Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wk******a

18 letnie mamy tu jest wasz topik- innym wstęp wzbroniony

Polecane posty

Gość ta zła.
Szajbusia: Znam to.. też jestem z wioski i znam tych ludzi bardzo dobrze, wiem ile będzie gadania, plotek.. To mnie najbardziej denerwuje, bo tak naprawdę co złego zrobię im tą ciążą ? Jestem już w drugim miesiącu, lekko przytyłam, jak dotąd jeszcze nic aż tak nie widać, ale jeszcze z miesiąc i wydaje mi się, że brzuszek mi się zaokrągli. A do szkoły muszę chodzić do połowy czerwca..;/ Nawet nie chcę myśleć, przez co będę musiała przejść.. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończyłam 20 lat, jestem w 21 tygodniu...i Wcale nie uważam ze jestem za młoda...punkt widzenia zależy od pnt siedzenia...niektóre 25latki zachowują się gorzej niż niejedne 18latki...zależy kto kiedy zaczyna dojrzewać i jakie ma priorytety.. Życzę powodzenia i pozytywnego podejścia zawsze:) Pozdrawiam A ciąża, dziecko?..to najpiękniejsze co mogło mi się zdarzyć w życiu... Mieszkam z narzeczonym i studiuję dizennie..:) wszystko się da zrobić. na drugim roku wezmę sobie ITS(indywidualny tok studiów) czyli chodzić tylko na zaliczenia będę....i wiem ze muszę dac radę i chcę:) !8latki...wiadomo, że jedna dizewczyna powie" o matko, ja nawet nie wiem co to seks, bo jestem taka porządna", a druga powie"stało się i trzeba ponieść odpowiedzialność"... jak dla mnie, ten wiek zobowiązuje do odpowiedzialności jakiejkoliwek...a jak juz dizecko w drodze, to dziewczyna automatycznie dostaje kopa na rozruszenie odpowiedzialności i gdy tylko ma dobre chęci a do tego plus pomoc, to nie ma bata- na pewno da radę... Moim zdaniem młoda mama- lepsza od jakiejś" dojrzałej" która może katować dziecko, bądź jest jej to dziecko zupełnie obojętnie.. wszystko zależy od osoby... Także jeszcz raz - Powodzenia dziewczyny!!!:) na pewno dacie rade..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem żywym dowodem na znikomą, lecz jednak możliwą zawodnoś prezerwatywy. Osunęła się i bum. Sało się.." -- osunęła się i ani Ty ani partner nie zauważyliście tego ?? Wiesz, ja się zabezpieczałam gumkami 4 lata i nic sie nie stało, dlatego mówie cięzko mi uwierzyc ze wszystkie wpadki to z pękniętych gumek np., na pewno jakis procent tak ale nie wszystkie z pewnościa. Ja przyznam ze teraz to nie raz nie dwa poszliśmy na całość, czego wynikiem jest moja ciąża, ale byliśmy jakoś na to przygotowani ja mam 22 a moj facet 27 lat, nie wyobrażam sobie ciąży w wieku 16 lat na prawdę. Na prawdę można się skutecznie zabezpieczyć." Mam podobne zdanie jak osoba, która to napisała. Sama stosuję tylko prezerwatywy ponad rok i wpadki brak. Przecież jak facet doszedł, a gumka się osunęła lub pękła to chyba widać? Można wybrać się do ginekologa po tabletkę po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widać tzw. syndrom
na wioskach nie używa sie tabletek po, bo nie ma gina. A poza tym ksiądz dobrodziej zabraniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejj małoletnie mamuśki
"stało się i trzeba ponieść odpowiedzialność" Szkoda tylko, że większość jest odpowiedzialna dopiero po fakcie. Odpowiedzianością jest nie zajść w ciążę jak nie ma do tego warunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejj małoletnie mamuśki
Czyli albo dobrze się zabezpieczyć, kilkoma metodami, albo zrezygnować z seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież są kobiety-18-20lat, które w tym wieku stac na wycowanie dziecka, studiują, pracują i nie są z tym same...' Co do matek 16letnich....nie wypowiem się, bo jak dla mnie to jednak za wcześnie...ale wiadomo zdarza się...taka 16latka, też nie zdaje sobie sprawy z tego moze , ze nawet i za pierwszym razem możńa zajśc w ciążę, czy raz bez zabiezpieczenia to nie oznacza" na pewno nic się nie stanie od jednego razu"/....juz nie raz takie posty czytałam 16latek na różnych forach..i właśnie takie porady były.. a póxniej ciąża...ale co one mogą zrobić w takiej sytuacji...polegać na rodzicach,bo tylko oni chyba są w stanie pomóc w wychowaniu... także moje zdanie jest takie, ze jeśłi para decyduje się na współżycie, to albo gumki, albo dziewczyna idzie do ginekologa i prosi o tabletki- to żaden wstyd.. a za swoje czyny ponosi się konsekwencje- tylko zależy, czy ta dziewczyna wie w ogóle ,jak działać...;/ ja jako 20letnia osoba,mieszkająca z narzeczonym, brałam tabletki- przy zmianie tabletek zaszłam w ciążę,ale to nei wina tabletek....tylko braku poinformowania, że nie powinno robić się 7dniowej przerwy przy zmianie...ale cóż, nawet przez chwilę nie załamaliśmy się z M, poinformowaliśy wszystkich, wyremontowaliśy mieszkanko, i przygotowujemy się na przyjście dziecka-:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Happy ale jest różnica między wpadką, a chęcią posiadania dziecka. Ty piszesz, że dla Ciebie wpadka to nie koniec świata i fajnie, że się cieszysz :-) Ale jeżeli ktoś kategorycznie nie chce być w ciąży, to czemu sprawdzenie gumki, jest takim wielkim problemem? Nie mogę tego zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"obsunięcie" gumki też moim zdaniem to dość głupie wytłumaczenie.... mi nigdy nie zdarzyła się taka sytuacja,zeby prezerwatywa się zsunęła...a jeśli by się coś takiego trafiło, to na pewno bym zareagowała, a tym bardziej mój partner...heh..no ale tu nie o to chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja was nie oskarżam tylko
