Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość się pytam bo ciekawa jezdem

CZY ZAŻYWACIE JAKIEŚ LEKI NA SEN?

Polecane posty

Gość Małe Nemo
Zażywam leki nasenne już od dwóch lat m. in. Zopiratio i Stilnox. Łatwo jest wygłaszać mądre mówki na temat uzależnienia. Uważam, że osoby nie znające problemu bezsenności nie powinny zabierać na ten temat głosu. Bez snu nie da się żyć ani pracować. Ostatnio próbowałam Benosen, ale odradzam wszystkim, bo zupełnie nie pomaga a koncern farmaceutyczny Warma naciąga tylko ludzi na pieniądze. To zwykłe oszustwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małe Nemo
Poprawka, koncern farmaceutyczny nazywa się Walmark

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esther20
tez mam okropne problemy ze snem, cierpialam na depresje, przeszlo mi, mam swietny humor teraz, duzo znajomych, faceta, niby powinno byc ok, bo leki bralam ponad pol roku? i co? problemy ze snem mi pozostaly!!! wogole nie umiem sobie poradzic z tą bezsennoscią, wiec co mi zostaje jak nie leki? przez ostatni miesiac codziennie przed snem cos biore, ale zmieniam leki(np zolpic, zolsana, mianserin, estazolam bardzo rzadko) i biore roslinny preparat ktore lagodzi skutki ich przyjmowania. oprocz tego na depresje biore deprim, ale ak narazie za krotko, licze ze mi cos pomoze. Zresztą problemy ze snem mam od malego i co moze mi pomoc jesli nie leki? bylam z tym u psychiatry, tez leczyl mnie tylko lekami, dodam ze nie mam problemow ze sobą, staram sie zyc zdrowo, bardzo zdrowo odzywiac duzo cwiczyc, nawet nie wiem skad mi sie wziela ta depresja.... echh jesli sie nie przesypia kilku nocy z rzedu albo co noc budzi po jakichs 5 godzinach snu to czlowiek nie martwi sie czy sie uzalezni czy nie, byle tylko spaaac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy melantonina
nie jset rakotwórcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melatonina
a czy osoby z chorobami tarczycy moga ja zazywac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna_dwudziestoletnia
Biorę doraźnie zolsanę, działa nasennie, ale przed zasnięciem miewam halucynacje i to takie, że zdarza się, że dzwonię po nocy do znajomych i im opowiadam, że atakują mnie gałki kuchenne z pieca. Jak pierwszy raz miałam to przepisane, wzięłam dwie tabletki i poszłam do ciotki w odwiedziny, bo dalej nie umiałam zasnąc. A jak zaczęło działac, to ciotka z przerażeniem dzwoniła do mojej mamy, że się nacpałam:) W sumie gówno, ale działa. Po zasnięciu nie miewam koszmarów, z tym, że biorę bardzo, bardzo rzadko, jak naprawdę nie umiem przez kilka godzin zasnąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszon
ello.....mam problemy zasypianiem przed meczami ... Jakie moze ktos mi poleciec proszki dobre nasenne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszon
Mozecie udzielic mi rady??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassina
na bezsennośc cierpie od wieeeelu lat; brałam Benosen , melatoninę 5mg, Sedatif PC, Obecnie-Homeogene 46( dwa ostatnie to homeopatia), persen kalms, ziolowe , Bellergot, hydroxyzyne, i nic nie pomaga. Po Ataraxie przespalam 15 nocy!!! To dopiero byl szoK!!!! Nasenne ,te nowej generacji juz nie pomagaja( pól tabletki na noc), jestem uzalezniona psychicznie-ale to raczej ze strachu przed kolejną noca bez snu. Po przejrzeniu różnych wypowiedzi w necie, rece mi opadly i doszlam do wniosku , że jak sama sie nie zmogilizuje to mi nikt nie pomoże -może jakis lekarz na krótka mete. Ktos napisal bardzo madrze, żeby nie przymuszac sie do zasniecia że organizm da znać , kiedy bedzie gotowy, nie bac sie i zaufac poprostu swojemu cialu. Uczepilam sie tego jak tonący brzytwy, i zauważylam, że u mnie nastepują pewne cykle- np, zaczynam byc senna srednio co godzinę, np. chwile po 22.00, potem po 23.00. i tak dalej . To jest moj maly sukces, zaczęlam sie wsluchiwać w rytm i strach jakby sie zmniejszyl.jeszcze długa droga przede mna ale wierze że naucze sie zasypiac od nowa, Zycze tego wszystkim umeczonym koszmarem bezsennosci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hugo kołątaj
