Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madrilla

to glupie, ale musze sie wygadac

Polecane posty

Gość madrilla

Mam 21 lat, chlopaka od 2 lat...Pol roku temu zaczal gadac ze mna chlopak z mojego rodzinnego miasteczka. Widywalismy sie czasem, codziennie gadalismy. Traktowalam go jak"okno na swiat", dzieki niemu wiedzialam, co sie w moim miescie dzieje, kiedy mnie nie ma. Umowa byla od poczatku jasna, ja mam chlopaka, on ma dziewczyne, laczy nas tylko kumpelstwo. Poza tym...Ja studiuje, moj chlopak tez, a on...Pracuje w sklepie. Moze to chamskie, ale to "dyskwalifikuje" go w moich oczach jako partnera. Ale...Jest bardzo dobrym, uczynnym chlopakiem, nie takim jak moj obecny partner, ktory czesto mnie ponizal i niedocenial. Sliczniutki tez jest... Teraz od kilku dni nie ma go na gadu-gadu, a ja normalnie umieram. Nie mam ochoty jesc, spac, ciagle o nim mysle. Lapie sie nawet na tym, ze nie wychodze z domu, bo mam nadzieje, ze on sie pojawi i pogadamy. Nie wiem, czy zwariowalam, ciezko mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z
jakiego miasta jestes?zostaw mu moze wiadomosc na gg lub zadzwon?masz nr telefonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem czemu to ze pracuje go dyskfalifikuje ale h jak tak uiwazasz to zostaw go w spokoju.zasluguje na kogos lepszego! i rzuc tego co cie poniza!!jak kobiety wogole ktokolwiek moze byc z kims kto go poniza!nie na tym opiera sie zwiazek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tfu
Tfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i bym Ci niejako doradziła... powiedziała co nie co...ale przrczywawszy jedno zdanie że to że pracuje w sklepie dyskfalifikuje go w Twoich oczach... to nie jest miarką gdzie kto pracuja jakie ma wykształcenie jakim jest człowiekiem co ma środku bo zycie potrafi nieźle zaskakiwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście... ale masz problem... zostaw tego chłopaka w spokoju, po co masz mu sie w życie mieszać. Nie chcesz go wiec nie rób problemów i tyle. I zostaw tego drugiego patałacha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na tego \"ze sklepu\" nie zasługujesz bo jest za dobry dla Ciebie a na tego z kim jesteś nie zasługujesz bo Cie nie szanuje / poniża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrilla
Nic nie osiagnelam, nic totalnie, w sercu chcialabym miec spokojnego, kochanego chlopaka z mojego miasta, ja bym skonczyla studia i gdzies tam pracowala, on by pracowal i by bylo fajnie. Ale mi chodzi o to, ze rodzice, otoczenie...Bedzie"taka inteligentna dziewczyna i eskpedient". Wiem, ze nie moge mieszac mu w zyciu, ale nie umiem tez bez niego...Czasem kiedy sie pojawia na gg, ukrywam sie, nie chce mu robic jakichs zludzen, mieszac w glowie. Ale mnie to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa ryża
obejrzyj taki serial "daleko od szosy" ;) zrozumiesz czemu go polecam.... rok temu tez tak mialam, omotal mnie kolega internetowy i wywarl duzy wplyw na opinie o moim chlopaku-do dzisiaj zaluje ze sie tego jełopa sluchalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz że chcesz mieć chłopaka który bedzie Cie kochał... ale widać że z obecnym nie jesteśszczęsliwa ,a ewidentnie \"Pan ze sklepu\" pasuje do Twojego ideału, jednak odbiega od ideału partnera dla córki który wykreowali rodzice... lecz to nie jest ich zycie a Twoje... obudx sie! walcz o miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tfu
Zasługujesz na kilka lat biedy prawdziwej. Tfu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monty66
serce nie sluga.nie patrz tylko na ludzi. zycie masz jedno szanuj je i ciesz sie miloscia. naprawde,bo kiedys bedziesz zalowala tylko dla tego ze myslalas o ludziach a nie sobie. pozdrawiam magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrilla
Nie jestem pyszna, po prostu boje sie opinii rodzicow i otoczenia. Ten chlopak, z ktorym teraz jestem, jest "dopelnieniem idealu" do jakiego mam dazyc. To nie jest tylko moj kolega internetowy, znam go juz dlugi czas, nigdy tez nie mowil zlego slowa o moim chlopaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"taka inteligentna dziewczyna i ekspedient\" O kurcze, widze, ze masz duże mniemanie o sobie... a o innych niestety niskie... poza tym myśle, że go kochasz, skoro tak ci go brak, ale za bardzo przywiązujesz wagę do tego, co powiedzą inni i bys się go wstydziła. tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie kiedys tez balam opinii rodzicow. Cale zycie mnie tlamsili i wmawiali, ze liczy sie tylko ich zdanie. Przyjdzie taki moment, ze bedziesz wiedziala, ze trzeba sie odciac, zaczac zyc swoim zyciem, i przestac sie martwic co powiedza inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrilla
