Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KKKKlub

Zakładamy klub mam wcześniaków

Polecane posty

Gość KKKKlub

Czy któraś z Was jes mamą wcześniaka? Opowiedzcie jak sobie radzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem mama wczesniaka, chcociaz moj synek urodzil sie w 37 tygodniu ciazy ale mam kolezanka na innym forum-mama wczesniaka, radzi sobie doskonale :) jedyne co to musi chodzic czesto na kontrole do specjalnej poradni dla wczesniakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo chętnie się przyłącze:) Jestem mamą wczesniaczka chłopca. Urodził sie w 35 tygodniu w zasadzie w połowie 35 tygodnia i ważył 2555. Miałam łożysko przodujące o czym dowiedziałam się dopiero w szpitalu jak wylądowałam z krwawieniem(nieźle prawda-lekarz prowadzący mnie nie poinformował a na dodatek dał skierowanie do szkoły rodzenia:(). Na szczęście dobrze się skończyło ale troche leżałam na patologii i kompletnie nie mogłam się ruszać. Mój synek zaraz skończy 4 miesiące. Jak sobie radze hm. Różnie to bywa. Czasami gorzej czasami lepiej. Synek jest drobniejszy niż jego rówieśnicy no i moim zdaniem troszke wolniej się rozwija. Ale nie przejmuje się jestem dobrej myśli:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamka i tak dlugo wytrwalas z tym przodujacym lozyskiem moja tesciowa urodzila mojego meza w 33, a i tak caly czas lezala w szpitalu i mowili ze cud ze tak dlugo wtytzymala a maly napewno nadgoni ja mam synka z 9.04 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi no mój jest z 6.04 Wiesz powiem ci że to cud naprawdę że udało mi się donosic ciąze tak długo. Tak jak napisałam lekarz nic kompletnie nic mi nie powiedział. A potem jak sprawdzałam usg to było w 21 tyg podejrzenie. Tyle że to była moja pierwsza ciąża i nie znam sie na fachowych terminach:(. Na przyszłość będę wiedziała. Mogłam stracić synka. A w szpitalu leżałam w sumie 2 tyg. razem z porodem. Na szczęście synek urodził się zdrowy bo dostał najpierw 9 a potem 10 p.a. No ale niemniej jednak strachu si e najadłam. W zasadzie powiem ci ze jak już leżałam w szpitalu to przy drugim usg okazało się że łozysko jest calkiem przodujące. Nie wiem chyba ktos tam czuwał:). A jak rodziłam to cc robili mi migusiem bo łózysko sie odkleiło :(. 5 minut później i byłoby oi moim synku. Ile wazył twój synek?? A ile teraz waży??. No i jak sobie radzisz bo ja to padam na twarz czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie narzekam :) moj jak wychodzil ze szpitala wazyl 2900 :) teraz jest pultaskiem strasznym, na ostatnim szczepieniu (06.07) wazyl 6400 :-D w nocy potrafi przespac do 8 godzin :) w dzien tez ladnie spi, karmie butla+kaszka od niedawna i jest ok :) od paru dni stal sie nerwowy, wpycha paluchy do buzi, nie chce smoczka, nieraz mam rpoblemy z jego usypianiem, ale ogolnie jest ok :) dobrze ze wszystko zakonczylo sie jak nalezy :) i synek jest zdrowy, faktycznie mialas duzo szczescia!!! mojej tesciowej cc zaplanowali na 35 tydzien, ale w 33 dostala mega krwotoku, okazalo sie ze lozysko sie cofnelo co zdarza sie barzdooooooo rzadko, zaraz po tym urodzila pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi no to duże chlopaczysko:) Ja niestety w pewnym momencie zaczeło mie brakować pokarmu no i synwk zwolnił przybieranie na wadze. Nie wiem dokładnie ile teraz waży ale ponad 5 kgOd dwóch i pół tygodnia go dokarmiam i o wiele spokojniejszy się zrobił:). No to mój ważył znacznie mniej jak wychodziliśmy bo 2240 Mój synek tez pcha łapki do buzi:). No i ślini się okropnie. Czasmi tez nie chce smoka. Usypia najlepij na raczkach. Niestety budzi mi sie jeszcze w nocy 3 razy. Własnie zastanawiałam sie na jakąś kaszką może wtedy dłużej by spał. A ma niepowiem apetycik solidny:) Ja też z krwotokiem na stół trafiłam-dobrze że to wszystko stało sie w szpitalu bo inaczej nie chce nawet myślec co by było. Widze że twój synek też ma pucie:) no i tez uwielbia sie przygladać karuzeli. Przede wszystkim śliczny chłopczyk:) Zeby mój bombelek chciał tak leżeć na brzuszku www.alan.