Moja dziewczyna mi nie daje

Jak w temacie, stwierdziła jakiś czas temu że ma doła i nie ma ochoty na seks. Co o tym myślicie? Zwłaszcza Panie proszę o wypowiedzi. Czy mówi prawdę a może ma mnie dość i to jest wstęp do zerwania etc?

W ogóle :( Nie ma ochoty na seks i tyle.

to masz pscha cwelu

przeczekaj i nie bądź egoista facet:o kobieta nie maszyna i nie musi mieć zawsze ochoty. wystarczy drobny kłopot a już jestesmy wytrącone z równowagi....myślęże to nie jest wstęp do zerwania. ja też czesto z powodu niezidentyfikowanej doliny nie mam ochoty na sex. okaż jej zrozumienie i nie naciskaj a wierz mi że ona to w końcu doceni i wszytsko wróci do normy.pozdrawiam

nie jest Twoja wlasnoscia i nie musi Ci \"dawac\" przeciez, gdybys ja kochal nie wymagalbys tego od niej a bierze pigulki? to by duzo tlumaczylo

Ok, dzięki, poprawiłyście mi humor :) Nie myślę że jest moją własnością. Po prostu zaniepokoiłem się tym, i pytam Was, bo wiadomo że nikt nie zrozumie kobiety jak inna kobieta. Ale... gdybym ja nie miał ochoty na seks to od czasu do czasu zrobiłbym jej chociaż zdawkową minetkę ;) Ech, biorę się w garść (dosłownie, hehe :> ) i przeczekam.

Daj psu palec ugryzie reke.... Ona dojdzie TY nie Ty zrobisz dla niej wsyzstko jej sie nie chce Kurwa .... takei sa ostatnio moje odczucia ale nie sugeruje zebyscie sie tym kierowali A moje przemyslenia sa nastepujace a) Religia : mimo ze to wczesniej robiliscie przez wiele lat ksieza katecheci i katechetni/zakonnice od dziecka robia papke z mozgu co nalezy robic czego nie kazanie lekcje religi itp itd ... (wiem ze chca dobrze ale kurwa nie ich sprawa) b) Egoistka: Chce miec dobrze ale nie chce sie jej nic robic zeby tobie bylo dobrze c) Zdrada ? Woli robic to z innym d) Ma jakiegos dola okres/foch/wkurwiles ja czyms jesli cos zrobiles nie tak nie lodz ze Ci powie takie sa baby uwazaja ze musimy dbac o ich potrzeby co za tym idzie musimy wiedziec co zle zrobilismy i co im sie nie podoba W skrocie...

a ile trwa juz ta posucha ?

Nie pisze się 'nie daje' ! To smutne, ze tak piszesz o swojej dziewczynie :o

no to po co taka dziewczyna co nie daje... ja bym ją wymienił na taka co bedzie dawac regularnie !

thgethehyetw - a jak miał napisać? "Nie chce się kopcić?"

nie wiem co będzie bliższe prawdy, czy jak napiszę że "czekaj frajerze, po ślubie będzisz czekał jeszcze dłużej" czy "daje, daje... tylko nie Tobie". Generalnie kobiety tu maja rację - nie musi "dawać". ale i Ty NIE MUSISZ czekać pokornie jak ostatnia dupa