Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

aga dzieki za rade jutro bedziemy probowac,razem poraczkowac:D Flowerska super ze podroz byla taka latwa oby tak juz zawsze bylo a teraz naciesz sie rodzinka Ja padam,tego ogrodka chyba nigdy nie skoncze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapikapi jakbym tylko miala kopac to w jeden gora poltorej dni bym skopala a jak ja ide na ogrod kolo 4 to mam tylko dwie godzinki bo o 18 juz ciemno:( i podczas kopania a toniunia placze to Konrad cos chce:( i tak wkolko:(.Jak mrozow nie bedzie to do wiosny moze sie wyrobie:P Ktos znalazl moj domek na fotce nie wiem czy to zdjecie satelitarne ale jestem pod wrazeniem.Kto chce zobaczyc moje osiedle to lapki w gore do meilika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama sie nie cieszy z przesuniecia czasu ,i nawet ja rozumiem jakbym tak jak ona byla w pracy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza wprowadzilam cie w blad jeszcze raz popatrzylam moj dom jest na samym srodku szeregowki czyli za zaznaczonym miejscem jeszcze dwa segmenty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelku Weronisia przesyla Ci buziaczki z okazji skonczenia pol roczku (troszke spoznione buziaczki ale za to dwa duze buziaczki hihih) flowerska fajnie ze podroz sie udala i ze Tomus nyl taki grzeczny... kar a jak u Ciebie? kamil_a bardzo mi sie podoba wystroj lokalu....chyba jest spory....miejsca duzo... ja tak sobie mysle ze jak sie nie uda szybko rodzicom przyleciec to ja polece po nowym roku do nich.....ale tak sie zastanawiam czy bez problemu uda sie przebic mi wize do paszportu nowego (z nowym nazwiskiem) i jak to bedzie z weronisia i jej wiza... nie wiem czy jej dadza wize....i czy bedzie musiala miec swoj paszport czy ze mna...musze do ambasady zadzwonic....bo nie wiem co trzeba zalatwiac i czy mamy szanse na wyjazd...znajac nasze szczescie to pewnie nic z tego nie wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co jeszcze dajecie swoim skarbom do jedzenia oprocz mleka, zupek, deserkow i chrupek kukurydzianych? i z czego gotujecie zupki? ja narazie z mieska marchwi pietruszki ziemniaka selera kalafiorka...i dodaje troszke kaszy mannej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewuszki gdzie sie podziewacie??? ja nie spie od 7....moj P pojechal w nocy na gielde......zobaczymy...ale i tak nie wierze ze uda sie sprzedac auto.....;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doroteczko zaraz wkleję Ci linki do stronek z przepisami dla dzieci. Ja podaję mniej więcej to co Ty. Podaję jeszcze biszkopty i owoce, jabłka i banany. Zupki gotuję z marchwi,pietruszki, ziemniaczka,buraczka i pora. Mięska jeszcze nie dodawałam. Muszę trochę więcej dawać owoców. Ale Julita już nie bardzo chce te ze słoika.Zupki jak najbardziej, ale na deserki się krzywi. Rudamaxi ja też poproszę o meilika. Widzę że nie tylko mnie dopadają takie myśli o szarości dnia codziennego. Ech, dobrze że dzieci tak cudownie potrafią się odwdzięczyć. Dorotko z tymi schodami to i u mnie nie tak jest do końca. Ja mieszkam w bloku na parterze, więc tych schodów u mnie 6 sztuk myte przeze mnie codwa tygodnie, hi hi.Ale mi sprzątanie tak ogólnie pomaga. Jak łapię doła to np układam w szafkach i od razu czuję się z siebie dumna i jest mi lepiej. :) Sprzedałam dziś dzieci ibędę nadrabiać zaległości z pracy. Ale za cholerę nie chce mi się przybrać do tego, bleee. Poszłabym spać najchętniej. Miłej niedzieli Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko biszkopty podaje do rączki i malasobie chrupie sama. Jest tym zachwycona. Banana i jabłuszko ścieram jej tak łyżeczką. Kurcze zapomniałam wkleić te stronki z przepisami. Zaraz się poprawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja też poproszę o zdjęcia pizzerii :-) doroteczka- ja robie zupki z marchwi,ziemniaka, pietruszki,selera. Dodaję też mięso, czasami buraczki, brokuły, szpinak, koperek, zagęszczam kleikiem kukurydzianym i dodaję jeszcze trochę soku (jakiegokolwiek). Ale wiadomo że nie wszystko razem. Staram się jakoś urozmaicać te obiadki. Niezły pomysł z tym wyjazdem. Dowiedz się wszystkiego i leć w odwiedziny do