Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Mam pytanie, czy ma ktoś z was w pliku tekstowym typu doc lub pdf taka pozycję?? Jesli tak to będę wdzięczna i poproszę o podesłanie. G.P. Małachow - Biorytmologia i urynoterapia. Lub cokolwiek na temat urynoterapii, dziękuje!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie, czy ma ktoś z was w pliku tekstowym typu doc lub pdf taka pozycję?? Jesli tak to będę wdzięczna i poproszę o podesłanie. G.P. Małachow - Biorytmologia i urynoterapia. Lub cokolwiek na temat urynoterapii, dziękuje!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ixchel
Dlugo nie pisalam,no ale mielismy zyciowa hustawke. Teraz juz jest bardzo dobrze. W ostatnich wiadomosciach (strona 42) podalam jak walczymy z rakiem pecherza mojego meza. Walka jest wygrana. Byl na ponownych testach i nie ma zadnych komorek rakowych. Dalej jest na pradach RIEFA i pilnuje aby byc alkaliczny, czyli pozostaniemy przy nowym stylu zycia co wcale nie jest ciezkie jak sie do tego przyzwyczisz. Nawt nie wiecie jak bardzo sie ciesze. Mysle ze najwiekszy wklad w ta wygrana daly prady RIEFA i mieszanka bicarb z maple syrop. Kochani - rak to nie wyrok smierci - mozna go pokonac. Robimy czyszczenie watroby, juz drugi raz, efekty sa, duzo zielonkawych kamyczkow i duzo zielonkawego osadu. Czekamy na czerwone i czarne kamyczki ale to podobno po 4 razach. Robimy przerwe z czyszczeniem bo lecimy do Polski na 2 miesiace. Zycie jest piekne Krystyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lxchel - GRATULACJE ŻE SIĘ WAM UDAŁO!! Ze swojej strony po 2 oczyszczaniach zastanawiam się co mi to dało... chyba cera mi się rzeczywiście wygładziła - kiedyś jak się myłam mydłem i wodą z kranu to miałam szorstką skórę, a teraz mam gładziutką... na razie nie widzę więcej rezultatów. Łuszczyca jak była tak jest. Ale zastanawiam się kiedy powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia.promykk
Ixhxaciel..... zaciekawiałs mnie... ta w wątrobie moga byc czerwone i czarne kamienie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ixchel, cieszę się bardzo, że się Wam udało wygrać walkę z rakiem........... bardzo mnie cieszą takie happy endy, a szczególnie gdy ja mam w tym jakiś mały udział ha,ha bo sama ata1 pisze, że ja go tak chwaliłam, więc ata1 Ixchel dała Ci już przykład, ja je dawałam na bieżąco jak o kimś wiedziałam, trzeba tylko poszukać na poprzednich stronach bo ja nie mam czasu szukać czegoś o czym pisałam wcześniej. Nie jest może dużo tych przykładów, ale jak piszę to piszę tylko o takich o których wiem, napewno jest dużo osób, które mają takie zappery i kupiły go dzięki temu forum, więc fajnie by było żeby teraz się odezwały i napisały o swoich doświadczeniach, im więcej opinii tym lepiej, sama jestem ciekawa kto co leczył i z jakim efektem?! Z doświadczenia jednak wiem, że bardziej skuteczniejszy jest Blutzapper jeżeli trzeba działać szybko, swoje doświadczenie z tamtego roku opisałam na forum http://forum.igya.pl/index.php w temacie http://forum.igya.pl/viewtopic.php?f=18&t=67 pisałam tam o swoim synku jak i mojej alergii, której oczywiście nie mam do dzisiaj...................... Następnym przykładem jaki Ci dam to to, że ciocia mojej mamy jest straszną alergiczką od X lat ona ma objawy alergii nawet gdy zima jeszcze trwa, a wiosną już nie mówiąć, łzawią się jej oczy, katar, wysypka na skórze i ogólnie ciężko jej już dłużej z tym żyć. Do lekarki chodzi po coraz nowsze leki przeciwalergiczne, ale niestety już żadne na nią nie działają. Moja mama też ma zappera, ale tego z Bioniki (bez Rifa), pożyczyła go cioci żeby spróbowała stosować Blutzappera bo mama wiedziała, że to mi pomogło. Od świąt Wielkanocnych ciocia zaczęła go stosować, przestała brać leki, które zresztą i tak nic nie dawały, po paru dniach nie miała już żadnych objawów alergii, jedynie rano jak wstawała to trochę lało się z oczu, ale w ciągu dnia już nic nie było, jak jest teraz, nie wiem, muszę się dopiero dowiedzieć................................ ale ciocia jest tym po prostu zachwycona, więc placebo to chyba nie jest????? :-) Ata1, niewykluczone, że Twoja córka ma te robale o których piszesz i stąd te wszystkie dolegliwości, ponieważ jak zawsze mówię i będę to mówić, że każda choroba jest wynikiem bytowania w naszym organiźmie patogenów lub toksemii, a na takim toksemicznym środowisku takie patogeny mają duże pole do popisu! Jeżeli masz zappera to zrób jej kuracje Blutzapperem zaczynając od mniejszego czasu, dokładne stosowanie Blutzappera jest także na tej stronie którą podałam wyżej. Polakita, co do łuszczycy to nie liczyłabym na szybką poprawę po oczyszczaniach wątroby, tak mi się wydaje......................... Jak już pisałam wcześniej znam chłopaka, który miał łuszczycę i był tak zdesperowany, że pił srebro koliodalne 10 ppm 250ml dziennie i stosował Rifa na łuszczycę i wątrobę i po 20 paru dniach wszystko mu zeszło i nie ma tego do dzisiaj.......................widziałam jego zdjęcia z przed i po kuracji, naprawdę byłam w szoku.......................... Inna koleżanka mojej koleżanki po mojej „reklamie srebra też go kupiła w aptece i jest zachwycona bo również ma łuszczycę a po tym srebrze zaczyna jej wszystko schodzić, więc jak masz dość łuszczycy to po prostu idź do apteki, kup srebro i pij..............lepszy efekt dało by to pewnie z zapperem, ale jak nie masz i nie chcesz kupić to próbój samym srebrem. Od 4 dni przechodzę jakąś infekcję przy której ropieje mi oko, sama nie wiem czy to jakiś wirus, bakteria czy efekt oczyszczający po MO. Dzisiaj jest już lepiej więc mogę pisać, ale przedwczoraj wyglądało to jeszcze tak: http://www.box.net/shared/kzmxa2b15f Do lekarza oczywiście nie pójdę bo scenariusz wiem z góry, że jest to jakiś wirus albo bakteria i konieczny jest antybiotyk, a ja nie stosuję już tych rzeczy, a zresztą Słonecki pisze, żeby dany organ oczyścić musi się wyropieć i przez to się wtedy oczyści z grzybów i innych świństw. Tak właściwie to liczyłam na to, że kiedyś taki moment nastąpi ponieważ bardzo chciałam oczyścić zatoki (zawsze rano spływa mi do gardła jakaś wydzielina) jak również naprawić wzrok. Jak przestałam używać soczewek to na lewe oko miałam -3, a na prawe -2. Po zastosowaniu tych wszystkich naturalnych rzeczy wzrok zaczął mi się naprawiać, ale szło to powoli i teraz przez ropienie tych oczu liczę na dużą poprawę, najbardziej ropiało właśnie to najsłabsze oko. Ta wywołana infekcja mogła nastąpić po tej mojej diecie witariańskiej (silnie oczyszcza się organizm). Myślę tak ponieważ na forum bioslone (od MO) jedna z osób pisała, że jej mama piła MO 3 lata, a potem zastosowała Detox i po 2 tygodniach zaczęły ropieć jej oczy więc może u mnie też tak się stało. Najlepsze w tym wszystkim było to, że mąż widząc mnie w taki stanie był przerażony i wysyłał mnie do lekarza, a ja z uśmiechem na twarzy tłumaczyłam mu, że już od dawna na to czekałam i jest to efekt oczyszczający i liczę na poprawę wzroku.....................jak będzie zobaczymy bo na razie mam oczy jak u