Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

cześć dziewczyny, sporo napisałyście od niedzieli :-) ale nikt nie zauważył mojej nieobecności :-( myslałam że będziecie podejrzeważ że już urodziłam :-) a ja byłam u lekarza w poniedziałek: Gabrysia ma 2800 g, położenie główkowe, wszystko w normie, szyjka długa i zamknięta, ale biorąc pod uwagę fakt że piewrsze dziecko urodziłam wczęsniej to teraz też tak może być. Wyznaczył mi teraz spotkanie 23 marca w szpitalu na ugs, ktg i test Meninga. Lekarz stwierdził, że nie wiadomo czy do niego dojdzie,ale myśli że tak. Ja ze swej strony chciałabym dociągnąć do tej wizyty, to będzie koniec 39tyg, a potem to już urodzić. Chciałabym tak urodzić tydzień przed terminem, czyli ok.25-26 marca. No ale zobaczymy. Może będzie to pierwszy dzień wiosny? :-) Ostatnie sny dotyczą już przeważnie porodu i dzieci. Dwie nocki z rzędu śniły mi się bliźnięta,a dzisiaj śniło mi się że urodziłam synka i że mój mąż miał klona który chciał mnie zabić. Boże co za porąbane sny. Wieczorami padam już na pysk i nie mam siły na nic. Poza tym mam straszne wybuchy gorąca, zalewające całe moje cialo, a szczególnie głowę. Do tego stopnia że się pocę. No i uczucie drętwienia i nabrzmiewania krocza i wrażenie że zaraz wyjdzie przez nie dziecko. W tej chwili jest u mnie mama (dzisiaj odjeżdża). Wczoraj poprasowała mi ubrania, umyła okna a dzisiaj zabrała Wiktorkę na spacer (mnie się już nawet to nie chce). A ja jak taka głupia zamiast odpoczywać to sprzatałam inne rzeczy... no i tabelka NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01........34......+11......Warszawa... córcia..Karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? izawik..........02...........38.....+10..........Poznań.. .... Gabrysia. mika82.........03...........36....+19..........Łódź..... .........S..............Tomuś aga*25** .......04...........36....+16..........L-ca..............S.. ..........Bartosz nikolla80 ......04...........38.....+11 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? Ania75..........08...........34.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........34.....+13,5.........Chełmno.........C? .. . ...Antonina Paulka123.....11............35......+11..........Kraków..... .. ...C .....Marysia flowerska......11............36.....+20........Londyn... ...niespodzianka Moli.............12............36.....+16.............. ... .. córcia ruda_lala.......12...........35......+9.....Mikołów. .....Córeczka - Milena zuzanka14......13...........33......+5.........Cieszyn.. . ............chyba Bartosz muszka11.......13...........29.....+13.........Warszawa. . ......C...... Julia mama bączka..13...........34.....+18........P-ków Tryb......C ....Iga sofijka........13............36.......+13........Irlandi a.....?....Zosia, Szymon rudamaxi.....14.......36......+14......Trzebnica k/Wrocławia....C....Wiktoria,Gloria Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17...........34......+12............By dgoszcz.......C......Kasia justaaaa........17...........32......+12...........zach- po m.......S .....Mateusz LightBlue......17.........35......+13..Oława/k.Wrocławia .......C. ....Karolinka koala79.........18...........35......+8..........Węgrów. ........C Aprilka ........17.....36.....+17.....wielkopolska...S.. . Oskar margolcia1......20..........33.....+17...........Białyst ok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........35......+8..........Siedlce. ..... ....C...Weronika Kiwiusia ..........22.........17......-4...........W-wa.........? evanikaa.........23..........32.....+7...........Stargar d... ..... C...Kamilka Madziunka26....24..........33.....+13...........Płock. ... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........32......+16...........Łódź.. . .... C....Wiktoria Janika78..........28.........33...