wlasnie sie dowiedzialam ze mnie zdradza!!!pomozcie

a ta, co z nią..teges..też z wami pracuje?

Beciuniu najlepiej porozmawiaj z nim i powiedz co o tym myslisz. I, że inaczej go oceniałaś, a w tej chwili wiesz ile jest wart.

Do beciunia ! nie przejmuj się ta krytyką , łatwo się kogoś osądza w pośpiechu, nie mając pojęcia o całeś sytuacji . W cudzym oku belkę się zauważa ,a w swoim drzazgi nie widzi . Co raz więcej tu szyderczych komentarzy i braku chęci na normalną rozmowę . I tak na każdym prawie topiku . Człowiek chciałby z kimś najnormalniej w świecie wymienić kilka szczerych opini i zdań a tu lipa , bo albo za minutę spotyka się jakiegoś podszywacza ,albo napotyka bandę szyderczych komentarzy > A odn twojej sytuacji mała - to weź się w garść , musisz przecież dlej żyć > Czy ta zdrada była jednorazowa czy ciągnęła się od dłuższego czasu . Napisz chętnie Cię wysłucham

kazdy jest kowalem swego losu ale od zonatych to lepiej trzymac sie z daleka bo jak zdradzaja zone to co im szkodzi zdradzic kochanke to dla nich zabawka nic wiecej a jeszcze jak mowi ze na zonie mu zalezy to sie toba bawil zdobyl swieze miesko sprubowal i teraz nastepne......

nie nie pracuje, ale jak ja zaczne z nim rozmawiac to on zacznie mi znowu swoje, ze to nie to co mysle itd

nie wiem jak cie pocieszyć, ale ty masz wszystko przed sobą. Jesteś młodziutka, pewnie ładna i szkoda by cie było dla takiego skur.... Pomyśł, co by było gdybyś to ty była jego żoną...Wyjdziesz z tego szybciej niż się spodziewasz..Zastanów sie nad rzucaniem pracy, chyba ze masz taką sytuację że możesz sobie na to pozwolić.. Trzymam za ciebie kciuki!!!!

takie sytuacje się wcześniej zdażały skoro piszesz ze zacznie Ci ZNOWU swoje?

ja tez przezylam bol zdrady wiec wiem jak sie czuje to najgorsza zecz w zwiazku jaka sie moze przytrafic lepiej jakby zerwal wczesniej i dopiero se kogos znalazl to inaczej juz

a w ogóle to tym bardziej, jak ma 32 l. to trzeba takich zwalczac w zarodku, i szybciej tym lepiej, a zona w takim razie musi tez byc cos okolo tego wieku wiec don't worry ona ma jeszcze szanse na ulozenie sobie zycia z kims wartosciowym dwie kochanki i zona! ja p... w glowie mi sie to nie miesci Beciunia nie zawracaj sobie nim glowy to kawal zimnego drania, zaslugujesz na kogos lepszego :) i znajdziesz.. na pewno!

Nie rzucaj pracy, pokaż że jesteś twarda. A w rozmowie bądź stanowcza, pokaż że znasz swoją wartość. Jestem troche starsza od Ciebie i na pocieszenie Ci powiem, że też jestem kochanką

Coz za odmiana!!!!!!!!!!!!!!!!! Od kiedy jestes taka tolerancyjan?????????????/ Moze wypowiedz sie w imieniu wszystkich zon, tak jak kiedys.Pamietasz????????????????????

do fajna, dziekuje ci bardzo, wiec widzialm go kiedys z ta kobieta i przyznal sie ze spedzilz nia noc.....wybaczylam mu wtedy bo bardzo cierpialam i on to widzial , powiedzial ze nie chce mnie krzywdzic ze znia to byl tylko seks bo podoba mu sie, nie bedzie mnie oklamywal po prostu mu sie podobala, pociagala go , ale ona tez ma meza wiec to byl tylko taki jednorazowy numerek i prosil bym mu wybaczyla, bo nie moze mnie stracic bo mnie kocha itd, a teraz znowu ich razem widzialm,nie dopuscilam go do slowa bo nie chcialam juz sluchac tych klamstw

nawet z nim niegadaj na ten temat bo on wykozysta twoj mlody wiek i bedzie klamal jak z nut zostaw go juz i poszukaj kawalera

wychowywałaś sie w rozbitej rodzinie czy jak? Jak mozna byc tak naiwnym człowiekiem?

