18 letnie mamy tu jest wasz topik- innym wstęp wzbroniony

osobiscie sama nie uwazam ze ciaza w wieku 18 lat to dobry pomysl, ale stalo sie i sie nie odstanie, uwazacie ze lepiej zebym poszla do jakiegos pseudo lekarza i dokonala abocji? Skoro tak to nie ma problemu, skoro bede wtedy lepszym czlowiekiem. No niestety nie ma ludzi idealnych. Życie jest brutalne, ale wole zamiast sie nad soba uzalac zrobic cos zeby byc szczesliwym i spelnionym. Mam nadzieje ze dziecko wypelni mnie miloscia a nie nienawiscia i ze nie bedzie tak zle jak zle to wyglada. Zostala mi na prawde tylko nadzieja wiec po co jeszcze chcecie czlowieka bardziej zdolowac, zaszufladkowac? Czy to ma jakis sens? Zamiast pomoc, wesprzec tylko linczujecie. A najlepsze to ze w twarz nikt nie powie co mysli, jedynie na jakis forach sa tacy kozacy wielcy co to nie oni.

Mam 18 lat od dwoch lat pracuje i chodze do liceum zaocznie od dwoch lat jestem z moim chlopakiem i nie powiecie mi ze nie mam prawa do tego aby moc miec z nim dziecko zycie szybko nauczylo mnie odpowiedzialnosci od 16 roku pracowalam normlanie na etat w czasie gimznajum pracowalam w ferie czy w wakcje . Wiem ze teraz Jakbym zaszla w ciaze to nie bylaby to wpadka lecz szczescie. Dlatego Kobiety opanujcie sie ze swoimi wypowiedziami bo niektore slowa naprawde bola. Kazdy ma praco do tego aby sie wykazac.

Hej :) Ja mam 18 lat... Zaszłam w ciąże w wieku 16, a urodziłam mając 17 lat.. Teraz mam roczną córeczkę i jestem szczęśliwą mamą :) Cała rodzina cieszy się mając takiego małego aniołka..

Cześć dziewczyny .. Mam 18 lat we Wrzesniu Kończe 19 ... ;] z Moim Facetem jestem juz rok i 4 miesiące ... Planujemy dziecko jakos w najbliższym czasie ... on ma 28 lat mieszkamy razem jest cudownie ... Prosze o wypowiedź mam bądź przyszłych mam jak się czują w moim wieku..

jak czytam niektóre komentarze to zal mi co niektórych serio:/ ja mam 18 lat nie mam jak narazie dziecka ale mam za to kochanego chłopaka z którym jestem juz 2 latka:) ...i planujemy miec dziecko niedługo .nie boje sie tego ani odpowiedzialnosci za to co stworzymy:) dla mnie wiek nie gra roli najwazniejsze zeby te dziecko bylo oczekiwane i kochane przez oboje rodziców.wiadom ze ze czym jest sie młodszym jest ciezej sie utrzymac czy wychowac te maleństwo ale jesli sa tacy ludzie jak np.rodzice czy rodzina to napewno pomoga !!! i te czasem komentarze ze sa szmatami itd sa naprawde zbedne,wkoncu to ich zycie i ich wybor nie mozna za nikogo decydowac a tym bardziej mieszac sie ... w sumie moze tez co niektore dziewczy zazdroszcza ze te MŁODE matki rodza dzeci i maja chłopaków.a co ze edukacja sa teraz takie szkoly ze jako 30latek mozna sie krzstałcic sa szkoły zaoczne -sama do takiej uczeszczam:) wiec nie widze zadnego proroblemu a co z imprezami itd nie kazdy musi tak szalec w zyciu zeby ciagle byc obecnym na baletach :P dziewczyny nie wypisujcie takich chorych komentarzy jak dla mnie to wy nie jestescie dojzale ....jak oceniacie tak ludzi !!!

