Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

Light ja tez pisalam do Moniki smsa, ale bez odezwu niestety. Mam tylko nadzieje, ze z jej dziecmi jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Light, wszystko co moge przy karmieniu piersia:-) A najgorsze jest to,ze jak w nocy wstaje do malego to wpierniczam ciastka i paluszki i dobrze,ze lodowke mam pietro nizej a jestem leniwa, bo atakowalabym ja co noc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ślicznie :D Ja w tej chwili wyglądam jak słonica, a jak bede miała po ciązy taki apetyt jak teraz to nie mam zielonego pojecia co ze mna bedzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanko!! - moje wielgachne gratulacje!! alez Ci zazdroszcze:) zycze duzo sily zdrowka i sily dla Ciebie i Waszego Wielkanocnego Pisklaczka:) tak mi sie marzylo dzieciatko na swieta, ale coz.. widac trzeba poczekac cierpliwie... nic sie nie dzieje procz tego, ze brzuch mam prawie caly czas twardy jak kamien. niby troszke opadl, ale wydaje mi sie, ze wciaz jest jeszcze troche za wysoko. do tego moje Szczescie uprawia tam takie harce, ze nie wydaje mi sie, co by mial ochote wygramolic sie na dniach:) co jak co, ale pokory to mnie ta ciaza nauczy na pewno... dobraj nocy zycze wszystkim Mamusiom i Ciezarowkom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.. ja tylko na chwilkę, pogratulować Zuzance i życzyć powodzenia Moli. Trzymajcie się dziewczyny :-) Aga- ja też mam ciągły apetyt na słodkie. Nie przesadzam tylko z ciemną czekoladą bo położna powiedziała że nie mam jej jeść. Tak poza tym to mam ochotę na wiele innych rzeczy, np. kalarepkę, napoje gazowane, pomarańcza itp. i nie mogę tego jeść. W wielkanoc też muszę uważać. Napaliłam się na żurek ale to jest kwaśne i chyba też nie mogę tego jeść. No ale cóż, wolę to przeżyć żeby mieć pewność że Gabrysia nie będzie miała kolek i nie złapie żadnej alergii. Idę spać,bo ledwo na oczy patrzę. Myślałam że będę miała dłuższy wieczór,ale Gabi długo wisiała mi przy piersi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana!!! dzisiaj ja rozpoczynam dzien na forum? hehe wstalam bo mojemu P robilam kanapeczki do pracy i niedlugo ide na krew, musze sprawdzic tarczyce... dzisiaj snila mi sie moja kruszynka, byla taka malusia, sliczniusia (chociaz twarzyczki nie pamietam za bardzo) miała czarne włoski, wiem ze we snie sie zastanawialam w co mam ja ubrac, czy body czy kaftanik hihi mialam ja na rekach......cudowne uczucie....ale to narazie tylko sen.....moze to juz bardzo niedlugo i dlatego mi sie snilo.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana Moli dziś twój wielki dzień trzymaj się dzielnie !!! Mam nadzieję że ktoś nas powiadomi jak będzie już po wszystkim. Ja ostatnio mam straszną chęć na słodycze. Ciekawa jestem czy po porodzie też mi tak zostanie, mam nadzieję że nie bo będę wyglądać jak słoniątko. Dziwne te zmiany smaków w ciąży, przed ciążą słodycze mogły by dla mnie nie istnieć a teraz... istne szaleństwo ;) Dziś muszę się wziąć za prasowanie bo trochę się tego nazbierało. Nie chce mi się za bardzo ale chciała bym przed porodem wszystko przygotować by później nie mieć tego na głowie. Już zapowiedziałam mojeu Grześkowi zmiany w ilości jego obowiązków domowych po porodzie, ale sama sobie zdaję sprwę że on pomimo szczerych chęci nie ma na to czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, z rana :) I znowu jestem sama w domu. Wstawiłam pranie, mam zamiar dokończyc wczorajsze prasowanie, obiad mam z wczoraj... Zyc nie umierac :P Mąż pojechał z nowym pracownikiem na zakupy: buty robocze i odzież.... Teściowa poszła pomagac na swietlice, na wesele. Bo oni wybierają się na typowe wiejskie weselisko i tutaj panuje taki zwyczaj,że jedni drugim pomagają przy pieczeniu ciast itp. A tesciu standardowo w pracy..... Ciekawe co u zuzanki????? Chyba nie mozna jej na razie przeszkadzac, bidulka jedna, ale ma to juz za sobą. No i dzisiaj Moli.... Od