Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

Gość niebanalny prezent
przewiąż się wstążką :) powinien docenić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to u Was cała rodzina zamieszała się w sprawy siostry? brzmi na niezłą awanturę.... a co pozostali domownicy na tę sytuację? u mnie zaczęło się od imprezki w stylu Bahama z kwiatami we włosach i wieńcami z bibuły na szyi ;) zresztą moja fota z imprezy na n-k wzbudza gorące komentarze znajomych ;) w sobotę druga imprezka, a w międzyczasie spacerki, kawki, obiadki w miłym towarzystwie, udany szoping, czego chcieć więcej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zrobilam awantury , no moze troche ..... :O w skrocie to bylo tak , skoro chcecie wiedziec wiecej ... wieczorem w piatek pojechalam do rodzicow , rano w sobote z mama na zakupy, pod wieczor w sobote wrocilam do Wawy , kolo 21 odebralam ksieciunia z lotniska, pojechalismy do mnie ... bylo ok, troche byl zmeczony (pare godzin lotu) , to zrobilam mu kolacje i wszedl do wanny (tu musze napisac ze mamy taki \"rytual\" : on sie kapie , ja siedze na wannie - mam duza ,narozna - i sobie rozmawiamy) . W rozmowie wyszlo ,ze on w niedziele kolo poludnia bedzie musial wyjsc , bo musi cos tam pozalatwiac i ze pewnie sie zobaczymy albo i nie w poniedzialek rano :/ . A ze w poniedzialek mial leciec do Iranu , to mnie w jednej sekundzie cos trafilo . Powiedzialam mu co o tym mysle, zupelnie zapominajac o tym, ze on tez ma swoje zycie i musi tez rozne rzeczy zalatwiac jak juz jest w tej Wawie.. No ale... skonczylo sie moze nie awantura ,ale moim podniesionym glosem i placzem (histeria, wiem :O ) , w koncu odpuscilam , on stwierdzil ,ze to jego wina, ze ma tak malo czasu dla mnie i ze wcale sie nie dziwi mojej reakcji , ale tak jest i albo ja to zaakceptuje, albo .... :( . No wlasnie... Rano bylo odrobine lepiej, chociaz ja raczej nie mialam dobrego humoru.... Poszedl do domu.... i tu niespodzianka, wrocil za 3 h , posiedzial troche i znow pojechal cos pozalatwiac,a potem znow przyjechal :P ... znalazl jednak czas i dla mnie... Dzis nie polecial , przesunal lot na srode ... , mowi ,ze nie chcialo mu sie tak leciec \"od razu\" ... ale pewnie i ta moja histeria troche zrobila na nim wrazenie :O . Z jednej strony to dobrze, a z drugiej - wroci pozniej , wiec wyjdzie na to samo.... Wiem ,ze zle zrobilam majac do niego o to pretensje . Bo przeciez wiem jaka ma prace (mowi,ze jeszcze z rok czy gora dwa tak bedzie latal ) i postanowilam (tiaaaa ) ,ze nastepnym razem po prostu przemilcze to ... chociaz nie wiem ,czy tak jest lepiej ... Wiem, jestem zaborcza :) . I wiem ,ze moge takim zachowaniem wszystko popsuc... ale jakos tak mi sie to \"wymsknelo\" w sobote.... Komentarze \"wyluzuj\" , \"nie ograniczaj go\" sa zbedne , wiem, ze to bylo niepotrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
metaxa- zdjecie w okularach jest super :D ps. ktos chcial mi sie wlamac na moje konto na n-k :O , bo przyszly mi na maila powiadomienia o odzyskiwaniu hasla 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej bym powiedziała \"nie ograniczaj siebie\", bo powoli zaczyna przesłaniać Ci on cały świat i zaczynasz być takim trochę bluszczem - co jest może i fajne na początku relacji, ale tak się na dłuższą metę nie da (moim zdaniem). tym bardziej, że taką ma koleś pracę, więc to żadna nowość dla Ciebie, że on za chwilę znika. może po prostu bardziej ciesz się tymi chwilami, kiedy go masz, zamiast frustrować się tymi, gdy go nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metaxa - no trudno się nie angażować, aż tak wielu członków ta rodzina nie liczy... ALe ponieważ zaczynam się czuć powoli wykorzystywana w argumentach rzucanych między nimi, to zamierzam się w miarę możliwości odciąć od sprawy. :-0 Angel - no... :-P Słuchaj, a spróbuj sobie wyobrazić, że zamieniacie się miejscami: on pracuje w Warszawie i na Ciebie czeka, a Ty masz pracę wymagającą ciągłych podróży. I co - wracasz na półtora dnia, wiesz, że czeka Cię wizyta w Banku, że przyjaciel ma kłopoty, że rodzina chciałaby Cię zobaczyć, że musisz sobie kupić nowe majtki :-P, cokolwiek, no i że oczywiście jest ukochany, który jeśli nie poświęcisz mu 100% czasu, zrobi Ci potworną awanturę. Jesteś w stanie odciąć się od reszty świata, olać ten świat (jakby bardzo Cię nie potrzebował) i tylko w 100% oddać się drugiej osobie? A nie chciałabyś jakiegoś kawałka siebie zachowac właśnie dla siebie?... ;-) I koniec w temacie porad, bo mam dosyć po ostatnich dniach. :classic_cool: :-P 😘 :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
