Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Gdzieś chyba czytałem, że siarka tez zabija Lamblie... Kurcze ale nie jestem pewien. Ciekawe linki: http://planetazdrowie.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=191&category_id=98&option=com_virtuemart&Itemid=159 http://planetazdrowie.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.browse&category_id=128&Itemid=159&Itemid=159&vmcchk=1&Itemid=1

Witam MonaL Z tego co mam w zapiskach(rady innych)to olejek pichtowy i kapusta kiszona-jak jesteś zainteresowana,to mogę podać przepisy. Nie wiem czy i my nie mamy np lambii,bo mamy białe języki,po balsamie kapucyńskim języki zrobiły się "ładne". Mi okropnie dokucza prawy bok,z biegu czyściłabym wątrobę,ale mam pełno różnych rzeczy do załatwienia,te zatoki,a przecież należy być zdrowym.Tak oto wszystko się ciągnie i ciągle coś stoi na przeszkodzie:( Za tydzień mam usg.

ważna uwaga: nie należy eliminować lamblii bez przeleczenia na robaki obłe, polecam art dr Wartołowskiej - jest w sieci:)

Starakość, Papaja, dziękuję - kupiłam chlorchinaldin, poczytałam też w necie, są i takie wpisy, że trzeba tego przyjmować 3 x dziennie po 6-7 tabletek... Póki co dzieci mają zapisany metronidazol i chyba im to dam na początek. Wiem, że to lek, antybiotyk itd. no ale nie chcę ryzykować. A później zioła i chlorochinaldin. Spróbuję też okładów z ziół bittnera. Mam ciągle zapper (pożyczony, ale właściciel - brat :) się nie dopomina) to też dołożę. Janoity, nie stosowałam paraprotexu. Poczytałam o nim, ale jakoś źle mi się kojarzy firma, która go produkuje. Ale nie mówię nie, tym bardziej, że to długa kuracja, kilka miesięcy, więc może ją dam na zakończenie... na dobicie... Matylda, poproszę o przepisy - mam nawet olejek pichtowy, stoi niewykorzystany :) Z tego co zdążyłam się już zorientować, lamblia jest ciężka do wytępienia i popularna u dzieci - a Wam nie wyszła w badaniach? Może rzeczywiście ją macie :( "Co do Lamblii" - nam na szczęście nie wyszły żadne inne robaki. Ale stosowaliśmy wcześniej całą rodziną dwa razy vernicadis, czosnek, olejek z oregano - dwukrotną kurację 3-tygodniową - ja nie dałam rady do końca, bo miałam bardzo gwałtowne objawy ze strony przewodu pokarmowego, ale dzieci i mąż przeszli, może dlatego teraz w badaniach jest ok. DeeJay, gdyby wpadł Ci w ręce artykuł o siarce anty lamblie, to wrzuć go proszę :) Papaja, moje dzieci są w wieku szkolnym - od 6 do 11 lat :) Wyszły już z przedszkola to może będzie łatwiej walczyć...

Papaja to dziecko było małe. Jakieś dwa-trzy lata. Ale jak latałam po forach to ludzie pisali właśnie o kilkumiesięcznych dzieciaczkach. Mona, siarka owszem jest przeciw pasożytnicza, czy wspomaga walkę z pasożytami. Mnóstwo siarki zawiera właśnie czosnek i kapusta. :D

