Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kinga24

Teściowe kontra synowe....koszmar czy niekoniecznie?

Polecane posty

Gość kinga24

Zapodaje temat teściowych... Jaką macie teściową?? Daję się z nią żyć, jest przyjazna czy raczej odwrotnie i macie jej dość... Może WY-sameTeściowe wypowiecie się na temat swoich synowych...hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antytesciowa
koszmar........ produkowalam sie na topiku NIECHCIANE SYNOWE WREDNE TESCIOWE - JAK JE POGODZIC. wspolnie z kolezankami doszlysmy do wniosku ze raczej sie nie da - choc bywaja wyjatki i zdarzaja sie normalne tesciowe. sa one niestety w mniejszosci jakkolwiek zycze ci zebys na ta mniejszosc trafila pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizi
Mam tesciowa i na poczatku bylo naprawde nieciekawie Kiedy jednak urodzilam syna zaczelam sie zastnawiac nad tym problemem i zaczelam rozumiec instytucje TESCIOWA Ja tez bylabym zdolna powiedziec duzo swojej przyszlej synowej W koncu robilabym to w obronie synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 28
a moja tesciowa jest super. lubie ja chyba bardziej od wlasnej mamy. bo sie nie wtraca do mojego zycia, nie krytykuje i nie wciska na sile rad i madrosci ludowych jak moja mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alis25
a ja swojej nie nawidze podstepna stara gruba suka cale szczescie ze nie musze z nia mieszkac bo bym nie wytrzymala nawet takie kontakty raz w tygodniu doprowadzaja mnie do nerwic a moja kochana kinia musi sie z nia uzerac na codzien bo ma meza mami synka czyli mojego szwagra. normalnie brakuje slow by opisac co to za wredny babsztyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat: O TEŚCIOWYCH RAZ JESZCZE 09:41 saq A ja tam się teściową nie przejmuję i konsekwentnie robię swoje,co i Wam radzę. Szkoda Waszych nerwów na tę dziwną walkę. 09:52 swinkels Tesciwe to jedze , ktorym sie wydaje , ze wszystko wiedza lepiej. Ja mojej tesciowej nietrawie a kiedy przychodzi do nas to mam takiego nerwa , ze odrazu do kibla lece. 09:53 zagubiona w swiecie Macie racje, wmawiajcie sobie, ze to jedze i napewno latwiej Wam z tym nie bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozostaje tylko jedno -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokochać się wzajemnie
:-P ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh moja teściowa... szkoda gadać tzn jeszcze oficjalnie nie teściowa ale prawie.... wszedzie jej pełno... ostatnio jak do nas przyjechała czepiła sie mnie ze chodze w naglizu po domu i jak mi nie wstyd (miałam koszulkę na ramiączka i spodnice) i oczywiście nie powiedziała mi tego tylko mojemu chłopakowi (swojemu synusiowi) eh nie nawidze jej a zwłaszcza jak sie wpieprza nie raz przez to sie pokłuciłam ze swoim chłopczykiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokochać się wzajemnie
Wyobraźmy sobie : Jetseśmy już stare, pomarszczone, nieatrakcyjne. Nasz facet ogląd tylko tv i z kuflem w łapie i nawet palce w chaupie nie kiwnie. Wchodzimy w klimakterium (czytaj :przestajemy byc kobietą, mentalnie oczywiście, bo ja akurat taki nie uważam). Właściwie osiagnełysmy juz szcyt mozliwości (czasem marnych). A tu nasz ukochany, najmadrzejszy i najpiękniejszy synus przyprowadza ochydnie młodą, jędrną i zbyt piekna dziewczyne. czyz to nie wystarczy aby jej nie zaakceptować. I jeszcze taka może coś potrafic. AKURAT! Nie doś, że nasz swiat runął to jeszcze musimy identyfikować się i ogladac na codzień MŁODOŚĆ !!! SZok! ;-) ;-) ;-) ps oczywiście to tylko moja ironia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokochać się wzajemnie
Ja zawsze oczekiwałam jakiegoś taktu, przecież taka doświadczona osoba, która odchowała juz swoje dzieci powinna go mieć. Sama przecież mogła przejsć przez poodbne doswiadczenia. A tu wszystko na odwrót. Wiele rzeczy sie zmienia na świecie ale nie podejscie teściowych do synowych. Niestety. Ciekawe jakimi my bedziemy tesciowymi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje przyszla tesciowa jest super. Jestem z moim facetem juz 4 lata i ona zawsze jest: pogodna, mloda, wesola, nie narzucajaca sie, do pogadania, do porady - ale tylko jak poprosisz, zadowolona z zycia... NIe walczy ze mna, nie probuje niczego udowadniac, lubimy sie i jest fajna. Ale wiem jakie tesciowe moga byc :O wiec ja sie ciesze, ze mam tak jak mam, bo to ewenement na skale swiatowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokochać się wzajemnie
Tylko pogratulować...Takie OKAZY też sie zdzrzają. Szkoda tylko , że nie są regułą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kik*