Teraz mam 25 lat. Urodziłam w wieku 19 lat. Mam wspaniałą córeczkę Lilkę, która jest dla mnie wszystkim. Skończyłam studia, kształcę się dalej, dzięki pomocy mojej nieocenionej mamy. Powiem tyle. Ktoś kto mówi o tym, że dziewczyny się szmacą czy inne tego typu komentarze to jest zdecydowanie nie na miejscu. Ja byłam zakochana w chłopaku, z którym poszłam do łóżka. To była oczywiście szczenięcia miłość, ale kiedy patrze na moją córeczkę mam same dobre wspomnienia z nią związane. Lilka ma z tatą świetny kontakt chociaż nie jesteśmy razem. Dogadujemy się można nawet powiedzieć przyjaźnimy. Ja jestem zaręczona, mój mężczyzna świetnie dogaduje się z córką, jest to bardzo koleżeński układ. Nigdy w życiu nie zmieniłam bym niczego! Nie oddałabym jej za żadne skarby. Tak jak niektórzy myślą ''zeszmaciłabym'' się jeszcze raz ! Dzięki temu, że urodziłam tak wcześnie i jestem młodą mamą, mam dużo energii żeby dużo bardzo fanych rzeczy z dzieckiem robić, mam z nią świetny kontakt. Nie to co niektóre 40 letnie mamy z 2 letnimi dziećmi (oczywiście to nie jest regułą) Więc dziewczyny. Brać swoich facetów i robimy dzieciaczki! ; ) Do dziewczyn w ciąży, kochane nie bójcie się każda przez to przeszła i przejdzie prawdopodobnie, to jest wspaniały okres kożystajcie. A każdego kto na Was źle patrzy czy coś nieciekawego mówi zlejcie. Bo jesteście cudne i dzieci też są ogromnym szczęściem! Pozdrawiam M.

Witam, niedługo skończę 18 lat. Jestem w drugim miesiącu ciąży. Oprócz rodziców nikt jeszcze nie wie. Na początku chciałam usunąć ciąże ze względu na szkołę, młodość.. Rodzice odradzili mi tą decyzję.. Niby jest wszystko dobrze.. Mam ogromną pomoc ze strony rodziców, pieniądze, mieszkanie, wszystko czego mi potrzeba do wychowania dziecka. Jedynie czego się najbardziej boję, to fakt, że nioedługo znajomi się dowiedzą, a wtedy zacznie się dramat. Wiem, że nie powinnam przejmować się gadaniem innych. Przeważnie jest tak, że najwięcej mają do powiedzenia te, które puszczają się na prawo i lewo.. a ja nie zrobiłam tego z pierwszym lepszym chłopakiem. Tylko, że kogo to będzie wtedy obchodzić, ważne, że jest z czego zrobić aferę. Nie jestem aż tak silna psychicznie, żeby udżwignąć to wszystko.. Wiem, że jeżeli na samym początku dojdzie do jakiejkolwiek konfrontacji z Tymi, które lub którzy wiedzą wszystko najlepiej to dam sobie radę, odpowiem, nie dam po sobie jeździć.. Bo nie jestem jedną z tych szarych myszek chowających się po kątach, ale później przyjdzie wieczór i będzie płacz w poduszkę.. A dziewczyny, które są lub były w podobnej sytuacji do mojej wiedzą jak to wygląda.. Boję się strasznie tego co będzie.

ta zła. Dasz sobie rade, ja koncze 19 w kwietniu i w kwietniu rodze, i uwierz mi ze dziecko dodaje sil, najlatwiej wszystkim oceniac jak nie znaja szczegolow, dopowiadaja sobie rozne rzeczy nie znajac prawdy.

