Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wroce tam

wlasnie wrocilam z Anglii..........

Polecane posty

Gość londoner
moaj firma jest mala wiec tylko ja sam,ale wcale nei zaczynalem od tej pracy,wszytsko przychodzi z czasem,z poczatku tez po pubie biegalem:) a moi znajomi to roznie,jak ktos chce to dojdzie do wymierzonego celu,tylko wszystko spokojnie,najwazniejszy jest jkezyk,pozniej mozna doksztalcic sie tutaj,robic kursy ,studiowac. Po czasie to wszystko sie zwroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se mysle......
smileface--> nie potzrebuja w tym wydawnictwie programisty ? :D jedyny minus jaki moze przczyniac sie do tego,ze takk sie dzieje u niego to to,ze niue ma go na miejscu. Londoner ,wspomniales o tym,ale mnie to drazni , bo po cholere wtedy poszukuja Polakow niby masowo.ehhh szkod a gadac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość londoner
niech podaje angielski adres i numer telef na CV.Adres moze byc kogos znajomego a angielski numer stacjonarny bedzie mial jak zalozy go sobie na skype

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadac do UK nie nalezy spodziewac sie cudow, zwlaszcza jesli sa to wakacje. Jednak jesli ktos chce tu sobie ulozyc zycie, to mozna do czegos dojsc i zyc sobie spokojnie pod wzgledem finansowym. Tylko ze zaczyna sie od zera i wszystko musi potrwac. Nie warto nastawiac sie na 3-miesieczny super zarobek, chyba ze ma sie zalatwiona prace, albo szczescie, a potem duzo pracuje i oszczednie zyje przez ten czas. Rozsmieszylo mnie stwierdzenie, ze Anglicy to psychopaci :) Ja ich sobie bardzo cenie, dobrze mi sie wsrod nich zyje i pracuje, spotykam sie z duza zyczliwoscia i pomoca z ich strony. I podziwiam za tolerancyjnosc. Smileyface 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutt
witam Smileyface zgadzam sie z londonerem - jak ktos chce i sie stara do znajdzie dobra prace jednak to wymaga czasu. ja przyjechalam tu ponad 2 lata temu majac 200funtow w kieszeni. zaczynalam od hotelu i kelnerowania a teraz pracuje w miedzynarodowej firmie ubezpieczeniowej. w naszej filii pracuje ok 3 tysiace osob i poza mna jest jeszcze 3 Polakow (tyle znam - moze pracowac wiecej) smiesza mnie ludzie majacy plany: przyjade na wakacje i zarobie na studia. To jest niemozliwe chyba ze ktos ma tu znajomych u ktorych sie zatrzyma i z gory zalatwiona prace. Nie ma lekko ale jak ktos jest wytrwaly to moze cos osiagnac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutt
moze to kwestia szczescia ale ja nigdy nie szukalam pracy dluzej niz 2 tygodnie. szukajac ostatniej wyslalam ok 35 zgloszen, odezwalo sie do mnie 6 agencji z czego tylko w 3 zdazylam sie zarejestrowac bo znalazlam prace. od wrzesnia bede miala kontrakt na stale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutt
to prawda ze jest duza konkurencja ale jak ktos sie postara to znajdzie prace. uwazam ze w moim przypadku duzo latwiej jest dostac prace w UK niz w Polsce, bo na takie stanowisko jakie mam tutaj nikt by mnie w Polsce nie przyjal bez wyzszego wyksztalcenia. poza tym po przepracowaniu pol roku bede mogla podjac nauke w collegu, za ktora firma zwroci mi pieniadze. w Polsce jeszcze dlugo nie bedzie takich mozliwosci. niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze sa takie
