Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczna-

Ślub tuż tuż... Spokojna przystań w wirze przygotowań...

Polecane posty

Gość nie moge
chyba sie wreszcie zacznie tu normalna gadka :) ja mam slub za miesiac i jeden dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mysz jest optyczna?żeby to wiarygodne było, bo juz dłuzej tego nie zniose: w ciąży, nie w ciąży, w ciąży, nie w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jahfkhksdj
mam 2 myszy - jedna optyczna , druga z kulką co , nie lubisz z kulką? nie ma sprawy , obie działają jak nie masz uczulenia na truskawki , to zrobię galaretke truskawkowa , jak masz , to muszes koczyc do sklepu po inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzeczona kurde niezly problem masz ;) mysz optyczna faktycznie moze dac bardziej wiarygodne wyniki... a czemu ty tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jahfkhksdj
no , optyczna mysz lepiej widzi , bo jest optyczna ta z kulką to trochę ślepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzeczona u nas info dla Ciebie jest od kiedysia, nie wiem czy czytasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahfkhksdj moze zrób dla pewności dwoma...bo mówie, dłużej tej niepewności nie zniose!!!A galaretke najlepiej toleruje \"smaki podróży \"gellwe, ananasową, leć do sklepu, ja pzreciez nie pójde, bo jestem w domniemanej ciąży... Tijko, no widzisz...pare osób mi powiedziało, że jestem w ciąży, no i próbujemy to z dziewczynami jakoś rozwiązać:) A Ty tu dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm tak przegladam i wpadlam na to, troche sie tez wyklocalam jako pomaranczka... zgadnij ktora? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bekky 25
Narzeczona sie teraz przenosi na forum ciąża, poród, macieżyństwo tam jej teraz szukajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jahfkhksdj
no moje ugs , i to z obiema myszami , mówi że nic tam nie ma , nawet jak robię galaertą z zimnych nóżek; nie ma się czym martwic chyba tamta pania węch zawiódl i stad całe zamieszanie; obrazek z usg wyśle pocztą , tylko jak wywolam zdjecie , bo smieną zrobiłam , a mam jeszcze parę zdjęć na piątek na urodziny kolezanki; na razie zegnam i spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moge :D nie zamierzalam sie tu na pomaranczowo tak wsadzac, ale mialam poprzestac na jednym komentarzu i tak bylo szybciej :) ale na jednym sie nie skonczylo... ;) jak mialabym byc przeciwko tobie? co to to nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bekky, no tak...coż mi pozostało...tylko teraz nie wiem, odwoływac ślub, czy nie?bo juz sie pogubiłam...jak jestem w ciąży to robic wesele, czy czekac az skończe studia? czy kończyc studia a ciąże przenosić?czy moze urodzic juz teraz, żeby wstydu nie było, że biała suknia i brzuch?iść do pracy czy rodzice beda mnie utrzymywać? No bo jak nie bede mężatką, to narzeczony mi kasy nie bedzie dawal, bo z jakiej racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahfkhksdj niby nic nie ma, ale ja sie zdecydowałam na poród jutro, bo sie boje wstydu przed rodziną na weselisku. Mam nadzieje ze dopiszesz, bo nikt tak jak Ty nie zna sie na porodach:)Pozdrawiam gorąco i życze szczęścia-co przy takim podejściu napewno nie bedzie trudne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tijka, huuurrraaa!!! Ale sie napisałam, co nie?ale mam świadomość, że w słusznej sprawie:) W końcu dziecko to poważna sprawa:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje! :D tylko teraz masz twardy orzech do zgryzienia, bo faktycznie troche sie to wszystko pokomplikowalo! to kiedy zdecydowalas urodzic? jutro? do pazdziernika powinnas wrocic do formy wiec to byloby najlepsze wyjscie;) slubu nie przekladaj, bo dziecko ojca miec musi! tylko jak z tymi studiami zrobic... hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale naprawde narzeczona niektorzy to maja taki tok rozumowania ze az przykro. jak slub na studiach to ciaza musi byc. i nie przekonasz takiego w zaden sposob... zadne argumenty nie trafia, tylko w kolko to samo bedzie powtarzac. zreszta czepiali sie ludzie od samego poczatku nie tylko tego... tylko po co wchodza na forum slubne jak to wszystko dla nich zalosne...