+15...........W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......32..+14 ......okolice B-stoku...syn. Piotruś KO-hannah ....20 .......... 34 ..+ 11 ..... London ..... synus - Anthony Tabelka II nick...........data porodu.......waga dziecka....dł. dziecka....... imię mx3............14.02.2007.......1910 i 1710.......46 i 45 cm........Jaś i Marysia 21...............01.03.2007............2700 i 2300.........Mateusz i Kacper wczoraj tak pisałyście o lodach,a ja akurat też miałam na nie ochotę i kupiłam sobie wczesniej Big Milki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izawik-mnie też dziś śniło się,że urodziłam synka i że ważył 2600 i był śliczny.A potem powiedzieli mi,ze urodziłam tez dziewczynkę.I nagle te dzieci zrobiły się takie jakby miały ze 2 lata.Niech sie Twoje maleństwo urodzi 25 marca,bo to moje urodziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane babeczki... Wrociłam z mojego wygnania. Mąż przyjechał po mnie z samego rana żebym obserwowała jak maluje sciany - chyba łudził się, że bede go chwaliła...ojj to sie pomylił! Dostałam smsa od Kamili z naszego słodkiego forum - jest od soboty w szpitalu z podejrzeniem cholestazy (osobiście nie wiem co to jest i musze szybko sprawdzic). Byc mozę jutro wyjdzie. Z jej dzidzią wszystko dobrze.. macie gorące pozdrowienia!! Wyobrazcie sobie, że o 12 pojechałam z moim G do jego rodziców i załapałam sie na baaaardzo wczesny obiad. Jak mozna jesc obiad o 12:15? No ale jak mogłam z drugiej strony sobie odmówić. W dodatku sałateczka do obiadu była z pory - a ja przepadam za porą. buhahah za czym ja nie przepadam w ciązy?! Miałam bardzo niespokojną noc - ciagle myslałam o porodzie. Nie wiem dlaczego, bo w sumie nie wiem dokładnie czego mam sie bac bo jest mi to obce. Moja mała też była jakaś niespokojna - ciagle sie wierciła i kopała mnie gdzie popadnie, moze chciała zebym spała?! Ide zrobic sobie jakas malinowa herbatke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co mnie moga pokroic moze mnie bolec byle z dzieckiem bylo wszystko ok, najbardziej boje sie calej tej otoczki do cesarki tego znieczulenia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanka ja tez jestem takiego zdania.. niech boli jak diabli, niech leci ze mnie wszystko co ma leciec byle by dziecko było zdorwe. Ostatnio ciagle o tym mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja sie katuje tymi myslami, niczego bardziej nie pragne jak zeby Bartus byl zdrowy to jest straszne im blizej porodu tym gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evanikaa-dobre wyjasnienie znaczenia tego testu, ogólnie mówiąc to taki test sprawnościowy dziecka. Co do zdrowia to ja też ostatnio myślę o tym,żeby Gabrysia miała takie zdrowie jak Wiktorka (do tej pory tylko kilka przeziębień i delikatna alergia na mleko krowie). I chciałabym też tak przetrwać połóg jak poprzednio (wszystko dobrze i szybko się goiło, od razu straciłam dodatkowe kg, byłam dobrze zszyta). Miałam tylko zapalenie piersi ale jakoś sobie poradziłam z gorączką i bólem (używałam kapusty i to naprawdę działa !!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba dobrze, ze nie wiem co mnie czeka podczas i po porodzie bo mniej sie obawiam a jedyne co mnie zastanawia to czy sobie poradze z malesństwem jak bedzie juz z nami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to i ja dołączam do grona bojących sie porodu. No bo kto by sie nie bał? Nie jestem sobie w stanie wyobraźic nawet jak to wszystko bedzie. Boję się,ze wody płodowe odejda mi w najmniej spodziewanym momencie( zaczełam nawet nosic podpaski zamisat wkładek, jakby to coś miało pomóc :o ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka jak to dobrze,ze jestes jeszcze w komplecie i z takimi dobrymi informacjami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W cieszynie jak dzioecko wazy powyzej 4 kg to robi sie juz cesarke, podobno zreszta maja jakies przepisy wejsc na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie nie spodziewam córci wazacej wiecej nic 3600.. ja jak sie urodziłam ważyłam 3020 a moj G 3620.. wiec moze nie bedzie az tak zle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wagi mojego dziecka, to wszystko moze się zdarzyc. lekarz mnie niedawno uświadomił,ze moze urodzic się w okilicach 3 kg do 3,5. No, ale ja wqżyłam 3320, moj mąż też gdzies w tej okolicy. Za to moj tato ważył 5 kg !