Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebieska mgła

zachować twarz

Polecane posty

Gość niebieska mgła

nie wiem co mam zrobic on mieszka w innym kraju, ja tutaj, widujemy sie od roku, raz u mnie, raz u niego. Mielismy spedzic razem urlop, pare dni tylko ale i tak zawsze to cos. Zwlaszcza ze ja potem nie bede mogla sie z nim przez dluzszy czas spotkac bo musze wyjechac. Wiec ten urlop to jedyna szansa na zobaczenie sie. Wczoraj sie dowiedzialam ze jednak sie nie zobaczymy bo "on ma duzo pracy a weekendy w sierpniu tez juz wszystkie zajete". Nie zaproponowal nawet ze moze przyjade mimo to i spedze ten urlop u niego i chociaz noce beda nasze skoro on musi pracowac. W sumie wyglada to dosc jasno - on w ogole nie chce zebym przyjechala. Oczywiscie sie do tego nie przyznaje i twierdzi ze wszystko miedzy nami ok, ale mi cos tu nie gra i tak. Zalezy mi na nim nadal, chcialabym bardzo go zobaczyc, ale nie chce sie ponizac i prosic go o to. Nie wiem jak mam to rozegrac. Nie potrafie sie z tym pogodzic ze go nie zobacze. Prosze, poradzcie cos. Co mam zrobic? Zapomniec o nim? - tylko jak? Udawac ze wszystko ok czy prosic zebysmy jednak sie zobaczyli. Ja juz nie wiem co mam robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaproponuj, że przyjedziesz do niego na wakacje. Albo po prostu jedź. I nie filozofuj ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam lepszy pomysł
tak zebyś nie ciepriała,znajdziesz sobie innego faceta w końcu kogoś spotkasz i się zakochasz a nim sie nie rozstaj i tak się nieczesto widujeciew moze z czasem się odzwyczaisz od niego,albo bedziecie się kiedyś spotykac zeby sie poseksić itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska mgła
pojade i co? on powie ze nie ma czasu i bede musiala wraca jak niepyszna. czy wam sie nie wydaje takie tlumaczenie ze jest zapracowany i weekendy ma zajety podjerzane jakies? Bo mi sie wydaje, zwlaszcza ze wczesniej sam mowil ze chce zebysmy spedzili razem urlop, sam zreszta to zaproponowal. Chcialabym umiec kopnac go w tylek ale zalezy mi na nim. Nie chce tez go oszukiwac i zaczac sie spotykac z kims tutaj bo to nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam, żebyś nie filozofoała... ;-) Dziewczyno, co się będziesz domyślać i kombinować, fantazjować i wpędzać się w frustracje. Jedź, zobacz, doświadcz. Skąd wiesz jak bedzie? Jesteś w stanie przewidzieć? Wiesz coś na pewno? Po co te domysły? Jeszcze zrodzone z tego, że facet nie może się wyrwać na urlop, bo ma dużo pracy... :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska mgła
nie jest to niestety takie proste, wsiasc w samolot i leciec. To nie wycieczka z gdanska na hel ze mozesz szybciutko wrocic jak sie nie spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą wspomniałaś, że jesteś skłonna do niego jechać, tak? Więc jesteś czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska mgła
ja jestem, ale to on nie jest najwyraźniej. Z natury nie pcham sie tam gdzie mnie nie chcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedz jedz i jeszcze raz jedz ;) wiem co znaczy miec faceta ktory mieszka strasznie daleko, widywac sie niezbyt czesto i ciagle myslec co robi, z kim, gdzie itd. zamiast sie tak dreczyc, o ile masz mozliwosc - jedz i nie szukaj wymowek ze to nie wycieczka z gdanska na hel. JEDZ :) buziole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno - nie odczytasz prawdziwych intencji osoby, nie patrzac jej w oczy. rozmowy rzez telefon to tak naprawde wielkie zero, nic znich nie wywnioskujesz, a po co ci dalej myslenie czy cie chce czy nie? jedz i sie o tym sama przekonaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska mgła
a ja mam odebrac to co mowi? Uwazasz ze tak mowi czlowiek ktory chce sie zobaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może odbierz to dosłownie? Faceci z reguły mówią to, co myślą. Tylko czasami nie myślą. A my kobiety mamy tendencje do rozszczepiania wszystkiego na atomiki, analizowania i doszukiwania się czego, czego nie ma albo niekoniecznie jest. Naprawdę nie wpędzaj się w tendencyjne myślenie pokrzywdzonej i odrzuconej kaczuszki tylko jedź do swojego Kochania! I pokaż mu jak bardzo za Tobą się stęsknił... Albo wóz, albo przewóz. Najgorsze są zawieszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze faktycznie jest zajety i po prostu nie wyobraza sobie tego, ze moglabys przyjechac a on bedzie cale dnie zajety ( faceci nie maa wyobrazni;)) . ja radze pojechac jednak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska mgła