Nie, nie jestem Paris Hilton. Nie uwazam sie tez za inteligentna, to wmawiaja mi wlasnie rodzice. Zawsze mam byc pieknie ubrana, usmiechnieta, miec najlepsze stopnie w indeksie i pluc na rodzinne miasto"bo tam mieszkaja sami degeneraci". A ja kocham to miasto i tesknie za nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monty66
ja nie wiem ale ja na twoim miejscu wybralam bym milosc,a nie dopelnienie mnie.powinnas myslec o tym ze to ma byc dobrze dla ciebie a anie dla rodzicow czy sasiadow czy innego otoczenia. dla mnie milosc jest czyms nawzniejszym w zyciu a po drugie to ty bedziesz z nim spezala reszte zycia a nie rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrilla
Ale jakbym miala to rozwinac, gdybym z nim byla? Studia musze skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monty66
studia zawsze mozesz skonczyc ,kto je oplaca? mysle ze rodzice.nie rob nic w brw milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrilla
Tak, rodzice oplacaja mi studia, w wakacje sobie dorabiam. Nie wiem, jak to wszystko ma byc, na razie dam sobie czas, moze nic nas nie laczy i kiedy nie bedziemy mieli kontaktu ze soba to zapomnimy. Mi jest na razie bardzo ciezko, nie wiem jak jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak cztam to co piszesz... i wiesz co daj spokoj temu chłopakowi... NIE ZASLUGUJESZ na niego, jesteś zbyt rozpieszczona i nie wiesz czego chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrilla
Nie jestem rozpiesczona, tylko rozdarta. Wiem tez, ze moj obecny chlopak mnie kocha, chociaz nie zawsze umie to pokazac. Chcac dogodzic wszystkim wokol, zapominam ciagle o sobie i mnie to frustruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrilla
Nie chce tez niszczyc zycia tego chlopaka. Nie wiem, czy do mnie cos czuje, ma juz dziewczyne...Czasem wydaje mi sie, ze lepiej zostawic to wszystko jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbuntowany Anioł.
A skąd wiesz, że po tych twoich studiach nie wylądujesz w sklepie? Teraz jest pełno osób z wyższym wykształceniem, wiele z nich pracuje w miejscach o jakich pewnie nie marzyli nigdy, w sklepach także. No, chyba że rodzice załatwią ci jakąś ciepłą posadkę. Ale jak skończysz studia i zaczniesz sama szukać pracy to być może wymagania ci nieco złagodnieją i inaczej spojrzysz na świat. Wykształcenie nie świadczy o człowieku. Wiem to z doświadczenia. Mój narzeczony ma średnie, ja wyższe... w wielu sytuacjach życiowych okazał się mądrzejszy ode mnie i bez niego bym po prostu zginęła. Też kiedyś miałam takie poglądy, ale zmieniłam szybko zdanie. Znam wielu tępaków i chamów z trzema literkami przed nazwiskiem. Nie rezygnuj z miłości dla opinii innych, spróbuj, przekonaj się jak byłoby ci z tamtym. Może się okazać że bardziej ci odpowiada niż twoj wykształcony chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice pewnie jej zycie już ustawili i zaplanowali:] jak już wiedza jakiego ma mieć chłopaka ;) wspolczuje Ci dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrilla
Blagam, nie oceniajcie mnie tak ostro, wiem, ze to, co napisalam, jest chamskie. Ale moi rodzice zawsze wpierali mi, ze moje miasto jest zle, ze mieszkaja tu sami zlodzieje i pijacy, ze ja mam aspirowac do wyzszych celow. Ten chlopak chodzi sobie zawsze w soboty na dyskoteki albo pic do parku z kolegami. Nie to, ze sie teraz wywyzszam, ale ja sobie nie wyobrazam siebie na naszej dyskotece, gdzie kazda impreza konczy sie demolka albo biciem na krzesla. Jestem naprawde cholernie rozdarta, wiem, ze i ja po moich studiach moge wyladowac w sklepie albo na bezrobociu, to wszystko, co piszecie, jest prawda. Ale...Sama nie wiem, po prostu nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrilla
Nie bawie sie nim, staram sie nawet ograniczac nasze kontakty, chociaz mnie to cholernie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×