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To u mnie w szkole rodzenia położna raczej uspokajała, niż straszyła porodem. Mówiła o tym, że to jest naturalna sprawa i byle nie panikować, tylko wsłuchac się w swój organizm to wszystko pójdzie dobrze. Ona w ogóle jest przeciwniczką znieczulenia, bo uważa, że jak się wszystko czuje to szybciej idzie, bo taki ból daje motywację do działania. Dziś mamy zajęcia z anestezjologiem i pewnie powie nam coś zupełnie przeciwnego - jakie to znieczulenie jest pomocne, a ból osłabia, itp. Mnie bardziej niż sam poród stresuje lewatywa lub skutki jej braku - mało przyjemna sprawa podczas porodu, ale pewnie jak sie rodzi, to jest człowiekowi wszystko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janika78 a ja już jedną lewatywe mam na swoim koncie. Też na początku byłam przerażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I szczerze się przyznam,że wole ją miec robiona niż nie. Dla mnie to duzy komfort psychiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi cholernie stwardniał brzuch. Musiałam iść szybko zrobić siku, a tam sorki,że napisze jakiś biało-zółty śluz. Brzuch już przestał twardnieć, a ja czekam na rozwój wydarzeń :o Mam nadzieje,że to jeszcze nie to o czym mysle, bo to za szybko!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? to zabawne, jak czesto wszystkie myslimy o tym samym. w sumie nic dziwnego, bo jaedziemy na tym samym wozku, ale jak jedna glowi sie nad torba, to reszta tez. a dzisiaj was czytam i widze, ze mamy identyczne mysli:) ja od wczoraj przezywam jakos tak namacalnie ten zblizajacy sie porod... tak jak madziunka bylam wczoraj w szkole rodzenia i podobnie jak Ty okrutnie sie przestraszylam. nawet nie wiedzialam, ze tak moge:) wczesniej jakos luzno podchodzilam to tematu i podobnie jak Evanika bardziej martwilam sie o to, jak poradze sobie po wszystkim (moze dobrze zrobilas, ze nie poszlas do tej szkolki, Evanika!). w sumie to nikt tam niczym nie straszyl, ale moja wyobraznia zaczela dzialac. do tego nie czulam sie najlepiej. anastezjolog mowil o znieczuleniach i demonstrowal caly osprzet potrzebny do tego - mnie przerazila ta dlugasna i gruba igla... poki co licze na to, ze dam rade bez zadnego wkluwania sie w kregoslup (brrr), ale kto to wie? polozna tlumaczyla, ze to zadna ujma urodzic ze znieczuleniem. ze kazdy porod to inna bajka, kazda kobieta inaczej odczuwa bol itd. ze generalnie nie ma sensu rznac dzielnej, jak bol nas przerasta. w sumie nie zamierzalam, chociaz liczylam, ze az tak bardzo nie bedzie bolalo.. zobaczymy. poki co znow nasluchalismy sie z mezem zawodzen z sal porodowych, ktore znow byly pelne i nie mozna bylo wejsc zobaczyc. jeszcze 2 spotkania zostaly, wiec szanse sa. tylko co bedzie, jak zaczne rodzic, a wszystkie sale beda zajete...? na korytarzu? mam nadzieje, ze dzis sie jakos wycisze i odzyskam zabrana mi wczoraj odwage:) teraz pije kawke i czekam, az skonczy sie pranko. ostatnia partia dzieciaczkowych ciuszkow. sciskam Was moje Towarzyszki niedoli:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie z rana goście odwiedzili. Przyjechała moja siostra cioteczna z mamą i posiedziałyśmy i poplotkowałyśmy do tej godziny. Cieszę się, że przyszły bo jakos czas mi szybciej zleciał. Ja myślę, że moje Iga będzie