Właśnie to mnie najbardziej boli. Ta ludzka zawiść. Potrafią tak człowieka zmieszać z błotem, że później ciężko się pozbierać. Hmm.. więc został Ci jeszcze miesiąc;) Nie wiem, czy mogę zapytać, ale jak wyglądała u Ciebie sytuacja, gdy dowiedzieli się znajomi? Rozumiem, że w ciąży musisz chodzić do szkoły i jeszcze teraz matura ..

matura za rok bo to technikum, akurat mam ciaze zagrozona i mialam nauczanie indywidualne w szkole, wszyscy sie gapili, co mowili tego dokladnie nie wiem przestali ze mna utrzymywac kontakt, nie wiem czy przez ciaze czy przez inny tok nauczania. A teraz jestem sama sobie

Ja mam 19lat i jeszcze nie współżyłam! Na głowe bym musiała upaść. Mam chłopaka od pół roku. Z seksem poczekamy aż zaliczymy pierwszy rok. W razie "W" zawsze łatwiej wziąć dziekankę, przenieść się na zaoczne. Jak czytam, że 16lat to dobry wiek do seksu to w głowe sie pukam. Nie przesadzajcie. Już szczególnie my-dziewczyny. Młoda matka może być dobrą matką. Tylko po co? Jaki to sens bawić się w pieluchy w tym wieku. Przecież nawet faceta nie jesteśmy pewne. Ja w to nie idę:)

zawsze chcialam byc mloda mama. Mam 19 lat i chce nia byc, jestem gotowa.

Hej. to teraz widze ze pol osob mnie tu zjedzie pewnie o tym co napisze heh ale co tam.. ja mam 18 lat i mam 2 letniego syna... Gdy zaszlam w ciaze na oczatku sie balam ale byl przy mnie moj facet i powiedzial ze damy rade .. rodzica powiedzielismy po miesiacu na oczatku byla masakra ale teraz sa szczesliwymi dziadkami a ja z facetem szczesliwymi rodzicami... wiem ze zanim zaszlam w ciaze to nie myslalam o tym jakie moga byc konsekfencje bylam gowniara heh.. ale teraz juz dojazalam i wiem ze jestem szczesliwa kiedy patrze na syna :)

nigdy nie zrozumiem 15/16 latek ktore rodza dzieci, no nieodpowiedzialnosc skrajna. 18latka to juz zupelnie co innego, 15-16 latka to jeszcze sama jest przecież dzieckiem.

18 lat to jeszcze ale nigdy nie zrozumiem 15/16 latek ktore rodza dzieci, no nieodpowiedzialnosc skrajna. 18latka to juz zupelnie co innego, 15-16 latka to jeszcze sama jest przecież dzieckie Ehh nie zgadzam sie z toba jest wiele mlodych matek nastolatek ktore o uriodzeniu naprawde dojrzewaja... i sa czasem lepszymi matkami niz starsze kobiety.. ja jakos urodzilam w wieku 16 lat i co?? jestem szczesliwa mama

Ależ ja cie nie potępiam, wiadomo że po urodzeniu dziecka się dojrzewa i myśli sie zupelnie inaczej (choc i tak nie wszyscy) ale to nie powod zeby nastolatki rodzily dzieci... dla mnie nie jest to normalne, przecież są zabezpieczenia. I nie wierze ze zawsze ciąża jest wynikiem zawodności zabezpieczenia, ale ok. 16 lat to na prawdę mało. Ale zycze wam wszystkim powodzenia. Sama jestem młodą mama, bo mam 22 i spodziewam sie wlasnie dziecka ;)

Ja cie rozumiem ze tak sadzisz bo to jednak prawda ze za mlody wiek no ale tak sie stalo i nie odwroci a byc mama jest to ogromne szczescie :) Czasami jest lepiej byc mloda szczesliwa mama niz potem w poznym wieku starc sie i nie moc zajsc.

