Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .Anna.

Po co komu Lotto??

Polecane posty

Gość .Anna.

Mój znajomy wydaje na kupony średnio 50 zł tygodniowe, w czasie kumulacji ta kwota wzrasta do 150 zł. Raz jeden trafił piątkę i od tego czasu gra jak najęty. Nie rozumiem ludzi, którzy wpadają w tak chory i bezsensowny nałóg. Szansa, że akurat przykładowa Kowalska wygra jest taka mała, że wręcz nie opłaca się grać. Jak można odbierać dzieciom jedzenie od pyska, byleby tylko zagrać w Lotto??(a takich też znam). Żeby wreszcie szlak trafił wszystkie kolektury w naszym kraju, to może ludzie by się opamiętali. Moja kuzynka wymyśliła, że zamiast kwiatów na swoim weselu woli, żeby gości dawali młodym po kuponie Lotto O ZGROZO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Anna.
To nie lepiej czekoladki, albo maskotki?? Mój znajomy wydał ostatnio 200 zł na kupony, pełno ich miał i żaden z nich nie wygrał, więc czemu akurat młodym miałoby się poszczęścić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, ale to chyba nie wina kolektur, ze graja ludzie, ktorych na to nie stac. kolektury nikogo na sile nie zmuszaja do grania. 50 zl tygodniowo na kupony, to miesiecznie ok. 200 zl - rocznie wychodzi jakies 2400 zl (nie liczac kumulacji ;) ). a ciekawe, ile za te piatke wygral :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupa zlomu
a mi to lotto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekoladki - od takiej ilosci to by tylko zmulilo, ze nie wspomne o kaloriach ;) No chyba, ze ktos mlodym zle zyczy ;) Maskotki - fajne ale w tej ilosci... NOI chyba, ze mlodzi planuja oddac na dom dziecka :) A z lotto to moze byc kuuuuuupa kasy. A poza tym dodatkowa przyjemnosc sprawdzania. A dla dajacych mniejszydodatkowy koszt koszt (w porownaniu z kwiatami, z ktorymi tylko problem jest) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też gram nałogowo :) ale puszczam tylko jeden zakład za 2zł duży lotek :) lub szczęśliwy numerek za 1,25zł :) ostatnio usłyszałam że z lotkiem jest jak z paleniem papierosów :O cokolwiek to oznacza, bo ja nie palę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Anna.
Za piątkę dostał ledwo 3 tys. To gra prowadząca do uzależnienia, jeśli ktoś nigdy nie wygra, to w końcu się podda i przestanie grać. Ale jeśli komuś się uda trafić chociażby czwórkę, to żądza wygranej zwycięża i nałóg się pogłębia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gram dla przyjemności, ten dreszczyk emocji :) Grałam, gram i będę grała. Efekty różne, raz wygrywam, innym razem dokładam :) Żeby wygrać trzeba grać! Pomysł wesela też mi przypadł do gustu. Mąż wygrał 10.000 trafił 8/8 przy stawce podstawowej innym razem miał piątkę w duzego i wygrał 4500. Ja wygrywam częściej ale mniejsze kwoty: 2600, 950, 330, ostatnio 700 mi wpadło. Kiedyś traciłam więcej teraz kontroluję wydatki lotka ;) W dużego przestałam grać ponieważ przegili na całej linii! 2zł za zakład! Niech sobie sami grają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumiany Boluś
Lotto nas buja my mu dychę on nam ch....i o to wlaśnie lotto. w tym calym zamieszaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naafzowan_artystka
moj ojciec wygral 2lata temu 5 tysiakow:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Anna.
Margo to masz farta. Gratuluję🌼 Wyczerpały mi się argumenty :P Jak ktoś chce grać, tracić kasę to niech to robi. Jego kasa, jego zycie, jego problem. Ja bym na to nie dała nawet złotówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w góóóóóórę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mucha nie siada
a ja wygralam 10 zl i bylam happy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gram tylko keidy
sa kumulacje, czasami obstawiam swoje liczby, czasami chybil trafil. Mnie takie cos rocznie kosztuje max. 50 zl a ile z tego radochy i smutku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolega mojego taty wygrał 2 tyg. temu 3.000.000zł w Totka. Całe osiedle tylko o tym huczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gram tylko keidy
w takim razie to on sprzatnal mi wygrana sprzed nosa!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gram tylko keidy
ale dziwie sie mu ze sie przyznal ludziom. Ja bym sie bala ze ktos mnie zamorduje za ta kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kumulacja była 12mln, ale musieli podzielic na 4 osoby. eh nie powiem że by mi sie taka kasa nie przydała... :classic_cool: ale jak to mowi moja babcia... JEDEN WYGRA I SIE ŚMIEJE TYSIĄC PRZEGRA I ŁZY LEJE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kruca fix