MonaL. Olejek pichtowy - jak dla dzieci - należy stosować trzy raz dziennie, pół godziny przed jedzeniem po 5 kropli na 100ml letniej wody. Ale można też zażywać olejek pichtowy raz dziennie (efektywniejsze działanie). Kuracja polega wtedy na tym, że zażywamy olejek raz dziennie, na czczo, zaczynając od 5 kropli na 100ml letniej wody i codziennie dodajemy po jednej kropli dochodząc do 12 kropli na jedno zażycie. Następnie każdego dnia obniżamy o jedną kroplę olejku dochodząc znów do 5 kropli. Po 10 dniach kurację należy powtórzyć. Olejek pichtowy jest skuteczny na wiele rodzajów pasożytów... Nie wspominam o takiej ważnej kwestii jak tej, że lamblie uwielbiają węglowodany (różne słodkości).. To bodajże są porady z forum o urynoterapii. Jeszcze nie stosowałam,ale mam już swoje kiszonki i jemy je codziennie. A olejek pichtowy bierzemy tak jak wyżej. Nie wiem czy w mieścince,koło której mieszkam można zrobić badanie na lambie,bardziej sugerowałam się badaniami krwi. Powodzenia:) NA CANDIDĘ LAMBIE DROŻDŻYCE To właśnie kapusta kiszona , lub Polskie ogórki kiszone, również ich soki( muszą być nie zepsute i mieć dobry smak ) Ja połączyłem czosnek z kapustą kiszoną lub ogórkami kiszonymi Moja receptura jest bardzo tania i skuteczna Oto ona 1- Naczynie miksera dobrze umyć i opłukac Do miksera dolac trochę wody z odwróconej osmozy lub nisko zmineralizowanej(dalej tylko taką używać) by woda przykrywała nieco noże miksera, nie używa wody z dużą zawartością minerałow 2--Zdrowe 2 głowki czosnku lub jedną duża obrać i wrzucić do miks. 3--Wrzucić garść kapusty kiszonej do mik,dolać sok jeśli jest, można dodać ogórki z sokiem jak mamy( tak pół na pół ) ogórki kapusta ma być o dobrym smaku ( nie zepsuta ) 4--Obrać cytrynę z żółtej skórki pokroić i wrzucamy do mik. 5--Dodać 2-3 łyżki dobrego oleju 6--Dodać wody 3 cm nad całość. Miksować 1-2 minuty aż całość się rozdrobni. dolewać wody żeby konsystencja była płynna i pomiksować jeszcze trochę Proszę pamiętać żeby tego nie podgrzewać powyżej 40 c bo traci korzystne dla nas bakterie kwasu mlekwego przechowywać w lodówce w tem 5 Chciałem , zaznaczyć że bakterie kwasu mlekowego trawią czosnek już w naczyniu miksera , to zachodzi już wciągu paru minut, a póżniej w naszym żołądku i jelitach, dzięki temu trawienie zupełnie znika zapach nieprzyjemny czosnku Czosnek stabilizuje bakterie , pozwala na rozwój tylko korzystnych dla nas bakterii kwasu mlekowego, inne nie rozwijają się lub giną. Olej łagodzi scianki żołądka i jelit tak , że składniki czosnku powoli przenikają do organizmu nie wywołują szczypania , bólu. Cytryna świetnie oczyszcza organizm , a całość jest bardzo dobra, to rodzaj zupy ogórkowej na zimno Zacząć od jednej dużej łyżki pół godz przed jedzeniem, Korzystne jest stosowanie na czczo . Można dojść do do jednej szklanki przed jedzeniem ale nie więcej jak 3 szkl dziennie Po miksturze nie chcę się za bardzo jeść jest kaloryczna i dzięki olejowi , można sobie zrobić mini głodówkę leczniczą Mikstura działa bardzo ostro i skutecznie. Jest lepsza od tych drogich i tanich i syntetycznych i ziołowych leków stosowanych przeze mnie i tyle kosztuje co skromne jedzenie

Po co metronidazol ????? Trucizna... Wyciąg z grepfruta i tak jest silniejszy niż wszystkie antybiotyki ! I nie osłabia układu odpornościowego...a antybiotyk wali w cały organizm... Jakie objawy mają dzieci ??? MSM, citrosept, srebro, sufrin, czosnek, pau darco.... Można długo wymieniać...

Matylda A ta mikstura - czosnek ,kapusta ,ogórki , to na przeziębienie ?

Ogólne zalecenia (na początek) dla gościa, któremu dokucza wątroba (narazie nie daje się namówić na oczyszczanie wątroby): - wiadomo: zmiana dziety; - ostrosept: po łyżce rano i wieczorem (popijać wodą); - sok z marchwi i jabłek (szklanka rano i wieczorem), - msm (jedna tabletka (1500) rano; - szkalnka soku z kiszonych buraków, - czytanie codziennie narazie tylko tego forum; Co byście jeszcze radzieli (trochę się mój kumpel zlęk, kiedy na usg wyszło mu, min, otłuszczenie wątroby, w badniu krwi podwyższone enzymy, itp).

Witajcie, wróciłam po dłuższych wakacjach :) Mona mam prośbę prześlij mi tą kurację olejkiem oregano . na razie używam jedynie do oczyszczania zatok ale kupiłam z myślą o grzybach i innych pasożytkach ;)

dodam, że jest to 100% olejek oregano ( firmy NOW), a nie roztwór 30% . próbowałam to wkraplać do wody ale jak to olej po prostu pływa po wodzie jak to wypiłam to myślałam, że mi przełyk wypali ;) dlatego stoi i czeka...na znalezienie sposobu dawkowania wewnętrznego ;)

Memii, ja miałam w kapsułkach i też działało :) Właśnie Mona oregano. Ponoć nie tylko grzybobójcze.

Ja też miałam w kapsułkach - są firmy solgar i now food - też 100%. Memii, to nie była oddzielna kuracja olejkiem z oregano, po prostu braliśmy te kapsułki (my z mężem 2 x po dwie, dzieci 2 x jedną) dodatkowo do vernicadisu i kapsułek z czosnku. Taka akcja anypasożytnicza :) Trwało to 3 tygodnie, później trzy przerwy i znów trzy. Jak widać lamblii nie ruszyło :( Może ruszyło, ale nie usunęło całkowicie. Stąd decyzja o metronidazolu. Ale zaraz po nim znów włączę metody naturalne :) Dziekuję wszystkim za rady. Matylda, na pewno zrobię tą kapustę z czosnkiem. Na zimę - super, nie tylko jako zabezpieczenie przez robalami :) Dzięki. DeeJay - zmienię temat - jakie reakcje po 6 g msm? Ja jestem na 2 g i jest b.dobrze. Włosy rosną bardzo szybko i są o wiele mocniejsze, paznokcie też. Starakość, DeeJay, dalibyście dziecku 9-letniemu i 11-letniemu MSM? Bo o 6-latku nawet nie myślę... I jeszcze słowo o olejku z oregano, bo mi sie przypomiało - działa naprawdę silnie - czuć smak i takie lekkie pieczenie oregano w ustach tak gdzieś godzinę po połknięciu i przez cały dzień (mimo, że trafia od razu w kapułce do żołądka i tam dopiero się rozpuszcza).