metaxa , nie jestem bluszczem :) , tylko po prostu wczesniej on sam mowil ,ze ten czas spedzi ze mna ... Zmienil te plany w ostatniej chwili i tak zareagowalam , nie starajac sie tego w ogole zrozumiec. Co innego gdyby nic wczesniej nie mowil ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel, dzięki za kompliment :) ode mnie też już koniec dobrych rad, mam podobne zdanie do Rybki, ale ile będziemy to samo wałkować ;) dziś mam wyjątkowy dzień, mało roboty i aż nie wiem co z takim ogromem wolnego czasu zrobić ;) lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
metaxa, czyzbys miala jakies swieto w robocie ? :D ps. gdzies reszta dziewczyn ? jeszcze sie po weekendzie nie pozbieraly ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie prawie jak święto - szefa nie ma ;) ale wraca za 2 godzinki i się skończą luzy ;) a pozostałe laski pewnie pracują - wiesz, równowaga w przyrodzie - my się opr. to ktoś musi pracować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to wniosek z tego taki, ze niedlugo ja bede pracowac, bo dotychczas caly czas sie opr. ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weekend - sobota Poznań - galerie handlowe, ikea, kfc, cinema city..\"Niania w Nowym Yorku\" oglądałam. Bilans zakupowy - Misiek bluza polarowa a ja nic :( Niedziela odwiedziny u znajomych i ich prawie już rocznej córci :D:D Ani (wiecie już której) Misiek w nocy jeździł załatwiać cos z kierowcą wrócił o 4 nad ranem...wiec pospaliśmy do 8:20, załatwilismy pare spraw na mieście, sprawdziłam kiedy ksiądz po kolędzie będzie chodził :O (na razie tydzień spokoju) i i w pracy zlądowałam koło 10:00 . Po drodze jeszcze spory objazd bo na trasie wypadek - cysterna i 5 osobówek.... cała trasa zamknięta... Angel - nie potrzeba komentarzy sama wiesz co ma robić - i więcej magnezu dla trzymania nerwów na smyczy :) Metaxa - no w końcu masz trochę luzu no :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ciekawa jestem, czy na Ciebie zadziała, opinie w necie są podzielone. dawaj znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OMG, Angel, odpadłam :D :D :D dzięki za tę stronkę, zaraz puszczę w eter, bo to się nie może zmarnować :D tylko tak sobie myślę - co TY robiłaś na tej stronie????? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kafeterii byl do tego link :D poza tym moja szefowa pol h temu pojechala do domu i NIKOGO poza nia tez nie ma dzis w biurze :classic_cool: ,wiec przegladam sobie rozne stronki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testowy
testowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja umarlam po paru postach :D ;) faceci tez jak widac maja swoje \"problemy\" :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to nie sarna przypadkiem? ;) jeżdżę tam na rolkach i kiedyś widziałam, jak ludzie mieli tam sesję ślubną na tych sarnach (lub jeleniach ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranianka
najlepszy prezent to dawna kolezanka na macanki:P ale bedzie happy nic mu do szczescia nie bedzie brak nawet Ukochanej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D Dzięki, laski :-D To są, a w zasadzie były jelenie. Niestety były, bo już je stamtąd zabrano. A takie były piękne, różowe. 😭 Zdjęcia (bo było ich kilka) robił Wiadomy, strasznie je lubię. :-P :classic_cool: Stres rzucił mi się na żołądek i szczękę, wszystko mi się ścisnęło. :-0 Miłego dnia! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gozdzik , nie stresuj sie, wszystko bedzie dobrze 🌼 :) u mnie ok :) :classic_cool:, chociaz zamiast piatku , wolalabym, zeby dzis byl poniedzialek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel kiedy ostatni raz spotkałaś sie z koleżankami? kiedy ostatni raz spędziłaś czas na swoim hobby? kiedy ostatni raz zrobiłaś w domu jakąś imprezke dla znajomych? Goździku głowa do góry, jesteśmy z Tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×