Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

🖐️ Dzipiękności zakończył się kolejną libacją :P Chyba dopisze dodatkowy rozdział do swojej pracy mgr \"z własnych doświadczeń\" :O ;) Kosmetyczka zaliczona, henna zrobiona, buzia oczyszczona. Włosy zafarbowane, paznokcie zrobione :D Mąż po mnie przyjechał do salonu i pojechaliśmy na zakupy, bo chciał kupić sobie pare rzeczy. Tym sposobem wróciłam do domu z nową bielizną, spódnicą, spodniami , bluzkami i sweterkami :O Niecieprie przymierzać ubrań w sklepach, ale zawsze ulegam kiedy luby mówi \"ale przymierz, na pewno będziesz ładnie wyglądać\" :P :D Obawiam się, że będziemy musieli dokonanać na lotnisku dodatkowej opłaty za bagaż :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde musiałabym sobie kupić jakąś fajną kurtkę na zimę dłuższą niż do pasa...ale cholera nic ciekawego nie widać ...NAwet na allegro nic nie ma :O Mam jedną taką, cieplutka - ale była błękitno-biała i ten odcień zrobił sie za bardzo brudny..nie dopiera sie ładnie. MAcie na oku może jakąś fajną kurtkę w necie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm nie wiedzialam ale jak cos mi wpadnie w oko , to dam znac :) , ja - znajac siebie- kupilam sobie czarna kurtke , jest do bioder , baaaaaaaardzo cieplutka i baaaaaardzo lekka ... jedyny minus to brak kaptura ... czesc 🖐️ Wam w poniedzialek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,ja też posiadam cieplutką kurtkę,ostatnia zima zmusiła mnie do zakupu takiej porządnie ciepłej i mimo tych maksymalnych mrozów było mi w niej przyjemnie:D jak prezenty?ja po weekendzie mam już prawie wszystkich z głowy, a nastrój świateczny w centrach jest powalający:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prezenty... jeszcze nie kupione..:O Mieliśmy dla teściunia kupić nowe DVD ale sie okazało że mojego Miśka brat już kupił :O i teraz nie mamy pomysłu... Dla mojej mamy wymyśliłam nowe firaneczki..ona lubi takie rzeczy. A Miśkowi nie robie prezentu - bo zawsze kupujemy sobie wspólny prezent. Dla brata i jego żony (:O) moja mama wymiśliła opiekacz do kanapek..Oczywiscie jeszcze nic nie kupione....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz mam wszystko..... o dziwo, bo zawsze konczylam kupowac prezenty dwa dni przed wigilia.... :) Dzis musze tylko jeden prezent spakowac jeszcze i wsio :D Jakos do mnie nie dociera ze za niecale dwa tyg beda swieta......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel...nie dociera do Ciebie że święta a już masz kupione i zapakowane prezenty.... Ja nawet nie mam czasu pomyśleć o zakupach świątecznych...Wszystko na mojej głowie - karpie, sałatki, krokiety, zupy, bigos.... a jeszcze sprzatanie, pranie, prasowanie.... :( Kiedy mam to zrobić jak wracam z pracy koło 19-20 i padam na twarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa nie daj się zwariować po w wigilię padniesz... a okna jak nie będą umyte to się katastrofa nie stanie;) ja co prawda jedzenia wigilijnego nie robię,bo będziemy u moich rodziców, ale do sprzątania podchodzę z rozsądkiem i okna umyte będą albo i nie,i świat się nie zawali;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawa - wlasnie dlatego mam zakupione prezenty..... Moja mama jest w sanatorium i wraca 23.12 (miala wrocic 21.,1le jej przesuneli) , a nie mogla zrezygnowac, bo na to miala skierowanie ZUS\'u . Takze cale przygotowanie swiat na mojej (i siostry) glowie.... Nie wiem jak to zrobimy (rodzice nie mieszkaja w Wawie) ,ale chyba jedyne sluszne wyjscie to urlop pare dni przed swietami i do