takim dużym klockiem ok 4 kg, no ale może się mylę. Bo u mojego M w rodzinie wszystkie dzieci, któe się rodzą ważą powyżej 4kg. Ostatnio jego bratanica pobiła rekord- 4700 ważyła i urodziła się naturalnie bez cesarki. Paulka to mówisz że czułaś jak Mania Ci się przekręcała? Bo ja nie wiem, czy się przekręciła czy nie. Za tydzień będę miała usg to się dowiem. Ale tydzień temu jeszcze była ułożona pośladkowo. Mój mąż ginekolog specjalista ;-) uważa ze się przekręciła. Ja jednego dnia chcę żeby się przekręciła, drugiego wolałabym cesarkę. Sama nie wiem czego chce. Zżarłam właśnie makaron z sosem słodko-kwaśnym i mam zgagę. Idę poskładać pranie z balkonu bo mi ładnie poschło i idę umyć głowę. A i jeszcze chciałam coś powiedzieć. Ostatnio zachwalałam ten krem do depilacji veet. Jest dobry bo usuwa wszystkie włoski, ale ja myślałam, że to działa jak plastry woskowe- że włoski przez jakiś czas nie odrastają. A tu dupa blada. Efekt identyczny jak po goleniu maszyneczką. Na drugi dzień trawka zaczyna wschodzić :-( I tak się zastanawiam nad tymi plastrami. ALe chyba zesrałabym się z bólu jakbym miała je zastosować w tamtym miejscu. Ale takto cały czas myślę, że chwyci mnie poród, a ja będę tam taka niedokładnie wygolona. Jejku jakie ja mam chore myśli. Myślę o goleniu cipki, o lewatywie i o tym , zeby zdążyli mi ja zrobić i żebym się im nie zesr... na porodówce. Schiza. Dosłownie schiza. A snów moich już nie komentuję. Mam sny jak człowiek psychicznie chory ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj nie robia juz w ogole lewatywy. I ktos doradzil mi, zeby sobie kupic czopki glicerynowe, w domu zaaplikowac i zanim sie zbiore do szpitala powinno byc po wszystkim. A po drugie to znam siebie i wiem, ze na stres mam lewatywe naturalna zapewniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka - to super wiesci:)! moja Rybka tez juz plywa z glowka w dole i ugniata to i owo:) chyba juz sie nie rozmysli... mam nadzieje! Izawik - Ty to faktycznie juz prawie \"na wylocie\"!! az ciekawa jestem, ktora z Was bedzie nastepna. na siebie nie stawiam, bo to dopiero 36 t. a i mam ostatnio wizje, ze przenosze... a tak bym nie chciala... tutaj po 10 dniach od terminu aplikuje sie w okolice szyjki jakis zel (z tym skladnikiem, ktorego nazwy nigdy nie pamietam).ma on zmiekczyc, rozluznic, co trzeba. podobno niekiedy towarzyszy temu bardzo silny bol. ale tu znow decyduje przypadek, czasem nie jest tak zle. i tak sie lezy z tym zelem 2 dni w szpitalu i jesli nie ma rezultatu, to robia cc. nie wiem, czy w Polsce stosuje sie taka metode..? wiem, ze robi sie masaz szyjki (bardzo relaksujacy pewnie...), tutaj nie praktykuja takich \"dziwactw\"... ech, wolalabym uniknac tego wywolywania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie, ale z Was próżniaki!!! ;-) Nic nie piszecie i ja nie mam co czytać. Aga a Ty gdzie? Na porodówce? Ale jakoś szybko mi zleciał ten dzień. Coprawda nic nie robiłam, ale szybko. Już prawie 5. Tzn. pół dnia przeleżałam i co robiłam???- marzyłam. O czym- o moim bączku. Boziu ale ze mnie się marzycielka już zrobiła. No cały czas tylko o tym myślę i o niczym więcej. Dzisiaj mam jakiegoś kaca, tylko nie wiem po czym. Wypiłam już 2 l wody i zaraz mi brzuch pęknie. A moja Igusia pływa w brzuchu- mała Otylia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dodatek wczoraj mój mąż kupił orzeszki solone i zostawił na biurku i one tak na mnie patrzą i uśmiechają się do mnie zalotnie. A ja podświadomie słyszę- ZJEDZ MNIE. I już wciągnęłam pół paczki i znów będzie mi wstyd przed moim M że się nie powstrzymałam i znów wyszedł ze mnie mega wielki łasuch. Stwierdziłam, że przede mną najlepiej to już chować wszelkie słodkości i jakieś inne niezdrowe, ale dobre rzeczy, bo ja wciagnę wszystko. To jest okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×