Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gwarkowiczka

roznice w mowie miedzy krakowem a warszawa

Polecane posty

Gość gwarkowiczka

ja znam takie K-kow fartuch W-wa chalat polbuty pantofle wyjsc na pole wyjsc na dwor brama wrota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaki chalat
W Warszawie kanapka w Krakowie kromka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never alone no no
wcale nie, mieszkam w krk i nigdy nie mówiła kromka, zawsze kanapka:P ale reszta - to fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaki chalat
A brama i wrota? brama mowia w Warszawie. jestem z W-wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnica jest jedna, ale za to zasadnicza. Mieszkańcy Krakowa to straszne chamy - no powiedzmy sobie szczerze, to zwyczajne bydło. Nieczystości z całej Polski płyną tam szerokim rynsztokiem. Natomiast Warszawa to elita.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszzzzzzzzz
jak się Warszawiaków zapytacie, co to jest sznycel, to możecie się zdziwić odpowiedzią, że to schaboszczak... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to w Warszawie mowi sie
Poprawnie!!! tak jak w Radio, Tv, ksiazkach czy gazetach. Nie slyszalam zeby isc na 'pole'. Albo jakis chalat. co to? Fartuch. Pantofle to wyjsciowe eleganckie obuwie a w Krakowie tak mowia na kapcie. A brama to luka miedzy budynkami tez moze byc lub wrota ale wrota to do obory raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W tym krk ino buractwo
Ino :) palic.dymic -kurzyc:) A kurz to u nich proch:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chalat? Pierwszy raz w życiu słyszę takie słowo. Zawsze na fartuch mówię fartuch. W Warszawie posługuje się językiem urzędowym i nie ma żadnej gwary. Chyba, że wśród marginesu na pradze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie porównanie jest bezsensu
wiadomo ,że w Polsce występują dwa rodaje wymowy i nie tylko:krakowsko-wielkopolska i mazowiecko-wschodnia .A w Warszawie to głównie napływ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo chałat
to po żydowsku. Żydzi chodzili w chałatach. a wrota do faktycznie w Krakowie. ich oficjalna strona to Wrota Małopolski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azakloj
Wy tak nie wyjcie :O Kurde , nadepnęliście na bardzo śliski temat dot. Pragi w-wskiej i Szmulowizny - ja się tam urodziłam i nie posługuję się żadną gwarą środowiskową, to tylko kwestia chcenia. I nie obrażajcie innych , wszędzie na gwarę można się natknąć. Krakowskie - nie pakusiaj - nie płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego zawsze staracie sie znaleźć róznice między Krakowe a W-wa ? :o Mieszkam w W-wie od urodzenia,ale mam w Krakowie spora grupe znajomych którzy nie upatruja róznic i nie mysla o Warszawiakach w kategoriach wróg czy burak.Ja o Krakusach tez mam dobre zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×