roboty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech widzicie..ja bym to olała - ale moja mama - świąteczna terrorrystka - będzie mi robila awanturę że okna nie umyte, albo zasłonki nie poprane... Sama nic zrobić nie może, ale za to ciagle poucza i krytykuje mnie..I nie dośc że kupa roboty to jeszcze zdenerwowanie bo ciagle marudzi... W Wigilie padnę na twarz i bede szczesliwa ze świeta sie kończą...I jak co roku przypomnę sobie dlaczego nie lubię przedświątecznego okresu....Będę całkiem sama - jedynie w zakupach pomoże mi Misiek... cała reszta aż mnie przeraża..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) współczuję \"świątecznym terrorystkom\" i ich ofiarom.. toż to się wcale świętami człowiek cieszyć nie może, kiedy tak pada na pysk po akcji czyszczenia, mycia, pichcenia i inne cuda wianki.. na szczęście moja mama - ex świąteczna terrorystka (spodobało mi się kawa to określenie ;) ) już wyluzowała i teraz wie, co najważniejsze. a na popękane usta - bo ktoś pytał - polecam TISANE. dostępne w każdej aptece. pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh kawa, wspolczuje podejscia Twojej mamy... przeciez chyba widzi ,ze w ciagu dnia to nie lezysz , tylko pracujesz codziennie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niektóre mamy tak mają,moja pracuje normalnie,a chata wypucowana musi być na błysk,i jedzenie sama robi wszystko bo jest w tym najlepsza, jutro słyszę że piecze pierniki,wnuki będą wycinać:D i ona też sobie nie wyobraża że można z czymś odpuścić,musi być na tip top;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tez... na miejscu nie usiedzi.... a najlepsze jest zima.. sama odgarnia snieg, bo nie moze poczekac az tata wroci z firmy i to zrobi.... w sumie z jednej strony mogloby ja zasypac ;) , ale jakby tak strasznie padalo to zawsze moze zadzwonic po ojca (siedziba firmy jest moze z 0.5 km od domu ;) ) ale nie....ona zawsze sama ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponad pol godziny wlasnie pakowalam jeden prezent... wielkie pudlo w ksztalcie litery \"L\"...... udalo sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodziłam wczoraj po mieście i oglądałam kurtki...Kurde nic nie ma... A jak już coś jest \"w miarę\" to cienka jak na wiosnę... I jak to ma grzać w mroźne dni?? Moja mama uważa że praca za biurkie polega na leniuchowaniu przy kawce... Nigdy nie pracowała zarobkowo w żadnej firmie (renta od dziecka) i ma takie wyobrażenie właśnie o mojej pracy. Dla niej to tylko faceci cieżko pracują. Wychowałam się wśród tych jej stereotypów na których wychowała mojego brata na faceta który wraca do domu po pracy i nie robi zupełnie nic - kobieta ma mu uslugiwac.. Teraz żona go sobie wychowuje..Padłam z wrażenia jak zobaczyłam że on potrafi zmyć naczynia.... Zaczynam sie podłamywac tymi świętami...Nie mam zupełnie pomysłu na prezenty i czuje sie coraz bardziej zniechęcona tym wszystkim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawa, no ja Cię proszę!.... do pionu mi tu!... wypij kawkę i od razu lepiej Ci się zrobi! :) co do prezentów - stawiam raczej na symbolikę, drogie prezenty są trochę nie na miejscu w dzisiejszych czasach, bo zobowiązują, a wiadomo, że raczej nikomu się nie przelewa. co do kurtki - póki co nie ma chyba zagrożenia mroźnymi dniami, więc nie panikuj ;) ale właśnie, skoro już jesteśmy na takim topiku to może pogadamy o prezentach na gwiazkę?? co, za ile i dla kogo? jakieś propozycje? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
