Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eveline26

Idiotyczne przesądy

Polecane posty

Gość Eveline26

Witam! Tyle tutaj na forum mowi sie o przesadach dotyczacych slubu, oczywiscie jakiego? koscielnego, po co go bierzemy? Zeby Bog poblogoslawil nasz zwiazek i zwiazal nas ze soba na cale zycie w szczesciu i w jego łasce, ale widze, ze wiekszosc na tym forum nie bardzo to rozumie. Zapewne wszystkie osoby, ktore biora slub koscielny biora go bo mowia o sobie "osoba wierzaca" A CZY MOZE OSOBA WIERZACA WIERZYC W PRZESADY? NAJPIERW ZADAJCIE SOBIE TO PYTANIE, A POZNIEJ ROBCIE ZE SLUBU CYRKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry katolik nie osądza
innych..... przede wszystkim!!!! polecam przemysleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara w przesądy
tylko potwierdza poziom intelektualny naszego społeczeństwa.... :O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branie wszystkiego
śmiertelnie poważnie również nie najlepiej świadczy o poziomie intelektualnym danej osoby.... moim zdaniem, te "przesądy" to nic innego jak zwykła zabawa..... z prawdziwą wiarą nie mająca nic wspólnego.... raczej nie widzę w tym niczego złego.... jeżeli nie przekracza pewnych granic oczywiście.... ...i tak np. ubieranie niebieskiej podwiązki czy stargo, pożyczonego od ciotki pierścionka... uważam za uroczą nieszkodliwą tradycję.... i nie widzę podstaw do "świętego" oburzenia autorki topiku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline26
Co do tego czy katolik nie osadza - KATOLIK NIE OSADZA, ALE BRONI WIARY I W TYM MOMENCIE JA CHCE DOUCZYC TYCH, KTORZY SA KATOLIKAMI A NIE MAJA POJECIA O CO CHODZI. Oczywiscie zabawa, zabawa, ale niektorzy traktuja to smiertelnie powaznie "Hmmm zle ci sie uklada... to pewnie dlatego ze slub wzielas w maju..." slyszalam taka rozmwe w tramwaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ironio
a brnia ślubów w maju zakazał właśnie KK.... jakby tak się zagłębić w historię.... w starożytnym rRzymie, maj był miesiącem świeta boga wina Bachusa (bodajże) odbywały się imprezy i orgie.... KK nie chciał aby to święto kojarzyło się ze świętością małżeństwa, dlatego we wczesnych wiekach chrześcijaństwa śluby w maju były zabronione..... zwyczaj przetrwał jako przesad do dziś....że ślub w maju to pech.... a tak serio, to chyba nie wzięłaś tych dwóch babek w tramwaju na poważnie? pewnie chciały poplotkować dla zabicia czasu.... co najwyżej mają grzech lekkki za gadenie głupot i marnowanie czasu ;) nic więcej.... to jaka jest wartość dla kogoś małżeństwa.... to trudno ocenić z boku.... bo to się ma w sercu i to widzi tylko Bóg.... panienka zgrywająca dziewicę orleańską i rycząca jak bóbr przed ołtarzem, może się okazać wiekszą hipokrytką niż ta "bijąca się" o termin we wrześniu i dbająca o niebieską podwiązkę..... bo niestety ale prwadziwych uczuć nie widać....i nie nam to oceniać, co kto ma w sercu! a bronić wiary polecam przykładem własnego życia.... to jest znacznie bardziej przekonujące niż wytykanie komuś jego błędów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×