Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość serbinek26
starakosc_ to nie jest smieszne:))) pije za duzo, jem tlusto ostatnio dlatego troszke sie boje ze wykituje:)) i co polecacie -cytryny czy grejpfruta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że to widzisz. Spokojnie :) odstawisz picie, ograniczysz trochę tego tłustego, oczyścisz wątrobę i powinno być dobrze. Jak zaczniesz o siebie dbać to już potem łatwiej sobie np: frytek czy tradycyjnego wielkiego schabowszczaka na rzecz sałatki i mniejszego grilowanego schabowszaka odmówić. U mnie zdecydowanie grapefrut :) Dobrze jest jeśli soku jest więcej niż oliwy. Raz, że nie czuć smaku oliwy, a dwa lepiej się ciągnie przez słomkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serbinek26
kilka dni robilem test - wlalem olej i cytryne do szklanki i o dziwo wypilem bez problemow:)) ale nie wie jak z ta sola!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Mona,daj znać jak już wszystkie badania będą zrobione. My bierzemy 2 turę orzecha,potem zobaczymy,takim sprawdzianem jest czas przed pełnią i sama pełnia. Starakość Myślałam o kupnie Sufrinu.Jaką dawkę dzieci mogą brać i ile czasu powinna trwać taka kuracja siarką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serbinek - mam wrażenie, że mnie podpuszczasz. Albo nie czytałeś przepisu, albo se jaja robisz. - Masz linka na przepis. http://www.era-zdrowia.pl/oczyszczanie-organizmu/oczyszczanie-watroby/oczyszczanie-watroby-wg-hulda-regehr-clark.html Masz odpowiedź na wszytko jak co robić. Matyldo, siarka to taki sam suplement jak magnez np. Hmm... ile podawać, no tu byłby problem, bo siarki można brać dużo. No, ale gdybym dawała ją moim dzieciom to dałabym połowę tego co sama biorę, czyli jakieś 500- 750. Z tym, że u ciebie rządzą robaki, to mogłabyś dać po 1000. Nie wiem w jakich dawkach jest surfin, możliwe, że po 1000 w jednej kapsułce. Moje MSM jest w formie pudrowej piguły po 1500 więc mogę ją "pociąć" na mniejsze dawki. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serbinek26
starakość- no moze troszke sie z toba drocze :) ale.. z tym testem- chodzilo mi o to czy dam rade wypic oliwe z cytryna- o dziwo smakowalo mi :) jak sie wodeczke popija woda z cytryna to nawet olej z cytryna nie straszny :) a ta sol musze zamowic w necie !pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przeca ci wcześniej napisałam, że więcej soku i da się wypić. A sól w każdej aptece dostaniesz, po co przez net? Koszt 3-6 zł paczuszka, potrzebne dwie. A wódeczce możesz powiedzieć: żegnaj mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler, Dee Jay, co szamacie i pijecie w kulminacyjnym dniu oczyszczania watroby metoda dr Clark ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Starakość:) Najpierw uporam się z pasożytami i kupię tą siarkę,zobaczę,może w zielarskim jest. U mnie niezbyt wysoka hemoglobina,bo 12,10,a PLT 167,też za mało:( Pobolewa mnie ta prawa str.i tak wyczytała,że być może to woreczek,zapchany?,bo wątroba niby nie boli. Jeszcze potwornie boli mnie głowa i chyba to zatoki,więc coś się dzieje i na razie oczyszczanie muszę odłożyć,aż unormuje mi się wszystko:O Nie wiem czy będę miała robiony wymaz,bo na razie prześwietlenie i znowu do lekarza... pediatra zapisała tabletki,które weźmiemy całą rodziną. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matylda, oczywiście jak tylko będą wyniki, napiszę co i jak. Dziewczyny, polecam dietę warzywno-owocową. Zdecydowałam się na nią, bo pojadłam niezdrowo przez kilka tygodni i poczułam porządnie wątrobę. W nocy, każdej! budził mnie ból brzucha, żołądka, wątroby. Bez tabletek (ostropest, essentiale i innych) ani rusz. A teraz, po tygodniu diety, rewelacja. Wszystko przeszło, nic nie boli, nie strzyka, nie kłuje. Ja nie trzymam sie jej obsesyjnie - jem różne owoce, też pomarańcze, truskawki, czasem kilka orzechów włoskich bo akurat są świeże, melona. Do zup dodaję niewiele fasolki szparagowej. A mimo wszystko mam efekty. No i waga w dół :) Dodam jeszcze, że nie wychodze poza warzywa i owoce, jeśli coś zmieniam w diecie, to tylko to, że jem ich więcej niż "dozwolone". Mam nadzieję, że taka kuracja wybije też pasożyty. Zero cukru, tłuszczy, mało białka - muszą zdechnąć z głodu :) Ja sama tez czasami tak myślę, że mnie to trafi, ale poniewaz chcę strochę schudnąć, więc spoko. Chociaż na takiej diecie niekoniecznie trzeba głodować. No i "połykam" kolejną książkę, tytuł "Odżywianie dla zdrowia" PAUL PITCHFORD. To znów ten sam temat. Podstawą naszej diety maja byc warzywa i owoce + pełnoziarniste, nierafinowane ziarna (i wyroby z nich), oleje (gł. lniany). Czyli znów to samo. jeśli nabiał, to wyłącznie pełnotłusty - lepiej zjeść mniej. Później napisze więcej. Starakość, może taka dieta coś by pomogła na Twoje dolegliwości. Bo może one sie biorą z tego właśnie - jedzenia mięsa i nabiału. Zrób próbę :) :) Mi zostało jeszcze 5 tygodni, dołączaj :) Zobaczysz jak się będziesz czuła. Teraz muszę lecieć, ale później napiszę, jak wygląda wątroba ludzi jedzących mięcho i pijących mleko :) Matylda, a może i Ty się skusisz? Dla robali ta dieta to pewna śmierć, a i wątrobą odpocznie :) Dziewczyny, dajcie się namówić. Pooczyszczamy się, a potem już tylko zdrowe odżywianie - ciemne pieczywo, olej lniany, kasze, ciemny ryż, sałatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Siarkę dostanę w sklepie 60 tabletek-39,90. MonaL. To super,że tak działa na Ciebie ta dieta,ten sposób żywienia:) My raczej,albo przede wszystkim jemy warzywa,owoce,a ser,czy mleko,jogurt,kefir od krowy "prosto".Z mięs to też staram się te swojskie,ale nie za często.Chleb piekę sama,część dokupuję. Jemy zgodnie z porą roku,klimatem. Pewnie,że pisz,zawsze coś nowego można się dowiedzieć. Pozdrawiam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze dodam,że jak przez 30 lat niewłaściwie się odżywiałam,to przecież tak zaraz nie nastąpi poprawa.Przez większość dzieciństwa brałam antybiotyki,brrr W domu rodzinnym też dużo jedliśmy warzyw,owoców,no,tego co dała ziemia,to co się hodowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matyldo znalazłam coś takiego u Górnickiej : Liście piołunu z czosnkiem i liśćmi dębu gotowane w mleku stosować do okładów na brzuch u dzieci zarobaczonych. Głowa może cię boleć właśnie z nieprawidłowości w krwi. Mona, nieee taka dieta to nie dla mnie. Owszem mogę ograniczyć jeszcze bardziej mięcho, ale zrezygnować z niego nie dam rady. Teraźniejsze dolegliwości to będą od uszu, nie mające nic wspólnego z dietą. Właśnie idę do laryngologa z wynikami. Odnośnie pobolewania wątroby. Tak wątroba nie boli , aleeee boli woreczek w którym ona jest :D. Jak wątroba troszkę spuchnie to wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plywak kulminacyjny... czyli mniemam dzien picia mikstury :) wiadomo... liter soku jablkowego trza obrocic ja glownie ryz ugotowany + jablko czy/ i winogrona starakosc dzieki :) i dobrze ze....sie troche wytlumaczylas ;) bo juz...cie chcialem przyatakowac :):) tu sie z toba w pelni zgodze ze warzywa...."stare" na poczatku roku sa mizernej jakosci... dlatego tez teraz sporo kiszonek robie, zeby i obrobki termicznej nie bylo i cos swojego zdrowego miec pod reka ciekaw bylem czy jakims magicznym ;) nawozem czy tez inna mikstura odzywcza podlewasz nasiona.... po tym kategorycznym stwierdzeniu.... jarzyny nie maja wit :) a kielki multum :) wiem ze kielki sa super