metaxa - bez kija nie podchodź bo pogryzę...Poza tym nie wiem co rozumiesz pod pojęciem \"drogi prezent\" - to znaczy za ile? 500zł? 1000zł? czy 100zł? Co do kurtki - nie panikuję, bo mam w czym chodzić - mam plaszcz i dwie kurtki - ale chciałam jakąś ładną ciepłą nową - i nic w tych sklepach nie ma...A jak nie bede miala kasy to na pewno coś zobacze..standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam ze kazdy kupuje takie prezenty na jakie go stac.... a jak ktos chce mi kupic prezent za 5000 to prosze bardzo. JA sie nie odwdziecze podobnym, bo mnie na taki nie stac. I nie rozumiem myslenia ja Tobie kupuje za 200 to Ty mi tez musisz kupic za podobna cene.... Mama z Tata dostana stojaca lampe (mama sobie upatrzyla jakis czas temu) Siostra ze szwagrem - drewniany album do zdjec i obejmująca się parę (figurke) Brat dostanie ramke do zdjęc i kamiennego kota Siostrzeniec - pluszaka i kolorowanki z Kubusiem Puchatkiem Babcia - mala choineczke do postawienia a za ile to juz moja sprawa ;) Nie wiem jak u Was ,ale u mnie pada snieg od rana... A niektorzy sie slizgaja na łysych letnich oponach :O Brawo ! Kawa , nie gryz, bedzie dobrze... na pewno..... wiem ze ma sie takie okresy zwatpienia.... Wiecie co ? JA moglabym w ogole nie obchodzic swiat.... dla mnie ludzi powinni byc mili na codzien a nie tylko przez pare dni w roku \"bo sa swieta\" . Nie lubie tez dzielenia sie oplatkiem..... I gdybym miala kase to bym wyjechala w gory.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel daj trochę śniegu....u mnie od paru dni tylko deszcz i deszcz :O przygnębiające... A wczoraj było tak zimno i taki wiatr że chodząc po mieście przemarzlam jak pies... Co do prezentów - Angel zgadzam się z Tobą. Kupując prezent nie czekam aż ktoś się odwdzieczy - kupuję bo cieszy mnie potem radość obdarowanego. Kupuję prezenty takie na jakie mnie aktualnie stać. To ze kogoś nie stać na drogie rzeczy tym bardziej skłania mnie do kupna fajnego drogiego prezentu, na który ta osoba sobie nie może pozwolić.. Chyba o to w tym chodzi a nie o własne korzyści, czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! :D Niby nie pracuje a jestem zabiegana na maksa :O Zapomniałam o drobnym szczególe, ze kiedy wezmę ślub, to mój paszport i dowód stanie się nieważny :O Dzięki bogu luby myśli o wszystkim :D Ja też jeszcze nie mam żadnych prezentów :O Tzn mam o tyle ułatwione zadanie, że kupuje prezent tylko dla dzidzi mojego brata. Rodziców nie stać na żadne prezenty, więc podarek od nas pogłębia tylko psychoze mamy i doprowadza ją do histerii :O Wole dołożyć im do czynszu :O Swoją drogą nienawidze świąt Bożego Narodzenia nie wspominając o kolacji wigilijnej. Kilka lat temu 21 grudnia mój dziadek popełnił samobójstwo. On odgrywał w moim życiu rolę ojca, dzięki niemu miałam się w co ubrać i co jeść. Pogrzeb był w wigilie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prezent- niekoniecznie,... ja po slubie zmienilam nazwisko, a paszport po 2 latach..... rok po slubie lecialam ze starym paszportem i nic sie nie dzialo... Dowod mialam zmieniony ,ale bilet byl wypisany wg paszportu , wiec nie bylo zadnego problemu.... dacie linka do tego Misztala ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie by było niezręcznie dostać prezent za 5000 od kogokolwiek. poza tym wolę tańszy prezent, ale pomyślany konkretnie dla mnie, niż drogi na \"odczep się\". ale może reprezentuję pogląd niezbyt popularny ;) moje prawo ;) hej prezent aż chciałoby się zaśpiewać: \"już za dzień ... ślub!\" - w odróżnieniu od \"matury\" w oryginalnym brzmieniu piosenki ;) jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×