Mona, ja niestety mam olejek w formie płynnej :(

Mona ja mam dzieci dokładnie w tym samym wieku, 9 i 11 lat kończą końcem i początkiem roku. Czy dałabym im msm... hmm... ciężkie pytanie. Ogólnie to ja dzieciom suplementów raczej nie podaję, ale w momencie, kiedy byłby problem z lambliami to chyba bym podała. Ale 500 mg, nie więcej. Ooo, pazury to są teraz the best. Bardzo twarde, a będą jeszcze twardsze. Czy włosy szybciej rosną to nie wiem, bo nie farbuję ( jeszcze ) i ciężko zauważyć, ale na pewno są zdrowsze. :) Tak olejek z oregano jest świetny, nie wiem jak na pasożyty, ale jeśli chodzi o grzyby super. Chyba będę musiała kupić znowu. Memii przypomniało mi się coś. O olejku z oregano dowiedziałam się od siostry, która ma koleżankę, która używa płynnego olejku. Otóż ta koleżanka smaruje swoim dzieciom receptor wątrobowy na stopach. Dzieci nie mają ochoty na słodkie, a więc działa na pasożytnicze bakterie lubiące słodycze. Możliwym jest, że smarowanie również receptorów jelitowych przyniesie podobny efekt. Znalazłam kilka przepisów na zastosowanie zewnętrzne: Stosowanie zewnętrzne - krople: W przypadku łupieżu lub łuszczycy we włosach, 2 krople olejku z oregano wymieszać z szamponem i pozostawić na skórze na kilka minut, następnie spłukać. Gdy boli nas głowa kroplę preparatu należy rozetrzeć na skroniach, przy bólu ucha kroplę wetrzeć za uchem. Przy katarze kroplę olejku wmasować u nasady i z boków nosa. Przy schorzeniach zębów, dziąseł i do dezynfekcji jamy ustnej nałożyć jedną kroplę preparatu zamiast pasty na szczoteczkę (po dezynfekcji zębów preparat można połknąć, uspokoimy nasze jelita). W przypadku schorzeń innych części ciała preparat można wymieszać z żelem pod prysznic. Na stwardniałe mięśnie lub obolałe stawy można zastosować miejscowo 1 kroplę. W przypadku dezynfekcji 1 kroplę preparatu nanieść na miejsce wokół rany i nałożyć opatrunek. Brodawki/kurzajki potrzeć jedną kroplą preparatu 2-3 x dzienne, pleśnie i grzybica paznokci 1 kropla 2-3 x dziennie, w przypadku spalonej/oparzonej skóry 1 kropla rozcieńczona olejem z oliwek 2-3 x dziennie.

Co to 6 gram MSM to nie czuje różnicy. Myśle, że nie ma potrzeby brac aż tyle. Wyczytałem, że dzienne zapotrzebowanie na siarke to 800 mg.

Mona Poczytaj o siarce i decyduj sama:) Powiem tylko, że jest niezbędna dla wszystkich tkanek organizmu.... Organizm nalezy wzmacniać cały czas... a nie osłabiać... Ale nie jestem lekarzem więc...

Na stłuszczoną wątrobę - LECYTYNA :)

Dzień dobry:) Kupiłam olej z czarnuszki http://www.natura24.pl/go/_info/?user_id=1215&lang=pl,tylko innej firmy,w sklepie zielarskim.Jeszcze nie braliśmy,bo najpierw ten orzech,olejek pichtowy,a teraz siarka,więc ten czeka na zastosowanie. Planuję Sufrin brać przez m-c(mąż i nastoletnia córka),bo napisane jest,że to tylko preparat dla dorosłych. Miłego weekendu:)

Jeszcze chciałam przypomnieć o czarnej rzodkwi http://parda.w.interia.pl/189.html, Bardzo łatwe warzywo w uprawie i smaczne,do wielkich mrozów mam swoje warzywko na surówkę.Teraz też posypuję sałatki kiełkami gorczycy,bo obsiałam ogródek na poplon. Na dobrą sprawę jemy dużo swoich warzyw,a z owoców jabłka,maliny i jeżyny,więc nie wiem skąd taka niska hemoglobina u mnie(u dzieci wysoka)i wogóle te zatoki. Mam nadzieję,że wyleczę się do przyszłej pełni i w końcu oczyszczę wątrobę. Dziękuję Makler za wklejenie opisów czyszcz.wątroby różnych autorów,mam wydrukowane :) lepiej się czyta.