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sliczny synek, wlasnie wyslalam komentarz :) moja ciocia tez karmi piersia, ma synka mlodszego o 5 dni, a wyglada jakby bykl mlodszy o miesiac na sztucznym dzieci lepiej przybieraja ja karmilam tylko miesiac :) moze na noc podaj Alankowi bule z kaszka? ja podaje mniej niz jest napisane, ale po niej zawsze lpeiej spi, nawet w dzien dluzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie się zastanawiałam nad tą kaszką bo to bardziej treściwe jedzonko. We wtorek będę u pediatry to wypytam ale pewnie znowu coś nosem bedzie kręcić. Nie wiem chyba zaczne chodzic prywatnie bo mnie ci lekarze państwi denerwują. A zapisałam go bo od urodzenia charcze noskiem. Jakiś czas był spokój a teraz znowu. Nie leje mu się z noska ale słysze że cos tam zalega:(. I zaczyna mnie to naprawdę martwić:(. Ja mam kolżake którą poznałam w szpitalu. Rodziła tego samego dnia co ja tez chłopaka. Tyle że on miał 4820:). A teraz waży prawie 10kg. To jest dopiero olbrzym :). No i też jest na sztucznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziekujemy za suuper komentarz:):):):). W szczególności Alanek A tak przy okazji to ja jestem Magda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej ja mam ten sam problem tez cos w nosku charczy wtedy jest niespokojny i spac nie chce :( ja do lekarza (na szczepienie ) ide 18 dopiero :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie równiez miło:). Ja już chciałam iść wcześniej ale oczywiście nie ma kto przyjąć. Zastanawiam się po co mi taki lekarz jak nie moge do niego isć w każdej chwili gdy mam problem. A i jeszcze mi zaproponowała że może do dzieci chorych. /normalnie paranoja z tymi lekarzami. Idziemy we wtorek. Mam nadzieje że to sie wyjasni. Wiesz to charczenie to nie zawsze jest. Czasami tylko ale to tak że zaglądam mu w ten nosek nic nie widać. Nawet asiprator specjalny kupiłam i nic. Tak jakby coś głęboko siedziało. Wpuszczam mu sól fizjologiczną i efektu nie ma. To może wybierz się wczesniej. Ja miałam iść dopiero po 28 na szczepienie. Ale przez ten nosek to stwierdziłam że nie będe czekać. Przy okazji zobacze ile waży:). A powiedz mi ja wiem że dzieci rówżnie się rozwijają ale czy twój synek ciągnie już główke do góry. Wiesz jak lezy na pleckach i za rączki go wexmiesz. To tak z ciekawosci pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamka, z tym jego podnoszeniem to roznie, raz jak podam raczki, on chwyci i ja leciutko pociagne to podnosi glowke, wogole robi poze jakgy do wielkiego wysilku i podnosi sie, juz nie zadowala sie unoszniem, trzeba go posadzic, wtedy sobie gaworzy nieraz jest tak, ze podam raczki a on nic, wogole nie chce sie podniesc i glowki tez nic nie uniesie :( ale to bardzo rzadko co do noska, to u nas swieza sprawa, zaczelo sie chyba 5 dni temu i tylko wieczorami mam problem :( ja tez zagladam i nic, myslalam najpierw ze katarek (tylko takie dzinw eodglosy nie pasowaly) wstrzykiwalam wode morska, przypisana przez lekarza jak maly mial katarek, mozna podawac nawet i bez katarku, tak dla przeczyszczenia i tez nic :( jak dziaisj sie powtorzy to jutro ide do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee silny chłopak:). mój synek jeszcze nie podnosi głowki. no ale czekam cierpliwie:). Może to tez od wagi zalezy. Biore poprawke na to ze wcześniaczek. O widzisz może jeszcze tą wode morska wypróbuje:). Wiesz zawsze będziesz spokojniejsza prawda a sprawdzic nie zaszkodzi. Ja mam tylko nadzieje że to nic poważnego. Mam nadzieje że wszystko z twoim