czy sa jeszcze na swiecie naturalne dziewczyny?

mi sie wydaje ze jestes ladna dziewczynai nie musisz sie malowac..tylko ze przeszkadza ci to ze ..sa dziewczyny niezbyt ladne ktore dzieki makijazowi staja sie rownie ladne jak ty..i to cie wkurza!!!!

ja juz wcale sie nie maluje, czasem tylko mascara na wieksze wyjscie. moge dluzej pospac rano i pryszcze mi sie nie robia.

przyklejam na klatę futro dzika i udaję się na plażę naturaystów, gdzie wzbudzam zainteresowanie miłośników natury ruszając nad włochatą kaltą sumiastym i podkręconym wąsem

14:19 lemon tv KATIE ja mowie o was a nie o sobie, chyba sie troche zagubilas malujesz sie na codzien bo tak czujesz sie lepiej jestes nie umalowana tylko wtedy keidy nie mozesz na palzy, wiec nie udawaj ze ci to nic nie przeszkadza bo na pewno czujesz sie glupi a puder daje ardzo duzo i buzka jest przy nim o wiele ladniejsza wiec nei mowcie ze makiajz nei zmienia tak bardzo wygladu ja na to odpowiadałam...........

lemon. Tak samo, jak nie ma go większoćś kobiet:) Ja spokojnie chodzę po deszczu i nic mi nie spływa. Mój chłopak całuje mnie, gdzie tylko chce, a nie używam wodoodpowrnych kosmetyków. Cera się nie niszczy, rzesy też nie. Tyle, że trzeba się zaopatrzyć w dobre, markowe kosmetyki. Podkład Chanel i tusz Shiseido podkręcający czy Clinique High Impact należa do moich ulubionych. Nigdy na niczym nie zoastawiłam śladu sojego makijżu:) nawet na bialej koszuli chłopaka:) Wyglądam bardzo łądnie. I nie zamierzam z tego rezygnować tylko dlatego, że jakiemuś dziecko, którego nie stać na porządny podkład i musi na siebie nakładac pomarańczowe Loeale, nie podoba się własna twarz i za każdym razem, kiedy zmyje makijaż, przeżywa prawdziwy szok:D Podkład stosuje się dokłądnie w kolorze cery, przecież sa różne podkłądy i większosć z nich nie tylko nie ukryje pryszczy, ale w ogóle niczego nie ukryje, służą tyko do rozpraszania swiatła, żeby twarz lepiej wygladała. I taki podkłąd 30 ml starcza na ponad rok codziennego stosowania! Więc zastanów się- jak można sobie tym zrobić maskę na twarzy???:o Weź się lepiej do nauki, dziecino:)

nie wiem po co sie dziewczyny tak tlumaczycie....

skoro uwazacie, ze takie nie jestescie to po co te ataki na nas? Moze wcale nie o Was mowimy, hehe

kosmetyki kolorowe sa po to aby je uzywac, juz od dawna kobiety sie malowaly, egipcjanki uzywaly kredek do oczu, malowaly sie henna, ochra, weglem,miedzia, makijaz spelnial wtedy nie tylko funkcje estetyczna ale higieniczna, chronil oczy przed stanami zapalnymi wywolywanymi przez slonce, owady i kurz (to tak na marginesie) jestesmy kobietami , mamy ten przywilej malowania;)i uwazam ze grzechem by bylo nie pomalowac sie skoro tyle super kosmetykow jest na naszych polkach sklepowych...:) do koloru do wyboru hyhy ja mam jasna karnacje, mam jasne rzesy i brwi, mam wlosy rude-blad nie farbowane, kiedy pomaluje sie, oczy robia sie wyraziste, twarz nabiera glebszego wyrazu, czuje sie znacznie lepiej raz na miesiac robie sobie henne brwi i rzes , i czy to jest taka nienaturanosc?? czasem uzyje lekkiego podkladu wyrownujaccego koloryt cery czy to grzech? chlopak widzial mnie rano nie raz, jakos nie uciekl, moim zdaniem w ogole sie nie zorientowal czy jestem w makijazu czy bez

o mein Gott, no co Ty nie powiesz?? Ja tez robie sobie henne. I nikt tu chyba nie mowi ze to cos zlego, a co z bialymi brwiami mam chodzic? (choc czasem mi sie to zdarza jak nie mam czasu isc zrobic) No chyba ze nie dokladnie przeczytalam ten topik i ze jego autorka na to sie oburza!! Dziewczyny nie przesadzajcie, nie robcie igly z widel

Ja się nie tłumaczę. Ale próbuje wytłumaczyć autorce, że nie ma racji. Chociaż jej się wydaje, że wszystko wie. Też nie lubię kilkogramów makijażu i różowych szpilek:o \ Ale jest pewna granica... :o Gwarantuję Ci, że nie dostaniesz dobrej pracy bez makijażu. Jeżeli na rozmowę przyjdziesz nieumalowana, to w naszej kulturze zostanie to odebrane jako brak szacunku do rozmówcy, tak samo jakbyś się ubrała w dźinsy. Widziałaś kiedy jakąś prezydentowa bez makijażu??? Jakąś minister bez niego? Może jakąś kierownik banku lub sędzinę???:o Kobieta musi się malować jeżeli bierze udział w życiu publicznym, ma kontakt z innymi ludźmi, bo to jest element dbania o siebie i szacunku do innych ludzi. Chodzi o to, że stara się być elegancka, wyglądać jak najlepiej. A nie udawać kogoś innego... Brak makijażu=niechlujstwo=olewanctwo=lenistwo i niedbałość o siebie i inyych...

