Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co robicie

co robicie żeby podtrzymać płomien w waszych związkach?

Polecane posty

dlaczego wymaga???:) na pewno nie przyniesie na m to szkody, chyba ze w końcu po 9 latach starań sie wkurwie ze nie dostalam nawet lizaka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze wszystko swiezutkie :) wydaje mi sie, ze nie ma co ozywiac i jesli on tego narazie nie robi tzn. ze jest mu bardzo z toba dobrze i nie widzi tego, ze cos powinno byc zmienione, albo jest jeszcze druga mozliwosc: on widzi, ze cala inicjatywe przejelas ty i to go troche \"rozleniwilo\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojo itd to teraz
Za 9 lat może pogadamy ;) Życzę wszystkiego odbrego :) I już tu nie zaglądam :) papapappapa wygońcie mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jojo itd to teraz --> czemu za 9 lat? napsize cos wiecej, bo nie kumam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojo itd to teraz
kum kum zaraz zakumasz :) Ja faceta bardzo rozpieszczałąm i teraz to mści się na mnie strrrasznie, mężczyzna uważa że wszystko mu się należy. Nie popełniajcie tego błędu co ja, proszę. Postarajcie się raczej aby to on musiał zabiegać o was a nie na odwrót (może nie zabiegać ale podtrzymywać temperaturę w rwiązku) Ja niestety byłam bardzo naiwna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe...nie za 9, ale cala wiecznosc chcialabym by bylo ogniscie... A tak na serio..to zgadzam sie z tym, ze facetom trzeba wprost powiedziec. Nie chodzi o to ze sa ograniczeni, bo nie sa....sa czesto fantastycznie pomyslowi...tylko trzeba im w tym troszke pomoc. A jakie niespodzianki wywolaly w waszych mezczyznach najwiekszy entuzjazm...? Wymiencie takie drobne przyjemnosci... Hehe...pikantne smski tez stosuje...i dzialaja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś pomoże
Dziewczyny błagam Was o OPINIĘ bo ja nie wiem co sie dzieje mianowicie jestem z facetem od 3,5 roku, zaręczeni. Kocham go bo nie wyobrażam sobie życia bez niego i jak tylko pomyślę, że mogłoby go nie być to..... ale z drugiej strony drażni mnie od jakiegoś czasu nie wiem dlaczego tak sie dzieje. Jak go nie ma to mi go brakuje jak już jest to nie mam ochoty na żadne przytulanki nie wspominając o sexie - mogło by go wogóle nie być :( nie wiem co sie ze mną dzieje czy ja go przestaję kochać ?? :( nie dopuszczam do siebie nawet takiej opcji - nie chcę !!! Moze za często się widujemy (praktycznie codziennie) w czym tkwi problem, jak go rozwiązać i czy się wogóle da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do moze ktos mi pomoze: Ja tez tak zcasem mam: Jak sobie pomysle ze moge ho stracic, ze inna mi go zabierze -> PANIKA!! Ale jak jest przy mnie, to czasem jest tak zwyczajnie. A najlepsze: Wiem ze go kocham, a czasem imponuje mi gdy jakis facet mnie podrywa.A przeceiz moj nie zaniedbuje mnie... troszke chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze to nie kwestai widywania sie...my siue widujemy co dzień i to po kilkanascie nie raz godzin...może masz jakieś huśtawki humoru i to dlatego? moze tabletki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jojo itd to teraz --> chyba nie do konca zrozumialas albo przeczytalas to, co ja napisalam wczesniej. Nigdy nie napisalam, ze faceta trzeba rozpieszczac, a napisalam, ze o powodzenie zwiazku MUSZA starac sie obie osoby, a nie jedna. I to nie tylko mam na mysli zabieganie o wlasne uczucia, ale nawet takie zwykle sprawy codzienne (niekoniecznie jak sie dopiero mieszka razem, ale nawet na wakacjach). Mezczyzna musi czuc sie dowartosciowany, musi czuc sie kochany i wyjatkowy, ale musi takze wiedziec, ze jesli tak jest musi to odwzajemniac. U mnie tak jest. Kochamy sie bardzo, moj maz jest cudownym czlowiekiem i pomijajac fakty milosci i spontanu on wie, ze ten kto pierwszy w domku jest, wiec zazwyczaj on ten gotuje obiad i sprzata, ze ten, kto ma wolne czy wiecej wolnego czasu pierze, prasuje, odkurza czy myje okna. I on nie boi sie tych czynnosci, jak wielu moich kolegow, dla ktorych zony i dziewczyny sa nie tylko kochankami, ale przede wszystkim sluzacymi, praczkami, kucharkami itd. Ot, takie zwykle codzienne sprawy, ale majace ogromny wplyw na zwiazek. Takze widzisz, daleko mi od rozpieszczania, bo tego wiem, ze nie powinno sie robic, co znow sprawadza sie do jednego: na szczescie zwiazku maja wplyw obie osoby, a nie tylko jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś pomoże
Ojojojojojjjj ----- my też sie widujemy kilkanaście godzin dziennie popołudnia i nie raz całą noc a nad ranem sie wymyka ;) Nie biore żadnych tabletek, nie wiem czemu tak się dzieje myślałam, że to minie ale tak nie jest to juz troche trwa :( a tak bardzo chciałabym to zmienić, tak bardzo !!! często jak widzę fajnego chłopaka to myślę jakby to z nim było, znowu motylki w brzucu, pierwszy pocałunek, namiętność ..... ajjjjjćććććć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z tym zgadzam sie w 100%: FACETOWI MUSI ZAWSZE TROSZKE BARDZIEJ ZALEZEC NA KOBIECIE NIZ JEJ NA NIM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może mi ktoś pomoże --> a ja mysle, ze to chwilowe, bo tez tak mialam :) Samo przyszlo, samo poszlo i do dzis tak mam, ze czasem potrzebuje paru chwil samej i moj t o juz teraz rozumie. Powiem ci tylko: nie ran go tylko czy to slowami czy inaczej, bo bedziesz zalowac jak ci przejdzie (naprawde)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś pomoże