dobra rada na przyjemny sen: zajeb 2 stilnoxy naraz, odczekaj ok 15 minut siedząc, ciesz sie pizdą, położ sie spać. koniec i chuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89789098009
wszelkie problemy sa czyms spowodowane, zatem, na poczatek to odnajdzie jaki macie problem, czy za ta bezsennoscia nic sie nie kryje? daje glowe uciac, ze ponad polowa tutaj piszacych osob o bezsennosci nie spi przez surfowanie po necie;) czesto przez cos jeszcze gorszego ale hmm.. jesli juz decydujecie sie na nasenne leki przepisywane na recepte to zdajcie sobie sprawe ze sa to psychotropy! - dzialajace tak samo jak narkotyki. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...za nim weźmiesz pomyśl...
Witam! Napiszę parę słów do wszystkich tych co zamierzają wziąć,bądź już biorą leki nasenne. Mam sporo wiedzy na ten temat,zarówno od strony medycznej bo jestem radiologiem,jak i od strony osoby uzależnionej. Jestem uzależniona od Zolpidemu,czyli substancji czynnej występującej m.in. w takich lekach jak Stilnox, NaSen, Sanval czy Polsen.Biorę ten lek 4 lata.Zaczęłam go brać kiedy miałam kłopoty i na początku dany lek służył mi jako środek nasenny,ale z czasem zaczęłam brać i brać go już jako środek dający odlot,rozluźnienie,zapomnienie o kłopotach itp. Z czasem doszło już do tego, że brałam ponad 30 tabletek dziennie! To był prawdziwy koszmar,nie umiałam przestać brać aż w końcu dostałam silnego zapalenia trzustki. Z trudem mnie wtedy odratowano,ale żyję i nadal biorę.Zaczęłam się leczyć i chodzę na terapię 8 miesięcy i mogę powiedzieć że dopiero teraz są efekty tej terapii.Biorę tabletki sporadycznie i w mniejszych dawkach,ale mam nadzieję,że wraz z dalszym leczeniem przestanę zupełnie brać.Przestrzegam więc wszystkich za nim wezmą aby pomyśleli czy warto brać.Bo fajnie jest mieć ten odlot,ale z czasem skutki są opłakane.Oczywiście nie uważam,że każdy kto sięgnie po tabletki nasenne od razu się uzależni,to indywidualna kwestia i na to nie ma reguł.Jedynie należy zachować ostrożność biorąc takie leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam to swinstwo
tez mam porblemy ze snem, a to dlatego, ze rpacuje w godzinach od 7:30 do 20, więc nie mam zadnego rytmu, raz wstaje o 6 a raz o 10...bardzo mnie to meczy, chodze jak zombie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halmys
zgadzam sie z niewyspanym facetem,melatonina dobra na wszystko,zazywam ja juz 9,5 roku,moja rodzina rowniez;maz-6lat,synrowniez 6 lat,corkaod czasu do czasu,zeby uregulowac biorytm,ja czuje sie znakomicie,przede wszystkim psyche moje jest super,prawie nie mam dolow,mam teraz 49 lat,jak zaczynalam,tez sie balam,a po tylu latach moje zycie dziele na przed melatonina i po,zeby nie ona dawno juz bym nie zyla albo zwariowala,nie wierzcie ulotkom,bo klamia,nie schodzilyby w aptekach drogie psychotropy,dlatego lekarze sa przeciwko melatoninie,przeczytajcie ksiazke 'cud melatoniny',stosujcie sie do niej,jeszcze chce dodac,ze przed melatonina mialam nadcisnienie,od 9 lat nie wiem co to jest .Jezeli jakies pytania,sluze pomoca,jestem pielegniarka lubiaca nowosci,w tym wypadku ciesze sie ,ze nie boje sie ryzyka,mam nowe zycie od 9 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...za nim weźmiesz pomyśl...
