do ludzi ktorzy uwazaja sie za brzydkich.

róznica pomiedzy brzydotą wewnetrzną a zewnętrzną jest taka że facet piękny na zewnącz a brzydki w środku znajdzie kobiete na krótką znajomość, romans itp, a ktoś brzydki na zewnącz to niezależnie od tego co ma w środku nie znajdzie kobiety wcale.

Może wyjdz gdzieś do ludzi zamiast teoretyzować?

taaaaaaaaaaa - powiedział filozof

ta teoria podparta jest praktyka dnia codziennego.

Czy to samo dotyczy kobiet, uważasz?

No a może w tej twojej praktyce nie zauważasz, że nie chodzi o brzydotę tylko np o to że jesteś frajerem, masz złe podejście, jesteś po prostu mało inteligenty, zachowujesz się jak pajac itp.. Przyczyn mozna wymyśleć 100 tys. Ja znam wielu brzydkich którzy są w związkach.

Biadolenie na necie raczej nie pomoże,

dla kobiet liczy sie pierwsze wrazenie a ono dyskwalifikuje brzydkich facetow. Kobieta nie ma ochoty poznawac wnetrza faceta, jeśli facet jest brzydki i odpychajacy.

jesli ktos jest piekny w srodku to widac to piekno na zewnatrz, po za tym uroda przemija

Uważam, że nie masz racji brzydal. Dla jednej faktycznie brzydal, dla drugiej przystojniak. Wiadomo ogólny look jest ważny, ale przy blizszym poznaniu schodzi na plan drugi. Jeżeli cos ma zaiskrzyć , to się \" zadzieje\", bez wzgledu na urodę czy jej brak :)

brzydki znaczy gorszy

wygląd zewnętrzy to rzecz gustu :P bo dla jednych dana osoba jest uważana za cud piękności/super przystojnego amanta a dla innych ta osoba poprostu jest zwyczajna ... moim zdaniem musi mieć to coś i ktoś mi powiedział cenne słowa \" pamiętaj, że uroda z czasem przemija a charkter człowieka pozostoje\" - pomyślcie nad tym :P ..kremówka.. -> wielkie uznanie dla ciebie

brzydale maja z góry przegrane chyba że ich kieszenie i konta sa piękne

dzięki maleeńkaa

Abox => powiedział\\a co wiedział\\a................... Nie ma co generalizować. Każdy ma swoją połówkę gdzieś tam, tylko trzeba trafić na odpowiedni czas.

A ja się się zakochałam w strasznym brzydalu. Wszyscy pukaja się w czoło, a ja tylko widzę to,że ma rozbrajający uśmiech i zarąbiste poczucie humoru. Z nikim nigdy tak się nie czułam. A uwierzcie, brzydki jest przeokrutnie, ale zadbany, czysty, ładnie ubrany. I mnie to wystarczy.

TEN KTOŚ POWYŻEJ , A CZY NIE MOŻE TO BYC LITERÓWKA. Wkurza mnie wytykanie cudzych błędów otr. nie każdy jest alfą i omegą. Liczy się to ,co ma do powiedzenia. Zresztą to wielki nietakt. No tak, jak ktoś nie ma co powiedziaeć czepia sie błędów. Feeeeeee

Nietaktem jest sugerowanie, że dziewczyny nie zainteresują się brzydkim chłopakiem tylko dlatego, że jest brzydki!

wewnętrzną a zewnętrzną jest ok, a dalej to detal....................