wampira i niewiele mogę powiedzieć jak widzę..................... http://www.box.net/shared/rh62ph3ha5 Jeżeli chodzi o leczenie tego oka to na drugi dzień jak było spuchnięte i ropiało to stosowałam Blutzapper, różne programy u Rifa, piłam MMS bo widziałam, że infekcja zaczęła przechodzić na drugie oko, ale może dzięki tym zabiegom w drugim oku tak się nie rozwinęło, ale wieczorem czytałam na forum u Słoneckiego, że to może być efekt oczyszczający zatoki więc następnego dnia zrezygnowałam z prądów. Po prostu jestem na rozdrożu bo nie wiem jaką drogę wybrać, czy wybijać prądem to coś co powoduje infekcję, czy wybrać teorię Słoneckiego, który twierdzi że nie należy z tymi bakteriami walczyć bo one są nam potrzebne do oczyszczenia narządów doprowadzając narząd do ropienia. Kiedyś zresztą Słonecki napisał mi, że zapper i MO są to dwie wykluczające się rzeczy...................... Doszłam do takiego wniosku, że nie będę w naturę ingerować i zatrzymywać to ropienie tylko chcę żeby zatoki i oczy się oczyściły. Jarosław, z polskiego na koniec i na maturze miałam tylko 4 :-) Jak coś robie czy w tym przypadku piszę, to zawsze lubię to robić wyczerpująco i przez to właśnie potem brakuje mi czasu na inne rzeczy............................ no ale jeżeli dzięki temu mogę komuś pomóc to mój trud zostaje zrekompensowany! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena7777, nigdy nas nie opuszczaj, jesteś naszą nadzieją. Co do oczu, to Małachow poleca przemywać swoją uryną, ja tak robię i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusil W/g Słoneckiego to trzeba odchorować. Ja jak kiedyś piłem MO to też dostałem takich oczu, i między innymi dlatego zrezygnowałem z picia MO. Wogóle to uważam że picie MO "wyciąga" wszystko na światło dzienne. Jest to metoda oczyszczania dla tych co np. pracują w domu lub mało co z niego wychodzą, mnie to nie odpowiadało bo od czasu do czasu do czasu wykonuję zlecenia dla ludzi i muszę być dyspozycyjny pod każdym względem. Ixchel Przyłączam się do gratulacji z osiągnięcia sukcesu. Tylko całościowa zmiana trybu życia ma szansę na powodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naddia1
witajcie nie przeczytalam wszystkich postow, chce sie nieco ,,oczyscic, jednak nie za pomoca lewatyw. Planuje przez pewien okres jesc wylacznie warzywa i owoce, mam nadzieje ze mi to pomoze przy chorobach o niezidentyfikowanym podlozu. Obym sobie nie zaszkodzila. Lusil byc moze to od watroby, bo mam tez plamki na twarzy i zaczely sie pojawiac po antykoncepcji horm. spróbuje, czy np 1 mc wystarczy jak bede jadla wylacznie warzywa i owoce? prawdopodobnie wyda sie to glupie co pisze ale najzieloniejszego pojecia o tych metodach nie mam pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że nie zdajesz sobie sprawy, na czym polega zdrowotna dieta , nazywana dietą dr Ewy Dąbrowskiej. Warto byłoby o niej poczytać, a nawet koniecznie.W skrócie polega na jedzeniu tylko warzyw i owoców, bez odrobiny tłuszczu.Warzywa też nie wszystkie. Tu znajdziesz dużo info. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4451878 A może na urynoterapii? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=745687-poczytaj wypowiedzi Ona14. Nie wiem, w jakim jesteś wieku, może faktycznie biegusiem poczyścić wątrobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena, dzięki za twoją poradę nt łuszczycy! Poczytam o tym srebrze. Ja w ogóle się zastanawiam nad MO jakoś mnie ciągnie żeby spróbować. Aż mi się nie chce wierzyć że tak prosta mieszanka może dawać tak dziwne efekty... Atena faktycznie wyglądasz jak wampirek, niemniej jednak miło cię zobaczyć i bliżej poznać :D Atena, czy na diecie warzywno-owocowej nie czujesz się głodna? Bo ja ostatnio jem sporo warzyw ale po kilku dniach mnie bierze głód i jem mięsko albo cokolwiek czym się najem, tzw. solidny obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusil, ja tu na tym forum jestem już od 2 lat i nie zamierzam Was opuszczać, to raczej forumowicze się zmieniają.............................to ja mam nadzieję, że Wy zostaniecie i będziecie się dzielić swoimi doświadczeniami i osiągnięciami, jak to wygląda z perspektywy czasu.........................inni pewnie też byliby zainteresowani takimi informacjami. Książki o których pisze lusil: Ewa Dąbrowska: - Ciało i ducha ratować jedzeniem: http://www.box.net/shared/qydq9rfsky - Przywracać zdrowie żywieniem: http://www.box.net/shared/t0sxbcsi3s Tu materiały na temat srebra koloidalnego: http://www.medserwis.pl/nm.asp?p=6176,1,2872,92017 http://www.box.net/shared/snc02cigmi Polakita: jeżeli połączysz stosowanie srebra i diety warzywno owocowej to na pewno osiągniesz sukces. Zacytuję Ci fragment z książki Ewy Dąbrowskiej: Przywracać zdrowie żywieniem str.21 punkt 7 (Łuszczyca): Chora lat 42. Od 6 lat choruje na łuszczycę. Ma liczne, czerwone, łuszczące się plamy na rękach, nogach, tułowiu. Ma też chorobę wrzodową dwunastnicy, chorobę wieńcową, nerwicę, chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa, kamicę żółciową (po operacji), hemoroidy, paradontozę, straciła wszystkie zęby w 33 roku życia. Jadła tłusto, dużo mięsa, słodyczy, paliła papierosy. Wielokrotnie hospitalizowana, przyjmowała dużo leków. Wystarczyła 4-tygodniowa kuracja warzywno - owocowa aby zmiany łuszczycowe ustąpiły i do dziś (4 lata) nie powróciły. Ustąpiły również nocne bóle żołądka i bóle stawów. Więc polakita nie poddawaj się, organizm wystawia Cię na próbę, musisz to przetrzymać, jak jesteś głodna to jedz orzechy, suszone śliwki, one są sycące i zniknie uczucie głodu. Po jakimś czasie organizm się przyzwyczai do innego stylu żywieniowego. Ja też siedząc teraz i pisząc zajadam się mieszanką różnych orzechów i rodzynek, a tak na marginesie orzechy są dobre na mózg :-) .......... A co do MO to może jest takie niepozorne, ale efekty daje, jak już wcześniej pisałam, jak synek zaczął pić to przestał dostawać zapalenia oskrzeli, kupki też ma regularne i dobrej konzystencji, a z tego co się orientuję to dzieci mają ciągły problem z zaparciami. Moja szwagierka jak zaczęła stosować MO to po tygodniu miała takie objawy jakby przechodziła grypę jelitową, biegunka, wymioty, cała była rozbita, ale potem na kolonoskopi okazało się, że te niegojące się miejsca (miała wycinany kawałek jelita) super się zagoiły. Mój mąż jak zaczął pić MO to strasznie bolała go głowa i nie mógł w pracy wytrzymać, do tego doszły jeszcze bóle w węzłach chłonnych, przestał to pić i bóle też się skończyły. Za jakiś czas namówiłam go znowu od mniejszej dawki, ale objawy pojawiły się te same, niestety on nie chce tego przetrzymać i boi się to znowu pić. A ja.............no może jeszcze długo będę straszyła ludzi, ale co mi tam moje zdrowie liczy się dla mnie bardziej niż zdziwienie w oczach innych.......................... Cały czas mam te oczy przekrwione, sama jestem ciekawa jak to długo będzie trwało..