synkiem bedzie dobrze:). Uciekam spać bo dzisiaj jestem w dodatku po dentyscie i troszke się boje że będę miała sensacje. Mam takie jedno dziwne wrażenie:).Jeju nie umiem tego opisać. Może się okrśle innym razem:) Dobranoc Ewelinko kolorowych snów:) dla ciebie i synka( Aleksandra tak??)mam nadzieje że nic nie przekręciłam a ja tak to z góry przepraszam:) Nie wiem jak ty ale ja tu bedę zagądać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamka, mialam nadzieje ze jeszcze pogadamy :( no ale nic, ja tez bede tu zagladac, do tego udzielam sie na innym forum specjalnie kwietniowych mam :) dziekuje za zyczenia Madziu, ja Wam tez zycze slodkich snow :) niech Alanek zdrowo rosnie, napewno nadrobi zaleglosci, w sumie to nawet nie wiadomo czy jakiekolwiek ma :) syn mojej cioci (5dni mlodszy) nie podnosi glowki jeszcze jutro tez bede , chcialam jeszcze pogadac odnosnie @ po pologu, ale to innym razem :) dobranoc ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Własnie niedawno wstałam nakarmiłam synka a teraz czas na mnie:). Szczęka mnie tylko boli po dentyscie wczorajszym i za szeroko buzi nie moge otworzyć. Ewelinko przepraszam ale byłam wczoraj taka padnięta że musiałam sie połozyć. Po za tym w te godziny synek najmocniej spi i w zasadzie to jedyny dla mnie moment kiedy mogę sie wyspać. Niestety wczoraj było inaczej bo dokuczało mi dziąsło po dentyscie i troszke sie nie wyspała. Na dodatek nie wiedziałam czy karmić synka piersią czy nie bo miałam znieczulenie i na wszelki wypadek dałam mu butle, a rano dopiero pierś. Jak tam synek i to chrząkanie?? Pytaj o co tylko chcesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem mama wcześniaka. Urodził sie w 34-35 tygodniu, waga 2250 dł 49 cm, ale w inkubatorze leżał tylko dwie godzinki, sam zaczął oddychać, także chłopak zdrowy jak rydz :-) Urodził sie wcześniej, ponieważ całą ciążę byłam na środkach podtrzymujących no i niestety fenoterol przestał działać w 34 tygodniu. Ale nie miałam z synkiem żadnych, ale to żadnych problemów. Dostał 10 punktów, niechodziłam z nim do żadnej poradni dla wcześniaków, rozwijał sie prawidłowo. Teraz ma 7 lat i jest zdrowym normalnym chłopcem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belucci ***to grtulacje zdrowego chłopaka:). Moj synek leżał w inkubatorze niecałą dobe tak na wszelki wypadek. W jednej nerce ma powiekszone kielichy ale lekarz powiedział że tak może juz zostać i poprostu trzeba to kontrolować:). Ja równiez nie chodziłam do żadnej poradni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszke podniose:) Ewelinko jak bedziesz mogła to napisz jak synek:). Może jakies mamy jeszcze sie przyłączą. Nikt nie ma wczesniaczkó??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! jestem, jestem :) Mamka, rozmawialam z tesciowa, mowila ze to skandal ze tak pozno wykryli u Ciebie lozysko przodujace, ona urodzila w 33 tygodniu, jednak jej syn (moj maz) wazyl 2700, (a jest bardzo drobna kobieta, przez cala ciaze z nim przytyla zaledwie 7 kg) przez caly pobyt w szpitalu, dostawala sterydy, i inne leki na rozwoj pluc, tak wiec moj maz urodzil sie zdrowy, rozwijal sie z tego co wiem normalnie, ale kiedys nie przywiazywali az tak uwagi, czy dziecko tak jak inne urodzone w tym samym miesiacu podnosi glowke ipt :) dzisij byl spokoj, nic nie slyszalam :) a u Ciebie? ja mialam pytanko odnosnie okresu, otoz dostalam juz 2 normalnie @ po porodzie (miesiac karmilam piersia tylko) no i okresy mam bezbolesne (zawsze prawie umieralam z bolu :( ) ale w polowie cylku - dokladnie w 16 dniu tak boli mnie podbrzuszek i jajnik (wczoraj prawy-bo przypadlo na 16 dzien) ze musze brac apap, po poprzednim okresie tez tak mialam, bol w 16 dniu (chyba na owulacje? ) cos kolo 14-15.08 powinnam dostac znowu okres i juz mysle o tym ze po 16 dniach