Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ilona

proszę doradźcie - BARDZO bolesne miesiączki

Polecane posty

cześć dziewczyny, właściwie od zawsze miałam bardzo bolesne okresy, ale odkąd mam więcej nerwów (studia, praca) bóle stały się nie do wytrzymania. przez dwa dni jestem wyłączona z życia. mdleję - nie z osłabienia, bo jem normalnie albo więcej przed okresem - mdleję z bólu. mam niski próg odporności na ból. dwa razy straciłam przytomność u dentysty i trzy razy z powodu kolki nerkowej i ataku bólu żołądka.. byłam u dwóch różnych ginekologów - w rejonie baba powiedziała mi - proszę nie histeryzować, jak z pani taka beksa, to jak pani dziecko urodzi? i że jak urodzę, to miesiączki przestaną być bolesne. zapisała mi vegantalgin H. pomógł na dwie godziny i potem znów to samo. plus senność i osłabienie. poszłam prywatnie, zapłaciłam 70zł, lekarz niby miły, komplet badań- nie ma endometriozy, nie ma stanów zapalnych, jestem zupełnie zdrowa, więc stwierdził - \"taka pani uroda\" i zaproponował tabletki anty- ja bardzo chętnie, ale biorę leki przeciwdepresyjne, więc tabletek anty nie mogę :( czy znacie jakieś domowe sposoby na bolesne miesiączki? brałam już kąpiele, kładłam termofor i robiłam jakieś ćwiczenia.. brałam ibuprom, nurofen, vegantalgin, pyralginę, apap, saridon, nospę. efekt nigdy nie był dłuższy niż 2 godziny. po lżejszych poprawy nie było, ewentualnie do pół godziny działania. pomóżcie, bo nie wyrabiam. nie mogę brać co miesiąc dwóch dni zwolnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda toruń
idx to jakiegoś lekarza, poroś Ketonal- jest mocny jak cholera.. jak umierałam, tez brałam.. polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saffi
kiedyś tez miałam bardzo bolesne miesiączki ( mdlałam niekiedy z bólu) przeszły dopiero po urodzeniu dziecka...:) teraz biore od czasu do czasu apap i po bólu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszalam ze Ketonal jest bardzo dobry na bóle. Ale co za tym idzie ma silne działanie. Coś za coś. No i on jest tylko na recepte z tego co się orientuje. Tabletki anty mogłyby Ci pomóc. Też miałam taki problem, i zaczęło to się tak nagle, bo wcześniej miałam bóle ale nie aż takie. A ostatnie były straszne, nie do wytrzymania. Ale akurat tak się złożyło że zaczęłam stosować plastry antykoncepcyjne w celu zabezpieczania się i bóle zniknęły. Tabletek brać nie mogę ze względu na wątrobe... Ale ty chyba plastrów też nie będziesz mogła stosować. Tak mi się wydaje. To nie wiem co Ci poradzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam podobny problem, poszłam do ginekologa - po tym jak prawie zemdlałam z bólu w tramwaju... przepisał mi tabletki przeciwbólowe, które zaczyna się brać na dzień przed terminem okresu... niestety było to prawie 5 lat temu, więc nie pamiętam nazwy. w każdym razie taka opcja istnieje, może się spróbuj dowiedzieć czegoś więcej na ten temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felicity_
Też mam tak jak ty 1,5 dnia z zycia...teraz zaczęłam brać tabletki anty...nie wiem jeszcze czy zadziałaja na ten koszmarny ból...Ostatnio tak mnie bolało ,że dostałam zastrzyk domięśniowy PYRALGIN-4 godziny ulgi...ale co z tego przeciez nie można takich zastrzyków robić kilka razy dziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thfdhfdh
a ja wchodze do ciepłej wanny , i wierzcie ze pomaga a tez wtedy wyje z bólu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaa
Ja też tak mam , biore wtedy ketanol, albo z 2 nurofeny forte, albo Ibupromy max , i tak na okrągło w ciagu dnia potrafie zjesc z 8 tabletek , wiem że to b.niezdrowe ale mam to w dupie , tak mnie boli że inaczej sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam strasznie bolesne @, na początku pomagał ibuprom, potem inne specyfiki, ale chyba szybko się przyzwyczajałam, bo z każdym kolejnym @ ból był coraz gorszy. Ostatnio stosowałam naproksen - nie wymieniłaś go, może więc spróbuj? Ketonal nie pomagał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naproksenu nie próbowałam - zobaczę.. niestety tabletek nie mogę - bo wątroba. z kolei plaster odradził mi lekarz:( kąpiel lekko łagodzi, w połączeniu z silnymi lekami, ale przecież wanny ze sobą nie zabiorę na uczelnię :P wariant \"dziecko\" odpada :P :P w ciągu najbliższych 5-10 lat :P mam cichą nadzieję, że za jakiś czas będę mogła odstawić leki antydepresyjne, wtedy będę mogła brać pigułki.. ale potrzebuję rozwiązania TERAZ a nie za jakiś czas :( słyszałam o ketonalu, zapytam lekarza przy następnej wizycie. tylko boję się, że będzie to samo co po vegantalginie.. mój tata na bóle korzonków dostał kiedyś TRAMAL - podobno super skuteczny i długotrwały, tylko tata, 100kilo żywej wagi, spał po nim 6h bez przerwy.. :/ szukam jakichś metod, które pozwolą normalnie funkcjonować. do tej pory miałam szczęście i w \"taki\" dzień nie wypadł mi egzamin ani nic ważnego. ale kiedyś tego szczęścia mogę nie mieć:/ a może jakieś leki homeopatyczne, zioła, jakiś suplement witaminowy, moze coś takiego ktoś mi doradzi?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×