Zgadzam się co do melatoniny,że jest dobra.Piszę to z medycznego punktu widzenia bo jestem radiologiem i nie zgodzę się że lekarze są jej przeciwni.Lekarze,może nie wszyscy,odradzają stosowanie psychotropów.Ja dziś jestem po detoksie,jak wspomniałam uzależniona jestem od Zolpidemu.Wszystkim odradzam sięganie po tabletki nasenne.Człowiek się uczy na błędach i jeśli mogę wszystkich przestrzec nie popełniajcie tego samego błędu co ja,bo człowiek stacza się na dno.Ja miałam to szczęście że mój terapeuta w pore zabrał mnie do szpitala na detoks i teraz jestem zupełnie innym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ćpunka
Mam ponad 50 lat i od ponad 10 lat biorę różne środki nasenne, ostatnio zolsanę, i jako ostrzeżenie dla wszystkich, nigdy nie sięgajcie po tego rodzaju prochy. Powodują silne uzależnienie, z którego bardzo trudno się wydostać. Byłam już na detoksie, tam dowiedziałam się jak wzmocnić ich działania alkoholem. Z początku brałam wieczorem na sen, później coraz wcześniej, nawet już od rana, po kilka do kilkunastu sztuk. Odlot był wtedy niesamowity, niewiele z tego pamiętałam, zdarzało się że budziłam się gdzieś w innej części miasta, pogubiłam w takim ciągu telefony komórkowe, dowód, kartę bankomatową, pieniądze po kilka razy. W czasie odlotu robię rzeczy o których na trzeźwo włos jeży się na głowie. Biegałam niekompletnie ubrana po osiedlu, sąsiedzi przyprowadzali mnie do domu, włączałam kuchenkę gazową a nie zapalałam gazu, kilka razy próbowałam wyjść przez balkon na ulicę z 10 piętra, rodzinie udało się mnie ściągnąć w ostatniej chwili i wiele innych występów, po kilkudniowym ćpaniu dostałam drgawek i nie mogłam mówić przez tydzień. I najciekawsze, lekarze w tym psychiatra wiedzą o uzależnieniu i w ramach leczenia nadal zapisują zolsanę. Na sen to już dawno nie działa, ale myślę że w końcu uda mi się skończyć ze sobą, bo na wyleczenie nie mam już nadziei, na pewno nie przy pomocy takich lekarzy. Taka jest moja historia z środkami nasennymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zazywam
NOCTOFER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po tabletkach
srodek nasenny tez dla ludzi,byłam w takiej sytuacji,spotkało mnie wielkie nieszczescie,nie mogłam zasnac az rzucało mną i pewnie serce by mi pekło gdybym nie zarzyła tabletki na sen.Teraz mam zszarpane nerwy i przed snem wypijam piwo,czasem wezme tabletki ziołowe.Piwo to drogi środek nasenny i tak samo uzaleznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armaranta
Czy melatonina działa już od pierwszego zażycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloranxen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna22222
ja właśnie teraz czekam na sen :( wkurza mnie to bo czekam, czekam i nic... wstajeo 7 a zasne pwenie o trzeciej czwartej ;/ kiedyśmialam fajny lek z 5 lat temu na literkę S 20 tabletek kosztował z 25zł (chociaż nie jestem pewna), ale świetnie wyregulował mi sen. Malenkie, okrągłe, białe tableki gdzie nawet połóweczka świetnie pomagała. Nie uzależnilam się a wrecz przeciwnie wpadłam w dobry rytm. Ktoś może zna nazwę?? bo nie mogę sobie przypomnieć a chcę po nie się zglosić i mieć problem z głowy na kolejnych 5 lat albo na zawsze ;) pomóżcie :) ps. jak wygląda Sanval?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HALYNAZESTOLYCY