wczoraj nie mogę nosić biustonosza. Poprostu moje cyc*i nie mieszczą się w miseczkach i sa strasznie twarde i bolesne :( Uciekam, co takl bede prowadzic monolog :D Wpadne poźniej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, moje szczescie spi, a ja mam chwile zeby do was zajrzec, ale jak widze nie ma nowosci:-) Zuzanka, wczoraj wieczorem wstala obolala po cesarce:-( Ja sie ciesze,ze moj szew juz sie prawie zagoil i mam nadzieje,ze nie bede miala wiecej rewelacji z ta rana:-( Izawik, u mnie nie bylo jeszcze poloznej. Wczoraj rozmawialam z nia przez telefon i powiedziala, zebym nie jadla jajek w majonezie i salatek:-( A ja uwielbiam salatki:-( No coz ale jak trzeba to trzeba. Ruda lala, a Ty juz w domku? Jak tam pierwsze dni po powrocie, no i jak Ci minal pobyt w szpitalu? Zaraz wybieramy sie z malym na spacerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Paulka poszla juz rodzic, bo cos jej na forum nie widac? Chyba,ze cos przegapilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim Wlasnie paulka sie gdzies zapodziala. Ruda lalo, jak znajdziesz chwile to napisz jak tam porod, bo na zdjeciu godzine przed wygladasz rewelacyjnie. A u mnie dzisiaj kolejna (i mam nadzieje, ze ostatnia) wizyta u poloznej. I poza tym jak zwykle - dzien swistaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Jestem juz po sniadanku, ale zaraz jade do babci bo ma dzisiaj urodziny ...bedzie troche zawiedziona bo bardzo chciala zebym urodzila w jej urodziny ale tak sie niestety nie stanie. No coz, Oskarowi dobrze w mamusiu brzuchu ;) margolcia co do slodyczy to ja rowniez moglabym je pozerac tonami! ...mam nadzieje ze babcia bedzie miala cos dobrego ;) Co do Paulki to tez zauwazylam ze wczoraj i dzisiaj jeszcze sie nie odzywala ...moze faktycznie cos sie u niej zaczelo! ...ja wciaz mam niebolesne skurcze, a brzuch pobolewa jak na okres tylko wieczorami. Na 100% jestem przekonana ze urodze po terminie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam smsa od rudejmaxi,że jutro chyba wypuszczą je do domu. Jak ja im zazdroszcze a my musimy chodzic jeszcze z naszymi brzucholami.:D Własnie też zauważyłam,że nie ma Paulki... Hmmmm moze ona nie jest juz w komplecie??????? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga-położna jeszcze u Ciebie nie była? A dlaczego? A miałaś wizytę patronacką lekarza pediatry? Do mnie położna przyszła nastepnego dnia po tym jak wróciłam ze szpitala. I przychodzi co drugi dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczynki! Moli trzymam kciuki!!! Aga u mnie położna była tylko raz i mnie to wkurza, bo tak naprawdę to one mają płacone za 6 wizyt. Czekam na nią i zastanawiam się czy jeszcze przyjdzie do mnie bo mam dużo pytań. Zazdroszczę Ci izawki, że u CIebie była już tyle razy. ruda lala napisz jak tam wrażenia. Rudamaxi jak wyjdzie ze szpitala to mam nadzieję, że też opisze co i jak. Ale fajnie, że już nas tak dużo. LigtBlue co do cycek, to tylko CI kochana doradzę, żebyś już zaczęła sobie je masować, bo ja mam małe cyce, a miałam z nimi taki problem, że wyłam z bólu. I gdybym jeszcze raz rodziła, to od początku zakładałabym kapturki ochronne puki mała nie nauczy się ssać. Bo moja Iga tak mnie pogryzła, że szok. Zresztą miałam troszkę nawału pokarmu i musiałam ściągać. A mój nowy laktator elektryczny, który kupiła mi mama nie użyłam nawet raz. Więc dla mnie to strata dużych pieniędzy. Co do jedzenia, to aga Ty możesz sobie pozwolić, bo chudzinka z Ciebie. W ogóle zostały Ci jeszcze jakieś kg? ja naprawdę mam wstręt do jedzenia i zmuszam się aby jeść bo gdyby nie karmienie to chyba nic bym nie jadła. Mama mnie pilnuje i ciągle marudzi, żebym coś zjadła.Także wiecie- ja w ciąży miałam wilczy apetyt, a teraz na żarcie nie mogę patrzeć. Mi też szewki się powoli goją. Mam taką ochotę wykąpać się w wannie w gorącej wodzie, ale narazie chyba nie mogę i zostają mi tylko chłodne prysznice. A ja marzę o wannie z pianą. U mnie nadal