odzywcze i tu juz nie tylko chodzi o ....biokatalizatory (wit i mineraly) tylko i bialko i weglowodany - najlepszy budulec fenomen ciekaw jestem/bylem czy na sloncu trzymasz na parapecie? czy w chlodzie/cieniu dziwi mnie ciemna kielkownica wydaje mi sie ze wlasnie jak najbardziej przepuszczajaca slonce/swiatlo zeby energie czerpac bo jednak one...rosna...na wodzie i sloncu czyli... praktycznie na niczym ;) a jednak to nic... starcza :) i jak tu nie myslec o glodowce...czy inedii :):) i popatrzmy... ile jemy codzien... i ile z tego co jemy laduje w klozecie i jest spuszczane ile sie marnuje.... jak malo my przyswajamy/ jak duzo organizm na darmo musi przerabiac i ile energii marnowac na zbedny... balast przeca na glodowce o samej wodzie...i powietrzu i energii... nawet kilka miesiecy ludzie zyja wiec tak prymitywny sposob zywienia/dostarczania naszemu cialu substancji budujaco/energetycznych.... patrzac jeszcze na to ile jest marnowane/wydalane w toalecie... jest sam w sobie ... bardzo niewydajny :) i prymitywny w gruncie rzeczy :) .... tak mnie wzielo... na przemyslenia ;) o podstawach :) bo kolejny raz lyklem ksiazke werdina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wytłumaczyłam? A z czego? Przecież o tym, że kiełki mają więcej witamin niż stara jarzyna, ba ogólnie dorosła jarzyna to sam wiesz, to o co się chciałeś dowalić? Akurat mnie ciemna kiełkownica nie dziwi. ( pisałam: ponoć nie gniją, ponieważ sama nie posiadam ciemnej kiełkownicy) Nauki przyrodnicze się kłaniają. Rośliny nie kiełkują w słońcu tylko właśnie w ziemi, albo poprzykrywane starymi liśćmi np. czyli w ciemności :) Zanim się przebiją do słońca osiągają kilka cm długości, właśnie tyle ile mają gotowe domowe kiełki do spożycia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Ja jade na kaszy gryczanej i troche masełka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler, niektórzy nie kilka miesięcy, a kilka lat jada na sloncu i wodzie. poczytaj http://www.karwot1.pl/ W tym dniu rano wypilem miksture owsiano morelowo, po czym zjadlem ryz z miodem. Po kilku godzinach platki owsiane. I kurcze troche chyba z ich ilością przesadzilem i za duzo wody z nich wycisnąłem ( nie były calkiem miekie) i caly dzien miałem nie strawności, które dopiero teraz mijaja. Noc była ciezka, troche nie przespana. Na teraz w ciagu jednej godziny - trzy posiedzenia zakończone tylko bardzo luznym stolcem koloru mocno żółtego. Nic zielonego i zadnych kamieni na razie nie widzialem. Mysle, ze to sprawka płatków owsianych, które gdzies sobie w jelicie grubym utknęły i blokuja. Jeszcze jedna dawka soli gorzkiej przede mna. Za 3 tygodnie sprobuje pojechac na samych jabłka pieczonych z miodem. Dee Jay kurcze, zapomnialem o mojej ulubionej kaszy gryczanej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plywak :) jestem swiadom tych niektorych.... ewenementow i na tyle mnie to ciekawi ze proba bedzie... ale to po... dluzszej glodowce czyli pewnie na wiosne (bedzie blog... pomiary itp :) ) psychicznie moglbym juz zrezygnowac... ale z cialem trza jeszcze popracowac :) chyba troche za duzo pojadles ( nie ma sie co na zapas opychac hehe sam tak kilka razy... na zapas, lepiej te 2 dni przed... ladowanie weglowodanami zrobic bo i w miesnaich i w watrobie sporo glikogenu idzie upchac i dzien oczyszczania odpuscic i bardzo lekko sie zywic) dosc miekki ryz... rozgotowane ziemniaki... cos szybkiego lekko strawnego a platki zbyt "szybkie " nie sa bo i sporo blonnika ale... trening rodzi mistrza :) bedzie coraz lepiej starakosc twoje stwierdzenie - jarzyny nie maja witamin - wybacz ale... poza tym... warzywa czy inne zielska... jednak ciagna energie slonca ... ciagna z powietrza... takze