A ja mam 23 lata i wystarczy mi tylko dwa piwa, albo gorące mleko z miodem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myxer
od 1,5 m-ca nie spie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myxer
czesto calusienkie, dlugie noce, czesto gdzies w polowie nocy przysne na 3 godzinki i nagle sie budze, choc do rana daleko...pracuje i juz ledwie na oczy widze ze zmeczenia... ciezko mi wstac i jestem podlamana.wyprobowalam wszytkie lekkie srodki, meliski, tabletki ziolowe, na sen i uspokojenie.nie bylam u lekarza przez kilka lat, ale teraz zdesperowana,poszlam, no a lekarz pyta co mnie sprowadza, ja na to ze bezsennosc, a pan lekarz ze z tym to nie do niego tylko do PZP... potem dopiero dokladniej wyjasnilam co mi jest, kazal szuflami wciągać magnez z wit. b6, zapisal stilnox, wyslal na morfo i tarczyce. mg wciagam jak kazal, stilnox dziala co 2 noc, bralam 4 razy, 1 noc-6 godz snu, bylam szczesliwa, ale juz na 2 noc tylko 3 godz, 3 noc ok. 6 godz, i 4 znowu meczarnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
Niestety jestem zmuszona zażywać.Biorę zolpic bierze sie przez 7 wieczorów a potem wszystko wraca do normy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myxer
c.d. :) tak wiec dzis okazalo sie ze wyniki sa ok... dzis dowiedzialam sie o melatoninie, ale ona moze zadzialac dopiero po jakims czasie systematycznego uzupelniania, poczytalam o niej w necie, to naprawde ciekawe!!!jaka ja mam nadzieje!!! mam pytanko: stilnox naprawde jest taki niebezpieczny???? czy to jest psychotrop???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...za nim weźiesz pomyśl...
Bezsenna.. te tabletki to może Stlinox albo Sanval? Zależy jakiego kształtu były,bo Stilnox jest podłużny,zaś Sanval-tabletki okrągłe. Ktoś pytał o Stilnox-jest to lek psychotropowy, silnie uzależniający,sama jestem tego przykładem,mimo iż jestem lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam ......***********
Miałam to w doopie:( Czy się uzależnię czy nie. MUSIAŁAM brać i biorę już ponad 10 lat prochy na sen ............ I WYSYPIAM się - jestem - radosna, uśmiechnięta i co najważniejsze przytomna w dzień:):) Mogę funkcjonować :) Niestety bez prochów - masakra - "UMIALAM" nie spać 5 dni.....a w dzień byłam nie przytomna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam ......***********
Uważam , że należy jedynie - nie "przeginać" , zażywać pod kontrolą lekarską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak snu
tak czytam wszystkie Wasze wypowiedz i już nie wiem co robić. Od zawsze miałam problem ze snem ale dawałam radę 3 lata temu przeszłam traumatyczne przeżycia związane z wypadkiem dziecka i zaczęły sie moje problemy teraz nie biorę tabletek uspakajających(doszłam do siebie) niestety tabletki na sen tak. Ale tak myslę sobie po co mam się męczyć nie spać po nocach jak mogę po 1 tabletce spokojnie zasnć rano wstać jak nowo narodzona (dobrze sie po nich czuję) Drugą opcja to wypić sobie drinka czy piwo wino ale po nich czuje się rano źle więc co lepsze? wiem, że pwenie mądrzy tego świata mnie zbesztają i powiedzą że jestem nie normalna ale ten kącik jest dla ludzi którzy mają problemy a nie dla takich co tylko pouczają. Tak naprawdę to [owiedzcie co dziś nie szkodzi może kiełbasa od rzeźnika z chemią albo jogurciki na konserwantach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×