piszę to co uważam, jak się nie umie używać gumek to potem pretensje możesz mieć tylko do siebie i swojego faceta. Najpierw się nauczcie gumek używać a potem za seks berzcie, a nie na odwrót. :o Nie rozumiem jak można nie zauważyć, że gumka się osunęła, albo pękła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to też mnie dziwi , ze nie zauważone zostało obsunięcie.... Ale nie nam to oceniać..jeśli aka dziewczyna potrafi się z tym pogodzic, to ok....ale nie w zbyt wczesnym wieku..bo jednak 14-16lat...to jeszcze gimnazjum, początek liceum....lepiej zabezpieczyć się i poczekać .... Ale ja nie chce zarzucać nic nikomu.....Tylko samemu w takim wieku raczej niemożliwe jest wychowanie,,bo nawet z pracą ciężko...i jedynie na kogo możńa liczyć to rodzice..a wiadomo, ze nie każdy ma obojga rodziców, czy na tyle wyrozumiałych...także....lepiej wiedzieć co się robi i jakie są konsekwencje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widać tzw. syndrom
"ale przecież są kobiety-18-20lat, które w tym wieku stac na wycowanie dziecka, studiują, pracują i nie są z tym same..." - taaa, a w wieku 30 lat to już złachane, stare purchawy. Po co się tak spieszyć, pytam ? A młodość, a beztroska, a DOJRZEWANIE ???!! Po co sobie skracać młodość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Meduję się ! Nam gumka nie pękła, w ogóle się nie zabezpieczaliśmy , wręcz przeciwnie - planowaliśmy :) A CO DO GŁUPICH TEKSTÓW TYPU niedojrzałe - nie zrozumiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda Mama- najbardziej dojrzała osoba na forum. Jak mogło jej tu zabraknąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japapapappaajaja
Jak dla mnie planowanie dziecka w wieku nastu lat to nieporozumienie i zakrawa mi to na egzaltowane nastolatki, pragnące dzidzi. No ale cóż, to już problem ich rodziców, zwykle... Bo w tym wieku raczej nie da rady utzrymać samemu siebie i dziecko, no chyba że faceta się zaprzęgnie do pracy i będzie musiał w młodym wieku rzucić wszystko i harować na dziewczyne i dziecko. A i tak w większości przypadkow to nie wystarcza na samodzielne egzystowanie, tylko rodzice pomagają. Dla mnie to nieodpowiedzialne i mam prawo do swojego zdania. A już 16latki ciężarne to kosmos totalny. Czy w szkołach w ogóle jest jakieś wychowanie seksualne ?? Powinni obowiązkowo uczyć zakładania prawidłowego prezerwatyw. W wieku kilkunastu lat to jeszcze nic się w życiu nie przeżyło tak na prawdę, nie poznało się smaku samodzielnego życia, to czas na zdobywanie doświadczenia i naukę , na poszukiwanie swojej drogi w życiu, odpowiedniego życiowego partnera, a nie na zmienianie pieluch. I śmieszy mnie pisanie, miałaś więcej szczęścia bo ci gumka nie pękła. Taaa, miałam raczej rozum i faceta, który umie zakładać prezerwatywę, a nawet jeżeli by pękła to byłam uświadomiona i wiedziałam, że istnieje tabletka po. Dla dobra własnego dziecka nie chciałabym go urodzić w wieku 16 lat, bo teraz mam mu do zaoferowania coś, a wtedy nie miałabym nic. Jasne, jak już sie wpadło to trzeba sobie poradzić jakos, ale ciąża wśród nastolatek nie powinna być normą. Nastolatki powinny myśleć, bo seks to nie zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze duzo tu mowy praktycznie o mnie w koncu ja mialam 16lat jak urodzilam.. Mmnie nie obchodzi wasze zdanie ze za mlode.. Teraz jestem mama i jestem szczesliwa naprawde.. dziewczyna jak juz zajdzie w ciaze i jak urodzi naprawde sie zmienia i wie co trzeba dziecku.. takie moje zdanie.. owszem tez omagaja mi ordzice ale nie jest tak ze tylko na rodzicach trzeba polegac.. pomagaja dlatego ze sie ciesza z wnuka i tyle. ale nie sa 24h na dobe ze mna, ja mieszkam w innej miejscowosci niz moja mama. wiec tylko w weekendy sie widujemy no a tesciowe wiadomo chodza do pracy, moj facet takze wiec z dzieckiem sama przebywam i radze sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
japapapappaajaja ------> a co do tego " Dla dobra własnego dziecka nie chciałabym go urodzić w wieku 16 lat, bo teraz mam mu do zaoferowania coś, a wtedy nie miałabym nic." To co wtedy by bylo jak bys zaszla w ciaze?? wolala bys usunac?? ehh... wiesz co ja zaoferowalam swojemu dziecku chyba jak kazda matka. Milosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle was tu jest wiec napewno
chociaz jedna z was zostanie wczesniej babcia. Ciekawe, czy wtedy tez bedziecie takich pieknych slow uzywac w stosunku do swojej corki lub syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie ja jestem ciekawa tego czy jesli kiedys wasza corka zajdzie w ciaze w wieku 16lat to co wtedy zrobicie?? bedziecie kazaly usunac bo za mloda?? ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oburzona!!!