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indiohalo
hehe, teraz sa losowania 3 razy w tygodniu, zatem rosnie szansa wygrania :) ja obstawiam regularnie od poltora roku, trafilem pare razy czworke, na szostke mam apetyt, ale nei wiem co bym zrobil gdybym wygral z tymi pieniedzmi:). zobacze jak wygram:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neustkoop
Po co komu papierosy, czekolada, wódka, chipsy? Odpowiedź - Wszystko jest dla ludzi! Twój krewny/znajomy jest najprawdopodonie uzależniony. Z tego co tu opisujesz to tak właśnie chyba jest. Nie chcę bronić tutaj totka, ale to wcale nie ich wina, że gość się uzależnił! A propos, wiecie dlaczego cygan bił swojego syna? NIe, nie dlatego, że grał w karty, ale dlatego, że chciał się odegrać... Loteki, multilotki i inne to tylko gra, a nie sposób na zarabianie na życie gość chyba tego nie rozumie... i raczej już nie zrozumie podrawiam pozdrowij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala-ma-kota
od wszystkiego można sie uzależnić, jak tylko się z tym przesadza. a jak się coś robi w normie, to nikomu nie zaszkodzi. ja lubie sobie czasami wysłać dużego lotka. kiedyś prawie miałam piątkę - mówię prawie, bo miałam wszystkie liczby o 1 mniejsze :P:P:P nie widzę nic złego w zagraniu sobie od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodka 30
teraz panstwo bedzie robic jeszcze wieksza kase bo duzy lotek bedzie 3 razy w tygodniu to jest szwindel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mart-enka
panstwo nie robi "kasy" bo nikogo do gry nie zmusza ;). chodzi o to, ze zwieksza sie mozliwosc wygranej, i ci ktorzy obtawiaja liczby ciesza sie z tego. nie nalezy we wszystkim weszyc podstepu, bo w ten sposob trza by sie wszystkiego wyrzec i mieszkac w szalasie odlaczonym od pradu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabadabadułokenadu
a wyobrazacie sobie, jak ktos z gosci weselnych kupi totka dla mlodych i ten akurat wygra?:D:D:D:D:D chyba lepiej sie nie przyznawac, hehe. to by dopiero było:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graczka
lotto jest po to, żeby mieć trochę adrenalinki w życiu, no i żeby wygrać od czasu do czasu i wcale ni mówię tu o milionowych sumkach, tylko o jakichś fajnych kwotach, które przecież tez cieszą:)a w ogóle z tymi losowaniami trzema w tygodniu to super pomysl jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galla-rogalla
jabadabadułokenadu - moi znajomi sobie kupony zażyczyli zamiast kwiatów i trafili chyba 2 piątki i parę czwórek i koło 9 tysiaków zgarneli. zawsze coś na plus, nie? :) ja tam sie ciesze z tych czestszych losowan, bo czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojko
ja nie mam systemu na lotka, gram na chybił trafił i ze dwa razy udało mi się koło 4tysi zgarnać. Fajny pomysł z tymi 3 losowaniami w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mart-enka
wiadomo, ze jak ktos baran, to i z pozytecznej rzecyz nie skorzysta a tylko sobie aszkodzi ( to tak a propos tych uzaleznionych)...i prawda jest, ze w zyciu wcale nie jest najwazniejsze trafic szostke...bo to co sprawia , ze zycie jest piekne to nie ustrzelona 6 (bo tej mozemy nie ustrzelic nigdy) tylko male wygrane, pozytywne akcenciki ... budzace usmiech na twarzach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×