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Atena Ja piję MO od początku kwietnia i też mam właśnie objawy z ropieniem oczu. Może nia takie silne jak u Ciebie, ale rano mam po prostu jak zaklejone plastrem. Dodam że ja mam -7,5 i -8,0 na oczach. Nawet nie myślałam, że może mi się jeszcze kiedyś coś poprawić. Dodatkowo oprócz MO piję też codzieninie wieczorem nalewkę z liści orzecha włoskiego. Oczyszczałam też 3 krotnie wątrobę... ale kamienie mi nie wychodziły, tylko sieczka (a mam woreczek żółciowy wypełniony cały kamyczkami). Tak się zastanawiam czy MO może mi rozpuścić kamienie w woreczku. Przyszło mi to do głowy, dlatego że skład MO jest trochę podobny do składy mikstury jaką się pije przy oczyszczaniu wątroby metodą CLARK. Tylko MO wypija się zdecydowanie mniejszą ilość. Zamierzam stosować MO przez około rok, a później zrobię badanie USG. Może po drodze zrobię jeszcze oczyszczania wątroby wg CLARK. Liczę na pozbycie się kamieni bez skalpela po tych wszystkich oczyszczaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siaka, a czytałaś Moritza? On pisze, ze z woreczka wychodzą później, nawet po 9. oczyszczaniu. Sposób Clark jest najlepszy, poprzedzony piciem soku jabłkowego.Sprawdziłam to na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie czytałam, właściwie moja wiedza pochodzi głównie z forum... i toszeczkę z książek. Tak więc opieram się na doświadczeniach innych. Lusil ja mam zamiar przeprowadzać te oczyszczania, jak już pisałam 3 mam za sobą. Tylko u mnie tak trudno o wolny weekend. Ale jak będę miała jakiś wolny, to będę robiła kolejne oczyszczanie. Lusil mówisz że wychodzenie kamieni spraktyowałaś na sobie, a miałaś stwierdzone na USG kamienie wapienne w woreczku żółciowym? Bo ja właśnie takie mam. Jeśli takich się pozbyłaś, to będę do skutku stosowała te oczyszczania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siaka55, na poprzedniej stronie Polakita podaje namiar na świetną książkę Moritza, ściągnij ją sobie i tam o woreczku jest sporo, naprawdę.Ja nie miałam stwierdzonych kamieni na woreczku, ale posypało się dużo wewnątrzwątrobowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt dzisiaj nie oczyszcza? Wszystkie wątróbki czyściutkie? Tylko moja nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tu się oczyszczać, jak znów rodzinna imprezka? A jest co świętować - narodzinynowego członka rodziny. Znów oczyszczanie musi poczekać... a wątróbka płacze. Dobrze że choć MO Słoneskiego dostaje codziennie. Powodzenia Lusil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie czy ktoś stosuje zappera na candidę albicans? Jeśli tak to w jaki sposób? Ile cykli ? Ile razy dziennie? Jakie są efekty? Czy w ogóle jakieś są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 Kate 22
Jestem baaaardzo wszystkim wdzięczna że opisujecie swoje historie. Jestem tutaj po raz pierwszy, więc opowiem troszkę o sobie. Pochodzę z rodziny pielęgniarskiej, gdzie na każdą chorobę podawano mi różnego rodzaju "medykamenty" i pewnie nigdy bym się nie zainteresowała naturalnymi metodami, gdyby nie to że w pewnym momencie mój lekarz rodzinny rozkładał ręce na ciągle powtarzające się zapalenia. Zaczęłam szukać sama, przeszłam głodówkę Dąbrowskiej, a teraz jestem po 3 oczyszczaniu wątroby, wychodziły zielone miękkie kamyczki. Ale nie robiłam żadnego oczyszczania pasożytniczego, muszę poczytać i tak postanowiłam wszystko przetestować, choćby nie wiem co. Mam prośbę, potrzebuję porady co zrobić. Po oczyszczaniu znaleźli u mnie torbielki na piersiach i na jajnikach. Oprócz tego kłykciny kończyste na sromie. Co do kłykcin mam mieć zabieg wypalania za 2 tyg, ale nie wiem