Makler001 Odpowiedż do str. 186 Faktyczie dużo pisania wychodzi, też mam mało czasu. Chcę już skończyć temat wody. Żeby sprawa była jasna. Moim celem nie jest odradzanie kupna innym osobom osmozy (ktoś nie kupił przeze mnie). Są to moje przemyślenia i wątpliwości odnośnie stosowania tych rozwiązań (osmoza, kranówka). Każdy musi sam zdecydować i dokonać wyboru. Też mieszkam w wielkopolsce w większym mieście:) Oddziaływanie produktów (pH) na nasz organizm to już inny temat. Mi głównie chodzi o zalety i wady (osmoza, kranówka). Moje wyniki Ocet jabłkowy 3 pH Sok z cytryny 3 pH Kiszone ogórki 3.5 pH Buraków kiszonych nie mam Woda+mąka 6 pH Woda+cukier 7 pH Kurczak 6.5 pH - spisałem z neta Ph octu jabł., soku z cytryny, kiszonek mają niskie pH (odczyn kwaśny). Woda po osmozie ma wyższe pH według tego co podajesz ( 6-8pH ). Ważne będzie też ORP. Muszę zrobić kiedyś test moim miernikiem pH/ORP. I porównać dla tych produktów. Dało by to pełniejszy obraz. Staram się domyślić co miałeś na myśli o wyciąganiu wniosków na temat oddziaływania wyżej wymienionych produktów na nasz organizm. Wniosek: 1- niskie pH powoduje zasadowość w organiźmie 2 - wysokie pH powoduje kwasowość w organiźmie. Jeżeli iść tym tropem i odnieść się do wody osmotycznej to... też będzie powodowała kwasowość w organiźmie. Woda kranowa chyba też. Która woda będzie bardziej zakwaszać organizm? Warto by porównać ORP wody osmotycznej i kranowej. 3 - nie zawsze niskie pH powoduje zasadowość w organiźmie 4 - nie zawsze wysokie pH powoduje kwasowość w organiźmie 5 - wpływ ORP na kwasowość/zasadowość. 6- produkty naturalne (owoce, warzywa) surowe i kiszone będą oddziaływać na nasz organizm alkalizująco. Produkty mocno przetworzone jak cukier, biała mąka, sztuczne napoje typu cola będą powodowały kwasowość w organiźmie. Zastanawiam się jak będzie w przypadku mięs, owoców, warzyw gotowanych, duszonych. Czy mięso gotowane, duszone będzie alkalizować? Czy tylko mięso smażone będzie zakwaszać ze względu na przetworzenie (smażenie - temperatura, olej do smażenia itp.)? Co w przypadku surowego mięsa (tatar)? A może gatunek mięsa też ma znaczenie? Nie ma tutaj reguły. Trzeba sprawdzać, jak dany produkt działa na nasz organizm. Samo pH o niczym nie świadczy. Na pewno nie ma co przesadzać z produktami zasadowymi i kwasowymi. Równowaga musi panować. Wydaje się, że równowaga znaczy 50/50, ale nie to mam na myśli, tylko 80/20. Popraw mnie jeśli się mylę w moich wnioskach. Ciekawy jestem twoich wniosków. Cyt."bo... wyszystko jest takie prosteeee":) Filmik o elektrolizie miał wnieść to, że wyciąganie wniosków na podstawie elektrolizy, że woda to syf, berbelucha jest dla mnie błędne. Elektroliza pokazuje nam, że w wodzie w której są związki chemiczne prąd przepływa łatwiej i wydziela się osad. Czysta woda nie przewodzi prądu i nie wydziela się osad. Sam osad wygląda nieciekawie, ale co zawiera to trzeba zbadać. Niektórzy sprzedawcy filtrów stosują taki marketing (pokaz elektrolizy) i to działa na klienta. Łatwiej jest wtedy sprzedać filtry. Piszesz cyt. przeciez.... jesli ryby wymagaja czystej wody i kranowa im szkodzi, tak samo jak podlewanie kwiatow swieza woda lana z kranu... to czy sceptycy systemow osmotycznych mysla ze ta woda jest dla nas?? korzystna? jesli kwiaty i ryby marnieja padaja... no tak.... Nie bardzo rozumiem co miałeś na myśli. Chyba tylko, że rośliny i ryby wymagają do hodowli domowej "czystej wody". Woda w morzach, rzekach, jeziorach, stawach, to czysta woda osmotyczna? Woda dla roślin z deszczu, z kranu (podlewanie ogródka) nie jest wodą czystą (osmotyczną). I rośliny rosną. Inaczej trochę może być w przypadku hodowli roślinek domowych. Wodę dlatego używa się odstaną do podlewania kwiatków, żeby odparował chlor, nabrała temp. pokojowej. Zależnie od gatunków kwiatów woda ma mieć 4-7 pH. Trzeba je również nawozić. Sama woda kwiatkom w dłuższym okresie może nie starczyć. Odnośnie wody osmotycznej używanej w akwarystyce. Naturalnym środowiskiem dla ryb jest woda (słodka, morska). Trochę może być inaczej dla rybek hodowlanych w akwarium. Chyba samej czystej wody (osmotycznej) nie stosuje się, miesza się ją z kranową. Nie w każdym przypadku stosuje się wodę osmotyczną. Można samą kranówkę. W zależności jaki efekt chcemy uzyskać. Celem stosowania takiej wody jest możliwość stworzenia odpowiednich warunków do życia. Do takiej wody dodaje się różne specjalne sole. Po osmozie woda jest miękka. Można w ten sposób podnieść jej twardość do żadanego poziomu. I wiele innych czynników, lecz to nie temat na to forum. Czy ryby piją wodę? W jaki sposób i ile jej wypijają? Jak sikają? temat również ciekawy:) Tutaj odpowiedzi: http://www.linia.com.pl/public/article.php?0-24074-0 Porównywanie, że woda osmotyczna wykorzystywana jest do kwiatów, rybek i wyciąganie wniosków na tej podstawie, że jest idealna dla nas jest według mnie błędne. Roślinki i rybki ( w domu ) ze względu na hodowlę mają swoje wymagania. Woda osmotyczna może być w tym wypadku pomocna lecz nie zastąpiona. Ma ona swoje zalety i jest wykorzystywana w innych celach też. Mi głównie chodzi o typowo porównanie woda kranówka i osmotyczna oraz jej wplyw na organizm oraz zalety i wady tych rozwiązań. Piszesz polprzepuszczalne blony komorkowe naszego ciala jak i rosliny.... wykorzystuja mechanizm osmozy a ty... stworcy naszemu... stwarzajacego czlowieka na podobienstwo swej doskonalosci mowisz.... chyba... nie? Zbyt daleko idące wnioski wysuwasz. Zgadzam się z tobą, że błony komórkowe naszego ciała jak i rośliny wykorzystują mechanizm osmozy. Tylko jest spora różnica między mną, a roślinką i rybką. Zaleciało mi marketingiem sprzedawców filtrów:) Skopiowane ze strony: http://www.bryk.pl/teksty/liceum/biologia/botanika/17192-kom%C3%B3rka.html Z osmozą związane są dwa zjawiska : plazmoliza i deplazmoliza. Plazmoliza ma miejsce gdy komórka znajduje się w roztworze hipertonicznym, tzn. o wyższym stężeniu niż stężenie soku komórkowego. W takiej sytuacji woda z komórki ucieka z niej do roztworu powodując obkurczenie się protoplazmy i odstawanie jego od błony komórkowej. W przypadku deplazmolizy, komórka znajduje się w roztworze hipotonicznym, czyli o stężeniu niższym niż sok komórkowy, w wyniku czego woda pobierana jest z otoczenia do wnętrza komórki. Przeczytałem na innym forum: "Ciśnienie osmotyczne z jakim woda RO destylowana oddziałuje na komórki. Ludzkie komórki są przystosowane do działania w środowisku o pewnej osmomolarności, i tak została zaprojektowane błony, kanały jonowe, cytoszkielet. Gdy komórka trafi do takiego środowiska o obniżonej zawartości minerałów, zaczynają uciekać z niej jony a zaczyna napływać do środka woda, zwiększając jej objętość i może doprowadzić do trwałych uszkodzeń."