z tej wyjalowionej ziemi ktora to jest skupiskiem mineralow i martwych substancji organicznych... takze z dodatkiem sztucznych nawozow ale po to sa roslinki... aby nieorganiczne... zmieniac w organiczne bioprzystepne dla nas a nasionka... jada tylko na wodzie ( w naturze to przeca w ziemi rosna ;) ) wiec bylem ciekaw jakim to cudownym nawozem nawadniasz... tak kategorycznie stwierdzajac ze jarzyny nie maja wit... czyli i takze mineralow... czyli...co? sama woda to? to czemu ma ksztalt...powloke- skorke nasionka smak kolor - co wg ciebie stanowi budulec tego? wiesz.... :) pozjadalem wiele rozumow... ale nie smialbym takiego stwierdzenia wyartykulowac ;) a widze ze jestes lepsza ode mnie :) w wyciaganiu daleko idacych wnioskow... tylko opartych na czym? mniemanologia zyczeniowa? sprzedawcy suplementow od dawna sie zarzekaja ze teraz to zdrowie mozna sobie zapewnic tylko dzieki tabletkom :):) bo wszystkie owoce i warzywa nic nie warte ... w gruncie rzeczy daleko od lekarzy nie odbiegaja hehe same procesy glodowki... inedii pokazuja nam w jak wielkim stopniu nasze ciala potrafia byc... samowystarczalne i w gruncie rzeczy jak niewiele potrzebuja ale i jedno i drugie wymaga doskonalego oczyszczenia ciala fizycznego, spokoju umyslu i opanowania ducha i jego znacznego rozwoju... aby sie uczulic... na te inne rodzaje energii nas zasilajacej a wiele osob nawet sie nie zblizy do tego stanu bo im ciezko nawet wzgledny stan zdrowia i oczyszczenia ciezko osiagnac ale... czemu sie dziwic... nikt nikogo nie uczyl zdrowo sie zywic dbac o zdrowie oczyszczac cialo... bo jak cos nie tak.... to w te pędy do lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler skończ co? Próbujesz mnie na czymś przyłapać, a nie bardzo ci to wychodzi. No i co z tego, że napisałam, iż jarzyny na wiosnę nie mają witamin? Dla mnie nie mają, albo mają ich niewiele. Na pewno nie tyle co soczysta marcheweczka świeżo wyciągnięta z ziemi.I co z tego, że napisałam to w taki, a nie inny sposób? Obraziłam kogoś? Nie! Ty weź się lepiej przypatrz temu w jaki sposób ty piszesz. Jakie daleko idące wnioski? Ha ha ha dobreee... I co z tego, że roślina ciągnie do światła? Najpierw to ona musi wykiełkować, a tego to ona na słońcu niestety nie robi. Co do nawozów, ha ha ha ha ha ha ty naprawdę myślisz, że ja taka głupia jestem, żeby kiełki czymś nawozić? W sumie no wiesz, gdybym kiełkowała na skalę przemysłową i stosowała jakieś nawozy, odżywki i takie tam , to by się to przedsiębiorczość nazywało he he he. Adios i omijaj mnie szerokim łukiem. Jarosław w tej kwestii chyba się rozumiemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starakosc napisałaś, ze jarzyny na wiosne nie maja zadych witamin albo maja ich niewiele. Ja uwazam, maja ich nie wiele mniej niż swieze warzywa. Od stycznia br pilem sporo sokow warzywnych. Jak zaczely pojawiac się swieze jarzyny, to z nich robilem soki. Roznica w smaku była zauwazalana. Czasami jednak sok ze świeżych warzyw był mniej smaczny. Natomiast samopoczucie i przypływ energii po takim 0,3 litrowym soku wypitym na czczo miałem zawsze takie samo. Wniosek taki, ze witamin i mineralow w obu przypadkach otrzymywalem podobna ilość. Zatem „stare" warzywa nie mogly ich mieć niewiele, tylko niewiele mniej, jeśli w ogole mniej ich było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pływak, Wklejam ci cytat z jednego artykułu " wit.C:jest rozpuszczalna w wodzie,bardzo wrażliwa na działanie światła,temperatury i powietrza np.jabłka na wiosnę mają niewiele witamin(...)" A brokuł, który leży cały dzień na straganie traci 5% wit. C. To samo dzieje się z innymi witaminami. Nie w takiej ilości, jak wit c. ale jednak. Piszesz o sokach. Zgadza się, ale