Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość konflikt

Walka miedzy rozumem a sercem

Polecane posty

Gość konflikt

Witam Chcialbym poruszyc dosc istotny temat jaki jest egzystencja z druga osoba. Chodzi o zwiazek z kobieta. Bylismy ze soba pol roku. Nie pasowaly mi pewne rzeczy, wiec rozstalismy. Po tygodniu doszlismy do wniosku, ze sprobujemy od nowa. I znowu zaczynaja sie watpliwosci. Efekt mozna porownac do palacza, ktory chce rzucic palenie. Kiedy zapali i jest pod wplywem nikotyny, to chce rzucic palenie. Gorzej kiedy przychodzi glod. Zaczyna miec watpliwosci itd Czy ktos kiedys byl w takiej sytuacji i jak sobie poradzil? Nie musze mowic, ze brak tej osoby tworzy totalna pustke i poczucie beznadziejnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stary, ja tez czuję totalną pustkę z tym, ze w moim przypadku nawet nie warto bylo zaczynac, choc myslalam ze warto do d..i metnie piszę, ale moze jest dla Was za wczesnie 0- musicie być moze dojrzec do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konflikt
Moze lepiej czym sie kierowac przy dokonaniu decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konflikt
albo jak wyjsc z impasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konflikt
25 i 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demejantes
to zależy co stoi za rozumem bo za sercem to raczej wiadomo ;) ,to samo co zwykle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konflikt
chcialbym miec na tyle odwagi aby przerwac te bledne kolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość personne
co za różnica ile ma sie lat. ja mam prawie 30 i nie moge sie zdecydowac, samej źle, z facetem jeszcze gorzej. też mam dylemat - mój facet chce się żenic, a ja nie za bardzo i tu usiłuje przywołać do głosu swój rozsądek, bo serce nic moądrego nie podpowiada. że takiego faceta już nie znajde. tylko, że jak jestem z nim, to mi nie zalezy. a jak go nie ma to cholernie tęsknie za jego czułościa, za jego dobrocią, za jego stoickim spokojem, którego mi brakuje. to jest najgorsze pytanie - czym mamy się kierować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konflikt
co stoi za rozumem? pewne cechy iu zachowania sa bardzo irytujace, klamstwa, brak zaufania a z drugiej poczucie bliskosci, zrozumienia, wzajemny pociag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demejantes
kłamstwa i brak zaufania nie wróżą dobrze ale serce nie sługa jak to się mówi. Partnera wybiera się zawsze sercem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konflikt
ponoc ktos zdefiniowal tego typu relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co cię pociąga tak
jeżeli nie ma zaufania? bo nie rozumiem za bardzo to podstawa związku chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konflikt
jak powiedzialem wczesniej: syndrom palacza rzucajacego palenie. Czasami sie tego nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demejantes
jeżeli cię ciągnie do niej aż tak mocno to musi coś w tym być niecodziennego więc myślę że rozum ulegnie sercu ;) Za mało szczególow podajesz zeby jakiś lepszy wniosek z tego wyciągnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plomyk
eh mam to samo,wiem co czujesz.... tez rozum mowi cos innego niz serce troche to meczace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konflikt
ale czy to troche zycie na przekor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konflikt
najlatwiej to zerwac i nie widziec siebie ale to moga byc ciezkie meczarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość personne
mnie ciągnie do mojego faceta to, że jest taki jak trzeba - dobry, wyrozumiały etc. brakuje mi tylko jakiegoś płomyka, więc rozumiem, że z nim mogłabym być bardziej z rozsądku. u ciebie jest odwrotnie, więc wspólczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość personne
może po prostu ja kochasz tego zazdroszcz e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konflikt
w moim przypadku jest tak ze oboje chcemy byc razem ale to ja mam watpliwosci - ona daje taka dziwna energi i ukojenie, jej spojrzenie lagodzi kazdy bol a umiech taka niewinna radosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konflikt
mimo proby naprawy bledow cos pozostaje w podswiadomosci (klamstwa, brak zaufania, egocentryzm)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×