Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lemoneczka

Jak mi jest zle...nie wie nikt

Polecane posty

boze tak bardzo mi zle...siedze i placze nie wiem nawet co mam ze soba zrobic...nie moge sie nawet uspokic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea_i
czemu bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 678658
co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 678658
kazdy ma takie chwile..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no są, co zrobisz? Zastanów się nad swoim położeniem, postaraj się poatrzeć z dystasu. Może nie jest najgorzej? Z kazdej sytuacji idzie wyjść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea_i
zycie nie polega na tym by inni nas nie zawodizli, ale aby to my sami siebie nie zawiedli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajj jakas taka straszliwa chwila slabosci mnie ogarnela...rozmowa z kims kto byl blisko przez wiele lat i odszedl niespodziewanie...przygenbila jeszcze bardziej...zawsze jest tak ze te wszytskie zle rzeczy dzieja sie w jednej chwili...ja normalnie nie mam na to wsyztsko sil:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy wydaje ci sie ze jest juz bardzo zle,i gorzej juz byc nie moze to znaczy,ze tylko bedzie lepiej....Po deszczu wychodzi slonce a niekiedy pojawia sie kolorowa tecza.W koncu kazdy dzien moze nas czyms milym zaskoczyc.....Glowa do gory .........:)):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem:( zawsze prosze \'\'daj mi spokoj,nie widzisz,ze to wszytsko bardzo boli?\'\' tak wiele w ciagu trwania tego zwiazku znosilam...ale nie zniose teraz byc jego kolezanka np...:( kiedy ja sie nie odzywam...to on zaraz z pretensjami pisze mi ze nawet nie odbieram telefonow od niego...i cala jazda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu otwarcie, że nie masz zamiaru się z nim zadawać i tyle. Ja w ogóle jestem przeciwnikiem przyjażnienia siępo poważnym związku. Zawsze jakieś tam emocje i wspomnienia zostają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on mi ciagle powtarza ze nie da mi spokoju...ze nie wyobraza sobie tak zebysmy sie nie kontaktowali...chce sie ze mna spotkac...bo sie stesknil bo chce zobaczyc mnie porozmawiac...a ja nie moge nie jestem w stanie nawet na niego patrzec...nie chce nigdy:( ale on tego nie rozumie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mu powiesz to dosadnie to zrozumie, dlaczego ma nie zrozumieć? Do tanga trzeba dwojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele razy...i to nawet ze tak powiem \'\'ostro\'\' mowilam...ale nie dociera....ten czlowiek jest jakis chory:( zostawil mnie...sama...powod?nie bede cie wiecej krzwdzil... zalosne:( on wie co do niego czuje...ze jestem slaba i tak ze mna pogrywa...a kiedy mam juz w sobie taka sile ze sie nie odzywam tydzien np to dostaje smsa z jazda ze nawet nie odbieram telefonow nie odzywam sie itp...boshe tak bym chciala zeby ten koszmar sie juz skoczyl... ten czlowiek wysysa ze mnie cala energie...ja placze...tyle tylko ze zadna z moich lez nigdy nie znaczyla nic...i nadal tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystkie fajne nicki zajęte
Ona jest za słaba na to To się ciągnie i ciągnie Sama nie wie czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystkie fajne nicki zajęte
Gdzie go można spotkać ? Sklepie mu facjate powiem za co i będzie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No są tacy ludzie, niestety. Ale musisz zrobić WSZYSTKO żeby się uwolnić. Oczywiscie najlepszy sposób się związać z kimś nowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki,ja wiem ,ze nie tlyko ja to wsyztsko przezywam,ze wiele z nas tak bardzo cierpiala lub cierpi...ale to wsyztsko jest ponad moje sily...on mi nie daje o sobie zapomniec...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki? Akurat teraz to tylko mężczyżni odpowiadają na ten temat, więc to był nietakt z Twojej strony :D. A tak poważnie, moja rada i to bardzo powazna i calkiem na serio: zajmij się czymś. Nie wiem, zacznij się uczyć czegos nowego, znajdz sobie jakąś pasjęm, nowych przyjaciół itp.. To brzmi banalnie, ale naprawdę działa i daje siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystkie fajne nicki zajęte
Szkoda że nie znasz nikogo kto by przemówił mu do rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobie wsyztsko...zeby sie uwolnic..zeby nabrac pewnosci siebie i sil by dalej zyc...drecza mnie te wsyztskie dobre wspomnienia...te piekne chwile ktore razem przezylismy...ostatnimi czasy kiedy bylsimy razem...byl nadmiar tych zlych...a ja glupia idotka wybaczalamznosilam tak wiele zlego...,bylam dobra, bo kochalam...nad zycie...nie myslac nawet o tym ze on moze stworzyc z mojego zycia pieklo...obarczajac jeszcze mnie tym wsyztskim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MACHOS przepraszam :* ale szczezre mowiac dopiero teraz,gdy zworciles mi uwage zobaczylam ,ze przeciez jestes mezczyzna....wybacz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz refleks niczym sędzia szachowy :D Ale oczywiście wybaczam. I naprawdę zacznij robić coś konstruktywnego i problemy same miną. I z czasem przyjdzie wewnetrzna siła i spokój. To sprawdzony sposób przez mase ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całuśna aguśka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skupilam sie na tym co do mnie mowisz znaczy sie piszesz...a nie na twoim nicku stad to nieporozumienie...ja tlyko mam nadzieje ze to taka chwila ogromnej slabosci mnie dzis ogranela...ze bedzie lepeij...ze jakos znajde w sobie na tyle sily by sie podniesc...ale te wsyztskie wpsomnienia mnie doslownie zabijaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystkie fajne nicki zajęte
Masz dopiero 21 lat Czyli można powiedzieć błędy młodości za tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×