Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kurdupell

Kocham faceta o 20 lat starszego od siebie jak to widzicie?

Polecane posty

Gość Kurdupell

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie boj sie
Nie widzimy :O Dowartosciujesz dupka i dostaniesz kopa ,ale przedtem zdazysz sie zakochac i powstanie nowy topik " Zostawil mnie !!Co robic ?" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochasz, czy jestes zauroczona? czy on jest wolny? sorry jest duzo wiecej pytan odnosnie tej milosci. co mozesz wiecej powiedziec o nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurdupell
Dobre pytanie czy jestem zakochana czy zauroczona - chyba zakochana on jest rozwodnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie piatek
daj se spokój póki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurdupell
d9 co chcesz jeszcze wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurdupell
Ja mam 26 on 46 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z doswiadczenia wiem, ze czasem wydaje sie nam ze jestesmy zakochani. ale to zauroczenie (sexualne zauroczenie - \"last\" po ang.) :D:D:D, podoba mi sie to slowo czy znasz go dlugo zeby mu wyznac milosc? czy tylko tak sama do siebie mowisz? czy kochasz go dlatego ze jest gentelmenem, ze traktuje sie milo prywatnie? ze on Cie tez kocha? cokolwiek to jest powodzenia. bo milosc jest piekna, ale musi byc piekna z obu stron, pisze jak stara baba :D ale jestem romantyczka ale czesto tez uzywam mozg a nie serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurdupell
Kurczę ja też jestem romantyczką ale u mnie dla odmiany srece bierze górę nad rozumem:( "last" to fajne słówko chyba mi się spodobało:) znamy się od grudnina 2005 roku (więc sama nie wiem czy to długo) twierdzi ze mnie kocha nawet chciał mi dac piorścionek zaręczynowy - nie przyjęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze zrobiłaś, że nie przyjęłaś. Zaczekaj na dobrego człowieka w Twoim wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm poraz 2
Nie jestes przy padkiem moja kolezanka? :) tescik: Miłosc .... . szczegółach? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziunka
Wierzę,że go kochasz.Mam podobną sytuację,ale niestety bardziej skomplikowaną.Mam 26 lat a on 47.I wierz mi-to naprawdę miłość.Druga połóweczka.U mnie ten związek jest niemożliwy,ale mam nadzieję,że Tobie się uda.Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurdupell
Kurczę Madziunia u mnie również ten związek nie jest mile widziany i nie tylko przez moich rodziców.... u mnie niestety chyba też nie będzie to wykonalne chyba ze nam starczy sił aby o to walczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie urodziłem z małżeństwa z jeszcze większą różnicą wieku. Zatem jest to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurdupell
Możliwe to to jest tylko pozostaje pytanie jakie to małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarijaMarija
To, że ludzie powinni się pobierać z równieśnikami, wymyślono stosunkowo niedawno... Kiedyś takie różnice byly normalne. Dużo zależy od oczekiwań, jakie macie i od wieli innych rzeczy, które trudno przewidzieć. Nikt nie odpowie na pytanie, czy się uda i nie da gwarancji. Właściwie nikt nigdy nie daje gwarancji. Jak Ci zależy, to może jednak spróbuj :-) Ja osobiście nie wyobrażam sobie związku z facetem, który nie jest przynajmniej o 10 lat starszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monicabellucci
a ja mam męza 18 lat starszego, poznalismy sie gdy on był w trakcie rozwodu (żona odeszła od niego do innego), z pierwszego zwiazku ma dwójkę dzieci. pobralismy się po 6 latach znajomości (ja byłam panną), mamy dwójke dzieci i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Nikt wśród znajomych ani wśród rodziny nie wróżył nam dobrze, a jednak sie udało. Nie zawsze oczywiście było rózowo, wiele przeszliśmy z jego ex, z dziecmi, które były \"karta przetargową\", ale udało się! Jesteśmy razem i nadal... i wciąż szczęśliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziunka
Nie oglądaj się na innych.Uważam,że związek z dużo starszym mężczyzną może być udany.Oni już inaczej patrzą na świat,maja doświadczenie.I nie w głowie im tylko BMW i udane życie towarzyskie.Jeżeli oboje chcecie tego samego to w czym problem.U mnie jest zupełnie co innego.On ma żonę,która go bardzo kocha.On też nie chce jej zranić.Nie udaje przede mną biednego męża.My się kochamy,ale nie chcę rozbijać jego małżeństwa,bo to byłoby zbyt bolesne dla wielu osób.Ciesz się że jest wolny.Gdyby mój był, nie wahałabym się ani chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naa.
Poznałam faceta, który jest starszy ode mnie o 20 lat. Ale różnica wieku jest bardziej dostrzegalna- ja mam 18, on 38 (kawaler). Nie wierzyłam w miłość, starałam się go ignorować. Jestem z natury cynikiem i tak też traktowałam naszą znajomość. Ale wczoraj bardzo wiele się zmieniło- po raz pierwszy byliśmy na randce. Endorfiny w mojej głowie wciąż szaleją. Obłęd. Nie wiem, czy z tego związku cokolwiek wyniknie. Nie chcę patrzeć w przyszłość. Liczy się tu i teraz. Nie wiem, czy będziemy razem. Ale jeśli chociaż nie spróbuję- będę żałowała do końca życia. 'Carpe diem, quam minimum credula postero'. Jeśli ktoś ma podobny problem- proszę o kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej a co w tym zlego,ze starszy..... w milosci nie ma granic wiekowych chyba...:P mi sie tam podobają platonicznie:P tez znaczniee starsi...:P(coz mam komplex elektry)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mamy cos wspolnego...tez kochalam sie w facecie 20 lat starszym ktory byl zonaty i mial 3 dzieci...do dzis ze soba rozmawiamy jak sie spotkamy ale dzis juz nic do niego nie czoje oprucz sympatii...a ten Twoj ma zone i dzieci??odp na maila to pomailujemy...i pamietaj ze wszystkiego trzeba sprubowac bo wszystko dal ludzi pod warunkiem ze nie ranisz przy tym innych...:)pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka20
Ja też zakochałam się w starszym facecie. U nas różnica wieku wynosi 19 lat, więc jest bardzo zbliżona. Problem w tym, że on ma żonę i dziecko a ja chłopaka. Jestem rozdarta wewnętrznie, bo chcę się z nim spotykać i wiem, że on ze mną też. Spotykamy się w ukryciu, oficjalnie jestesmy tylko znajomymi. Ale coraz poważniej o sobie myślimy i nie mam pojęcia, co będzie dalej. Póki da się to ukrywać, będziemy się spotykac a potem? Nie wiem, co będzie potem. Wiem, że to, co nasz łączy, jest czymś niepowtarzalnym, co nie spotyka człowieka na co dzień. Przy nim nie myślę o przyszłosci. Żyję chwilą, bo w zyciu piękne sa tylko chwile......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euglena zielona 23
majka20-->>moja sytuacja jest podobna do twojej,jestem z moim facetem 6 lat...no i zauroczyłam sie w tym drugim...jest 11 lat starszy ode mnie -ma zone i dziecko,wiem ze chciałby czegos wiecej...a moze tylko sexu bo zonka mu sie znudziła..tego nie wiem,bardzo mnie do ciagnie....bo swojego faceta chyba juz nie kocham:( (a on mnie bardzo) chyba to ''przechodzony zwiazek"...smutne to troche,ale takie jest zycie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dukil
założe się że gość jest żonaty i pewnie też dzieciaty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tak samo...
20 lat jest starszy jest wolny i nigdy nikogo nie miał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 35 lat i kocham mezczyzne o 25 lat starszego. Jestem pewna, ze on mnie tez kocha. Problem w tym, ze jestem mezatka. Zaczelam rowniez obawiac sie roznicy wieku (w przyszlosci)... nie chodzi w tym zwiazku o Sex Bo zaraz zapewne to przeczytam...My jestesmy jak dla siebie stworzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kocha to nie zostawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś taka różnica wieku nie była czymś nadzwyczajnym,a teraz... . ZRESZTA RÓWIEŚNICZE MAŁŻEŃSTWA TEŻ SIĘ ROZSTAJĄ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×