Zgadzam się

Totalna bzdura. W rzeczywistosci az tak wiele nie zalezy od wygladu jak ci sie wydaje. Bardziej od cech psychicznych. Nie slyszles nigdy ze facet musibyc tylko troche piekniejszy od diabla.

w zyciu liczy sie charakter. brzydki , piekny to pojecie wzgledne......... lubie ludzi madrych z dobrym serduszkiem.;)

masz 100% racji wszystkie te teksty w stylu "dla mnie liczy sie wnetrze a nie wyglad" to mozna o kant dupy rozbic bo tyle sa ware :) To czysta teoria a jak przyjdzie co do czego to i tak wyglad jest najwazniejszy:) Jak wy sobie wyobrazacie ze jakas dziewczyna albo chlopak umawia sie z kims kto jest dla niej wstretny fizycznie?I co z rozsadku bedzie sie zmuszala do pocalunkow:) bo on jest przeciez taki wartosciowy chlopak a to ze brzydki jak noc to niewazne:)hehe chyba was pogielo i sie za dyuzo ksiazek naczytaliscie ludzie zejdzcie na ziemie jak ktos jest brzydki to kma przechlapaneee na tym swiecie :(

jest różnica pomiędzy byciem obiektywnie brzydkim, a odstręczającym, wstrętnym dla kogoś. Zdarza się, że pożądamy osoby obiektywnie nieprzystojnej, a z kolei do tej ładnej nie czujemy żadnej chemii. To jak najbardziej możliwe.

ostatnio byłam ze znajomymi w knajpie, i poznałam faceta...nie grzeszył urodą, i nawet na pierwszy rzut oka wydał mi sie jakis taki głupkowaty...taka była pierwsza moja mysl, ale to nie oznaczało ze go na wstepie za to skreslam, po prostu widzisz cos i wbrew woli nasuwa sie ot taka mysl...w pewnym momencie zaczęłam z nim rozmawiac, i bardzo mnie ta rozmowa wciągnęła ( dortyczyła tematu który mnie interesuje, bo raczej nie mam ochoty rozmawiac z osobami nowopoznanymi - bo o czymz nimi gadac? co oni moga mi powiedziec czego ja nie wiem, => a tu taka niespodzianka ) sposób wyrazanie sie tego faceta, jego słownictwo, sposób myslenia, tak mnie mile zaskoczył ze az zaczął mnie pociągac w tym momencie!! :D:Dparząc na niego nie myslałam o tym jaki jest brzydki, tylko ze dawno nie spotkałam faceta który przez swoja inteligencje by mnie tak pociągał!!! to taki epizod z zycia który przywołałam na potrzeby tematu. Wnioski niech załozy załozyciel topiku,:) PS co innego jak ktos jest brzydki a co innego jak jest brzydki i zaniedbany...

Brzydal, rozejrzyj sie dookola, czy naprawde tylko ci piekni sa w parach? Poza tym rzeczywiscie na poczatku decyduje pierwsze wrazenie, ale to ma znaczenie tylko w przypadku randek w ciemno, albo podrywaniu obcych dziewczyn. A przeciez w zyciu jest mnostwo sytuacji, w ktorych poznajesz kobiety blizej: na studiach, w pracy, przez znajomych... I wtedy one poznaja Twoj charakter. Zreszta ludzie zawsze tlumacza sobie niepowodzenia zwalajac wine na swoj kompleks (bo jestem brzydki, bo jestem za chudy, bo jestem za gruba, bo mam wielki nos/pryszcze/male piersi). A tak naprawde nie ma reguly i nie trzeba byc idealnym ani z wygladu ani z charakteru, zeby byc kochanym.

I oczywiscie to prawda, ze jestesmy z osobami, ktore pociagaja nas fizycznie. Tylko ze do tego wcale nie trzeba byc pieknym! I jeszcze jedna rada: dbaj o siebie, o to, jak sie ubierasz, fajna fryzurka, ciekawe ciuchy i juz robisz dobre wrazenie :) A jeszcze jak masz przyjacielski charakter to powodzenie towarzyskie murowane! Wiec przede wszystkim pozbadz sie tej swojej frustracji i usmiechnij sie w koncu do siebie i swojego zycia!

Ktoś kto wyglądałby idealnie wyglądałby jak manekin. I pod względem charakteru i wyglądu. Na szczęście nie ma takich ludzi. :)