rodziców. No i żebyście sprzedali ten samochód :-) dzisiaj znowu będę sama z Gabrysią bo tatuś zabiera Wiktorkę i jadą na zakupy do Starych Browarów do Poznania. Ja też chcę! Ale jeszcze niedługo :-) Potem też się wyrwę na zakupowe szaleństwo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koalka dzieki za linki a co do samochodu- nie udalo sie.......:( mam dola jestem zla.......... na to ze kupilismy tego opla i to od znajomych.......niby dobrych.......fu.......wrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc w niedziele Urlop uplywa bardzo sympatycznie, maly nawet ladnie spal. Bylismy w kosciele i cala msze tez przdrzemal. Pisze glownie dla tego, ze musze zameldowac o kolejnych zabkach. Wyszly wlasnie dwie jedynki gorne czyli to juz razem 6, 3 na dole i 3 u gory. Pozdrawiam i narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem! podróż trawała 10 h i generalnie dzieci przespały załą drogę. My nie możemy dojść do siebie po nieprzespanej nocce. A co najważniejsze mamy 1. ząbka!!!!!!!Czekamy na kolejnego. W sumie to przez przypadek go zauważyłam ale teraz wiem czemu Maja była taka nieznośna. I nadal jest więc może będą wychodzić seryjnie. Mam obiecaną nagrodę za znalezienie 1.ząbka a jak nie to sama sobie coś zafunduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie jesteśmy u teściów. Do środy rano. Mój mąż już zaliczył łowienie ryb (na to zawze mu starcza sił). Ja siedzę w domku i jem bo teściowa to bardzo dobra kucharka. Kubuś śpi z G u babci a my z Mają u teściów. Przez to karmię ją w nocy częściej ale w ciągu dnia może zasmakować prawdziwych dotowanych obiadków bo ja jej nie gotuję. Podaję jej ok 11-12 zupkę potem cycusia do poicia , ok 14-15 deserek (uwielbia) i o 19 kaszkę na wodzie, którą też zje z chęcią jak jest głodna. Przestałam ją dokarmiać między posiłkami, wolę jej podać pierś do popicia. Doroteczka z tego co wiem od roku nie ma już możliwości wpisania dziecka do paszportu rodziców. Ale masz jescze trochę czasu na wyrobienie Weronice paszportu no chyba,że rozchodzi się o wizę, którą masz a ona nie. Moja mama też stała dzisiaj na giełdzie zw swoim autkiem i nie sprzedała, niestety więc wiem jak jest ciężko. Iza zakupy w Browarze? Też byłoby mi przykro gdybym musiała zostać w domu. Ale mąż mógłby Ci to wynagrodzić, nie? Może przywiózł ci coś, pochwal się :-O Aga jak Ci tam jest? Jak Jarek sprawuje się w roli taty? Zaklimatyzowałas się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Karina i flowerska-dobrze że już zajechaliśvie bezpiecznie na miejsce :-) Karina- co do tych zakupów to nie chodziło o to że było mi przykro. Po prostu te zakupy miały być zrobione już miesiąc wcześniej.A że wyszlo tak jak wyszło (choroby dziewczynek) to T musiał je zrobić sam. To była konieczność. Zresztą ja bardziej odpoczywam jak jestem sama z Gabrysią ;-) Mam obiecane wspólne zakupy już po wszystkim. My w ogóle bardzo lubimy jeździź wszyscy razem do centrum handlowego. Wiktorka zawsze skorzysta na zabawie w kulkach i innych atrakcjach sali zabaw, zawsze coś zjemy i zrobimy zakupy, pochodzimy...Lubimy takie wypady :-) Ja w ogole uwielbiam jeździć na zakupy z T. A co do prezentu to T kupił m.in. nawilżacz powietrza, bo ostatnio narzekałam że źle mi się spi w nocy (mamy tu strasznie sucho) :-) Przyda się wszystkim ;-) Acha, gratuluję pierwszego ząbka. Niech Maja sie trzyma bo zaraz pójdą kolejne ;-) 1 listopada będę prawdopodobnie w J ale tylko kilka godzin i nigdzie raczej nie będziemy wychodzić na cmentarze z Gabrysią. flowerska- Twój synuś ma chyba najwięcej ząbków z wszystkivh naszych forumowych dzieci. Idzie jak torpeda ;-) doroteczka- no to pech z tym samochodem. Tak samo jak my mamy pecha z jednym z naszych. No ale jeździć nim możemy tylko sprzedać nie. Całe szczęście że jest fajny i lubię nim jeździć ;-) Gabrysia przechodzi siebie ostatnio. W ciągu dnia jest idealnie, tak jak było. A gdy przychodzi pora położenia do łóżeczka po ostatnim karmieniu to zaczyna się cyrk. Płacze, nie chce leżeć. Na rękach też nie usnie. Wczoraj trochę popłakała, ale nie wyciągałam jej z łóżeczka tylko podchodziłam do niej i uspokajałam. Po jakichś kilku chwilach Gabrysia