Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

My juz po spacerku... Izawik..moja Kama z reguly spi na spacerkach po 3-4 godziny. W domu spi po 15 minut, ale chyba nie lubi w dzien spac w domku bo budzi sie co 15-30 minut. szczerze mowiac czasem mnie to wykancza, bo nie zdazam nic zrobic... w nocy spi od 23-5 rano, ale usypianie jej to meka dla cycka. Ona nie zasnie inaczej niz przy cycku. jak probje ja odlozyc jest krzyk.. musi doic az padnie ze zmeczenia! elwiraaa - ja tak jak kar79 karmie tylko piersia i poki co nie odciagam. nie mam na razie takiej potrzeby. Zaczne powoli przyzwyczajac mala jak bede wiedziala, ze na 100 bede miala prace! wtedy i ja bede szukac informacji na temat przechowywania sciagnietego mleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszytskim mlodym mamom i przyszlym mamom,ja mam 21 lat i za rok wychodze za maz za moja pierwsza i jednyna milosc,mezczyzne ktory jest o 6 lat ode mnie starszy,jestesmy juz 5 latek razem bardzo bym chciala od razu po slubie zajsc w ciaze i moj narzeczony tez bardzo chce juz dzidzi,ale boje sie,fakt mam prace ale nie taka z ktora wiaze przyszlosc,umowe dostaje co pol roku,nie pozwalal to mi nawet na wziecie glupiego aparatu na raty,szukam innej ale naparwde nic nie ma,moj narzeczony jest sam sobie szefem pracuje przy wykonczeniowce lecz nie jest zarejestrowany ani nic i bywa tak ze w lato ma prace a w zime nie fakt potrafi przez okres letni zarobic nawet 13 tys ale za to w zime siedzi w domu,nie mamy wlasnego mieszkania bo poprostu na chwile obecna nie stac nas na nie,po slubie planujemy isc na stancje tak jak wiele mlodych osob,i jak tu starac sie o dziecko? tak bardzo go chcemy ale boje sie ze nie bedzie nas stac na dzieciotko juz nie wiem samam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam kryzys i to straszny w przysfajaniu nauki wczoraj zrobilam albumy na fotosiku:P dzisiaj pozalatwialam wszystkie sprawy w urzedach bylam u kolezanki:P potem poszlam sie uczyc na ogrodzie i kto zgadnie jak sie skonczylo poszlam zalozylam stroj i sie opalalam a swoboda przeplywu towarow oraz kapitalu az sie drze ze mam ja przeczytac a ja jakos nie moge sie zabrac a jak czytam to i tak malo co z tego wiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Zuzanka, ale fajnie bo mam nadzieje,ze na koniec wrzesnia to juz na bank bede u Jarka:-) Light sliczniutka fotka Karolki. Elwiraaa, ja sciagam jak gdzies wychodze i wiem,ze nie bede miala jak bartka nakarmic. Od razu po sciagnieciu wsadzam do lodówki a przed wyjsciem podgrzewam.Nie robie zapasów wiec na temat zamrazania i przechowywania niewiele moge powiedziec. Mamo Baczka nie wiem czy juz pisałam,ale cudne sa te zdjecia z chrztu! Izawik, moj Bartek tez spi tylko po 30 minut:-( Czuwa przez 1,5 godziny, a potem utnie sobie drzemke i tak wkołko! Na spacerach troche sie uspokoił, ale moze tylko dlatego ze jak widze ze otwiera oczy to pedze do domu, no i zazwyczaj dalej niz na ogrod sie z nim nie wybieram ze strachu:-( Zuzanka ja to az sie boje jak znow bedziemy z Jarkiem razem. Chyba sie pozabijamy. Dobrze,ze on w tygodniu praktycznie caly dzien jest w pracy, ale tez boje sie weekendow. No i GRATULUJE nowej posadki!!!! Super! 21 trzymaj sie, wiesz ze Cie podziwiamy:-)!!! Rudamaxi super nogi;-) kar tez podejrzałam zdjecia na fotosiku i sa naprawde superanckie! take1911 taka decyzja wymaga duzej odwagi i dokładnego przemyslenia, albo jest niespodzianka jak w moim przypadku:-). Oczywiscie wolałabym miec najpierw wszystko ułozone, bo jak do tej pory niewiele sie z mezem dorobilismy, ale za nic nie cofnełabym czasu. Bartek jest moim najwiekszym skarbem i rekompensuje mi kazda chwile, ktora spedzamy z Jarkiem oddzielnie! Dziecko to najwiekszy skarb, ale równiez mnóstwo wyzeczen i wielka odpowiedzialnosc(jak wielka dotychczas nie zdawałam sobie sprawy:-) Slub macie za rok, wiec do tego czasu Wasza sytuacja moze