Nie no oczywiście, jak sie stalo to juz za późno na potępianie czy cokolwiek. Ważne, że sobie radzisz i jesteś szczęsliwa. ;)

Hmm osobiście też uważam, że 15-16 lat to zbyt mało by być mamą. Czasami nawet to 18-19 nie wystarczy.. To zależy od dziewczyny. Jeżeli jest naporawdę odpowiedzialna to zawsze da sobie radę. Ktoś wyżej napisał, że nie wierzy, że te ciąże są powodowane przez zawodne zabezpieczenie. A jednak. Jestem żywym dowodem na znikomą, lecz jednak możliwą zawodnoś prezerwatywy. Osunęła się i bum. Sało się.. Gdybym zaszła w ciąże w wieku 19 lat, naprawdę nie miałabym nic przeciwko. Teraz obawiam się tylko tego, że będę miała 100 razy więcej na głowie niż dotąd. Dziecko, szkoła, muszę urządzić mieszkanie, zrobić prawo jazdy, ślub cywilny.. systematycznie się uczyć, bo matura goni mnie dużymi krokami.. I to całe chore środowisko, które będzie wytykać mnie palcami.. I tyle rzeczy na barkach jednej dziewczyny. Chłopak zawsze ma lepiej.. Fakt, będzie ojcem, ale on nie dźwiga tego ciężaru związanego z wyśmiewaniem.. to nie on chodzi z brzuchem..

Jeszcze dodam, że początki ciąży np u mnie są straszne.. ;( Muszę chodzic do szkoły, rano czuję się FATALNIE, jest mi nie dobrze, duszno, cokolwiek zjem odbija mi się później przez poł dnia.. koszmar.

Hej! Mogłybyście wejść do tego wątku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4775480& start=0 i mi pomóc? Z góry dziękuję

"Jestem żywym dowodem na znikomą, lecz jednak możliwą zawodnoś prezerwatywy. Osunęła się i bum. Sało się.." -- osunęła się i ani Ty ani partner nie zauważyliście tego ?? Wiesz, ja się zabezpieczałam gumkami 4 lata i nic sie nie stało, dlatego mówie cięzko mi uwierzyc ze wszystkie wpadki to z pękniętych gumek np., na pewno jakis procent tak ale nie wszystkie z pewnościa. Ja przyznam ze teraz to nie raz nie dwa poszliśmy na całość, czego wynikiem jest moja ciąża, ale byliśmy jakoś na to przygotowani ja mam 22 a moj facet 27 lat, nie wyobrażam sobie ciąży w wieku 16 lat na prawdę. Na prawdę można się skutecznie zabezpieczyć.

Ale ja nie mam 16 lat tylko 18. Tak niestety moja ciąża jest wynikiem "osunięcia się gumki" .

u mnie niestety pękła:/

czyli nie jestem sama ;/

nie nie jestes, najbardziej mnie wkurza ze inni wiedza lepiej:/

dokładnie, inni wiedzą lepiej jak było ;/ niestety, czasu się nie odwróci. A gumki pękały i będą pękać. do: niee mogę. żałosne są takie komentarze, naprawdę.

niestety takich komentarzy jest masa

takaprawda a może nam zazdrościsz?:> Znam wiele młodych matek, ktore lepiej sobie i to zdecydowanie radzą z dzieckiem niż niektóre przewrazliwione mamusie po 30.... To kto jaką jest matką zależy od Niego samego a nie od wieku.

Mi tez pękła gumka i stalo sie... Ta zla powiem ci ze ja tez mialam trudny okres jak bylam w ciazy tylko ja bylam troche wczesniej bo jak konczylam gimnazjum to juz bylam na poczatku ale nie bylo u knie widac wiec w szkole naszczescie nie bylo zle.. tylko potem juz u nas na wsi bo niestety mieszkam na wsi odrazu wszyscy gadali patrzyli sie a ja czasem to juz mialam ochote uciec od tego.. bo kazdy palcami wytykal itp. ale po porodzie przeprowadzilam sie do chlopaka tez na wies ale tu naszczescie mnie tak nie znaja.. a kiedy jezdze do mojej mamy tam z kad pochodze nagle ludzie zaczeli byc mili itp. jak mnie z wozkiem widza. takich osob mi zal... potrafia obgadywac innych a nie wiedza jak ta osoba sie czuje. :/