Ludzie czemu nie jeździcie na światłach?

mam takie pytanie!!bardzo mnie to ciekawaki, wiem ze obowiazku jezdzenia w dzien na swiatłach samochodem nie mam o tej porze!, ale mimo to ja właczam i dziwie sie bardzo czemu tak duzo ludzi nie włączy swiateł?////////////??????????????????????????????

1-szkoda akumulatora 2-wiecej paliwa spala gdyz jest obciążony alternator 3-szybciej zarówki się zyzywają 4-jezeli nie potrzeba to na jaki grzyb je palić????????

po kiego grzyba jak nie trzeba a słońce świeci na maxa? No po kiego się pytam???!!!

bo mi się przepaliła żarówka i nie chce mi się wymieniać, a jak jadę w dzień to nie widać

do ja wyzej popieram jestes chyba głupi co z tego ze słońce świeci na maska słońcu oślepiajakbys nie wiedział takich podstawowych rzeczy dziwne ze masz prawo jazdy kiedys słonce jest na przeciw ciebie to te samochody ktore jada z przeciwka i nie maja swiateł sa niewidoczne!!!! dla Ciebie i wiele wypadkow własnie jest z winy osob ktore "oszczedzały akumulator" w ten sposob osoba chcaca wyprzedzac nie zawauwazy takiegi deliktwentna bez świateł jak wy i nie jest w stanie okreslic predkosci z jaka sie poruszacie, a gdy samochod ma włączone światła widac z daleka jak szybko jedzie i czy zdazy sie jeszcze wyprzedzic

ze swiatla niepotrzebne! wlasnie ze potrzebne nawet w sloncu!!! jadac miedzy lasami na drodze zupelnie nie widac samochodu z ciemna karoseria! bez porownania z samochodem z wlaczonymi swiatlami! a ile benzynyu zaoszczedzicie 0,5l na 100 km? smiechu warte te 2 zl! a o ile bezpieczniej nie tylko dla was ale i innych kierowcow! sama prowadze autko od kilku lat i zawsze wlaczam swiatla na drodze poza miastem! czesto mialam przypadek ze nie zauwazalam samochodu z naprzeciwka! NIE OSZCZEDZAJCIE AZ TAK BARDZO BO NIE WARTO!

tylko deibil chce oszczedzic na WłASNYM BEZPIECZENSTWIE!!!!

jestem za jazda na swiatłat ..ale do cholery ustawcie te swiatła!!!!a nie jedzie taki i oslepia...albo jedzie jakis pacan 50 na godzine długie swiatła wpatrzony w droge jak sroka w gnat, a weż mu sprobuj pokazac trabnac albo mrugnac....to jescze przyhamuje ....debile.

tylko ze kurwa nie zdajecie sobie sprawy ze waszych samochodow jeszcze jak sa ciemne nie widac!!na drodze!! jak sie gdzies dalej jedzie czasem na miescie tez nie wiec zebyscie sie z tym oszczedzaniem "polaczki"(jestescie takie typowe polaczki) nie zapedzili w kozi róg i śmierci rog raczej Bo kiedys ktos w was w koncu nie zauwazy i uderzy w was przez te wasze nie właczone swiatła i co wtedy na co wam te 2 zł zaoszczedzone na paliwie jak zycie stracicie? albo na wozku bedziecie jezdzic uwazam ze takim jak wy ludziom bez wyobrazni powiini nie dawac prawka podobno maja wprodzic nakaz jezdzenia na swiatłach cały rok

anineczka masz racje a jak chce jezdzci 50 na godzine i zaoszczedzic nie swiatłach to nie lepiej se rower kupic?

Olkhoh - popieram Cię w całej rozciągłości! Jeżdżę cały rok na światłach, chyba, że zapomnę (co akurat ma prawo zdarzyć mi się tylko w mieście). Gdy jadę w trasę i widzę takich (.... piiip...) bez świateł, którzy jadą \"ze słońcem\" i ledwo ich widać - coś mi się robi :O A już w ogóle się gotuję, gdy zaczyna się powoli ściemniać - najgorsza pora przed zachodem słońca - i widzę takie stado jadących samochodów bez świateł... :O Tak, tak... a argumenty, że samochód więcej pali / żarówki się zuzywają... Sorki, ale może kiedyś osoby używające takich argumentów zmienią zdanie, jak ktoś im np. pójdzie na czołówkę - np. przy wyprzedzaniu a później usłyszą (oby!), że przecież tego samochodu w ogóle nie było widać z daleka! Jestem za wprowadzeniem obowiązku jazdy na światłach przez cały rok! Dla bezpieczeństwa nas wszystkich! Bo jak widać - jak czegoś nie musimy, to nie zrobimy.. wot, taki naród.