bermundo co do poruszania tematu ph przy wodzie osmotycznej... bo dla niektorych osob moze to byc problem, czy tez widza w tym problem ( zbyt niskie) i tak jak podales... zdrowe soki owocowe kiszonki maja niskie ph, ale dobroczynny wplyw na nasze cialo cukry maka mieso...wyzsze... ale czy przez to sa zdrowsze? nie, bo zakwaszaja organizm w odroznieniu od kwasnych :) sokow ktore alkalizuja cialo popatrz na coca cole... kwas...i to ogolnie rzecz biorac szkodliwy chodzi mi o to...ze nie ma sie co za bardzo kierowac wskaznikiem :) ph tylko jesc produkty jak najmniej obrabiane, w jak najbardziej naturalnej postaci sam proces dokladnego! mielenia w ustach kazdego kesa jak i lyku jakiegokolwiek plynu jak...nakazuja :) znawcy....w istotny sposob zmienia ph poczatkowe danego produktu spozywanego, dodaj do tego bardzo kwasne srodowisko w zoladku... i ph produktu wejsciowe niknie bo przeciez w zaleznosci od spozywanego produktu takie soki do trawienia sa wydzielane wiec.... nie tedy droga :) a cialo nasze jest doskonale :) madre czysta woda nie ma prawa zakwaszac naszego ciala zanieczyszczona woda jak najbardziej nawet gdy ma ph w granicach 8-9 przez same czynniki chemiczne zanieczyszczajace samo gotowanie wody ujemnie wplywa na jej doboroczyny wplyw na nasze cialo samo gotowanie...nawet jesli sa tam uzyteczne dla nas mineraly zmienia je na forme nieorganiczna (kamien kotlowy) i szkodzi nam gotowanie produktow zmienia przyjazne nam mineraly w nieorganiczny szlam dlatego po miesie i nabiale produkuje sie sluz w organizmie( i mineraly - na forme nieorg. i kazeina nam nie potrzebna... i w sumie... znajdz teraz zdrowe mieso nie szprycowane) ...bo produkty owe.... zwiekszaja produkcje przeciwcial odpornosciowych walczacych z... intruzem to nie produkt naturalny nam szkodzi....lecz jego obrobka surowego miesa nie zjem....bo pasozyty... choc teoretycznie czysty organizm sprawny system immunologiczny... dokladne przezucie silne kwasy zoladkowe - powinno to sobie poradzic z pasozytami powinnismy byc na tyle odporni brak powloki ochronnej(wrzody rany nadzerki) powoduja szkody kwiatki i ryby potrzebuja odstanej wody..... bo chlor ma sie ulotnic, a to trucizna ( i wlasnie owej czystej wody wymagaja... a ze wody wszedzie juz sa pozaklasowe... nie nasza wina... zanieczyszczaczy... ale tez widzisz ciagle zmieniane normy dotyczace zawartosci wód czy mineralnych czy tych z kranu, zeby nadazali za smutna rzeczywistoscia, coraz wiekszego zasyfienia) ile osob przed wlaniem wody z kranu do czajnika czeka kilka godzin aby chlor sie ulotnil? zapewne ze swieca szukac a o zwiazkach chemicznych obecnych w wodzie gotowanych w czajniku/czesto plastikowym...nie pisze... strach myslec co sie tworzy dobre wnioski wyciagasz mozna sie zakrecic :) i koniec koncow nic nie wiesz :):) a o co chodzilo? ;) hehe w pytaniu poczatkowym ? :D wlasnie... jak dany produkt wplywa na nasze cialo im prostszy i mniej obrabiany tym lepszy - glowna zasada zdrowego stylu zycia zywienie naszych cial ma byc proste intuicyjne przychodzisz bierzesz zjadasz... i po posilku tego nie ma co celebrowac czy z ksiazkami i wagami i licznikiem kalorii.... spedzac sobie sen z powiek :) i zastanawiac sie... a pozniej taki biedak przychodzi i mowi..... to co ja mam/moge zjesc? i nie wie hehe ale wie mase nieistotnych pierdol a zywienie sie...to podstawa to ten moj gosciu od filtra i elektrolizy byl lepszy niz ten na filmiku :) mial taka ladna kolorowa tabele... i rozpisane... jakie to chemiczne substancje obecne w wodzie tak to a tak zabarwiaja wode no masakryczne zwiazki mi wyszly moze i bajka dla publiki a moze i nie nie mniej ja wole pic wode bez tego dodatku widocznego po elektrolizie sama swiadomosc tego mnie odrzuca a moje dziewcze jak gdzies jest.... i czestuja ja herbatka... na kranowie... to nagle opita sie robi i juz wogole ja nie suszy hiehie co do blon komorkowych... polprzepuszczalnych... nie dzialamy w sterylnym srodowisku laboratoryjnym gdzie na komorke dzialasz bezposrednio idealnie czysta czy tez bardzo czysta woda osmotyczna woda jest nosnikiem... substancji budulcowych ktore dostarczamy z pozywieniem wiec ja sie nie boje o utrate jonow z komorki bardziej sie boje o nierownowage sodowo-potasowa przy zlym zywieniu ktora to wlasnie powoduje "puchniecie ciala" od wody... ale woda ta jest w przestrzeniach miedzykomorkowych to slaby stan blon komorkowych ze wzgledu na zanieczyszczenie ciala pogarsza polprzepuszczalnosc tej zapory... i na starosc