Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a buuuu.

Nie chce tego dziecka....................

Polecane posty

Gość a buuuu.
ale on był ze mną 10 lat.... to były pikene lata!! nie spodziewałabym się tego :( jestem w 2 miesiącu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego nie myśl kochana o nim, albo zmądrzeje albo nie....mysl o sobie o dzieciątku pomyśl że bedziecie dla siebie calym światem to jest cząstka Ciebie...pomyśl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem również z Tobą, jeśli go nie checz to Twoja decyzja ale masz największy skarb pod sercem i chroń go. Widzisz ja bardzo pragne 2 dziecka i nie moge zajść w ciąże dlatego jak tylko mogę będę się upierała, że to co nosisz w sobie jest CUDEM, o który czasem tak trudno - UWIERZ KOBIETY SĄ SILNE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego nie chcesz tego dziecka?? opisz swoja sytuacje, pracujesz? masz gdzie mieszkac?? masz rodzine?? przyjaciol?? w ktorym jestes miesiacu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała zuzia
Nie bardzo rozumiem piszesz że chciałaś dziedzka a gdy się dowiadujesz że jesteś w ciąży to już nie chcesz,bo facet cię zostawił,zgłoś sprawe do sądu o przyznanie alimentów a on niech spierdala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym jezeli byl z toba 10 lat i odszedl od ciebie tak po prostu dlatego ze zaszlas w ciaze to na prawde jest nieodpowiedzialny i lepiej ze teraz odszedl a nie pozniej nie chcesz dziecka bo wydaje ci msie ze ono jest winne temu ze odszedl od ciebie facet, to na dziecku koncentrujesz swoja zlosc a przeciez nie ono jest problemem tylko ten facet, to na niego powiinas bycv zla i jego powinnas nie chciec, tak przynajmniej mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do sabcial wydaje mi sie ze ona jeszcze tego nie rozumie, na to mamy wlasnie 9 miesiecy zeby sie z tym oswoic i urodzic i zobaczyc ze to jest wlasnie CUD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa przyszła mamusia
nie wiem czy byłaś już na usg? ja w 2 m-cu byłam. gdy test ciążowy wyszedł pozytywnie miałam różne wątpliwości czy razem z mężem sobie poradzimy mimo,że się kochamy i sytuację materialną mamy ustabilizowaną. ale gdy zobaczyłam na monitorze malutkie jajeczko i bijącą "kuleczkę" - serduszko to wszystkie wątpliwości rozwiały się. następnym razem na takie badanie poszłam razem z mężem było już wszystko widać wyraźnie to popłakaliśmy się! a mało tego jak dzidziuś zaczął mnie kopać i ruszać się w brzuszku to nie ma uważam teraz wspanialszego momentu w życiu kobiety. nie martw się wszystko jakoś się ułoży. nie masz przecież 20 lecz 30 lat! a próbowałaś kontaktować się jeszcze z ojcem dzidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie chce
Nikt nie chce sie dogadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
so /szczesliwa przyszla mamusia/ to poczekaj az urodzisz................ja przez 3 pierwsze noce nie moglam sie na te kruszynke napatrzyc :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwie tak trudne sytuacje zawliły Ci się na głowę, al spokojnie tylko czas, przemyslenia. Na pewno nie jesteś sama masz kogoś bliskiego czsaem rozmowa z kimś daje bardzo dużo. Nawet to, ze napisałś i różne obce osoby piszą i to czasem tak od serca. Uwierz będzie dobrze nawet jeśli teraz widzisz wszystko w czarnych kolorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejla8989
a buu....opowiem Ci krotko moja historie! Bylam z facetem 2 lata i zaszlam w ciaze a on nie chcial tego dziecka. Zostawil mnie mimo iz bylam ponoc jego wielka miloscia. Minal jakis czas i wrocil tlumaczac sie ze to byl szok i ze nie wiedzial co ma ze soba zrobic. Wybaczylam a sielanka trwala krotko....tak bardzo nie akceptowal tego faktu ze ktoregos pieknego dnia stalo sie za wiele a ja stracilam dzidzie (bedac w 5 miesiacu).....Dzis wiem ze gdybym nie pozwolila na jego powrot i nie uwiezyla w jego piekne slowa-mowa papier....dzis bylabym mama niemowlaczka. CO gorsza facet po tym fakcie nagle zmienilk sie w aniola-niewazny byl fakt ze stracilam dziecko, wazne bylo ze jego problem zniknal! A co fajniejsze potrzebujac wtedy wsparcia oparlam sie na jego ramieniu do dnia w ktorym dowiedzialam sie ze mam problemy z plodnoscia....facet nazwal mnie bezplodna dziwka i odszedl po raz drugi! Moge CI tylko tyle powedziec ze zostalam sama jak palec ale dzis gdybym mogla wybierac to dziecko by bylo dla mnie wszystkim. FAcet jest nieistotny....za kilka lat jak nie w takiej sytuacji to w innej by Cie zawiodl a tak teraz za kilka lat bedziesz ogladala usmiech Twojego dorastajacego dziecka u boku kogos kto bardziej na Ciebie zasluzyl! Powodzenia zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa przyszła mamusia
do stokrootka. ile ma twoje dzieciątko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja moja kochana.....