zasnęła,ale budzi się co 3h. Wczoraj chociaż nie wydzierała się tylko zasnęła po herbatce. Przedtem budziła się tylko 1 raz. Nie wiem czy też zęby jej wychodzą czy to jakaś inna przyczyna. Wiktorka też mnie budziła kilka razy. A to że ją swędzi (komar ją pogryzł i znowu spuchła), a to że siusiu i jeszcze inne sprawy. Marzę o jednej całej nocce przespanej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Powiedzcie czy wszystkie wasze dzieciaczki mają już chociaż jedengo ząbka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jak mam czas na czytanie to nic nie piszecie. Baba w pracy ale dziadek mi pomaga przy tomusiu caly czas. Jutro jedziemy na kontrole do pediatry. Izawik , moj maz mial 12 miesiecy i 12 zebow wiec historia sie chyba powtorzy. A dzisiaj zauwazylam 7 zabek. Juz go widac przez dziaslo. Beda w sumie 4 u gory i 3 na dole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj coraz mniej piszemy a ja odswiezam strone i sprawdzam czy cos napisalyscie a tu pusssssssssssto tylko izawik sie odezwala...co z Wami...? chociaz pomachajcie.... ja na 16 jade do gina na kontrole...zobacze czy wszystko oki i jak sie ma moja spirala... Weronisia teraz spi....juz sporo nawet...ale pewnie sie niedlugo obudzi bo po 9 jadla mleczko wiec bedzie glodna....powiem Wam ze moja corcia jest coraz grzeczniejsza ..taka mala smieszka.....juz potrafi sie chwile sama zabawic zabaweczkami.....jak ja posadze to juz dlugo siedzi sama tylko czasami leci jeszcze w bok.....ale zawsze ma poduszki obok zeby sie w glowke nie stuknela jak bedzie leciala.... oooo budzi sie moja spiaca krolewna.....wpadne tu jeszcze wieczorkiem papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moli u nas jeszcze nie ma ząbka. Mój Marcelek to coraz większy łobuz i ostatnio maruda.Noce mamy fatalne.Mój synek chodzi spac o godzinie 22-23.To przegiecie.Jak zasypia wcześniej to po pół godzinie sie budzi i ma ochotę na zabawę.Już nie wiem co robić żeby szedł spac wcześniej.Mój M całe dnie w pracy,wraca o 19-20.jak wraca to walczymy z Marcelem.Jak on idzie spac to my z nim,bo jesteśmy tak zmęczeni.Zero czasu dla siebie i przez to tylko kłótnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
molimoli- Gabrysia ma 2 ząbki :-) madziunka27- wiem co przeżywasz bo przechodziliśmy przez to jak Gabi miała 2 m-ce. Walczyliśmy z nią miesiąc. Głównie ja bo akurat w nocy spała, za to w dzień przezywałyśmy wszystkie 3 katusze. Po miesiącu okazało się że szkodzi jej sok jabłkowy który piłam w duzych ilościach. Po odstawieniu- spokój. Kłócić to się nie kłóciliśmy, to raczej były tylko moje żale ;-) Do dzisiaj jest tak zresztą że większość rzeczy robię ja. T (o ile jest w domu) zajmuje się Wiktorką wieczorami-mycie i kładzenie spać. W nocy raczej też ja wstaję bo potrafię szybciej załagodzić sprawę. Często jest też tak że T nawet się nie obudzi. Ja za to czujna jestem jak \"ważka w locie\" ;-) Czasami też chciałabym tak mocno spać ;-) Tak to już mamy- my kobiety i matki :-) dzisiaj też jestem sama...może nawet to lepiej że potrafię sama zająć się dziewczynkami bo przynajmniej nie odczuwam mocno tego że T nie ma w domu i nie panikuję jak mam sama z nimi zostać też w nocy. Znam dziewczyny których mężowie robią dużo przy dzieciach a one odpoczywają. Ale za to jak mężowie wyjeżdżają to tracą grunt pod nogami (dosłownie) , nie potrafią sobie poradzić i już wcześniej się tym denerwują (ojej,co to będzie;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoliMoli Karolina też jeszcze nie ma ząbka. Czytałam posty zaległe i przeczytałam że twojej małej nie zarasta się ciemiączko i widzisz że żeberka jej dostają. To lekarz tego nie widział?! Moim zdaniem powinnaś jak najszybciej udać się do dobrego pediatry bo to może być krzywica i najprawdopodobniej jest jeśli już po żeberkach widać. Moim zdaniem koniecznie do lekarza. Przepraszam że tak stanowczo piszę ale ignorancja lekarzy mnie dobija, przecież to oni powinni się znać a nie pacjent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja tylko w przelocie,ale chce wam sie pochwalic ze Viki ma prawa dolna jedynke:D a Konradek jak sie cieszyl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×