zobacz ile wyciśniesz soku z kg w miarę świeżo zebranej marchewki z ogródka ( nie nowalijki, normalnej marchewy), a ile z kg przechowanej do marca marchwi. Setka takiego soku zawiera przykładowo 0,4 mg żelaza i tyle będzie z każdej marchewki, ale żeby otrzymać setkę soku ze starej marchewki to musisz jej mieć więcej niż tej z sierpnia np. Ale ok, odciskamy z większej ilości i gitara, a spróbuj zjeść dwa razy więcej takiej marchewki dziennie. To już trochę inaczej wygląda. Niestety pracując na trzy zmiany ciężko jest spożywać jej odpowiednią ilość w stosunku do pory roku. Dziecku jak nie chce, to też większej ilości nie wciśniesz. A nowalijki to nie wiadomo czym napuszczane. I właśnie dlatego, żeby nie jeść na wiosnę warzyw dwa, trzy razy więcej niż w innych porach roku, rzuciłam się na kiełki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Panie i Drodzy Panowie Proszę bez wycieczek osobistych. Jak komuś się nie podoba styl i rady to niech się wstrzyma... Trochę pokory. Mocą tego forum są doświadczenia i wiedza osób, które mają coś do powiedzenia (a raczej chcą innym pomóc). Albert Einstein komentując książke napisaną przez 100 profesorów, którzy krytykowali jego odkrycia, tak mniejwięcej powiedział: "Pewno mam rację w tym co wynalazłem, bo aż 100 wybitnych naukowców musi to negować. Jak bym nie miał racji wystarczyłby jeden". Do przemyślenia dla zainteresowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starakosc, Ilosc soku czy ze starej marchwi czy swiezej byla zawsze podobna. Sam sie latem zdziwilem jak swieze warzywa wyciskalem. Uwazam, ze spokojnie mozna je jesc rowniez zima i wiosna. Oprocz sporej ilosci witamin i mineralow zawieraja enzymy trawienne i dobry blonnik, ktory spozywany w stanie surowym jest niedoceniany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pływak. A wiesz co się robi, żeby marchewka była bardziej soczysta? Moczy się ją w wodzie. :) Taka marchew z ogródka niestety na wiosnę nie jest już taka śliczna. Wiadomo, że jarzyny trzeba jeść i się je je cały czas. Jeśli jednak na wiosnę zależy mi na witaminach, to jednak wolę podkiełkować trochę nasion. Ja w każdym razie, witalność z kiełków odczułam. Co do witamin jeszcze. Czosnek, chodzi taka plota, że czosnek chiński jest bezwartościowy. (Ja zawsze kupuję polski fioletowy, raz zdarzyło mi się kupić hiszpański - siłę zapachu i smaku ma ). A ostatnio, że rakotwórczy. Nagonka, bo go dużo na rynku polskim , czy faktycznie coś w tym jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Wchodze na 6 gram MSM Swansona:) I tak przez 3 tygodnie:) Zobacze jaka bedzie jazda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Wszyscy. DeeJay, Starakość - również nabyłam MSM (od kilku dni łykam). Ciekawe, czy u mnie zadziała.Napiszę. DeeJay, a dlaczego taka duża dawka? Mam jeszcze pytanie. Nie pamiętam kto , może Makler? albo ktoś inny kiedyś pisał o naturalnej witaminie C (chyba w tabletkach ), takiej dobrze przyswajalnej. Bardzo bym chciała jakieś namiary- może ktoś pomoże. No i jeszcze jedna sprawa. Opiekuję się chorą mamą, która leży chora (zwyrodnienie stawów). Co byście podpowiedzieli w tym temacie, bo już wszystko co wiedziałam - zastosowałam i jak narazie to mierne rezultaty. Mamie też podaję MSM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Lennna A ciekaw jestem reakcji organizmu:) Siarka i dużo wody i może być pozytywny efekt. Ciekawie też wygląda Puritan's Pride - Glukozamina, chondroityna, kolagen, wit D. i C - wszystko w jednym preparacie. Mocny skład:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeJay A jak będzie kłopot i się "zasiarczysz", to jak się "odsiarczycz" ? Pytam poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×