Po raz kolejny NIE- perfumie!!!

7878 - pracuje juz od dawna.. i wciaz jestem purystka jezykowa . Mimo, a moze i przede wszystkim dlatego, ze mieszkam w Stanach. Przeciez to obciach nie znac gramatyki jezyka ojczystego... Spojrz na G.W. Busha.. cala Ameryka i caly swiat smieje sie z jego buszyznow-idiotyzmow.. A on jest na tyle glupi, ze nawet nie rozumie, dlaczego swiat sie z niego nabija..

nie chcem ale muszem:)

z naszego Lecha też kraj się śmiał,ale tłumaczono to specyficznym językiem jakiego używał no i wpływem regionalizmów na styl wypowiedzi - każdy pretekst jest dobry dla usprawiedliwienia idnolencji:D

Niesamowicoe mnie wkurza jak slysze: "w roku dwutysiecznym piatym". Ludzie, nie odmienia sie roku 2000, mowi sie "w roku dwa tysiace piatym". Zauwazylam ze ten liczebnik prawidlowo mowia tylko politycy PO.

a tu mnie zaskoczylas z tym rokiem dwutysiecznym.. tez tak mowilam.. bo tak moiono w mediach. a mozesz wytlumaczyc, dlaczego jest to niepoprawne?

dziś oglądałam - nasi politycy mnie "rozpierdalają"

no i poltorej godziny ale poltora roku ludzie mowia odwrotnie albo na chybil trafil, bo nie wiedza jaka jest zasada. a ja mam problem z lodami. te na patyku - rzeczywiscie tylko liczba mnoga? nie umiem sie przestawic chyba;)

jeszcze straszliwym okaleczaniem języka jest używanie- nawet na stronach głównych www różnych firm!!!!!!!!!!!- formy narzędnika liczby pojedynczej rodzaju żeńskiego zamiast celownika liczby mnogiej:o I tak: powiem panią... Była miłą paniom itd. PORAŻKA!!!!!! Pisze się tak: miła pani nie ma miłej pani powiem coś miłej pani widzę miłą panią idę z miłą panią rozmawiają o miłej pani miłe panie nie ma miłych pań powiem coś miłym paniom widzę miłe panie idę z miłymi paniami rozmawiają o miłych panich Podobnie- jeżeli jacyś ludzie kradną, albo "przeczesują" ziemię grabiami, to GRABIĄ, jeżeli odpadł uchwyt od tego narzędzia, to uchwyt odpadł (komu?czemu?) GRABIOM.

no i Internet a nie internet:)

w takim razie, dlaczego nie mowi sie 'w roku tysiac' albo 'w roku dwa tysiace', ale 'tysiecznym' badz 'dwutysiecznym'.. a kiedy mamy 1002 i 2002 mamy mowic 'tysiac drugim' i 'dwa tysiace drugim'???? cos chyba mi sie tu nie zgadza

i fakty autentyczne !!!

z tym Internetem to juz dla mnie nie problem. Gorzej jak ludzie nie potraiO napisać poprawinie zdania, robią straszliwe błędy, mylą związki frazeologiczne, zamiast jakigoś "U" czy "Ó" wpisują"oo"- bo tak łatwiej:o a potem tłumaczOM siEM dysLEKCJĄ. Ciekawe co to takiego???:o Pewnie chodzi o to, że rzadko bywali na lekcjach:o

kieedy - juz prf. Miodek potwierdzil, ze mozna pisac 'internet' mala litera, gdyz to slowo nie jest juz uwazneza nazwe wlasna. tak wiec 'internet' jest jak najbardziej poprawne (poszukaj na onecie rozmowy prof. Miodka z internatuami - tam o tym pisal)

dobre z tą dysleksją! :D

co do tych lat----> dlatego, ze jak jest tylko tysiąc, albo tylko dwa, trzy, cztery tysiące, to "tysiąc" się odmienia. Odmianie podlega zawsze ostatni człon daty. Tysięcy się nie odmienia. Tylko pozostałe lata. Ale sam tysiąc sam dla siebie jest ostatnim członem;) Dlatego nie mówi się w roku tysiąc, tylko w "roku tysięcznym". ALe już: "w roku tysiąc pierwszym".

polonistka, odezwij sie, bo chcialabym miec wytlumaczenie.. skoro twierdzisz, ze mamy mowic 'dwa tysiace piatym', to chcialabym wiedziec dlaczego

ale mnie razi mały Internet:P nawet w ostatniej książce Musierowicz waliło mi to po oczach;)

dzieki:)

Załamują mnie takie topiki. Po co na siłę zmuszacie ludzi do przestrzegania norm? To ich sprawa w jakim stopniu władają mową rodzimą. Przecież to nie jest tak, że język rodzi się wskutek ustaleń językoznawców, ale tak, że słowniki powstają w wyniku obserwacji i badań tychże. Teoria powstaje na bazie praktyki. Uzus tworzy język. Jeśli wszyscy będą kupować ten perfum lub tę perfumę... to za dwadzieścia lat, a może mniej, RJP poczyni nowe ustalenia. Ot, tyle. Jak z 'hujem'*. __________ *Por. słownik Mirosława Bańko.

no coz.... skoro Cie razi, to Twoj problem. Faktem jest jednak, ze 'internet' jest poprawnie

ale fakt- internet to już nie jest nazwa własna. Tak samo jak piszesz np.: kupił sobie Opla Zafirę. Wszędzie pełno starych opli. Można napisac i tak i tak:) tylko w jednym i drugim przypadku znaczenie się troszkę zmienia. W pierwszym chodzi o podkreślenie marki, o szczegółowowść, a w drugim o ogólny typ "opla", o wszystkie samochody pochodzące z tego koncernu;)

nie masz racji - trzeba strzec czystości mowy ojczystej, najbardziej widać to wśród rodaków daleko od ojczyzny...

tyz polonistka - wiec nie razi cie to, ze zalewa nas pseudo angielszczyzna? poojde do homa i takie tam? nie mialabys nic przeciwko temu, zeby wprowadzono taka pisownie?

to do polonistki prawdziwnej:)

Dlaczego uważasz, że trzeba? Skoro twierdzisz, że nie mam racji, to podeprzyj to argumentacją.

tyż polonistka. prawdziwna --> no właśnie: "dwadzieścia lat, a może mniej" - moim zdaniem warto znać normę obowiązującą dziś :)

juz Rej pisal, ze Polacy nie gesi, swoj jezyk maja. Dla mnie taki argument jest wystarczajacy

może wystarczy wspomnieć o patriotyzmie? :)Niby górnolotne słowa nie są w modzie ale dla niektórych to rzeczywiste wartości:)

owszem, warto znac, ale nie mozna poddac sie modzie i odrzucic dziedzictwo kulturowe

a ja mam alergie na stwierdzenie typu, '" Ubieram buty, ubieram spodniczkę", tak sie wypowiadała tez byłą pani Prezydentowa, okropnosc.