ludzie... wysychaja bo juz komorki nie utrzymuja tyle co kiedys wody i procesy odzywiania/oczyszczania elementarnego sa...zaburzane... i nadchodzi starosc pelna chorob to dlatego warto pic olej lniany bo dba o owe blony i to to zapewnia jedrne sprezyste miesnie i cialo ( oczywiscie tez trening ciala, miesni jest niezbedny :) ) i duzo czystej wody a np stosowana przez pakerow kreatyna! ktora zwieksza uwodnienie komorek! a nie przestrzeni dookola, miedzykomorkowych wzrost uwodnienia komorki wzmaga automatycznie proces absorpcji bialek przez komorki :) i miesnie szybko rosna oczywiscie trzeba dostarczyc odpowiednio duzo i wody i budulca :) i patrzec jak prezne miesnie puchna w oczach woda jest naszym tez ... rozpuszczalnikiem... ma wyplukiwac to co zbedne! :) a nie to co potrzebne wyplukuje zbedne martwe nieorganiczne zostawia zywe organiczne potrzebne a braki mineralow... wit... ja sie nie boje brakow z tych owych...nic nie majacych wit jarzyn :):) to wlasnie zanieczyszczony uklad pokarmowy, wynikajacy z mieszania produktow, nadmiernej ilosci bardzo smacznych gotowych produktow smieciowych powoduje ze to co nam potrzebne nie jest prawidlowo trawione i przyswajane ba! smieciowe zarcie jest tak ubogie w skladniki zywieniowe ze grubasy jedza i jedza...bo cialo sie domaga sklanikow budulcowych i katalizatorow... i ich nie ma w tej ogromnej ilosci przetworzonych kalorii dlatego grubasy coraz bardziej ...tyja bo cialo szuka... i nie znajduje :):) niesprawna watroba trzustka nerki... dopelniaja obraz ruiny czysta zdrowa watroba ma zapasy wit A na 2 lata! wit D, B12 na rok niebywale :) znajdz czyste zdrowe cialo? w pelni? :) (ja za rok :):) po dlugiej glodowce) ktore tak jak powinno pracowac pracuje ja widze po jakosci moczu i stolca co jem i jak i co ze mnie wychodzi system wydalania jest bardzo sprawny wiec niech osoby zanieczyszczone z uposledzonym procesem wchlaniania nie sieja zametu :) ze cos tam ma a czegos nie ma... bo nawet jesli wszystko ma... to i tak cialo takie nie skorzysta z tego, bo nie bedzie mialo po temu warunkow bo jesli ktos pisze... ze ma czyste jelito i watrobe tak jak ja... a pozniej...wymyka jej sie niechcacy ze....bedzie czyscic watrobe do dwoch ostatnich oczyszczan czystych - to czy opinia takiej osoby na temat przyswajalnosci wit i min bedzie wiarygodna? nie tylko oto mi chodzi :) teraz sporo popijam ocet jablkowy w ilosci 2-3 lyzki 2-3x dziennie (dee jay :) lubisz sprawdzac spore ilosci :) jest git ;) ) i nawet jak mam male uchybienia zywieniowe to i stolec i ilosc i jakosc :) gazów zbliza sie do idealu :):) jesli mozna tak powiedziec :) szczerze! flora bakteryjna w jelicie wyregulowana odchodze troche od glownego nurtu...wybacz ale...prawie ze sie zegnam :) i takie ostatnie ciekawostki... dla milosnikow sportu w jakiejkolwiek formie... badanie na studentach...3 tygodnie lezeli w lozkach bez ruchu po tym okresie zmiany fizjologicznej wydolnosci odpowiadaly 20 latom starzenia sie robi wrazenie :):) ten kto nie cwiczy zawsze bedzie kilka dlugosci za... cwiczacym do czyszczenia i masowania zebow uzywam proszek do zebow vicco ( plywak - kiedys szukales :) czegos zdrowego, takiej czystosci zebow jeszcze nie zaznalem wczesniej) sklad.... fiu fiu :) czego tam nie ma dee jay :) do podstawowego niezbednika prochow :) dodalbym jablczan kreatyny :):) coby na stare lata nie przypominac uschnietego wiorka :) oczywista... jak olej lniany i czysta woda zawiedzie czy za malo nam da :) czas mialem to sie udzielalem czas sie skonczyl bermundo :) jeszcze moze wlete poczytac jak ty sie do tego ustosunkujesz com wypocil :) ostatnie lata tylko w tym kierunku czytam, a ostatni rok to doglebne studia teorii i praktyki jestem przekonany ze wyciagam wlasciwe wnioski, cialo i zdrowie mym wskaznikiem duzo robie...czuje... na czuja :) tam gdzie nie ma odpowiednich zrodel...naukowych czy tez sporo sprzecznych teorii prosilbym cie jeszcze :) zebys wrzucil, jak bedziesz mial, namiar na te.... podrobki grandera - czas zakupow sie zbliza... wole miec wiecej alternatyw :) sayonara ps milo bylo dyskutowac :) (z kim dyskutowalem) tu zaczalem i tu koncze ;) tyle co sie tu dowiedzialem... zycie odmienia i cialo i zdrowie czy mozna zyc 150 lat :) (tombak) jestem doglebnie przekonany ze tak, a czas mi pokaze i innym niedowiarkom usmiechajacym sie z politowaniem :):) chyba ze...sie zginie smiercia lotnika przejechanym przez trabanta... no ale to juz trzeba dbac o wlasne dupsko ;) pozdrawiam szczerze i serdecznie :)

