FACET ZAMILKL

otoz sprawa wyglada tak na jednym z portali randkowych poznalam faceta 8 lat starszego ode mnie. Napisal do mnie, poniewaz jak mowi zaciekawil mnie moj profil(nie mam tam swojego zdj). Zdziwilam sie, on pisal do mnie b. dlugie maile, ja odpowiadalam raczej lakonicznie. Poslal mi zdj, choc o nie nie prosilam - okazal sie byc calkiem przystojnym facetem. Ostatnio pogadalismy dosyc dlugo na gg, od pocztku znajomosci zapraszal mnie usilnie na kolacje. Ja raczej go zlewalam. Poprosil mnie o nr tel i zaczal pisac duzo smsow, na ktore jak odpowiadalam sporadycznie. Az wkoncu wyslalam mu fotki, zauwazylam ze zrobily na nim bardzo duze wrazenie, choc staral sie to ukryc. On ma specyficzne poczucie humoru i mnie to troche wkurzalo. Dzis mial zadzwonic. Jednak milczy.... nie pisze smsow nic! Chcialam zapytac co o tym myslicie, czy on sobie odpuscil a moze chce mnie przetrzymac czekajac na moja reakcje?

może działał na kilka frontów i jeden z nich okazał się mniej lakoniczny od Ciebie?;)

'Az wkoncu wyslalam mu fotki, zauwazylam ze zrobily na nim bardzo duze wrazenie, choc staral sie to ukryc' - wyobraźnia działa :P

wcale nie wyobraznia:P wiem jak wygladam:P napisal mi teraz smsa, ale czemu nie dzwoni? czyzby sie bal rozmowy ze mna?

Skoro nie okazałaś mu nawet krzty zainteresowania to może dał sobie na wstrzymanie? Facet potrzebuje minimalnej zachęty:P

czy oni wszyscy teraz milczą .. :/ mam nadzieje, ze w koncu zaczna sie odzywac

Kobietę bierze się na wyczekanie na 48h tzw. zmiękczanie aby miała czas na myślenie. Ale pewnie uznał twoje lakoniczne odzewy jako mało przyszłościowe i sobie odpuścił. Szczególnie jak jeszcze na podstawie fotek uznał, że nie ma szans. Lub też nie jesteś zupełnie w jego typie.

kurcze no moze rzeczywiscie nie bylam za mila ale ostatnio nie ufam facetom, bo dlugo tkwilam w toksycznym, wyniszczajacym zwiazku

kurcze ciezko mi go rozgryzc co prawda wczoraj napisal zebym sie zastanowila nad ta kolacja, podal nawet miejsce, ale tyle obiecywal o tym tel a nie dzwoni! sadze, ze mu sie spodobalam, na poczatku "zartowal" z moich fotek, gdy sie o to wkurzalam to pisal ze to zart i zebym nie brala tego na serio

nie żartował zafascynowany facet nie może wydusić z siebie słowa

A z kąd jest ten facet ????? możesz zdradzić jakieś szczegóły ????? bardzo proszę, to dla mnie bardzo ważne....!!!!

jak ma na imię lub ksywkę...prosze....błagam....

woj slaskie wiecej nie powiem a czemu pytasz??? kurcze nie wiem o co mu chodzi! on jest jakis dziwny! znow mi zaczal pisac, ze cos tam wlosy takie a takie, a cera taka a taka, jejku wkurza mnie to! sam nie wyglada jak 8-smy cud swiata!

albo ma kompleksy i boi sie ze go odrzucisz jak jestes taka piekna :P

nie no naprawde nie mam sie czego wstydzic... nie chce sie chwalic, ale wzbudzam powszechne zainteresowanie. Spytacie co ja w takim razie robie na serwisie randkowym? Po prostu chce aby facet poznal najpierw moje wnetrze, to jaka jestem, a nie lecial na moje cialo. Ale wczoraj po otrzymaniu fotek zaproponowal wspolna kolacje! Jak to sie wycofal? Wczoraj do poznego wieczora pisal mi smsy!

chyba znow sie przejechalam! zawsze tak jest, jak zacznie mi na czyms zalezec to to cos ucieka! kurde a myslalam, ze on bedzie normalny! juz dosc wycierpialam przez mojego ex:(

zapytam go wprost a jak frajer powie, ze mu sie nie podobam to nara!

mieliscie racje - nie jestem w jego typie, nie odpisal no coz bywa:O

napisal tylko ze "fotki sa ok" :O a buuu myslalam ze cos z tego bedzie:( chyba sie porycze:( za duzo sobie wyobrazalam....

nie rozumiem jej :D \"spodobalam mu sie, to sie czuje\" a tu nagle \"nie podobam mu sie buu:(\" :D

mam serce, az za duze i pojemne czasami ale kurcze mozg mam jakis nieproporcjonalny bo dalej jej nie rozumiem :D

to tez wiem, ale byla taka pewna ze jej uroda go powalila, a tu klops...i teraz buuu i ogolny placz :D coz pozostaje wspolczuc i zyczyc szczescia ;)

kurde nie wiem z tego nic napisal, ze nie spodziewal sie takiej milej niespodzianki jaka byly moje zdj, sadzil ze jesli ktos nie umieszcza fotek na str to nie grzeszy uroda i napisal ze mu sie podobam. Nastepnie w drugim smsie dodal, ze czuje sie wyroznoiny, ze poslalam mu swoje foty i bardzo za nie dziekuje. Slowem nie wspomnial o spotkaniu i tej kolacji... no i mial zadzwonic przeciez.. o co mu chodzi? moze mysli ze jest dla mnie za stary?

daj sobie z nim spokój :P

jednak wracam do wersji ze jej nie rozumiem :D a moze teraz twoj krok - przypomnij o tej kolacji.

dea alez ty emanujesz empatia :O nigdzie nie napisalam, ze "spodobalam mu sie, to sie czuje"!!!

czasem przeczucie zawodzi szczególnie jeśli biega o facetów :P

:D

shit fucken chicken o co chooooo :D

mialam podobnie ja myślę że albo coś sobie przemyślał i uznał że to nie wypali, albo jest bardzo zajęty i nie kojarzy jak ważne bylo dla Ciebie to że ma zadzwonić Moja rada. Jak widzisz - zależy Ci na nim. Inaczej byś tu nie pisała i się nie zamartwiała. Spotkaj się z nim. Związek internetowy umrze jeśli nie będzie spotkania, znam na własnej skórze.