czy jest jakaś szansa na to żeby to usunąć w jakiś naturalny sposób? Na torbielki na jajnikach dostałam lek żeby się wchłonęły. Od jutra zacznę go brać. Czy ktoś ma dla mnie jakąś radę, od czego zacząć teraz, może coś pominęłam. Chciałabym naturalnie sobie z tym poradzić. Tym bardziej że myślimy o ciąży. Dodam że mam dzielnego męża który robi ze mną wszystkie oczyszczania, na razie z książki Tombaka. Proszą poradźcie. Może polecicie mi inne książki, chętnie kupię i przeczytam. Szukałam też o zapperach, który warto kupić i gdzie? Będę wdzięczna za kierunkowskazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zappera to mogę polecić RIBCAG który to kupiłem na allegro. Według mnie jest to zapper który ma w sobie funkcje ustawienia dowolnej częstotliwości która zabija dany patogen w programie Rifa. A jak się chce oczyszczać krew ogólnie to włączam Becka. Jedyne co mnie irytowało od początku to krótkie kable, i walce które trzeba trzymać w dłoniach. Ale ominąłem ten problem, zrobiłem przystawki z długimi kablami i mocowanymi na rzepy do dowolnej kończyny. I tak teraz podłączam się: prawa noga powyżej kostki, lewa ręka nadgarstek. Lub odwrotnie lewa noga, prawa ręka. No i co ważne w/g mnie to oczyszczanie jelita grubego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kłykciny-pomocz odparowanym do 1/4 moczem, kilka razy, mam nadzieję że zdążysz. Odparowywanie-jeden litr moczu gotować tak długo w emaliowanym garze, aż pozostanie szklanka. W zasadzie można odparowanym do 1/3.Oczywiście, nie trzeba tak dużej ilości, tak napisałam, aby lepiej zobrazować.Polecam ,,Urynoterapię" Małachowa i tutejsze forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps., ja na robale biorę ,,Fresh Green Black Walnut Wormwood Complex", wypisałam gdzieś z netu. Do mieszaniny oliwy i soku z grapefruita też dodaję tego specyfiku 10 kropelek. Radzę Ci przejść na Clark. Nie zapomnij czyścić też jelita grubego. Poczytaj Moritza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeteriakafeteria Kiedyś stosowałem zappera na candidię, ustawiłem program z dwoma częstotliwościami po 15 min. jedna. Efekt był, ale przestałem bo bym musiał tylko tego grzyba tępić. Gdzieś wyczytałem że candidia jest nie do usunięcia, to dałem sobie spokój. Ale warto od czasu do czasu zmniejszać jego populacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia004
Witam Was wszystkich ,mam pytanie : kiedy jest najlepszy okres czyszczenia wątroby i jelit?Jestem po chemioterapi -czerwonej-3 cykle i 4białe .Czy sól gorzka nie uszkadza jelit i tak już osłabionych? Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moritz mówi że po nowiu księżyca, a Małachow że o pełni, ja robiłem pierwsze oczyszczania bez żadnych dat bo Tombak nic nie mówił kiedy najlepiej. Z doświadczenia wiem że najważniejsze są dni przygotowujące do właściwego dnia oczyszczania. Wtedy wszystko pójdzie gładko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia004
Jaroslaw, a możesz podać datę? i jeszcze jedno ,a co z tą gorzką solą ,czy nie szkodzi na jelita ( gdzieś słyszałam, że robi dziury w jelitach tylko nie wiem czy to prawda ).Dzięki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://sennik.wieszjak.pl/inne/98041,fazy_ksiezyca_na_2009_rok.html tu masz daty faz księżyca na 2010 rok. Co do dziur w jelitach od soli to chyba jakaś bzdura, ale możesz zamiast soli użyć coś innego, Moritz pisze co i jak. Zobacz wcześniejsze strony tego wątku, tam znajdziesz wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×