no pieknie mi mecicie w glowie :) ja wiem ze stan zawieszenia jest najgorszy i ze jasna sytuacja jest zbawieniem. sama nie wiem.. nie chce, no wiecie, pchac sie do lozka na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc wolisz unieść się dumą i być może przez własne, nie do końca uzasadnione fantazje i uprzedzenia, zakończyć związek? Tak po prostu strzelając focha? Po ile Wy macie lat? Zawiódł Cię, Twoje zaufanie kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caffedelmar
właśnie ze ma wyobraźnie... po kiego czorta ma sie tułać jego kobieta po swiecie, jeśli on nie bedzie mógł jej poświecić tyle czasu, na ile ona zasługuje, a w nocy bedzie zmeczony po pracy i też bedzie źle, bo ona moze zacząć sie boczyć, ze niepotrzebne jechała, bo musi sama siedzieć, a na dodatek on szybko zasypia, bo pada ze zmęczenia... postawcie sie kiedyś na miejscu tej drugiej osoby... to naprawdę pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caffedelmar
kobiety są mistrzyniami w szukaniu dziury tam, gdzie jej nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caffe, jeśli postawisz się na miejscu mgły też jej doradzisz, żeby jechała ;-) Niebieska, nie bądź taka nadwrażliwa. Sama w siebie celujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caffe, nie jest to, z drugiej strony, takie nieuzasadnione, bo mężczyźni wolą czasem krótsze wybiegi niż prawdę. Takie kółko zamknięte. Ale zgadzam się, że jesteśmy czasami zbyt \"dociekliwe\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska mgła
:) no wlasnie dziecmi juz nie jestesmy, ja mam 28, on 30. W sumie to masz racje, on mnie nigdy nie zawiodl. No moze tylko z tym urlopem bo liczylam ze zrobi wszystko zeby go razem spedzic :) nie chce sie unosic duma, ale nie chce sie tez narzucac. czyli co proponujesz? mam wyslac mu maila "przyjezdzam.stop.odbierz mnie z lotniska.stop" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caffedelmar
stawiam sie i rozumiem, alw kobiety wszystko zawsze komplikują i same sobie nerwy niepotrzebnie zjadają... pojedzie, on jej nie bedzie mógł czasu poświecić i też bedzie na niego zła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli tylko czujesz, że tak chcesz zrobić to zrób tak! Bez tej nerwowości, bez tego przewrażliwienia, bez tendencyjności. No w tym wieku to już nie wypada! ;-) I jedź tam szczęśliwa, że się spotkacie, a nie pełna strachu i uprzedzeń, dobrze? Jak kochasz to się tym ciesz i pozwól się kochać :-) I może czasami warto wymagać i oczekiwać mniej, a dawać więcej? Wcale nie w ramach kompromisu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska mgła
caffe, ja sie staram postawic w jego sytuacji. Ale to nie jest tak ze jak nie przyjade teraz to przyjade za miesiac. Ja potem nie bede mogla, on zreszta tez. Moze dopiero cos kolo grudnia daloby rade a to szmat czasu przeciez. Czy taki zapracowany facet nie moze poswiecic jednak kilku nocy dla swojej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mgła, znowu zaczynasz kombinować... Już tam jesteś i już Ci czasu nie poświęca?... A może Ty jasnowidzka jesteś, hmm? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz zrobic tak
powiedz mu,ze skoro nie znajduje dla ciebie czasu to sie rozstajecie,bo ty nie chcesz tak spedzac nastepnych kilku lat (zablefuj!) zobaczysz jego reakcje,jesli mu na tobie zalezy to cie przeprosi i bedzie chcial zebys przyjechala a jesli powie ok to widocznie mu tak pasuje i nie ma co sobie nim zawracac glowy i dalej zycia marnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, takie granie na emocjach bliskiego człowieka jest bardzo fajne, przyjemne, ekscytujące... :| Tylko jeśli on podejmie tę grę i odda pięknym za nadobne...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska mgła
carlitta :) nie jestem jasnowidzka, raczej czarnowidzka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska mgła
wlasnie nie chce mu grac na emocjach i sciemniac z jakims zrywaniem ktorego sama tez nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×