sie jedzcze zmienic. Trzymam kciuki i zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam -:) jestem zmordowanaa - dzisiaj karmienio0 4.00 i niemogłam zasnąć - o 7.00 wyjciena jazdę - taK SOBIĘ KRĄŻE PO MIEŚCIE 3 H - cud że jeszcze zyjemy ja i instruktor :) mój maluzek slicznie się uśmiecha -slinui się robi dziubki i wtedy powstają banieczki - jest to takie rozkoszne -ale chyba tyko dla mnie bo obcych to nie bawi :) najgorsze jest to ze nie zrobił kupki od ( ostatnia była w srodę wieczorem - nie wiem co robić - jest spokojny )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostaję od was zdjęcia - nawet nie mam czasu wszystkie obejrzec - moze w końcu i ja wysl epo tak długiej przerwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do mojej igi, to ona w domu tez nie spi jakos długo. usnie i co 15 minut sie budzi. co innego na dworze. wtedy moze spac 3 godziny. ale musze ja wozic, bo jakbym postawiła wózek w miejscu to tez sie obudzi. I wale dziennie po 7 km a nogi wchodza mi w dupe :-) ale to słuzy mojej dupci- bo chudnie ;-) a teraz iga juz coraz mniej spi bo wszystko chce ogladac, bawic sie grzechotkami. i jak jest tak czyms zajeta to nie płacze, tylko otwiera te slipka swoje i sie cieszy. moj M mnie wykonczy. wyslalam go po soczki dla igi. mial kupic tylko marchwiowe i jablkowe, a on kupil marchew z porzeczkami, z owocami lesnymi. stwierdzil, ze takie jej beda lepiej smakowac ;-) oj ci faceci. a tłumaczyłam jak krowie na granicy. moja niunka juz usnela sobie. ja moge pobuszowac przy kompie. lightblue Karola juz tez coraz wieksza i taka sliczniutka jak mamusia. kohanah cos sie dzis nie odzywa, chyba uciekła z domu przed tesciowa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jak codzien..usypiam od godziny i nic. smoczek odpada...dla niej liczy sie tylko cycek! Prpbowałam juz wszystkiego..stanelo na lezeniu u mnie na raczkach i trzymanie cycka! Oczywiscie przy rytmach kolysanek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka, a jak wracasz do pracy to kto Ci zostanie z Bartoszkiem??? wiecie co Wam powiem. cudnie sie czuje w roli matki i chwile z iga sa niezastapione, ale teskni mi sie za praca. to cyba jakies chore, prawda??? poszłabym popracowac, ruszyc troche te szare komórki. wpasc w wir ksiegowania faktur, robienia róznyc analiz- kurcze teskni mi sie za tym wszystkim. jestem ciekawa jak tam w mojej firmie. jak ja pracowałam, to rozliczałam 3 sklepy, a teraz jest 7.ciekawe czy bym sobie poradziła i jak to wszystko teraz wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak...jak ja chciałabym żeby Gabrysia też spała na spacerze chociaż 1,5h.... W domu spała dobrze,ale od kilku dni znowu coś się jej pokręciło. Też jest bardzo ciekawska i chce się wiecej bawić. Ale jak nie wyśpi się porz adnie to potem jest marudna i nic ją nie interesuje.Jej dziesiejsze spanie (pobudka o 6) to 1x45 min i 3x30min. Padła w końcu przed 21 i mam nadzieję że pośpi do 3...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech Kama własnie została odłozona do łozeczka. Mam nadzieję, że nie ocknie sie z krzykiem, że brakuje jej cycka. czasem tak ma.. zaśnie pięknie, a jak odkładam ją do łózeczka czy gondolki, zaczyna krzyczeć jakbym obdzierała ją ze skóry! Dzisiaj (jak co tydzien) wlazłam z nia na naszą wage a pozniej zwazylam sie sama.. moja (wg mojej wagi, ktora jest prawei pewna) Kama waży 5100 - 5200. Klocek! teraz moze wykorzystam moment i pojde zrobic sobie kolacyjke, wykąpię sie (albo z kapielą poczekam na męzulka)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudamaxi zdjęcia super! Ale masz kawalera. Na pewno jest super starszym bratem. A nogi...uuu,dziewczyny prawdę pisały :) Tak w ogóle to mamy dzieci prawie w tym samym wieku. Szymon urodził się 3.12.2000, a Julita 19.04.2007 :) Mój Szymon idealnie sprawdza się jako starszy brat. Oby tak dalej :) Evanikaa Kama super! Co do czerwonego wina to