Makler, masz u siebie wykłady dr Dąbrowskiej? Są dwa wykłady...słucham nr 2, Wszyscy musicie wysłuchać, MUSICIE. W wyszukiwarkę,,wykład dr Dąbrowskiej"

Papaja, szukałam wykładu i nie znalazłam :( Wklej link jeśli masz, please. Chcę Wam opisać moje doświadczenia ze zdrowym odżywianiem :) Jestem po 3 tygodniach diety owocowo-warzywnej. Nie do końca wg Dabrowskiej - nie trzymałam się 100% ściśle do jej zaleceń, czasem dodawałam odrobinę oliwy, od czasu do czasu gotowałam fasolkę szparagową, czasem trochę fety. Ale generalnie - jadłam tylko owoce i warzywa, bez chleba, ziemniaków, mięsa, słodyczy, kawy i herbaty, ryżu, kasz, nabiału... Początki były trudne - byłam głodna, słaba, bolała mnie głowa non stop, itd. Teraz jest super :) Organizm sie przestawił. Już nie mam napadów głodu, za to mam mnóstwo energii. Dołączyłam 2 godziny nordicu lub roweru lub idę popływać trzy razy w tygodniu. I spoko, nie czuję sie wykończona, wręcz przeciwnie, mam siłę. Schudłam 6 kg - waga jest teraz prawie idealna, zostało trochę tłuszczyku do spalenia na brzuchu i biodrach. Ale nie o to mi tak naprawdę chodzi. Chodzi o nowy styl życia - zachwyciłam się takim odżywianiem, czuję, że to po prostu jest dla mnie! Oczywiście nie aż tak restrykcyjnie. Do tej pory zjadałam około 1000 - 1200 kcal dziennie. Teraz chcę spróbować diety około 1800 kcal ale całkowicie wegańskiej. No i już z pełnoziarnistym pieczywem, ziemniakami, kaszami, oliwą i olejem lnianym. Za to zupełnie bez produktów zwierzęcych Zaczynam od jutra :) Zobaczymy jakie będę miała wyniki :) Tak naprawdę, to chcę spróbować, ale od razu mówię, że nie chcę stać się na stałe weganką (przynajmniej na razie), ale czuję, że to mi bardzo, bardzo odpowiada. Dzięki Navi (z UT) i Papaja, bo to Wy mnie zainspirowałyście. Na początku, gdy znalazłam się na tym forum szukałam swojego sposobu - robiłam to dość chaotycznie, próbowałam wszystkiego na raz itd. A teraz wiem o co mi chodzi i co mi służy :) No i podstawowa zasada, którą odkryłam - na nic nie zdają się żadne metody, suplementy, kuracje cytrynowe, papryczkami z olejem, picie wody utlenionej, oczyszczania wątroby jeśli nie zmienimy sposobu odżywiania. Od tego trzeba zacząć. A potem część z tych rzeczy może już być niepotrzebna :) I jeszcze jedna ważna rzeczy - od kiedy jestem na diecie, w moim domu całkowicie zmienił sie styl żywienia, na plus oczywiście. Dzieci jedzą teraz tyle sałatek i surówek, dań z warzyw itp. jak nigdy dotąd. I nie narzekają :) Za to w domu nie jedzą mięsa, serów i mleka. Mają obiady w szkole i niech tak (i tyle) zostanie. Mąż jest ze mną na diecie, więc tego nie trzeba komentować :) Pozdrawiam serdecznie :) ps. Biorę się też za pieczenie własnego chleba - mam już maszynę, szukam sprawdzonych przepisów, może macie?

