Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Angel, wprawdzie nie znam szczegółów, ale nie będzie łatwo znaleźć faceta na takim poziomie i z takim rozmachem i gestem, jak Twój ex. Swoją drogą, tyle czasu się kamuflował i raptem sruuu :O

ale nudy - narazie (pisze to z calkowita swiadomoscia) nie chce chyba byc z nikim ... Poki co mam dosc wrazen (duchowych) . Np. splawilam Michala ("mr tajemniczy" z zeszlego roku - dzwonil do mnie w ubiegly piatek i w srode teraz...) . Nie chce kurde , i juz. co do gestu i rozmachu R. ... hmm wielu jest takich facetow- serio.... tylko nie chodzi tu o to - dla mnie wazniejsze bylo to ,ze byl (jest :O ) wlasnie tak jak piszesz na poziomie i baaaardzo inteligentny (no i przystojny ;) ) . Niestety (nie obrazajac nikogo) wiekszosc facetow to polglowki . Gozdzik - to oczywiscie nie jest tak ,ze R. jest juz tylko wspomnieniem . Zbyt wiele dla mnie znaczyl... Bede go dluuuuugo pamietac - jak nie zawsze (narazie i tak poki co sie widzielismy jeszcze np. we wtorek, dzwoni itp. nic sie nie zmienilo - dopoki nie zabierze wszystkich swoich rzeczy, wtedy mam zamiar to uciac ) Nikogo narazie nie mam zamiaru podbijac... chce po prostu o nim nie myslec i choc troche zapomniec.... ps. jeden poki co mi starczy ;) :P

aahha - jeszcze jedno moze kogos zdziwic moja postawa - to wyglada troche tak jakby po mnie wszystko splywalo ..... ale tak nie jest :( , to tylko maska pt. "wszystko ok." Zreszta stwierdzilam ,ze uzalanie sie nad soba nic mi nie da... wiec PROBUJE JAKOS SIE POZBIERAC .... i ZAPOMNIEC....

Angel -> a jak będziesz w pobliżu dawaj znać wypijemy coś;)

moze kiedys sie uda ;) :)

jedno pytanie mam \"Szkoda, bo podczytywałam trochę na ten temat na topiku Naranji i facet sprawiał wrażenie naprawdę do rzeczy \" ----- O CO CHODZI?????

o to chodzi ze pisalam tez troche o R. na innym topiku :) (o facetach poznanych w necie)

krótki tydzień to lubimy:D jak po weekendzie?stan osobowy nam się nie zmienił?;):D

tzn ? ja narazie jestem w jednej postaci :D , tej samej i niezmiennej ... w sobote pojechalam do rodzicow - mama miala urodziny ... (rano jeszcze widzialam sie z R. calkiem nie planowane to bylo (przynajmniej z mojej strony) ....ale coz... tak to pewnie juz bedzie , skoro mieszkamy niedaleko siebie ... ) Dzis zlozylam mu zyczenia (urodzinowe) ... bedzie mi ciezko chyba urwac ten kontakt calkowicie :O , no nic, bede sie martwic tym pozniej... Poza tym ... hmm ... odebralam chyba ze 30 smsow ;) :P co ja kurde robie ????

hmmm pracujecie ? :O

hmmm pracujecie ? :O

hmmm pracujecie ? :O

:O

halo

:D nie miałam wcześniej czasu tu zajrzeć 30smsów mówisz;)

no ja ostatnio haruje za dwóch...A jeszcze na dodatek pindy z biura rachunkowego odwalają manianę i postanowiły sobie numerowac \"po swojemu\" zlecenia dla mnie, bez numeru handlowego - w wyniku czego zamiast szybko wprowadzić zlecenie, zebrać cmry, poprawić daty i wystawić faktury - ja najpierw mam łamigłowkę które zlecenie jest do którego frachtu..... Mam nerwa. Poza tym drugi spedytor wrócił z urlopu i w połowie dnia zakomunikował że sie zwalnia i se poszedł. (pierwszego dzisiaj żegnalismy bo szef go zwolnił bo nie mógł utrzymać 3 spedytorów).... Szok normalnie...Gdyby powiedział że odchodzi 2 dni wczesniej, tamten by został...Nie wiem co teraz będzie.

kawka, hmm ale byl na urlopie, wiec nie mogl tego okreslic ;) a sluchaj ... to on porzucil prace ? bo przeciez istnieje cos takiego jak okres wypowiedzenia ? gozdzik , spotkanie umowione ;)

Kawka spoko z tymi emocjami,jak mówi Angel różnie to bywa:) spotkanie umówione,pamiętaj że ja łaknę szczegółów:D

dzień dobry :D

okres wypowiedzenia? ha ha ha Wiesz w kazdym momencie mozemy rozwiązać umowy z winy pracodawcy, bo na czas nie płacił wynagrodzenia np. Wiec lepiej porozumienie stron... Własnie sie dowiedziałam ze ostatni spedytor pracuje do przyszłego piątku i też fruuuuu . Nie mamy spedycji :O

okres wypowiedzenia? ha ha ha Wiesz w kazdym momencie mozemy rozwiązać umowy z winy pracodawcy, bo na czas nie płacił wynagrodzenia np. Wiec lepiej porozumienie stron... Własnie sie dowiedziałam ze ostatni spedytor pracuje do przyszłego piątku i też fruuuuu . Nie mamy spedycji :O

czeeeeeeesc no to nie za ciekawie...kawka :O wczoraj dzwonilam do R. z zyczeniami na urodziny ... i powiedzialam ze jak bedzie mial czas, to niech wpadnie po prezent (kupilam mu taki drobiazg jeszcze wczesniej- breloczek z kompasem ;) , wiec i tak mialam) , tylko zeby nie we wtorek po poludniu bo bede zajeta... :P . Zapytal sie czy mam randke :D , potwierdzilam :P , to go zatkalo na dobra chwile :P ;) . I do tej pory sie zastanawia (dzis rano byl po prezent) czy zartowalam czy nie... :P

Angel bardzo ładne zagranie

tiaaa , mam nadzieje ze nie bedzie dzwonil przez caly wieczor ;) i sprawdzal jak sie bawie :P

te a faktycznie dziś to randka?;)

Angel no nieźle - zołza działa -im bardziej olewasz faceta tym wieksze szanse na to że jemu może sie odmienic...Tylko czy warto? Tobie potrzeba kogoś normalnego - kto doceni co ma...

gozdzik - yyy ;) kawka... no wlasnie... nie wiem czy warto (o ile mu sie odmieni) , a jesli bedzie chcial do mnie (moze kiedys) wrocic, to tylko z pierscionkiem i data slubu :D :P ;) , inaczej nie ma opcji ;)

Angel wariatko prowokujesz los:D a potem szybko szybciuteńko relacja,może być na maila jak będzie do ocenzurowania;)

to Ci powiem juz dzis, ze napisze maila :D Sama mnie namawialas, a teraz \"prowokuje los\" ? ;)

:D;)