znowu bede umierac :( a kto zajmnie sie dzieckiem? jak ja kestem wtedy nie do zycia? :( kurde moze z tym isc do lekarza? dodam ze nie bylam jeszcze po porodzie, zapisali mnie dopiero na ....30.11 hmmm (bez komentarza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu czekam i czekam ale w koncu:D. No to dobrze że nie charcze noskiem:). Odnosnie łozyska to spokojnie mogłabym zaskażyć. Ja również jeszcze nie byłam u gina. Byłam zapisana ale sama wiesz jak to z dzieckiem jest. Ja ogólnie nie lubie tych zapisów na godziny bo nigdy z dzieckiem nie moge sie wyrobić. Ale w koncu musze pójść własnie do tej co mnie tak ładnie poprowadziła. Nie mówiłam ci jeszcze tego ale jak chciałam od niej zwolnienie bo samam czułam że coś jest nie tak to mi powiedziała ze ciaza to nie choroba debilka. Ja normlanie tam w tej przychodni to nie wiem co jej zrobie. Ja wlasnie w poniedziałek dostałam 1 raz miesiaczki . juz ze sto lat nie mialam i ból myslalam ze umre (sorki za literówki ale mam synka na rekach bo sie akurat obudzil. To musisz koniecznie isc jak tak cie boli. ja bez procha nie wyrobilabym J\"a tez mam ten problem z zajeciem sie dzieckiem jak milam goraczke ponad 38 to moj luby poszedl do roboty i mial w d****jak ja sobie poradze :(. strasznie bylo mi wtedy przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja również urodziłam swoją córeczkę wcześniej, w 35 tygodniu ważyła 2250. W tej chwili ma już 14 miesięcy i wogóle nie widać odchyleń od rówieśników, w inkubatorku tzw. cieplarce leżała 7 dni, jest zdrowa i pięknie się rozwija,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za pomnialam napisac o nosku. dzisiaj jakby lepij. za to mnie cos w stope sie stalo nie wiem co. dziaslo po dentyscie mnie boli. a synek lezy mi na kolnach ciagnie smoka i pielucha sie bawi hehe Pocieszylas mnie z ta glowka, ale pewnie pediatra i ak kaze chodzic na rechabilitacje:(. Poprzednim razem mnie nastraszyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj asia:) dlaczego tak dlugo w inkubatorku?? najwazniejsze ze wszystko skonzylo sie dobrze:) Mój synek lezał dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiu a córcia rozwijala sie jak inne dzieci?? Ewelinko mam nadzieje ze jeszcze tam jestes:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fizycznie rozwijała się z tym 5 tygodniowym opóźnieniem, dopiero jak skończyła rok widzę że jest na równi, natomiast intelektualnie rozwijała się podobnie. Jeżeli chodzi o wagę i jedzenie nanosiłam z pediatrą korektę 5 tygodniową, wprowadzałam później jedzenie i waga jeką miała była porównywana do młodszego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamka, powinnas powiedziec tej \"madrej\" lekarce co o niej myslisz, niech wie! ja to od poczatku mialam problemy, o zwolnienie nie trudno, juz na 1 wycycie mi je zaproponowal ja jednak na rzadnym zwolnieniu nie bylo, no na jednym pod koniec maja dostalam do konca kwietnia, ale pare dni pozniej urodzilam juz :) a pracuje u tescia :) moj maz takze-firma rodzinna :) wiec zwolnienie nie bylo potrzebne, sami widzieli ze jest mi ciezko a czesto kladziesz Alanka na brzuszku? ja klade rzadko, dlatego tak leniwie pozniej glowke podnosi, czy to z pozycji na brzuszku, czy na pleckach a jak zabki? moj tez mial nas w d... jak ja zachorowalam, wtedy karmialam jeszcze piersia, przewialo mi piers, lezalam w wysokiej goraczce 4 dni, w dodatku maly tez byl chory :( a ten chodzil do pracy 😠 ja tez nie lubie na godziny, ostatnio mialam isc chyba 28.07 na 1 wizyte, ale gin sobie pojechal na urlop, no a mnie nikt nie poinformowal :( sama pojde szybciej prywatnie mamka moge sie zapytac ile masz lat?? tak fajnie sie z ?Toba gada, jakbysmy byly rowiesniczkami :) tak pozatym to witam nowe mamy :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×