dziewczyna imprezowiczka co z nia zrobic

mam pytanie - moja dziewczyna to ekstra babka ale mieszkamy daleko od siebie i to tez jest problemem; ona czesto imprezuje zwaszcza w akdemikach i mam o to do niej pretesje a on zawsze mi mowi "sorki ale tak wyglada studenckie zycie" denerwuje mnie to ze idzie pije baluje a okazji do zdrady jest wiele ja jej ufam ale nie ufam jej kolegom zwlaszcza ze wielu wyznawalo jej milosc zaprszalo na piwo i takie tam jak mam jej wybic z glowy takie imprezy zeby sie przy okazji nie wsciekla ze ja ograniczam?

najlepeij to zaakceptować :)

nie możesz jej tego zabronić,bo będzie jeszcze gorzej. Każdy musi się wyszumieć

jakos mi ciezko jest myslec przez 3-4 dni w tygodniu(bo tyle mniej wiecej imprezuje) co sie dzieje imprezach na ktorych jest

ja też mieszkałam w akademiku,więc wiem jak jest. Jeżeli ona Cię kocha,to na pewno Cię nie zdradzi ani nie da ku temu powodów. Przecież można imprezować,dobrze się bawić niekoniecznie raniąc drugą kochaną osobe

a nawet jak sie pusci, to na pewno ci nie powie, więc sie nie przejmuj :)

nie mow mi ze jak ty czsem nie wypijesz to nie robisz gluupich rzeczy np przytulas sie do kolegi bo czasami tak wlasnie jest z babami ze puszczaja hamulce a faceci tylko na to czekaja az panna troche podpije :/

jak mozna kogos kochac i sie dobrze bez tej osoby bawic?... chlopie daj sobie z nia spokuj szkoda nerwow bo napewno tylko Ci mydli oczy,jak lubi imprezy to napewno lubi tez inne rzeczy...

nie przesadzajmy,jeżeli się jest z kimś kogo si ę bardzo kocha,to nawet o zdradzie się nie pomysli

moj chlopak tez mi zabranial na poczatku sie buntowal ,chodzilam na imprezy.itd... na poczatku mieszkalismy daleko od siebie ja w polsce on w niemczech. nie mieismy dlugich rozstan 4-5 tyg. a jak sie malo w polsce bylo to trzeba bylo poimprezowac. teraz mieszkamy razem a ja sie nauczylam zyc z tym i zaakceptowalam jego prosby. chociaz milam wielkie opory.wszystkiego idzie sie nauczyc pozdrawiam i zycze ci powodzenia

jej ufam ale jej kolegom nie koniecznie

na dwoje babka wrózyła - albo jest puszczalska ścierą albo cudownym kotkiem ;)

niestety najwidoczniej nie masz innego wyjści,jak zaufać jej całkowicie i za dużo nie rozmyslać,bo popadniesz w jakieś paranoje. a może oboje wymyslicie jakieś rozwiązanie z tej sytuacji,jakiś mały kompromis?? Powiedz jej co czujesz,to może bedzie imprezowała trochę mniej

chcialam dodac ze przed impreza wydlubuje sobie syf z uszu i smaruje nim chleb bo mysle ze to kaczy smalec,a jak wiecie przed piciem trzeba cos zjesc tlustego

wybierz sobie inny pseudonim. Co pomysłów brak??

naprawde czasem mnie krew zalewa jak pomylse co sie moze stac; widzalem zdjecie z imprez to tez podzialalo na wyobraznie

sama nie wiem,co jeszcze Ci powiedzieć. Wszystko zalezy od tego jaki ma charakterek Twoja ukochana

masz do nej zaufanie,ile ze soba jesteście???Długo???

ostra zadziorna babka raczej do lagodnych kotkow nie nalezy ale flirotowac to lubi to wiem na pewno licze tylko ze jej cos nie odwali bo nic innego mi nie zostalo

nie cale 3 lata jestesmy razem i mieszkamy daleko od siebie dlatego nie wpade na impreze niezapowiedziny zeby ja sprawdzic ;)

no to kiedy jej ufasz to daj jej troche spokoju,zobaczysz co bedzie i wtedy zobaczysz czy naprawde warto jej ufac. ale nigdy nie mow do niej albo impreza albo ja .... to nie jest latwe.mi tez jest ciezko ja bardo lubie imrezy.ale wiesz kiedy ide z nim na impreze to czuje sie caly czas kontrolowana. kiedys probowal mi nawet piwa ograniczyc dlatego nie czuje dosc swobody kiedy jestem z nim na imprezie bo czekam kiedy powie stop. chociaz teraz robi to co raz rzadziej

to pogadaj z nia o tym jakie sa Twoje odczucia na ten temat ;) Duża odległośc Was dzieli???Może powinniście się częściej spotykac???

daj jej trochę czasu :) taki wiek :) znam to z autopsji i wcale nie oznacza nic zlego :) trzym się

jak daleko od siebie mieszkacie?

a bedzie jakies 400km o raczej ciezko o czeste spotkania

to musisz się pogodzić z tą sytuacją. na pewno wszystko będzie o.k :)

grzegorzu?

witam mam podobny problem moja dziewczyna powieziala ze wwoli sie bawic z kims innym niz zemnaa nie wiem co mam zrobic kiedy propoonuje jej wyjscie mowi ze mi sie nie chce a jak jakas kkumppela jej zaproponuje odrazu idzie pozdrawiam

jescze sie zdazycie razem nasiedziec...az ci bokiem wyjdzie.....

Dziewczyna, która naprawdę kocha, nie zdradza. Ja tak mam, kiedy jestem zakochana inni faceci przestają dla mnie istnieć i nawet gdybym zobaczyła na ulicy nie wiadomo jakiego przystojniaka, on i tak nie zwróci mojej uwagi. Imprez nie możesz jej zabronić, mieszkacie daleko od siebie, więc zawsze może tam iśc w tajemnicy przed Tobą.