Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zwodnicza82

podwójne wesele..konsternacja, co robic?

Polecane posty

Gość Zwodnicza82

Będę się streszczać Mamy w planie z facetem ślub w przyszłym roku, co prawda nic nie jest jeszcze ustalone, ale niedawno mój przyszły poinformował rodziców o ślubie ze mną, na co oni zaproponowali, abyśmy zrobili podwójne wesele z jedną z jego sióstr. Poczułam się jak walnięta młotem. Jak to podwójne wesele?? To mają być 2 panny młode. To w takim razie co to byłby za mój dzień. Moja mama jak to usłyszała to się poczuła zlekceważona przez ich rodzinę. Ja też się tak czuję. Dodam jeszcze, że ja z moim jesteśmy razem już 4 lata a siostra ze swoim z 2-3 miechy. Niestety ta kobieta( matka ) ma obsesję wydania za mąż swej córuni. Nic jej nie nauczyło, że już 2 kandydaci dali dyla. Obawiam się, że my będziemy musieli znowuż przesunąć ślub na za 2 lata a siostra żeby wzięła za rok. Bo 2 wesela w 1 roku to duże obciążenie finansowe a na podwójne wesele raczej się nie zgodzę ( a może się zgodzić??) Wkurzyłam się!! Doradźcie coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotka do kibla
coś nadwrazliwa jesteś. Dlaczego twoja mama się poczuła zlekceważona przez ich rodzinę ? Przecież tamtej panny młodej tak samo to dotyczy. Jeden lubi się bawic w przebieranki i podwójne kinderbale , inny woli byc ozdobą wieczoru , sam. Po prostu powiedz , że nie podoba ci się ten pomysł i tyle. To tylko propozycja była. Możliwe , że tamta druga panna młoda tez nie jest zachwycona. Dlaczego uwazasz , ze coś tu sie odbywa twoim kostem , a na jej korzyść ? Moim zdaniem potraktowano was równo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotka do kibla
Może to zreszta w żartach było , a może ona wcale sama nie myśli o ślubie - coś uslyszałas i sie pieklisz. Jakby co to zawsze możesz powiedziec , ze nie skorzystasz , masz prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci, że musisz od razu i stanowczo powiedziec, ze się na to nie godzisz. Dla mnie to beznadziejny pomysł!!! To ma być Twój dzień i Ty masz być najważniejsza tego dnia, a nie jeszcze jakaś inna panna młoda. Po drugie, po co masz rezygnować z terminu. Eydaje mi się, że Wy prędzej zarezerwowaliście sobie termin, a tamta (pożal się Boże) propozycja wyszła od twojej przyszłej teściowej, a nie od siostry przyszłego męża, więc niech tamta dziewczyna zaczeka, a nie wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotka do kibla
ja zresztą podejrzewam , że siostra nic o tym pomyśle nie wie , że to tylko pomysł mamy - na wyrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie sie
nie zgadzaj, a jesli się bedzie babka upierła porozmawiaj ze swoim chłpoakiem niech jej wyjaśni dosadnie jaki to głupi pomysł!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwodnicza82
to, że siostra o tym nie wie to bardzo prawdopodobne. Żal mi jej nawet. Ich matka (przyszla tesciowa) ma jakies kompleksy na tle wydania córki za mąż. Jak już pisałam ciągłym napastowanie o ślub dwóch poprzednich kandydatów, sprawiła, że dali nogę. Uważam, że nie można naciskać na wydanie córy za mąż za kogoś tylko dlatego żeby ona już była mężatką :( I to za kogoś kogo się zna niedługo. Prawda jest też taka, że chyba nie jestem wymarzoną kandydatką dla jej syna. Jakoś nie ma między nami pokrewieństwa dusz tylko chłodna uprzejmość. Trudno. Mnie by nawet nie przeszkadzało to podwójne wesele ( nie jestem jakąś tam gwiazdą) Bardziej chodzi o organizację wesela. Ona lubi wiejskie zabawy, oczepiny itp, disco polo i wódeczki na stołach. Ja jestem raczej typem co lubi eleganckie przyjęcia. Dlatego już samo zorganozwania