jest mama, która zabawia troszkę Igusie i dlatego mogę wejść na forum. Dzisiaj moja niunia tak ładnie w nocy spała. Obudziła się tylko 2 razy bo walnęła kupsztylka no i do jedzonka. Ale to wywalam jej cyca na leżąco i ona sobie śsie. W ogóle całą noc muszę mieć cyca na wierzchu, żeby ona mogła być do niego przytulona policzkiem. Inaczej nie zaśnie. Tatuś cały czas w trasie. Wczoraj wskoczył tylko wymienić garderobę, wycałować Igę i znów pojechał zarabiać na dwie leserki ;-) Szkoda, że nie może być z nami :-( Dobrze że teraz Święta, to chociaż 3 dni spędzimy razem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, u mnie tez nieaktulalny tydzien NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01........34......+11......Warszawa... córcia..Karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? mika82.........04...........40....+20..........Łódź..... ...........S..............Tomuś nikolla80 ......04...........38.....+11 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? Ania75..........08...........39.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........37.....+14,5.........Chełmno.........C .. . ...Antonina Paulka123.....11............40......+11..........Kraków..... .. ...C .....Marysia flowerska......11............40.....+20........Londyn... ...niespodzianka kar79...........11............38.....+13........Węgry. .. .....córeczka Maja Moli.............12............39.....+17,5............. . córcia.. Aleksandra zuzanka14......13...........37......+6.........Cieszyn.. . ............chyba Bartosz sofijka........13............38.......+15........Irlandi a.....?....Zosia, Szymon rudamaxi.....14.......39......+18......Trzebnica k/Wrocławia....C....Wiktoria,Gloria Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17...........38......+14............ By dgoszcz.......C......Kasia justaaaa........17...........38......+18...........zach- po m.......S ....chyba Szymon LightBlue......17.........38......+16..Oława/k.Wrocławia .......C. ....Karolinka koala79.........18...........39......+11..........Węgrów ......C.....Małgosia Aprilka ........17.....36.....+17.....wielkopolska...S.. . Oskar KO-hannah ....20 .......... 36 .. + 15..... London ..... synus - Anthony margolcia1......20..........37.....+20...........Białyst ok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........38......+10,5..........Siedl ce....... ....C...Weronika evanikaa.........23..........35.....+9...........Stargar d... ..... C...Kamilka Kiwiusia ..........24.........34......+12...........W-wa.........? Madziunka27....24..........37.....+16...........Płock. ........S...Marcel agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........32......+16...........Łódź.. . .... C....Wiktoria Janika78..........28.........33...+15...........W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......32..+14 ......okolice B-stoku...syn. Piotruś Tabelka II nick...........data porodu.......waga dziecka....dł. dziecka....... imię mx3............14.02.2007.......1910 i 1710.......46 i 45 cm........Jaś i Marysia 21...............01.03.2007.......2700 i 2300........? i ?..........Mateusz i Kacper Izawik...........20.03.2007.......3260..............56c m........Gabrysia Mama bączka..20.03.2007.......2900...............52 cm.............Ig a Aga25...........20.03.2007........3500...............55c m.......Bartuś muszka11......26.03.2007........3150...............54 cm........Julia ruda_lala.......31.03.2007........2890...............51 cm.......Milenka rudamaxi.......03.04.2007........3050...............56 cm....Viktoria zuzanka14.....04.04.2007........3000...............53 cm....Bartosz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Milka śpi, więc mogę coś szybciutko napisać. W piątek 30 marca była akcja \"rodzimy dzisiaj albo nigdy!!!