mozliwosci, tylko musi to byc duza firma ktora inwestuje w swoich pracownikow! nie przytruwajcie! sam rozawazam emigracje, ale nie podoba mi sie takie pieprzenie ze tam jest rewelacyjnie a w Polsce straszna tragedia! w UK poprostu placi sie FUNTAMI i jest troche pracy dla PLEBSU!!! u nas placi sie ZLOTOWKAMI, a praca dla PLEBSU tez jest:) glowny mankament to te nieszczesne zlotowki. mam takie jedno pytanie: dlaczego ludzie ktorzy w Polsce widza same przeszkody, szukaja tej pracy jakby chcieli a nie mogli, jada do UK i stajac na glowie wreszcia ja dostaja i sa zachwyceni? to jakas dziwaczna bariera!!! obserwuje to od dawna! W polsce nierob tragiczny, nie umiejacy szukac pracy, myslacy tygodniami nad wyslaniem jednego CV i to z reguly zle napisanego, a tam... cuda nie widy! inny czlowiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość londoner
a ja widze to tak jak ktos sobie w polsce dobrze radzil to i w UK nie ma problemu ci co nie mieli zadnej pracy w polsce to i w UK za wiele osiagaja.poprostu znajduja cokolwiek ,trzymaja sie tego dlugi czas ,a ze tutaj nawet za min mozna przezyc na jakims poziomie to sa zadowoleni z zcyia i nie chca za duzo zmieniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutt
w Polsce jak nie masz studiow to tylko "prace dla plebsu" cie czeka. nie mialabym nic przeciwko pracy w hotelu lub restauracji w Polsce ale sam przyznasz ze 600-800zl to nie sa pieniadze z ktorymi mozesz myslec o rodzinie. nie pisze ze jest rewelacyjnie ale ciesze sie ze jest normalnie. zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączenie tematów.
do wyjezdzajacych na wyspy ========================= 20:38 rreeaalliissttkkaa Jestescie naiwni!!! W Irlandii nie ma juz pracy i nie ma po co tu przyjezdzac. Skonczyl sie raj dla Polakow. Bez konkretnego zawodu i dobrej znajomosci jezyka nie masz szans na znalezienie jakiejkolwiek pracy. Skonczylam liceum ogolnoksztalcace (wiec nie mam wyuczonego zawodu) i slabo znam angielski - na trojke w ogolniaku. Szukam pracy juz piaty miesiac i NIC!!!! Zadnego pakowania sprzatania... po prostu juz maja taki duzy wybor ludzi z Polski ze bez jezyka nawet do sprzatania nie biora bo po co skoro moga wziac takiego co zna super. Wracam do Polski bo tylko dlugi sobie narobie zanim cos znajde.5 miesiecy z mojego zycia. 20:49 to i tak dlugo wytrzymalas 5 miesiecy bez kasy... chyba jednak mialas jakas prace? 20:50 rreeaalliissttkkaa bo ja tu żeruję na swoim chłopaku 20:52 to prawda w irlandii rynek pracy sie powoli nasycil i juz nie bede przyjmowac polakow bo irlandczycy maja powoli problemy z dostaniem pracy 13:11 rreeaalliissttkkaa Powyzsza wypowiedz :"bo ja tu żeruję na swoim chłopaku" nie zostala napisana przeze mnie - ktos wypowiedzial sie za mnie, ale ten KTOS trafil w sedno - utrzymuje mnie moj chlopak, ktory znalazl prace w myjni samochodowej. Zna biegle angielski i czesto mnie uczy. Zycze powodzenia wszystkim wyjezdzajacym do Irlandii bo na prawde bedzie im potrzebne. 14:02 anyżówka * musze zgodzic sie z powyzszym w Anglii to samo - jesli nie znasz jezyka przynajmniej na jakim takim poziomie, to nie masz po co tam w ciemno jechac. oryginalna anyżówka z banderolą i akcyzą zero tolerancji dla głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszownia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renoooor
powiedzcie mi prosze jak zrozumiec Anglików jak oni tak szybko mówią, mnie to przeraża. Tutaj sie ucze i ciągle nie moge nadążyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupaaaa
podnosze bardzo interesujacy temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×