on ma pewnie z setke takich naiwnych kochanek jak ty i kazdej wmawia ze jest jedyna to pieprzony babojebca bedzie zdobywal i zdobywal dopuki mu fujara nieodpadnie olej go

nie, wlasnie pochodze z bardzo dobrej rodziny, niczego mi nie brakuje, mam najukochanszych rodzicow na swiecie a jego zona jest w moim wieku takie sprostowanie

jak tamta ma męza to sytuacja robi sie jeszcze bardziej interesująca...Olej gnoja ale zrób wszysatko zeby jego żona i mąż tamtej dowiedzieli sie o tym żałosnym rżnięciu:)

1212121212121212121> dobrze mówisz

mlodziutka i glupiutka ale lekcja na cale zycie on tylko zdobywa bylas dla niego jak trofeum (jedno z kolejnych)

Pamiętam ! dokładnie co do słówka i nie zamierzam się z niczego tłumaczyć . Tolerancyjna byłam od zawsze . Każdy ma prawo do własnego zdania szcegółnie wtedy gdy jakiś przypadek dotyka cię na" żywo" a tą swoją szyderą zostaw na inną chwilę

powinna wiedziec jego zona zanim jej dzieci nastuka to za kretyn

fajna to do mnie?jaka szyderka nie rozumiem

Dobrze, że dowiedziałaś się teraz, a nie za parę lat. Nie ma się czym martwić, BO TO ZłY FACET BYł. Jesteś młoda, zdrowa, pewnie ładna. Głowa do góry, nie będzie ten będzie inny. Tego kwiecia to pół swiecia. Najgorszy problem to praca. żony bym raczej nie dołowała (jeżeli są dzieci). Trochę mnie to dziwi dziewczyny, że facet, o którym wszyscy wiedzą, że jest żonaty tak szybko znajduje panienki. Coś chyba nie tak z naszą kobiecą solidarnością.

dlatego właśnie pisałam wcześniej ze ci faceci z kimś żony zdradzają :(

ma dzieci, a zeczywiscie najgorsza ta praca, ale tam juz nie bede pracwac niestety

zonie tez pewnie mowi ze ja kocha latwo mu to przychodzi bo wiekszosc facetow nieumi nawet tego wyksztusic wazniejsze od slow sa czyny sorki za bledy

Boze laska, serio, masz 22 lata i rozumu za grosz :o spodziewam sie ze Twoj kochas jest duzo starszy, a Ty sie spodziewalas ze dla Ciebie rzuci caly swoj swiat i bedziecie zyli dlugo i szczesliwie :o wez mysl na drugi raz co robisz zanim sie wpakujesz do lozka komus kto w zyciu nie spojrzy na ciebie inaczej niz na kolejna szparke :o szczescia zycze

boze jak to boli, wlansie mam ich przed oczami, nie mam sil juz pisac ide sie pozlozy, poplakac czesc

Powiem ci beciunia że zupełnie niedawno ktoś mądry z forum powiedział mi : że gdyby żony i kochanki i ogółem kobiety przestały ze soba walczyć a zaczęły wspólny dialog wsystko mogłoby nabrać zupełnie innego odźwięku tym bardziej ,że my kobiety bez względu na to czy jesteśmy żonami czy kochankami zabiegamy o jedno : o to aby nas kochano , abyśmy czuły sie potrzebne itd... ale bez wątpienia twój kochanek wygląda mi na ptaszka , którego ciężko będzie zatrzymać we własnej klatce bo lubi sobie polatać . Wiadomo zawsze można dać kolejną szansę - ale to ty sama musisz zdecydować czy warto , czy chcesz dalej żyć w niepewności . A może warto naprawic relacje z mężem . Mam nadzieję że podejmiesz właściwą decyzję