Ludzie co wy piszecie kto by pomyslal ze jestescie tacy mądrzy na ten temat. szczególnie pusta jest Dota123 takich glupot to dawno nie Slyszalam chociaż z drugiej strony nie dziwie się Podobnie kiedyś myslalam ale przestala. wiecie dla czego? urodziłam córkę w wieku 18 lat i była to wpadka jak to sie mowi... dużo Przyszlam po porodzie depresja zła pomoocena tak tak to jest ciężkie i trudne dla młodej dziewczyny...jeszcze zależy jak się ułoży ja wyszłam za ojca dziecka ale gdy się klaudia urodziła uwielbi to życie mam 21 i jestem szczęśliwa mama i staramy się z mezem o drugie jestem szczęśliwa. to jest normalne życie jak inne tylko że młode matki są z góry osadzone że nie dadzą rady i wogule czytacie gazety oglądacie wiadomości dużo tam jest o dorosłych ludziach co krzywdzą dzieci. ale na to nie ma reguły. zastanowcie się. ja kończę szkole bo klaudia poszła do przedszkola 3 lata siedziałam w domu i Ciesze się bylam z nią w najważniejszych latach jej życia jestem zadowolona i spełniona. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta zła.
Dziewczyny, które piszą tutaj, ze osunięcie się gumki jest rzeczą nienormalną, tak naprawdę powinny się nie wypowiadać. Nie macie prawa nikogo osądzać, ani zarzucać mu "brak myślenia". Szczególnie, że wypowiadają się tutaj osoby, które nie mają zielonego pojęcia co znaczy wpaść.. Mądre jesteście, bo nikt nie postawił was przed faktem dokonanym. Każdemu jest łatwo mówić, że usunąłby, gdyby się dowiedział.. Ale, kiedy już jesteś w ciązy i masz świadomośc, że zaczyna się w Tobie nowe życie, nie jest łatwo podjąc taką decyzję. Trzeba naprawdę nie mieć serca.. WIęc schowajcie te wasze mądrości w kieszen i co najwyzej podetrzyjcie sobie nimi tyłek, bo nie macie pojęcia, o czym mowa. I to, że ktoś mieszka na wsi, nie oznacza, ze jest gorszy. I takie komentarze, jak mają miejsce wyżej są dziecinne i nie na miejscu. Trzeba być naprawdę mega kretynką, żeby kogoś tak bezpodstawnie podsumowac ;/ Jestem w ciąży, mam 18 lat, mieszkam na wsi, mam pieniądze, nowe mieszkanie, samochod, za kilka miesięcy bede miała męza. Mieszkam na wsi, a stac mnie utrzymac nie jedno dziecko a nawet szescioraczki. I miejsce zamieszkania ma mnie czynić gorszą od "mieszczucha", który wypowiada się wyżej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjhbdsui
Ja powiem tak, każdy ma swoje życie i niech sie nim zajmie. Bo tak naprawde czy ma 18 czy 38 żadna róznica, bedzie miała instynkt maciezynski, bedzie kochać. Jesli chodzi o sfere materialną, kazdego indywiudalna sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos!!
ktos tu napisał ze nie ma ochoty placic na moje dziecko z podaktow... mam 18 lat. i moje dziecko w przyszlosci bedzie robic na Twoja emeryture.... debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18latkooo
18 latko - ty rowniez za pare lat bedziesz robic na nasze emeryture o ile ktos cie przyjmie do pracy bo jak bedziesz w wieku 30 lat miec 4 dzieci to moze byc ciezko albo jak bedziesz bez wyksztalcenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ktos!!
debilu do nauki, a nie kurwa się piedolisz, nie rozrywaj sobie dupy rodzeniem dzieci, bo ja na swoją emeryturę pracuję, teraz są konta indywidualne, skończył się wspólny worek, także debilu do nauki, a nie kurwa tylko pierdolisz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×