oejejjjj, a ja poszlam na rozmowe kwalifikacyjna w jeansach i zostaalm wybrana sposrod ponad setki ubiegajacych sie o prace. Wybrano nas 4 i nie wiem, chyba mialam tylko oczy lekko pomalowane. A takie barbieee byly tez na rekrytacji ze czulam sie jak szara mycha

idu, bo sie ni dogadom.

autorka uważa, ze nawet zasłanianie pryszczy, jeżeli ktoś ma z tego powodu kompleksy, to tapeciarstwo i ze takie osoby sa pustymi lalami:o Nie wygląda to dobrze, ale rozumiem, że ktoś woli, żeby osoby postronne oglądały stojąc koło niej puder czy tapetę, a nie jej ropne syfy... Rozumiem, ze taka osoba nie czuje się dobrze prezentując pryszcze i strupy w całej okazałości. Chociaż tutaj podkłądn nie pomoże. I pewnie wcale nie liczy na to, że jest piękna. Chec po prostu nie odstraszać innych swoim wyglądem i nie wzbudzać sensacji...

bleeeeeeeee no autorka powinna sie obuzyc, henna to pewien rodzaj makijazu, a przeciez lemon mowi tu caly czas o malowaniu sie, wszystko co naklada sie na twarz i "koloruje ja" jest nienaturalne;P :)

14:30 co rozumiesz a jak laska ma problemy z cera (i to nie przez to, ze sie nie myje, tylko np. przez hormony), i musi nalozyc tapete, to co? tez jest beznadziejna lalunia??

14:32 lemon tv CO ROZUMIESZ TAK UWAZAM ZE JEST BEZNADZIEJAN LALUNIA :o

zreszta teraz sa podklady ktore spelniaja 2 fukncje, estetyczna oraz lecznicza

przykład dziewczyny ze wsi, której nie stać na żaden kosmetyk porządny i dlatego się tak buntuje. Normalne dziewczyny olewają tapeciary, same dbając o siebie jak najlepiej, ale w sposób podkreślający urodę, a nawet cieszą się, że takie debilne lele chodzą poświecie., bo przynajmniej dzięki nim, uroda dziewczyn nieprzesadzających z makijażem i tych, które potrafią o siebie zadbać, mają gust, jest jeszcze bardziej zauwazalna:)

ja to sie z tych lalun smieje zawsze z moim chlopakiem. Albo jak idzie taki plastic fantastic to lubie patrzec nie na nia i sie smiac, tylko na facetow obok, jakie sa ich reakcje. Przyjrzyjcie sie temu kiedys. Patrza jak psy na suki z cieczka, hehehe

co za kretynka napisała że brak maijażu to niechlujstwo ?!!

nie nakładam tepety na twarz bo tego nie poterzebuję do szczęścia! i nie uwazam tego za " brak szacunku " w stosunku do innych!!!

mi sie wydaje ze jestes ladna dziewczynai nie musisz sie malowac..tylko ze przeszkadza ci to ze ..sa dziewczyny niezbyt ladne ktore dzieki makijazowi staja sie rownie ladne jak ty..i to cie wkurza!!!

kierowniczek, prezenterek, dzienniakarek (nie tylko telewizyjnych), o prezydentowych nie wspominając:P bez makijażu... Widzieliście kiedyś jakąś aktorkę bez makijażu? Nie, bo w sytuacji oficjalnej lub zawodowej makijaż jest elemantem tak samo ważnym jak stróju. Nie może być widoczny i ekstrawagancki, ale twarz m,usi wyglądac jak najlepiej, nieskazitelnie.

Ja sam się maluję, ale to co innego. Delikatnie podkreślam zarys mych cudownych ust, oczy oraz nakładam róż. Lubię też pomalować czasem paznokcie.

y którakolwiek z was pracuje na kierowniczym stanowsiku w jakiejś międzyenarodowej korporacji??? Ale to chyba głupie pytanie...:o Gdybyście miały poważną pracę, wiedziłyyście, jak należy się zachowywać:o

w 200% a nawet wiecej nie maluje sie nic nie doklejam nigdy nawet wlosow nieprzefarbowalam

no sorry ale jak ktoś ma tak idealna cerę jak pupa niemowlaka to na kuta ma jeszcze nakładać tapete?

i takiej tam idealnie pieknej cery ot nie mamczasem mi cos tam wyskoczy ale nawet wtedy olewam to i nie stram sie tego czyms zamaskowac

to nie jusi nakładać podkłau, jeżeli to masz na myśli mówiąc tapeta... Może sobie używać tuszu do rzęs, różu do policzków, pudri brązujcego, cienia do powiek, kredki. Czego chce. Moze używać szminki. makijaż nie ma i nie musi niczego kamuflować. Ma podkreślic atutay i urodę.

Ja też nie nakładam podkładu, zwłaszcza letem. Trochę pudru sypkiego na czoło i nos, zeby się nie świecić, tusz do rzęs i koniec makijażu. Teraz zastanawiam się nad szminką, to juz na jesień, ale nie wiem, w jakim kolorze wyglądałabym dobrze:)