cie bardzo dobrze rozumiem.... szczegolnie dlatego ze nasza sytuacja jesty tak bardzo rozna. mam meza, jedno dziecko, drugie niedlugo sie urodzi ( staralismy sie o nie, naprawde) a w podswiadomosci ciagle czuje ze nie chce tego dziecka...moze depresja..nie wiem, ale jesli ja z moim usystematyzowanym zyciem tak czuje to co opiero ty..tak potraktowana... tak, rozumierm cie, ale chce tez powuiedziec ze to nie jest dobre myslenie...dziecko jest dla ciebie oprezentem-bedzie eciezko, ale kto wie, koze ten gnojek i tak by odszedl szukal tylko opretekstu? a tak masz chociaz dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość dziecka jest bezgraniczna Ja kocham moją mamę nad życie choć nie raz się z nią nie zgadzam mamy różne poglądy i dzieli nas pokojenie ale kocham ją i nie przestane nigdy. Pomysl, ze za 9 miesięcy będziesz miała kogoś takiego kto obdaży Cię tak wspaniałą miłością. Wiem coś o tym bo mam córcię 7 letnią dla mnie jest czymś wspaniałym i wyjątkowym i choć czasem daje mi popalić to nigdy nie żałowałam że ją urodziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a buuu
Facet - łajdak... Masz 30 lat... Jestes dojrzałą, można by rzec odpowiedzialną kobietą... Od jakiegos czasu chcialas zostać mamą.... To dziecko ma teraz tylko Ciebie... i potrzebuje Cie...jak nikogo innego... Nie sądzę zebys chciala je zostawić... tak jak on Ciebie... Powodzenia 🌻 Całym serduszkiem jestem z Wami, Tobą i tą małą kruszynką.... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie pewien fakt uswiadomil i otworzyl oczy widze placzace dziecko, gdy cos je boli, gdy jest przestraszone, stesknione, potrzebujace pomocy, milosci...........zawsze placze i biegnie do MAMY......... a jezeli jeszcze nie biega? to bardzo mocno przytula sie do MAMY. dziecko kocha bezgranicznie i bezwarunkowo!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja szczerze powiem
ze ona ma wasze rady gdzies, bo teraz zamiast myślec o dziecku, to ubolewa nad stratą tego fagasa, bo przecież facet ważniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja
A ja szczerze powiem, ze nie wiem skad ty to wiesz? w jej glowie siedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja szczerze powiem
ze ona ma wasze rady gdzies, bo teraz zamiast myślec o dziecku, to ubolewa nad stratą tego fagasa, bo przecież facet ważniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie w głowie nie ale
widzę co pisze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie chce
To usuwam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a buuuu.
Dziękuje. Dziękuje. Lepiej mi już. Tak jak pewna osóbka napisała tutaj, że wine zwałam na dziecko..w sumie masz racje..a przecież ono niczemu nie jest winne..to nie nasza wina..że facet mając 28 lat..uciekł jak szczeniak..źle mi z tym, nie mogę w to uwierzyć..Uwierzcie mi, ja codziennie pytam się, czy to prawda?Czy naprawdę ON mnie zostawił?Odszedł? Nie mogę wprost uwierzyć! Dla mnie to takie nierealne!Że jego nie ma..ale dam sobie rade..bez niego..sama.. z moją niunią :( Dla mnie to wieki szok.. wielkie przezycie..zle zawirowania losu.. będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz już piszesz rozsądniej, wiedziałam, że tak bedzie, uwazaj na siebie i dzidzie, życze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie chce
Nie chcecie dzieciątka?To moja dzidzia mowi "pa!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa przyszła mamusia
i tak trzymaj! dasz sobie dziewczyno radę. a twój dzidziuś na pewno będzie miał kochajacą mamusię. daj jeszcze znać jak samopoczucie!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża mamaaaaaaaaaa
Nie chce mi się wierzyć, że po 10 latach mógł tak trzasnąć drzwiami i wyjść bo okazało się, że będzie ojcem. Uważam, że jego miłość do Ciebie musiała się skończyć a dziecko było wygodnym pretekstem. Dlatego przejrzyj na oczy, przeanalizuj ostatnie lata związku i szczerze sobie odpowiedź czy ta kruszynka może być temu winna. Ja nie miałam instynktu macierzyńskiego, mimo iż młoda wcale nie jestem, ale gdy urodziłam moją cudowną córeczkę i pierwszy raz ją zobaczyłam rozpłakałam się ze szczęścia. Dziś kocham ją nad życie! Nigdy nie wyobrażałam sobie, że można kogoś aż tak kochać! Dasz radę! Masz rodzinę, przyjaciół- pomogą ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimo
mimo wszystko jesteś szczęściarą. chciałaś być mamą i będziesz. poczytaj topici gdzie dziewczyny mają problem z zajścią w ciążę, sama nią jestem naprawdę ci zazdroszcze. facet okazał się nieodpowiedzialny, a ty nie idź w jego ślady. głowa do góry przecież nie jesteś sama!!!!!! masz kooś najważniejszego na świecie. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja..
a buuu..., przykro mi ze ten dupek tak Cie skrzywdzil nie chce przybierac mentorskiego tonu ale moim zdaniem powinnas sie porzadnie zastanowic przed podjeciem ostatecznej decyzji pomimio twojej ostatniej wypowiedzi sadze ze nadal masz dylemat czy utrzymac te ciaze,i wlasnie dlatego mowie Ci ZASTANOW SIE!! usuniecie ciazy jest tylko na pozor najtrudniejszym krokiem, tak na prawde to krok o wilele latwiejszy niz nam sie zdaje..... trudem jest donoszenie i pozniej wychowanie dziecka, lecz wiesz co procentuje? to ze nie ma sie wyrzutow do konca zycia... to ze nie traktuje sie siebie samej jak zimnej wyrachowanej morderczyni... to ze kazdy usmiech twojego dziecka, zwraca ci po stokroc kazda twoja wylana lze.... to ze twoje dziecko kocha cie bezwarunkowo.. sa tez i trudne chwile, ale my kobiety mamy w sobie tyle sily... ty tez pewnieje masz.. a buuu... zastanow sie nad swoimi dalszymi krokami ja trzymam za ciebie mocno w kciuki dokonaj na prawde najlepszego dla siebie wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×