Ślub tuż tuż... Spokojna przystań w wirze przygotowań...

no i zostalas zalozycielka tematu ktorego nie zalozylas hihi ;)

nigdzie nie pisałam, ze miałam wykłady w lipcu:D Czytaj uważniej, jak chcesz sie czegoś przyczepić:D Narazie nie pracuje, ale jeździłam w wakacje zagranice, i mam troche kasy odłożone \"na początek\". A po ślubie bede pracować w jednej z krakowskich galerii handlowych-znajomy jest właścicielem sklepu:)

bez wyjątku :)

racja..ciągle mi sie wydaje że nią jesteś. Ale ciągniesz go tak na prawdę sama.

i nam z tym dobrze :D

ehhhhhh ---> a ja? spodobal mi sie topic no i moze przekonalam dzienne i slub :)

14:57 Narzeczona_ "ja od października bede na 5. mam właściwie do napisania tylko prace, bo wiele rzeczy wcześniej załatwiłam, mam zrobione juz wykłady, na które powinnam teraz uczęszczać" wydaje mi się że teraz to jest lipiec- ale może się myle?

nie dzinne sa nadal przekonane że w wiekszości to wpada

nie załozyłam, a wypowiadam sie tutaj, bo jak ktoś mi pisze, że jestem walnieta albo w ciąży, to mnie normalnie puszcza:D Moze i jestem walnięta, ale nie rozumiem, co by to zmieniło, gdybym wychodziła za mąż za rok, jak skończe studia? Za rok to juz bedziemy mieli urządzone mieszkanie i mozemy pomyśleć o czymś innym, po co tracić czas? A W CIĄŻY NIE JESTEM:)

na 5 roku są wykłady , a ona je zrobiła wczesniej

na ograniczone egzemplarze nie mam wplywu niestety :(

wykłady w lipcu, i gdzie tam jest napisane, że w lipcu?

tescik zrobilas narzeczona? :D wiedzialam, ze wyjdzie negatywny ;) przeciez juz wczesniej mowilas ze nie jestes w ciazy, to tylko sie potwierdzilo ;)

..przestaje juz cokolwiek jarzyć. O czym Wy mówicie? Jakie to ma znaczenie, czy ktoś ma 23 lata czynie, czy studiuje czy nawet jest w ciąży; a ta batalia o lipcowe wykłady rozbraja mnie totalnie. Dajcie juz z tym spokój kobitki!!

dziennei i slub heheh juz sie nie odzywa... mam nadzieje, ze przeczyta, ze test wyszedl negatywnie.

jutro jeszcze pójde do ginekologa, bo jak wszyscy mówią,że jestem w ciąży, to coś w tym musi być:)

dawaj narzeczona , zrobię ci rentgena latarką i zaraz będziesz wiedziała , czy jesteś w ciaży , czy nie

niestety jak to na wielu topicach - niektorzy wchodza tylko po to, zeby dokuczyc szczesliwym przyszlym zonom. zawsze mozna sie do czegos przyczepic. stad takie dyskusje...

no własnie, temat miał być spokojną przystanią:DJakos chyba nie jest, bo coś mi rece sie juz trzęsą, z tego udowadniania, właściwie nie wiem po co, że jak sie chce, to można:) I nie być w ciąży, i studiować dziennie, i zrobić na 4 roku wykłady z roku 5, żeby potem nie musieć na nie chodzić...Ehhh...:D:D:D

..są jednak tacy dla których taka opcja jest po prostu zbyt skomplikowana bo w ich malutkich móżdżkach sie nie mieści

jahfkhksdj cholera, uważaj, bo prawie spadłam z krzesła ze śmiechu, a podobno jestem w ciąży!!!:D:D:D:D Prześwietlaj, zawsze lepsze to , niz ginekolog:D:D:D Chociaz niektóre mnie juz prześwietliły i wiedzą, że jestem w ciąży:)

dziewczyny, to moze wrócimy do pierwotnego tematu:D Kiedy Wasze weseliska?:DBo moje jak w stopce:) A Wy, pomarańczki...?

Narzeczona w ciąży jestes podobno w telewizji własnie mówili

tu sie nie ma co śmiać :P mój tato zawsze mi robił rentgena latarką jak się w coś uderzylam , zeby mnie uspokoić , ze nic się nie stało :P

widzisz bekky, a brzuch mam juz duży?:DBo jakoś z mojej pozycji nie widze, moze w telewizorze było lepiej widać... No to jak po tym rentgenie? Pewnie trojaczki będą...:D:D:D:Ddla hecy:)

..ja już wspominałam, że tego samego dnia co ty. Którą godzinę zaplanowaliście?

rentgen mówi , że nic tam nie ma , tylko jakies kawalki chleba , pewnie po śniadaniu , bo nie znam sie za dobrze i nie wiem , gdzie tam co jest ale dziecka zadnego nie widac

Nie no dobrze wypadłas a telewizja wyszczupla kamera cie lubi :D :)

15, a Wy? Tylko kurde, nie wiem, czy rodzić wtedy nie będę...

jak chcesz to podłączę mysz do telewizora i można zrobic usg , tylko wzesniej zrobie galaretke , żeby było czym brzuch posmarowac