W mojej mnie irytuje udawanie lepszej niż jest. Urosło to już do rozmiarów karykaturalnych. Może podam przykład... Wracamy popołudnu z niedzielnego obiadku u teściowej. Powrót do domu zajmuje nam jakieś 5-10 minut. Ledwo przestępujemy próg a ta dzwoni już pytać czy cało i zdrowo dotaliśmy na miejsce.:o Inny przykład... Nie ma nas od rana w domu lub wyłączymy telefony a koło siedemnastej mamy jak w banku awanturę, że coś się złego stało a my jej nie chcemy powiedzieć co.:o Zawsze kończy stwierdzeniem, że ona chce dla nas jak najlepiej.:P Czasami się kłócimy, bo ona bardzo by chciała nam zycie planować. Informuje nas np., że w sobotę to zrobimy to i tamto a w niedzielę to będziemy u niej na obiedzie, w poniedziałek pojedziemy wieczorem do dziadka, we wtorek do moich rodziców...:D Gdybysmy z nią mieszkali to byłoby ciężko, ale na szczęście informujemy ją telefonicznie, że nici z jej planów, bo mamy inne i na tym się kończy. No, chyba że ma Baśka zły nastrój to się kłóci i wprowadza szantaż emocjonalny typu: "Tak, bo to co ja mówię to dla nikogo nie jest ważne".;) Ale poza tym jest w porządku.;) Z teściem za to mamy jedną wielką awanturę. Facet jest fanatykiem Tadzia Rydzyka i jego sekty. Do tego jest agresywny i ma manię wybaczania. Mania wybaczania polega na tym, że facet najpierw robi rozpierduchę (np. o to, że nie chodzimy na roraty albo, że oglądamy TVN - narzędzie szatana), potem nas zwyzywa a na końcu oświadcza, że trzeba sobie wybaczać i on nam wybacza. Jest ostro pier******ty (co stwierdziła pani psychiatra) i nie chce się leczyć. Potrafi pisać donosy do skarbówki na własne dzieci i składać doniesienia na policji, że go żona truje. Czasami chodzi po osiedlu i opowiada jak to go synowie katują (synowie to przychodzą do domu rodzinnego tylko wtedy, gdy ojca nie ma w domu). Ech... Ciężki z nim los. Teściowa nie chce się rozwieść, "bo mu w zdrowiu i chorobie przysięgała", i znosi babina na własne życzenie, to piekło w domu, a okrasza swoje skargi tym, że każdy niesie swój krzyż (wprowadza się w rolę Mesjasza). Moi rodzice też mają swoje odchyły. Mój ojciec jest gburem. Wszędzie widzi Żydów, masonerię i cyklistów.;) Na szczęście nie jest to istota spragniona kontaktów towarzyskich, więc problemów z nim nie ma. Siada sobie chłopina przed telewizorkiem z rana i do wieczora go dzielnie pilnuje.;) Mama. Mama za to kłamie. Moja mama jednego dnia opowiada jedną wersję jakiegoś zdarzenia, drugiego inną wersję tegoż zdarzenia a kiedy jej się wypomni różnice to wymysla trzecią wersję godzącą obie poprzednie.:D Na dodatek moja mama strasznie tłusto i dużo gotuje i tu się wiecznie kłócimy, bo ona uważa, że wie lepiej ile powinniśmy jeść i nakłada nam porcje jak dla drwali a kiedy niedojadamy to też szantazuje nas emocjonalnie mówiąc, że u mamy to nam nie smakuje a ona chciała tak dobrze (zaznaczę może, że nie jesteśmy chucherkami i jemy sporo, ale to i tak wg niej za mało). Oj, dobrze że nie musimy z nimi wszystkimi mieszkać.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko współczuję moja teściowa do najlepszych nie należy ale jak poczytałam o waszych włos się na głowie jeży a po co spotykać się z nią raz w tygodniu czy to aby nie za często ja swoją odwiedzam tylko z wielkich okazji urodziny święta itp lub na wyraźne zaproszenie z okazji... na szczęście mój mąż nie jest maminsynkiem i w każdej spornej sytuacji staje po mojej stronie na pociechę dodam że z wiekiem teściowe są mniej zadziorne a wogóle to trzeba nie dać sobie na głowę wejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogóle to dobrze umieć mówić nie wyraźnie i od samego początku ja dopiero teraz jestem taka mądra ale swoje z nią przeszłam pierdołą byłam że sobie pozwoliłam na początku rządzić no ale teraz wszystko naprawione oczywiście teściowa narzeka że ją tak rzadko odwiedzamy ale my sobie z tego nic nie robimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizi000
Moja tesciowa to swir i maniaczka. Ma jeszcze syna- nastolotka, ktoremu trzeba powtarzac wszystko 1000 razy, wiec nam tez powtarza. nie pomagaja tlumaczenia, ze ja pierwszy raz zrozumialam i przyjelam do wiadomosci. Jak sie na cos uprze to awantura murowana, bo my nie mozemy zyc wedlug jej wzorcow i wymagan. Ma obrzydliwy charakterek, to taka osobka co dziurki nie zrobi a cala krew wypije... Jest zawistna, wredna i dwulicowa. Nawet do mojej wlasnej mamy nagadala takie rzeczy o mnie, ze moja biedna staruszke podnioslo...Ma manie uszczesliwiania mnie i mojego meza na sile, przy czym caly czas mi powtarza: 'Kochanie ja dla ciebie wszystko zrobie...'. Jak kupowalismy chalupke to pomimo, ze jestesmy 10 lat po slubie, kochana tesciowa wmawiala na, ze lepiej ja kupic na mojego meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och te tesciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama franka
a moja to wstydzi sie przyznac, ze bedzie babcia, ogolnie ukrywa a ostatnio na imieninach u babci podobno jak powiedziala, to z ironia i zeby nikt nie uslyszal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×