nie żałuj sobie tak bardzo. Czerwone wino jest bardzo dobre na laktację. Kama będzie zadowolona jak będzie miała dużo mleczka. No oczywiście nie namawiam Cię do nadużywania, ale lampkę wina do obiadu spokojnie możesz. Działa na mleczko - to piszę z własnego doświadczenia. Doroteczka ja osobiście nigdy nie zdecydowałabym się na spiralę. Ale to ja i moje zdanie. Izawik mój Szymon ma 7 lat prawie. Teraz w te upały też nie ma za grosz apetytu. Za bardzo go nie zmuszam. Ale daję do zrozumienia że choć troszkę zjeść musi, tyle coby przeżyć :) Dawaj córeczce dużo wody i soków, a na pewno nic jej nie będzie. Co do tych jej strachów to napisze Ci też jaką kiedyś miałam sytuację z Szymonem.Bał się spać u siebie w pokoju, bał się tam zostawać sam. Co się okazało że to od bajek. Kiedyś wzięłam go na taką długa szczerą rozmowę i mio tym powiedział. Ze boi się potworów i starchów, wywniskowaliśmy razem, że na jakiś czaa koniec z brzydkimi bajkami. Od tamtej pory mam spokój, a Szymon sam przełącza telewizor jak jest jakieś coś co ciężko nazwać bajką dla dzieci. Lightblue Słodka dziewuszka ❤️ 21 ucałuj maluszki od nas❤️ take1911 a jak już będziesz miała mieszkanie to będziesz pracować na samochód. A jak będziesz miała samochód to znowu jakis wydatek będzie ważniejszy. Nie wszyscy mamy właśne mieszkania, super auta itp,ale mamy dzieci i jesteśmy szczęśliwe. I nikt Ci nie powie że żałuje. Mamo Bączka ja też już tesknię za księgowaniem i fakturami :) Byłam w tamtym tygodniu w pracy, trochę poukładałam papierów i czułam się cudnie. Ale jednak wolę siedzieć w domu z dzieciakami a tam wpoaść raz na jakiś czas się odprężyć. A szef niech myśli że ja tak z serca im wpadam i pomagam. Moja malutka też mało śpi w dzień. Za to w nocy jest cudna. Już nawet na spacerach śpi po 20 minut resztę czasu się rozgląda i gada. Muszę się rozejrzeć za matą dla niej. No uciekam spać, bo od rana u mnie będzie głośno.Szymon ma kolegę na noc. Rano muszę ich wyszykować bo na 10 idą do domu kultury na naukę tańca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koala ale super z dzieciaczkami:) A ja rzed chwila dostalam OPR od J i musze przyznac sie z pokora ze chociaz raz mial racje:Pale i tak zwalilam na niego ze to jego wina:P Opierdzielil mnie ze nie bylam jeszcze u lekarza po porodzie,a ja mu na to ze akby byl tutaj to ja juz dawno bym miala taka wizyte za soba ,a narazie ze wzgledu na to ze nie wyrbiam to nie bylam i tez sie nie czuje dobrze z ta swiadomoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie z rana!!!! hihi czyzbym znowu pierwsza tutaj zawitała?!!! moja niunia z wieeelkim krzykiem sie obudzila o 6, chyba znowu bolal ja brzuszek.....ja juz nie wiem sama czy te bóle brzuszka kiedys miną, wiem wiem napisałam wcześniej że kolka minęła ale wychodzi na to że chyba jeszcze całkiem nie....muszę wyszukać w necie ile czasu można podawć ten sab simplex.... zastanawiam się czy nie zrobić córci usg brzuszka....nie wiem tak profilaktycznie..... dzisiaj mielismy isc z nIunia na szczepienie ale idziemy w czwartek bo pediatry dzisiaj nie ma....dobrze ze do mnie zadzwonili z przychodni i poinformowali mnie o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja niunia marudzi jak nie puszcza bączków ale jak je puszcza to czasami tak jakby ja to bolało....nie wiem...........:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaa
rudamaxi nie tylko ty nie bylas jeszcze u lekarza ja wczoraj umowilam sie na 2 lipca mam nadzieje ze moj gin mnie nie zabije:P wczoraj Szymek byl straszxnie marudny niewiadomo o co mu chodzilo ale mysle ze to przez pogode bo nawet ja sie czulam jak zdechly pies! wczoraj bylam zaskoxczona poniewaz z piersi polecialo mi troche mleka a juz myslalam ze calkowicie zaniklo po nie raz jak naciskalam to nawet kropelka nie wyleciaa. wczoraj dostalismy mate od kuzyna mojego K czyli wsumie mamy juz 3 maty!!!!!!!!jejku szkoda ze sie wczesniej nie zapytal czy przypadkiem juz jej nie mamy, no ale cos przynajmniej Szymonowi nie znudza sie zabawki a wywolywalyscie moze zdiecia ktore wczesniej oprawilyscie w te bajeranckie ramki????? bo zastanawiam sie nad jakością zdiecia czy po wylowaniu tak samo dobrze wyglada jak na kompie a o to moje dzielo http://img509.imageshack.us/my.php?image=szymeekut8.jpg http://img384.imageshack.us/my.php?image=jazszymonemyu9.jpg http://img384.imageshack.us/my.php?image=szymonekhk1.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama baczka moja tesciowa strasznie sie chce zajac Bartkeim jak wroce do pracy ona by z nim byla do 12 a potem do 14 moj tata, ale ja bym chyba wolala dac dziecko do zlobka niz otem wysluchiwac jaka to ona jest zmeczona Juz tez chce wrocic do pracy, mam wrazenie ze sie uwsteczniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justaaa fajne to twoje dzielo. A i nogi masz zgrabne! Chyba ze je poprawilas programem :-) zuzanka nie dawaj dziecka do zlobka, tym bardziej takiego malego. Skoro babcia chce sie nim zajac to masz kupe szczescia. Uwierz mi. Kubus poszedl do zlobka jak mial 1,5 roku. Teraz mocno tego zaluje. Ciagle chorowal, czasami 2-3 razy w miesiacu. Taki zlobek to siedlisko zarazkow. Niby przedszkole tez, ale 3 letnie dziecko lepiej zwalczy chorobe niz takie malutkie. Nie chce sie tu madrzyc bron Boze. Mai na pewno nie oddam do zlobka. Juz lepsze sa opiekunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaaaaaaa
hehe dzieki kar79 niestety nie mam takiego programu do poprawiania ciala:P na tym zdieciu poprostu jest dobre ujecie bo w rzeczywistosci są troszke grubsze i są moim najwiekszym problemem bo nie moge z nich schudnąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chodzilam do zlobka i nie chorowalam, ale masz racje jest siedlisko zarazek, ale nie znasz mojej tsciowej, pewnie zdecyduje sie na nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Moja Niuńka własnie zasnęła. Szymon z kolegą poszedł do domu kultury na naukę tańca :D Więc mam jakąś godzinkę spokoju. Ale nie chce mi sie sprzątać, szok! Ja maleństwa też nie oddałabym do żłobka. Babcia to zawsze babcia, nawet marudząca. Chyba że sytuacja zmusza, to inna sprawa. Chciałabym dziś iść do fryzjera. I zrobię to jak tylko znajdę niańkę la małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oddalam do zlobka bo chcialam isc do pracy, mialam juz dosyc siedzenia w domu. Na szczescie pracowalam na 3/4 etatu i o 16 odbieralam go. Wtedy zlobek byl dla mnie wybawieniem. Ale bardzo dlugo musialam wysluchiwac jego placzu jak go tam zostawialam. Bardzo mnie to bolalo ale postanowialam sie nie dac. Teraz tez mialam zamiar go zatrzymac w domu bo w styczniu przeprowadzilismy sie do innego miasta. Ale maz sie uparl, ze bedzie mi latwiej jak pojdzie do przedszkola i tylko wsrod Wegrow nauczy sie jezyka. Ciesze sie ze go posluchalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie kochane ... od tesciowej nie da sie uciec heh chodzi za mna krok w krok i pyta na okraglo \' i co ? \' hmmm no i nic ... wybralysmy si ew czoraj na wycieczk epo miescie , cos jej w koncu musze pokazac heh byc w Londynie i nic nie widziec ? nawet ja nie jestem taka okrutna heh Pojechalysmy do mnie do sklepu na Knightsbridge , wszystkie ciotki ucalowaly Antosia az do placzu potem bylysmy w Harrodsie i na kawce w Starbusks a potem w domciu byla jazda Tygrys byl tak przemeczony ze nie spal i plakal oczywiscie a do tego wpadl do nas kumpel i nie bylo mowy zeby Tygrys zasnal ... a potem byl tak przemeczony ze juz wogole nie dalo rady go uspac ... no wesolo nie bylo ale potem jak juz zasnal to spal do 6 rano a dzis aniol jak narazie tylko ciii nie zapeszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) melduje ze zyje i wszystko ok zanim was doczytam to kilka newsow:) - moja Wiki zaczela sie smiac w glos ostatnio tak sie smiala ze powietrze lapala jak