Skąd te wpadki ?

mam pytanie, co to są te globylki ? jak to działa ?

globulki wklada dziewczyna 10 minut przed seksem rozpuszczaja sie i piana powoduje ze plemniki unieruchamia i nie moga sie przedostac wtedy dalej... sama kiesys uzywalam w polaczeniu z prezerwatywa ale jednak takie np pantex oval kosztuja ok 13 zl i tam jest ok 6 globulek no i plus prezerwatywy oczywiscie z apteki 6 zet... to sie dla mnie nie oplacallo i przezucilam sie na tabletki.. a po drugie globulki maja ta wade ze robi sie za goraco i za bardzo mokro..

też kiedyś używałam prezerwatyw i globulek jednocześnie, jest to 100% zabezp. co stwierdziła ginekolog. To było na początku współżycia, tak zdecydowaliśmy z chłopakiem, nawet on mi je wkładał:) bo sama nie potrafiłam( dziewica,stres itd.) Teraz stosujemy gumki, i mam zaufanie do nich. Na tabl. anty bym się nie zdecydowała bo uważam że to za duża ingerencja w organizm( hormony i naprawdę nie działa tylko tak pięknie) Znajome pary wpadły bo: Stosowały gumkę ale on ją chciał wrobić więc... pokombinował Nie stosowali nic i wiadomo- stosunek przerywany= 50na50 że nie zajdzie się,oni zaszli. Statystyki twierdzą że 85%małżeństw jest z wpadki? A ja słyszałam że 60% nawet nie jest z miłości. Kiepska wizja. Dlatego najlepiej robić to z kimś kogo się kocha, żeby niczego nie żałować w przyszłości.

teraz są takie tabletki ze zawieraja bardzo mala ilosc hormonow a zabezpieczaja.. i ja właśnie takie biore.. ja sie ciesze z tego bo np od gumek mialam alergie

czesc

ja tez bralam te co zawieraja niby malo hormonow (harmonet) wcale nie czulam sie po nich rewelacyjnie (jedynnie glowa i nogi mnie nie bolaly), jak dlugo je bralam :( a jak odstawialam to pozniej mialam problemy z dojsciem do \"siebie\"

Evi_20 to zalezy jednak od kobiety od jej organizmu... Masz Ślicznego synka :)

Piszesz o tych powyzej 20 roku zycia... Ja mam 23. Do tej pory bralam tabletki. Najwazniejsze bylo dla mnie zabezpieczenie 100%, olewalam skutki uboczne, dolegliwosci itd. Teraz doszlam do wniosku ze musze cos z tym zrobic,przestalam brac tabletki (tydzien temu). Porozmawialismy z chlopakiem i doszlismy do wniosku ze juz jestesmy w takim wieku, ze chociaz nie planujemy dziecka, to \"wpadka\"nie bedzie dla nas jakas tragedia. Bo juz konczymy stduia, mamy prace itd. Nadal bedziemy sie zabezpieczac (prezerwatywy+kalendarzyk), ale nie jest to juz tak ważne jak np. gdy byliśmy w liceum, zeby narazac przez to moje zdrowie (tabletki spowodowaly m.in.powazne problemy z oczami) Moze niektorzy mysla podobnie? Po prostu gdy sa w stalym zwiazku , po studiach, zabezpieczaja sie, ale nie az z taka \"determinacja\" ;) ? Po za tym jest cos w tym co powiedzial ktos wyzej, ze moze niektorzy wola zeby bylo takie malusienkie ryzyko i zeby byc moze zdzarzyla sie wpadka, bo czuja ze nie starczy im odwagi zeby sie tak calkiem swiadomike zdecydowac na dziecko, bo czas nigdy nie jest odpowiedni?

ja rozumiem ze wpadka jest tragedia. mam 18 lat od prawie 3 miesiecy.ja bralam 3 rodzeje pigulek, te 2 ost po 1 op.nic mi nie dolegalo ale zmalalo mi libido, ze wspolzylam zaledwie 3 razy w miesiacu.gumki to byla tragedia, juz nie mowiac zeby zastosowac wraz z globulka.17 lipca zallozylam spirale i bardzo sie ciesze mimo ze mam nieznaczace nic plamienia.nie musze nic lykac, liczyc, zakladac i cudowac a koszt jednorazowy jest duzy ale miesiaczny to mniej wiecej tyle co refundowane tabsy.:)

tak ale nie zalecaja je kobieta ktore jeszcze nie rodzily