\" Czyli: mycie podłóg, pastowanie na kolanach, zakupy w Auchan, szybki marsz po Kamila do przedszkola, spacer do lasu, ciepła kąpiel i przytulanki z mężem. Po tym wszystkim byłam tak padnięta, że nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Około 2.00 obudził mnie straszny ból i wiedziałam, że to jest to (miałam porównanie z wcześniejszymi fałszywymi alarmami). Jeszcze popędziłam do kibelka, później pięknie się wymyłam, poczesałam włosy i obudziłam Adama. Skurcze były co 4 min. W szpitalu byliśmy o 3.15, zbadała mnie dyżurująca ginka i powiedziała, że rozwarcie jest na 8-9 cm i że nie ma czasu na lewatywkę ani na jakiekolwiek znieczulenie, tylko biegiem na porodówkę... Tam podłączyli mnie do KTG, położna jeszcze raz sprawdziła rozwarcie i stwierdziła, że to jest jakieś 5-6 cm. Poszłam więc sobie pod prysznic na 30 min. O 4.30 przyjechał Adam (wcześniej był zawieźć Kamila do babci). To zdjęcie z porodówki to była akurat przerwa pomiędzy skurczami, które wtedy były co 2 min. Położna przyniosła mi piłkę i kazała na niej siedzieć, skakać i kręcić biodrami - żeby dziecko szybciej zeszło do kanału rodnego. Skurcze co 1 min, były nie do zniesienia (tak mi się wtedy wydawało - dopóki nie przyszły parte). Każdy skurcz przeklęczałam na podłodze a mąż mi masował kręgosłup. Jak rozwarcie było na 10 cm, położna przekuła mi pęcherz płodowy i po dwóch partych skurczach urodziłam...O towarzyszącym bólu nie będę pisać - tego nie da się opisać. Powiem tylko, że zawsze myślałam, że nie potrafię krzyczeć z bólu...myliłam się. Jak urodziłam to potem jeszcze łożysko no i następna porcja bólu w postaci czyszczenia macicy. Jak mnie w końcu pozszywali to byłam już najszczęśliwszą kobietą pod słońcem!!! Dostałam Milenkę do karmienia a po dwóch godzinach pojechałam na salę. W szpitalu byłyśmy do wtorku rana. Gdyby nie pękające w szwach cycki było by dobrze. A jak was czytam (tek które już urodziły) to widzę, że jeszcze to potrwa. Dzisiaj była u nas położna środowiskowa - z Milką wszystko ok. W ogóle mój aniołek jest cudowny, grzeczny i oby tak zostało. Płacze tylko jak jest głodna. Od niedzieli Adam jest w domu, bardzo mi pomaga. Do pracy wróci dopiero w czwartek po świętach. Staram się was czytać systematycznie ale nie zawsze mam teraz czas, będę się jednak starała aktywnie uczestniczyć w forum. Prześlę Wam jeszcze za chwilkę kilka nowych zdjęć Milki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda lalo ale jak cie zlapaly skurcze w nocy to od razu mialas co 4 minuty? jejku jak ja Wam wszystkim tym ktore maja juz porod za soba zazdroszcze!!!!!!!!!! tobie jakos szybko poszlo, nie meczylas sie baaaardzo dlugo....... mnie to bardzo od 2 dni swedzi skora wokol pepka!!! pewnie pojawia sie rozstepy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie doszly do mnie zdjecia Milenki!!! jaka ona sliczniusia!!! wózek też super... nie no jak patrze na Wasze skarby to tez juz sie nie moge doczekac kiedy bede juz miala swoja Weronisie przy sobie, kiedy bede mogla ja przylulic!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doroteczka - obudziłam się przy skurczach co 6 min, ale one szybko przeszły w 4 min. Wcześniej przez sen czułam, że coś mnie tam pobolewa, ale zlekceważyłam to, bo to nie pierwszy raz tak miałam. Paulka - chyba Ci wysłałam, zaraz sprawdzę. Jakby co, napisz adres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda lalo, gratuluje slicznej corci. Slodka ta Twoja kruszynka. I wielkie dzieki za szczegolowy opis porodu, chyba sie wezme za mycie podlog :) Nawet jak piszecie, ze bol jest ogromy, to skoro dajecie rade to ja tez musze. Powiesze tylko pranie na ogrodku i ide do poloznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku dostalam wlasnie fotki od 21!!!!!! Chlopcy super, sprawdzcie sobie poczte. Tak sie cieszymy Monika, ze dalas znak zycia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za fotki ruda.Milenka cudna,szczególnie te wielkie oczy. Monia fajnie że przysłałaś fotki.Czarnulki te Twoje chłopaki jak mamusia.Dziewczyny sprawdzić pocztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×