Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *Dorka*18

a tak miał kochać...

Polecane posty

Gość *Dorka*18

byłam z chłopakiem 3 miesiące.było pięknie...spacery,komplementy,czułe słówka.zaprosil mnie na wesele swojego brata.impreza była swietna ale na drugi dzien w poprawiny zaczal mnie olewac.wychodzil zapalic mnie zostawial sama przy stole(nikogo prawie nie znalam) bawil sie z inna i puszczal jej oczko.na drugi dzien sie juz nie odezwal...dzis mija 4 dzien i zero odzewu...prosze napiszcie co o tym myslicie? zle mi bez niego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej dlatego, że jesteś głupia. I jeżeli takie teksty puszczałaś w towarzystwie, to tylko dobrze o nim świadczy, że nie chce się wstydzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Dorka*18
ludzie czy wy umiecie poważnie odpowiadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 281
a co mamy myslec? olal cie i tyle bo wcale cie nie kochal. sama wiesz tyle co i my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Dorka*18
do Emma Harte... niby jakie teksty puszczałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasfsa
hmmm... dosc dziwne. a w trakcie tego zwiazku nic nie zauwazylas...? moze po prostu szukal kogos fajnego na ten slub i teraz juz mu nie jestes potrzebna, ale to chyba zbyt naciagane. jak chcesz to do niego zadzwon, zapytac o co chodzi, ale ja bym tego nie robila, przeciez do dobrego wychowania nalezy, zeby zadzwonil i podziekowal CI za to, ze z nim poszlas. skoro nawet na to sie nie zdobyl, znaczy ze to jakies zero. jak dla mnie on juz jest stracony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej go Dorotko
i nie czytaj co tu napisza bo tu same przyglupy siedza, ktore nic o zwiazkach nie wiedza, kochaja tylko komputer i to ich cala rozrywka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Dorka*18
dasfsa tez tak mysle ze bylam mu potrzebna tylko do pochwalenia sie na weselu...u mnie nie ma już szans...tylko tak ciezko mi teraz z tym tym bardziej ze te 3 miesiace byly jak z bajki...czyżby umial tak dobrze udawac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmiteczunia
Może po prostu nie miał z kim iść na to wesele i nawinęłaś się, a teraz nie jesteś mu potrzebna. Wiesz trzy miesiące to nie jest długo uwierz mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 281
moze jak wracal to wpadl pod ciezarowke, lezy w szpitalu albo co gorsza nie zyje i nie ma jak sie odezwac :O Sorry ale wszystko jest mozliwe. Zadzwon i zapytaj, skoro bylas jego dziewczyna, przez marne 3 miesiace, ale jednak - to masz prawo sie zaniepokoic i zadzwonic! wlasciwie powinnas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Dorka*18
wiem ze 3 miesiace to malo...ale znalismy sie juz 3 lata.chcialam zadzwonic ale nie umiem sie przelamac po tym jak robil slodkie minki i puszczal "oczko" to takiej jednej dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×