ryba, wogole jej najlepsza zabawka jest mata lezy i gada do zabawek, od tygodniamala w dzien dostaje butle a w nocy cyca, ale jest taki glodomor ze rano to jest wrzask i szybko musi dostac butle:), no i caly czas walcze u niej z plesniawkami :( - co do mnie to mam juz za sobą wizyte u lekarza i wszystko ok, teraz jestem na etapie zastanawianie sie nad zalozeniem wkladki (bo w moim przypadku tabletki odpadają, gumki tez) no i od wczoraj wiem ze bede pracowala od wrzesnia w szkole na calym etacie, a najlepsze w tym wszystkim ze wczoraj odezwala sie firma do ktorej wyslalam w zeszlym tyg cv i mam umowiona rozmowe w sprawie pracy na 2 lipca, zobaczymy co z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zapomnielam wam powiedziec ze 7 lipca o 16 mamy chrzciny Wiktorii i musze wam powiedziec ze jest kochana je , troszke pograndzi i spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudamaxi, aga, justaaa sliczne te wasze fotki u nas wszystko ok, maly wlasnie drzemie na mojej lewej rece wiec jednym palcem walcze z klawiatura, nie odkladam go bo sie obudzi a jest dzisiaj jakis marudny co do zlobkow i przedszkoli to ja oddam malego tylko jesli bede zmuszona ale raczej wole biedowac niz przechodzic ta traume miedzy mna i bratem jest 12 lat roznicy i jak chodzilam do sredniej szkoly to ja go musialam odprowadzac i potem ryczalam pol drogi do technikum cos strasznego tez zczelam wyprzedawac ciuszki ale na ebay moj tomus chyba juz sobie ustabilizowal noce, nie przesypia calych ale przynajmniej budzi sie co noc w tych samych godzinach rudamaxi ja to mam aka wizje odnosnie twojego J, ze wy jeszcze bedziecie razem szczesliwa para i oby Wam sie udalo kohannah, nie chcialam Cie straszyc moim mailem, jesli mowilas w konsulacie jaka masz sytuacje i obiecali pomoc to na pewno tak bedzie, nie martw sie na zapas aga, nie moge czytac jak piszesz, ze boisz sie weekendow ze swoim J, jak jest az tak zle to sie zastanow nad przyjazdem bo wiesz, ze tu czlowiek zdany tylko na siebie i swoja polowke, dla mnie jedyne wtchnienie to weekend jak moj M jest w domu bo w tygodniu faktycznie tylko on w pracy a ja w domu ja, tak jak i Wy mam coraz wiecej pociechy z tomka, narazie nieporadnie probuje chwytac grzechotki i ciegnie do buzi ale smieszne jest to, ze nie otwiera przy tym dloni tylko ma zacisniete piesci; coraz wiecej sie tez slini do pelni szczescia brakuje mi tylko jeszcze zgubienia pozostalych kg i odswiezenia garderoby bo w stare sie jeszcze nie mieszcze i tak chodze w kolko w tym samym a cholerny apetyt mi dopisuje za dwoch, jem wszystko a malemu nic nie jest, wczoraj robilam golabki miesiac po porodzie mialam pierwsza @ a teraz juz dawno powinna byc i cisza, szkoda bo chcialam zaczac brac tabletki ale dobrze, bo wcale mi si za nia nie teskni ale sie rozpisalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny justaaa🌼 ty jestes lepsza bo juz masz umowiona wizyte ja moge zaczac cos planowac jak bede po egzaminach Flowerska🌼 az sama jestem ciekawa czy twoja wizja sie spelni:)ale bedzie mial J pole do popisu bo teraz musi sie baaaaaaaaaardzo postarac zeby mnie znowu do siebie przekonac,bo jak narazie to ja mu prawie w nic nie wierze wszedzie szukam podtekstow:( Moja niunia jak zasnela wczoraj o 23 tak spala do 5 najadla sie i spala do 10 i wszystko by bylo cudownie ,ale oczywiscie u mnie nigdy nie moze byc normalnie .Przed 4 Konradek zaczal znowu wymiotowac,teraz niby chwilowo nie wymiotuje moze mu juz przeszlo,ale bardzo mnie martwia te czeste jego sensacje zoladkowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe tylko w jednym moze miec J lzej bo moj ZON sie bardzo nasila:P ale postaram sie byc nieugieta tylko ze w tym temacie sie nie zarzekam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula moze wlasnie w angli sie dpgadacie, nikt tamsie wam nie bedzie wpieprzal. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×