Magnl ---- ile u ciebie to trwało? u mnie pół roku z "falami" zmiennymi ale słabymi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może mi ktoś pomoże --> u mnie to trwalo tez jakos tyle, ale jak tak sobie teraz mysle po prostu potrzebowalam wiecj przestrzeni i czasu dla samej siebie. W koncu kiedy mu o tym powiedzialam, zrozumial i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to sprawdzona rada. Co z tego ze bede swirowac nie wiadomo jak...ze bede piekna do bolu...ze beda prezenciki...i inne takie... jesli facet nie kocha, ale choc troszke nie zalezy mu, mozna robic wszytsko i nic z tego. Takie drobnostki ozywiaja tyklko uczucie. Mozna chwilowo sie tym zafascynowac, ale nic na dluzsza mete. Bo zobaczcie, jak mezczyzna jest z nami i kocha, to moze sobie pzrejsc milion piekniejszych dziewczyn, owszem mzoe on stwierdzic ze sa ladne, bo ma oczy i gust...ale nic wiecej, zaden normalny zakochany facet nie zwroci na nie wiekszej uwagi. Tak samo z gestami i innymi fajerwerkami, dzialaja gdy jest milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z moim Słońcem od 2lat. Zawsze był pomiędzy nami ten żar tylko czasem poprostu któreś znas go gasiło. Sposobem na utrzymanie ciepła i żaru w związku jest spontaniczność!!! Ja np raz na jakis czas lubie \"zaatakować\" mojego faceta w przedpokoju jak tylko sdąrzy wejść do mojego domciu;) Wtedy to jest prawdziwy żar;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm..to z tymi falami i roznymi dziwnymi stanami, to rozumiem jak nikt. Mam to do dzis. Mam fajnego kolege, on ma dziewczyne sa zareczeni, ja kochanego chlopaka, a nie raz w nocy na skypie po 3-4 godziny przegadalismy..z motylkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna mojego chlopaka --> i znow trudno sie z toba nie zgodzic, masz znow 100% racji. Zreszta wiecie co, moja babcia, a pozniej mama zawsze powtarzaja, ze mezczyznie zawsze musi bardziej zalezec niz kobiecie, inaczej zwiazek ma marne szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: Mój chłopak jest piłkarzem, w tym roku pisaliśmy mature. On podpisał kontrakt jest 200km ode mnie. Jutro przyjeżdża 1 raz od 20 dni .Wcześniej był przy mnei tak samo dużo jak twój ukochany przy tobie. Niewiem może musisz potęsknić za nim, może chcesz poprostu żeby on cię zaskoczył... zrobił coś czego nigdy wcześniej nie zrobił. Kiedy miałam mały zastój w związku powiedzialam o tym mojemu chłopakowi bardzo wziął to so siebie i juz nigdy później nei narzekałam. Będzie dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kolege, ktory ma okropna dziewczyne. Zdradza go na prawo i lewo... On cierpi...przed wyjazdem( kolega z zespolu, bylismy razem na turnee) zerwali...On mimo to kupowal jej z kazdego miejsca rozne drobiazki, koraliki, branzoletki, pierscionki. Spytalam dlaczego, czy warto..on ze...ja kocha, ze chce zeby byla pienka..i ZE KRECI GO TO GDY MUSI JA CIAGLE TAK ZDOBYWAC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Związek to niustanne staranie się i wzmacnianie związku. Ja jestem ze swoim facetem ponad 3 lata noi faluje to tak, raz odczuwam większe zakochanie raz mniejsze. Ale kochamy sięi ja nie potrafie sobie wyobrazić zycia bez niego. Myślę że trzeba mieć cały czas szacunek do tej 2giej osoby i nie pozwalać sobie na za dużo podczas kłótni. Wydaje mi sięże z każdą kłótnią (sprzeczką) używa sięśmielszych słów i są mocniejsze emocje... My kłócimy siębardzo rzadko. Właściwie są to sprzeczki o drobiazgi i natychmiast rozwiązujemy ewentualny problem. Noi przede wszystki dużo rozmawiamy. O naszych uczuciach, potrzebach. Niestety gdy dwoje ludzi mało sięwiduje, dużo pracuje, studiauje itp jest tego czasu mnie... 3eba go wtedy maxymalnie wykorzystać. Myslę że receptąna podtrzymywanie płomiennego związku są: różne nowe pomysły- jedźmy tu, chodzmy tam, zróbmy razem to i to, znajdxmy wspólne hobby. Pójście na kompromis- obajrzymy to co ty chcesz :). Wspólna kolacja-przyrządzona i zjedzona w domu, wspólne oglądanie filmu-może erotycznego??, a może krótki odpoczynek od soebie?? (wyjazd etc),noi wreszcie własne hbby i czas tylko dla siebie-żeby (również) moc sobie o tym rozmawiać i dzielićsięwrażeniami. Wszystko zależy od tego czy mieszka się razem, czy jest to małżeństwo czy półroczny związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święta racja..tylko
szkoda ze faceci tak rzadko chcą cos inicjowac..zawsze czekają na gotowe, a jak my nie zrobimy ...to trudno..sprawa stoi w miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodze bez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×