wesela , które dogodzi nam obu jest niemożliwe. Jeśli kobieta uprze się, że ślub córki ma być najpierw to trudno, najwyżej my zrobimy za 2 lata. Nie mam kompleksu czy wyjdę za mąż w wieku 25, 26 czy 30 lat. Jak widać stara ma. Jeszcze sprawa jest taka, że oni mają dużą rodzinę a ja zapraszam niewiele osób( mała rodzina) plus grono najbliższych przyjaciół. Wiem, że takie podwójne wesele nie byłoby równorzędne gdyż przytakiej wielkiej rodzinie jak ich to siostra będzie panna młoda numer 1 a ja z moją malutką rodziną zniknę w cieniu. Tak więc nie będzie równości. Czy któraś z was była na podwójnym weselu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chcesz małe wesele to możecie zrobić 2 w tym samym roku, ale w odstępstwie paru miesięcy, np w kwietniu i październiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej teściową. Macie swoje plany ślubno-weselne i trzymajcie się ich, rodzina nie ma prawa Wam w tym mieszać. Koniec, kropka - baba nie ma prawa za was decydować kiedy się pobierzecie. Kwestia finansowa? Jakby co - to musi być aż tak huczne wesele? Twoi rodzice dadzą jakieś pieniądze, ze strony narzeczonego dadzą mniej, będziecie mieć mniej huczne wesele i po sprawie. Wariant jeśli zależy Wam na dużym weselu - w tym roku skromny cywilny i przyjęcie tylko dla rodziny, za dwa lata huczne wesele ze ślubem kościelnym. Zdanie teściowej się nie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo widzę tutaj problem
1. przede wszystkim mało prawdopodobne, zeby szwagierka wychodziła za mąż za rok, skoro zna faceta 2 miesiace. jak się zdecydują na slub i zawiadomią wszystkich, to wtedy można się martwić, nie teraz 2. termin wybieracie sobie sami i niezależnie od nikogo. skoro decydujecie się teraz, to teraz zaczynacie przygotowania. i nie będziecie czekać ze wszystkim na oświadczyny aktualnego chłopaka szwagierki, bo to by było śmieszne. 3. skoro lubisz małe przyjęcia, to pada argument o wielkim wydatku na dwa wesela w roku. przede wszystkim do wesela dokładają się obie pary rodziców, jeśli nie tylko twoi, którzy w zasadzie powinni zrobić wesele córce. 4. zróbcie ślub i małe wesele na wiosnę albo wczesnym latem i tyle. jak się szwagierka za pól roku zdecyduje, to już i tak nie będzie miała wtedy terminów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna ma problem, nie widzicie tego? Jak powie przyszłej teściowej, ze chce pojedynczo i sie nie zgodzi, to z tego co opisuje, baba moze jej uprzykrzyć wesele bardzo. Zamiast weselnego przyjęcia będzie weselna stypa. Komu to potrzebne? Niech pogada ze swoją przyszłą szwagierką jak ona to widzi, moze wspólnie znajdą wyjście??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy w życiu o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aawa
a co zrobić jak my chcemy małe wesele dla najbliższej rodziny (rodzice, rodzeństwo, świadkowie, chrzestni i dziadkowie) a właśnie dziadkowie obstają przy tym że nie wypada robić tak małego wesela i że musi być cała rodzina, czyli ciotki, wujkowie, kuzyni z żonami, dziecmi itd. Wtedy z 40 osób zrobi się 90. :O Co prawda, my nie mamy terminu jeszce, ale już widzę, że nie będzie lekko z dziadkami mojego narzeczonego, tym bardziej, że mieszkaja w jednym domu razem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kompletnie chory pomysł z tym podwójnym ślubem/weselem! przecież to nie będzie wówczas tylko twoje i męża święto na dodatek ludzie będą porównywaC was dwie itd jej, dziewczyno, nie zgódź się to tak jakbyś nie miała własnego ślubu i wesela to faktycznie takie deprecjonowanie twojej osoby współczuję ci tej teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×