Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Jeszcze chrypie ;) Ciut mniej, ale jeszcze... ;) Przejdzie niedługo :D Efekt intensywnego kibicowania na meczu :D

hehehehheheheeee I po pizzy...w brzuchu bulgocze..Pytalam kumelke z pracy (która mnie w zeszłyroku zaraziła żołądkową) czy jej czasem tez cos niedolega - no i mówi że od wczoraj lata do toalety :O :O Kurcze...znowu czeka mnie smecta? :O

dobrze że zarazki grypowe nie przenoszą się przez net:P wciąż nadajecie o jedzeniu i ja też teraz jem...:D:D:D

ja tez wlasnie skonczylam sniadanio-lunch ;) ...na deserek mam banana i 2 mandarynki :D

widział ktoś gdzieś ostatnio Goździka II? zaginęła nam kobita,ostatnio miała max doła,mam nadzieję,że u Niej o.k.

tez dzis o niej myslalam. Jutro to nieszczesne wesele...

no ciekawe co u niej..... mam nadzieje ze sie wybawi jutro za wszystkie czasy :)

Goździk się jutro nigdzie nie będzie bawił, bo nieszczęsne wesele jest za tydzień. :-P Cześć, dziewczęta! Oczywiście - nadal brak ubranka. Chwilowe rozwiązanie - przyjeżdżają rodzice i przywiozą mi spódnicę od siostry, może się nada, jeśli się zmieszczę. :-0 Oczywiście - nadal brak partnera. Rozwiązanie - panna młoda już mi powiedziała, że mogę się bawić z: przyjacielem pana młodego, ktory jest w związku, ale też chyba przyleci sam; z kuzynem pana młodego, który ma żonę i dziecko, ale przylatuje bez nich, bo chce się zabawić :-0; mogłabym też bawić się ze swiadkiem pana młodego, ale on będzie... ze swoim chłopakiem... :-0 A, bo nie mówiłam Wam, że to międzynarodowe wesele? Panna młoda Polka, pan młody Niemiec od kilku lat mieszkający i pracujący w USA. Jest duża szansa, że nie będę znać nikogo, bo dla naszych wspólnych, warszawskich znajomych będzie imprezka tydzień po. Tylko mnie kopnął zaszczyt weselny. :-0 Najgorzej, że do tego Wrocka tak daleko!

pewnie lata po sklepach i próbuje cos wybrac na kreacje weselną. A ja znowu jem.... ciacho Lu, ale jakies nie z poslkiego rynku..Kierowca przywiózł z zagranicy :D :D :D

o jak się pięknie prosi to Waćpanna Goździk II się pojawia, oj nieładnie...;) Goździk super takie wesele,przekrój różnych obiektów Ci się tam zapowiada,to już nie miej stresa że sama idziesz tylko skompletuj wreszcie tą garderobę:O i korzystaj z okazji imprezy! a tak w ogóle to ale Ty jesteś fajna,że tylko Ciebie zaprs=osili, nie żebym w to kiedykolwiek wątpiła,ale...:D:D:D:D:D

hhehehehe , :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Goździku podwójny ja myśle, że najlepszy będzie ten, który przyjdzie ze swoim facetem :D Przynajmniej będziesz czuła się "bezpieczna" :D

A, bo Wy tu zawsze takie radosne, to nie chcę psuć nastroju... :-P ;-) Oczywiście, że jestem fajna. Mega-fajna! :D Dlatego tak często muszę tę fajność odpokutowywać. (nie cierpię sformułowania "jaka ty jesteś fajna"... :-0 zawsze po tym następowało "ale..." :-P )

Prezent, zgadzam się z Tobą w pełni - podwójna przyjemność, że tak powiem... :-P

hmm czyzby mezczyzna vel Komar czy jakmutam ;) sie na nas obrazil ? ?

zabijcie mnie,ale znow mam zberezne mysli..... podwojna przyjmnosc.... hehhee

Anielico_81 --> głodnej chleb na myśli? :-P Ja miałam na myśli przyjemność czysto estetyczną.

Goździku ale jedno z drugim się nie wyklucza :D Estetyka wręcz wymagana! :D:D

znowu i dziś tu wesoło...:D:D:D

No przecież nie będziemy się smucić :D Bo niby dlaczego? :D To, że godzine temu powinnam iść do domu, to przecież nie powód :D :O

kurde......... dostalam wlasnie propozycje pracy .... w tej samej branzy .... za prawie podwojna kase.... biuro blizej bym miala.....ale praktycznie od zaraz MUSIALABYM podjac tam prace...a tak nie moge bo mam 3 mies wypowiedzenia :O No i szef bylby 100 razy lepszy od mojej szefowej......

jak to super propozycja to może pogadaj i skrócą okres wypowiedzenia, albo...zawsze przecież możesz iść na chorobowe:P

Angel_81 - spokojnie, pogadaj z jednymi i drugimi. Jeśli tamtym zależy - wytrzymają jeszcze chwilkę. A tutejsza szefowa też nie sądzę, aby trzymała Cię na siłę.

jest tez minus..... narazie jest mowa o tym ze mialabym pod soba 9 samochodow :O SAMA ..... nie wiem czy dam rade...

a na chorobowe nie moge raczej isc.... sprawa jest troche skomplikowana .... dlatego poprosilam o czas do namyslu...

Radę dałabyś na pewno. Zastanów się przez weekend. Będzie git, zobaczysz :-)

racja to najrozsądniejsze,zastanów się przez weekend, bo tak na gorąco to człowiek nie wie co robić,jaką decyzję podjąć tylko Angel na trzeźwo!!;)

Hehe :D Na trzeźwo :D Angel u nas w firmie też jeden człowiek "zarządza" 9 samochodami. Daj rade, ALE do jego obowiazków NIE należy już rozliczanie kierowców... Tylko je ładuje.. Reszta niestety na mojej głowie :O Dasz rade Mała :P

musze sie porzadnie nad tym zastanowic.... a i na trzezwo na pewno, bo bede miala opieke nad \"chorym\"..., bo wczoraj opijal jakis biznes i go zamulilo na maxa.... :P najgorsze jest to ,ze ta firma ,w ktorej pracuje, to taka prawie rodzinna.... :O

Angel zastanów się co dla Ciebie lepsze i wybierz ;) Zrób liste + i - - jak w podstawówce z facetami :D