Bermundo A czytałeś Encyklopedię uzdrawiania Edgara Cayce'a ? Jeśli nie, kup i przeczytaj. Widzę że masz umysł "dociekliwy" i myślę że ta lektura wiele Ci powie co i jak.

MonaL I tak trzymaj, bardzo dobrze że dzieci się uczą i wyniosą z domu nawyki które miejmy nadzieję będą im towarzyszyć przez całe życie. Ja już ponad 10 lat jestem na "żywieniu odpowiednim dla człowieka" (zasady w/g Edgara :))i wiem że jest ono najważniejszym czynnikiem w naszym życiu. I zazdroszczę Ci że męża przekonałaś do tego co jeść, bo ja żony nie daję rady :(

Papaja mus to mus,przesłuchałem :)wykłady Dr Dąbrowskiej 1)http://chomikuj.pl/Magdala/Zdrowie+wa*c5*bcne!!!!/Dr.Ewa+D*c4*85browska++wyk*c5*82ad+Konstancin+Jeziorna+listopad+09 małe streszczenie 2)http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/1/topicid/11777/page/0 W wykładzie wspomina o Dr Ornish,Navi na UT też o nim mówiła.Otóż facet jest lekarzem Clintona i pomaga mu w chorobach miażdżycowych 3)http://www.youtube.com/watch?v=9gdw0XFAzQE 4)http://www.wegetarianski.pl/podstrona/czytnik.php?dzial=lekarze&artykul=36 Znów pojawia się tu joga jako środek leczniczy na miażdżycę.Dr Ornish prowadził eksperyment 5)http://www.digest.com.pl/cwicz-joge/ Dąbrowska w wykładzie podaje stronę, na której jest dużo przykładów wyleczenia pastą Budwig 6)http://tnij.org/nulz Mona Dąbrowska zaleca,aby nie przekraczać 800 kcal,bo wtedy pojawia się głód.Forum 7)http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/chce-schudnac/1695-dieta-owocowo-warzywna-dr-ewy-dabrowskiej.html Teraz wiem kto tak rozkłada piekarnie :) 8)http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-polacy-kupuja-coraz-mniej-pieczywa,nId,364506 Przepisy na chleb i porady 9)http://www.wielkiezarcie.com/article48521.html 10)http://www.chleb.info.pl/ 11)http://www.goscinneprogi.pl/ku_chleb.html 12)http://www.chlebpolski.pl/ Już jakiś czas temu zainteresowałem się pieczeniem chleba ale po prostu mi się nie chce,właściwie,to chodzi o czas a mam możliwość w mojej okolicy kupić dobry chleb na zaczynie 13)http://chleb.strefa.pl/ Makler Włożyłeś w to forum dużo serca i dzięki Ci za to!Myślę,że w Twoim długim życiu :) (140 l)jeszcze tu parę razy zajrzysz.Pisałeś wcześniej o blogu jak będziesz uskuteczniał głodówkę.Daj znać,będę Ci kibicował.

1)Usunąć spację po "Zdrowie+wa" i połączyć "Konstanc in" 8) spacja po "pieczywa"

Janoity, jesteś niesamowity! Tyle linków! Ja jestem na diecie Dąbrowskiej już 4 tygodnie, myślałam na tym poprzestać, ale wczoraj nieoczekiwanie mój problem się znowu pojawił, nie wiem, co przeskrobałam, może pestki w pomidorach? Albo za mało czosnku i chrzanu i bakterie się namnożyły? Więc ciągnę 6 tygodni, wyschłam na wiór... No co Ty, Maklerku, opuścisz nas?! Swoje niesforne dzieci? Nie rób nam tego! MonaL, Janoity już dał namiar wyżej.Warto wysłuchać, naprawdę.

O mikrobach: http://ciekawe.onet.pl/medycyna/pasazerowie-na-gape-w-naszych-cialach,1,4878725,artykul.html