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tijko, tutaj jest mnóstwo tematów, które dziewczyny zakładają kiedy chcą sie dowiedzieć czegoś dla nich ważnego. Jak np temat \"mam dziecko, czy biała suknia do ślubu moze być\" Zaglądałaś tam?Co tam jest nawypisywane, uszy normalnie więdną...Nie wiem, skąd sie biorą takie osoby, które piszą rzeczy,których ja bym nawet nie pomyślała. Czasami wydaje mi sie, ze to jakies stare baby ze wsi(sama tez jestem ze wsi...), które nie mają nic do roboty, tylko każdego obsmarować...Straszne. Ja zazwyczaj nie udzielam sie w takich przepychankach, ale wczoraj tutaj zajrzałam, i napisałam, że sie ciesze ze swojego ślubu, i juz to komuś sie nie spodobało. Więc postanowiłam sie bronić, ot co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przegladam te tematy jak u nas cisza mam czasem takie nudy w pracy ze nic lepszego do roboty ;) na te inne tez zagladalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sie wtracilam do tematu przyjaciolek ktore trzeba trzymac z daleka od meza :) stad juz uciekam, nie zasmiecam! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez wpadam na różne topiki, jak u nas nic sie nie dzieje. a tam gdzie weszłaś tez jest niezła jazda:D Każdy ma swoje racje ZAWSZE i broni ich do upadłego-czasem siebie upodli przy okazji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):):):):) O rany... Mało, ze tytuł założycielki tematu mi odebrano to jeszcze jakieś macierzyństwo się tu pojawiło... No, no, no... Wtrącę wiec tylko kilka swoich zdań. Po pierwsze znam kilka par, które pobrały się jeszcze odczas studiów. Z tym, ze w każdej z nich przynajmniej jedna osoba pracowała. Myślę, ze to całkiem zdrowy układ. Gdy obie osoby studiują i tak naprawdę nie mają żadnego swojego źródła utrzymania, wtedy bym się ze ślubem wstrzymała. Głupio czułabym się biorąc od jednych czy drugich rodziców pieniądze na podstawowe rzeczy, a tak by przecież musiało być. Co innego gdy rodzice sami chcą pomagać i czasami coś dorzucą młodemu małżeństwu. Po drugie - nie zadręczam znajomych opowiadaniami o swoich przygotowaniach. Zawsze byłam osoba, która chetniej słucha niż mówi i to mi pozostało. Trzy lata temu sama odczułam na własnej skórze jak to jest gdy ktoś wciaż opowiada o swoim slubie. Wtedy wychodziły za maż 3 moje koleżanki i każda chetnie dzieliła się swoimi przeżyciami, a ja bardzo się z tego co sie działo u nich cieszyłam, lecz czasami było mi na zmianę nieco przykro ( bo sama wtedy jeszcze nie wiedziałam jak mnie się życie ułoży), i trochę nudno. Dlatego teraz wogóle nie mówię na temat ślubu - chyba że ktoś sam o to zapyta. I z tego też powodu założyłam ten wątek licząc na to, ze będą w nim pisały osoby które są na tym samym życiowym etapie, przeżywaja podobne emocje. Bo tylko takie osoby to interesuje i tylko takie osoby pogaduchy w tym stylu nie są w stanie zanudzić, a wręcz przeciwnie. Podło tu pytanie o termin ślubu - odpowiadam - nasz będzie 12 sierpnia o godzinie 15.00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już niedługo ...
Hej narzeczona dobrze wiem co przeżywasz bo Nasz ślubik jest 5 sierpnia czyli za niecałe dwa tygodnie ... troszke się stresuje ale myślę że nie będzie żadnej wpadki pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki żeby wszystko się udało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validos23
Ja też mam ślubik 5 sierpnia-ale to zleciało. Te 10 lat razem.A teraz wreszcie nasz ślub.Ja się jakaś taka nerwowa zrobiłam, ale mój narzeczony to ostoja spokoju wiec przy nim uczę się i troche stopuję z nerwami.Dzisiaj ostatnie pogadanki z fotografem!w czwartek odbiór sukenki, sobota panieński i coraz bliżej.Pozdrawiam wszystkie przyszłe męzatki:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już niedługo ...
pozdrowienia dla słonecznej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za pozdrowienia i uśmiechy:) Już niedługo ... - u Ciebie pewnie jeszcze gorętsza atmosferka niż u mnie:) Ja mam na zmianę - etap gdy bardziej przeżywam to wszystko \"duchowe\" i wtedy gdy przejmuję sie sprawami technicznymi. To drugie jednak znacznie mniej mnie przeraża, przynajmniej do momentu gdy o tym z nikim nie rozmawiam:) validos23 - ja już sukienkę mam w domu. Gratuluję Ci narzeczonego - sama wiem jak to dobrze mieć u boku kogoś kto działa uspokajająco;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, ja jeszcze sie nie stresuje:)mam jeszcze duuzo czasu, który zapewne szybko zleci, ale nie myśle o tym zbyt intensywnie:D Poza tym, mamy juz właściwie wszystko załatwione! Pozostało tylko przygotować dekoracje kościoła i samochodu(ale mam juz materiały i koncepcje...), zdecydować sie na bukiet i dokupić buty i kilka innych bzdetów:)O, szampana nie mamy jeszcze:)Potem tylko spotkanie w restauracji żeby ustalić menu, i gotowe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczona - masz rzeczywiście jeszcze dość dużo czasu:) A jeżeli macie już wszystko załatwione, to wogóle pewnie powodów nawet później do stresu nie będziesz miała... Ja - SIEDEMNAŚCIE dni przed - czuję notoryczne ssanie w żołądku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×