zostaliśmy napadnięci

Sładaliśmy zeznania i z sądu nic więcej nie przyszło ,ale dla mnie najważniejsze ,że się uspokoiło z kradzieżami Druga sprawa ,że przy kradzieży człowiek się może wkurzyć i przypadkowo przylać takiemu,a że toto nie pracuje to delikatne zdechlaki i o tragedię nie tak trudno 1 W tamtym roku przyłapaliśmy takich w Mercedesie Vito,którzy mieli sprawdzić pole sąsiada (czy czasem nie okrada państwa !!! ) :D:D:D No to przy okazji OKRADLI NAS . Najpierw próbowali uciekać ,ale jak zobaczyli że przed naszym (terenowym Tico ! :D ) nie mają szans to zwolnili ! Wszystko byłoby załatwione polubownie ,ale ten młody kierowca zaczął szaleć ;twierdził ,że 2 torby jabłek to przecierz nie kradzież, ze oni tylko sobie wzieli ! A ze pogięta siatka to NIC ! Jak się spytałe czy w supermarkecie też tak \"sobie bierzę \" to zaczął wariować ;machał rękami i KOPAŁ te Vito ,ąż mu szwagier przywalił w twarz 1 Przy czym gośiowi zrobiły się BIAŁE oczy >ja się wystraszyłem,ale kiedy dostał od razu się uspokoił ! I zaczął normalnie gadać ! Próbował nas straszyć Policją ,więc ja sam zadzwoniłem ;tamten miał się zgłosić na komendę ,ale wtedy za cholęrę nie chciał się pokazać policji (podejrzewam że był pod wpływem jakiś środków ! ) Potem jeszcze wydzwaniał do szwagra i udawał ,że się nic nie stało,potem znów wydzwaniał,że my będziemy mieli sprawę,ale jakoś skończyło się niczym !

siedzisz w tem wielkim świecie, to siedz, morda w kubeł i obserwuj gości

tępic, zeby sie bali, i zeby wiedzieli co ich czeka za popełnienie takiego czynu!!!!!