Kiedy wprowadzą nakaz wlączania światel prze caly rok? Już nie mogę się doczekać.

-->olkhoh A weięc polaczku co do jazdy w mieście z zapalonymi świałami gdzie obowiązuje 60 km na godzinę. Trzeba byc ślepym żeby nie zauważyć samochodu. A wiadomo ze ślepi nie dostaja prawa jazdy. -->vickyy Jeżdze (zawodowo) samochodem... nie zdażyło mi się nie zauważyć samochodu jadącego z przeciwka O_O.

Myverin - moja wypowiedź tyczyła się głównie jazdy poza miastem. Ale super, że jeździsz zawodowo i nigdy nie zauważyłeś tego problemu na trasie :) Szerokiej drogi i bez odbioru O_o

Smarkacze , prawka se porobili w tym roku i sie madrza , zielonolistkowcy ! Swiatla w dzien i obowiazek zapinania pasow to glupota ! Moja sprawa , czy mam zapiete pasy czy nie ! Najwazniejsze , zeby samochod byl umyty , a kierowca ogolony i wypity !

Ci którzy chcą przeżyć trasę z punktu A do B. Zielonolistkowcem nie jestem.

Nie ma obowiazku to nie pale :P Z w/w powodow... Mam czerwone auto, nie w kolorze asfaltu (coprawda troche obsyfiale ale bez przesady). Ja tam wszystko widze na drodze. Poza tym na trasie to chyba ktos musialby zasnac za kierownica i zjechac na pas przeciwny, zeby go niezauwazyc i dupnac ale wtedy to smiem watpic czy nawet swiatla pomoga temu komus :P Pasy tez mnie wkurzaja... Ale zapinam, bo nie stac mnie na mandaty... W kazdym razie czasem lepiej zginac na miejscu niz byc "uratowanym" przez pasy i do konca zycia robic za warzywko :( PS. Nigdy nie mialam wypadku.

ja tam nigdy nie miałam sytuacji ze nie zauwazyłam auta. Moze ty olkhoh udaj sie do okulisty bo moze masz juz cos ze wzrokiem

Ja jezdze w dzien bez swiatel , pasow wcale nie zapinam i czesto jezdze nachlany !

Najwazniejsze , zeby samochod byl umyty , a kierowca ogolony i wypity !

nie ma obowiazku palic swiatel w dzien wiec ich nie zapalam. poza tym, pewnie zaraz ktos madrzejszy mnie zjedzie, ale mi przeszkadzaja zapalone w dzien swiatla. i wlasnie jak ktos ma zapalone w pelnym sloncu swiatla to nie widze czy jedzie szybko czy nie i na dodatek jeszcze oslepia jak sie jedzie bez okularow. jak ktos chce to niech pali, ale niech wie, ze nie jest lepszy od innych.

to sie boje jezdzic , dopiero jak cos mocnego wypije np:pol basa ,to wtedy czuje sie pewnie na drodze !

No wlasnie!! Ja az nie chcialam o tym pisac, bop myslalam ze to tylko moja schiza... Mnie tez swiatla dodatkowo oslepiaja. Nie dosc, ze slonce daje czadu z nieba, opuszczam klapke, a tu mi jeszcze daja swiatla... A jezdze bez okularow, bo nie lubie w okularach.

kwiat wisielcow

Połowa z was kretyni nawet nie wie jak sie prowadzi auto! Jak wam szkoda na paliwo i zarowki to nie jezdzijcie wcale! Jestem lepsza persymonko! Tylko sie kiedys nie zdziw jak w ciebie dupnę na czolwce eheheeeee i adieu!

Jak dupniesz na czolowce i bedziesz sie tlumaczyc, ze \"niezauwazylas\" to Cie panowie w niebieskich mundurkach wysmieja ;)

nie nie! ta panienka nie zauwazy! hihi ty zreszta tez lepiej uwazaj na drodze :P (Persynka Ty do slownika zajzyj - nie szkodzi, ze masz dziecko wakacje)

Zostalem ponizony i wysmiany . Dlatego spadywuje na inne forum . Widze , ze nie ma tu , oczym z Wami gadac . Jestescie bada debili ! Nie widzieliscie nigdy wypadku drogowego . Fakt , ze nosze okulary i to nawet spore bo - 5,5 . Ale , to nie przez to ze nosze okulary , jestem za tym , by caly rok jezdzic na swiatlach ! Czesc Wam glupki baj , baj !