Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dlaczego......

Dlaczego Kościół zabrania seksu przedmałżeńskiego?

Polecane posty

Gość dobre to
Dylematy moralne istnieją na kazdym kroku i NIE MUSISZ byc katolikiem by tego doswiadczyc:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam moze nie jestem w temacie, bo ostatni raz bylam w kosciele na slubie brata 8 lat temu, ale wiem ze niektorzy ksieza u spowiedzi zupelnie inaczej traktuja seks przedmalzenski u osob, ktore sa juz zareczone, a jak juz planuja slub, to w ogole nic nie gadaja, tylko idz zmow 3 zdrowaski i masz odpuszczone. Taki to ciezki grzech. :P Wiem od takiej kolezanki, co *grzeszyla* przed slubem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i tak ale ja nie twierde ze jestem wyznawca Jezusa i lamie jednoczesnie zasady Kosciola ;) jak mi wygodnie lapiesz roznice ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego......
Niestety Kościół to bardzo nieugięta instytucja. Chcoiaż i tak w wielu kwestiach już zmieniono zdanie. Nikt nie tworzy nowych reguł, ale widzę, że ortodoksyjni katolicy już się oburzają a jak nie mają argumentów, to gadają jak księża z 20-letnim stażem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu seks, z seksu powstają dzieci (tak naturalnie, bez antykoncepcji którą w pewnym czasie wymyślono). I kościół nie chce by rodziły się dzieci ludziom nie żyjącym w małżeństwie, gdyż dzieci powinny się rodzić stworzonej już rodzinie (mażeństwu). I taki jest sens małżeństwa, że się je zawiera, tworzy się w ten sposob rodzinę, i rodzi się dzieci. A uprawianie seksu przed ślubem to można powiedzieć że robienie dzieci przed ślubem. A kościół chce byśmy to robili świadomie, bezpiecznie, w czasie gdy tego będziemy chcieli. Ja osobiście nie mam sprecyzowanych poglądów na ten temat, ale rozbajają mnie dziewczyny które mówią że jakie to one religijne, do kościółka czesto chodzą a z chłopakiem baraszkują, i mówią że tylko z tym seksem przed lubem sie z kk nie zgadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to
gryby - łapie, łapie... z trudem ale łapie:classic_cool: Naprawde uwielbiam takie techniki rozmowy:D Niektorzy dyskutuja na te tematy, nie tylko łamią jak im popadnie. Co taki człowiek moze zrobic ktory nie uzanaje tej jedynej kwestii? Odejsc, formalnie mozliwe... Jednak lepiej pozostac i zyc, szukac, wierzyc niz odejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walet - a zastanów się czy używanie internetu nie jest czasami grzechem? Przecież to jest dobro luksusowe - uciecha..A przecież z życia nie można się cieszyć - grzeszniku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kościól niech się czepi Rydzyka i jego imperium :P wara im od mojego życia sexualnego, poza tym ja się na razie hajtać ani myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_in_red21
nie przemawia do mnie argument o dopasowaniu sie przed slub w kwestiach lozkowych. jak sie kogos kocha to w seksie wszytko gra, bo nie jestes skrepowany, nie wstydzisz sie, czujesz akceptacje i bezpieczenstwo. po slubie mozna dopasowac sie tak samo dobrze jak i przed, jestto naukowo udowodnione, ze rzadko zdarzaja sie ludzie, ktorzy do siebie nie pasuja w lozku. wiec ak juz ktos mowie, ze idzie do lozka przed slubem, to niech przyzna przed soba i innyli, ze robi to dla przyjemnosci, bo seks to przyjemnosc. no chyba, ze dla kogos nie, ale wtedy wypija szklanke wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to
Przepraszam miało być GRUBY: Dobra uciekam, bo Walet mnie wystraszył:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego......
"Ja osobiście nie mam sprecyzowanych poglądów na ten temat, ale rozbajają mnie dziewczyny które mówią że jakie to one religijne, do kościółka czesto chodzą a z chłopakiem baraszkują, i mówią że tylko z tym seksem przed lubem sie z kk nie zgadzają"-----> a co w tym śmiesznego, bo nie bardzo pojmuję? Można i chodzic do kościoła i uprawiac seks- nie widzę konfliktu interesów. Nie rozumiem, komu miłośc może przeszkadzac i w czym? Dla Kościoła większym grzechem byłoby, gdyby ludzie nie chodzili do kościoła, niż to, że uprawiają seks przed ślubem. Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to
lady in red - tez do mnie nie przemawia ten argument:) Wcale. I nie chodzi tylko o przyjemnosc:O Gdyby tak było, to kazdy lepszy byłby dobry do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady in red - a jakby ktoś zataił, że jest np. impotentem, albo że jest bezpłodny, albo okazuje się, że traktuje cię potem w łóżku jak zabawkę, gwałci, bije....Tacy ludzie też są katolikami...I co wtedy? Rozwód czy niesienie własnego krzyza, bo tak nakazuje kosciół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego......
Firthlady---> on Ci nie odpowie, bo nie ma argumentów. Co najwyżej jakiś cytacik walnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to
dziewczyna z perła - przyjmiemy ze moj facet jest impotentem, albo ze jest bezpłodny - mam odejsc? A gdzie miłosc? Zrozumienie i walka o siebie, o zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego......
Nie no zostań oczywiście- tylko potem nici z seksu zarówno przed jak i po ślubie. Ale w imię miłości wyższej- można znieśc wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi sasiedzi rozeszli sie wlasnie dlatego ze sasiad byl bezplodny, byli ze soba 17lat i co z tego? Czy to znaczy ze sasiadka przez te 17lat go nie kochala? Bezsens :/ Sama miloscia czlowiek nie wyzyje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to
"Zjednoczenie cielesne bez więzi psychicznej i duchowej staje się jedynie namiastką, by nie powiedzieć karykaturą jedności, przynoszącą co prawda doraźną przyjemność, lecz w dłuższej perspektywie czasowej rodzącą zawód i frustracje." Chce już isc ale co nowy wpis Waleta to nie moge:D A kto powiedział ze zjednoczenie fizyczne przed slubem jest bez wiezi psychicznej? A kto zagwarantuje ze po slubie moze byc wiez TYLKO fizyczna - tak wyczekiwana - a psychicznej nie bedzie? A czemu dobrze jest gdy młode dziewczyny biora slub w pospiechu z byle kim - bo wpadły - i wszystko jest w porzadku - łacznie z rozwodem ktory pozniej moze nastapic, natomiast ktos zyjacy kilkanascie lat bez małzenstwa jest bardziej grzeszny? Milion pytan:) Zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic tylko gdybanie...łatwo powiedzieć,podczas gdy ma się udane życie sexualne, że jeśliby się takowego nie miało to miłość wszystko by zwyciężyła. Bla bla bla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_in_red21
dziewczyna z perłą - przeraza mnie glupota niektorych ludzi; takich rzeczy nie da sie ukryc. poza tym w razie czgo mozna wziac rzwod koscielny. a jesli ktos bierze slub, bo tak trzeba, no to potem sa takie kwiatki. niejedna juz poslubila alkoholika, narkomana, sadyste; tylko, ze oni nie stali sie innymi ludzmi po slubie. byli tacy i przed, ale czlowiek traci glowe jk sie zakocha, a niektorym babom hormony zalewaja mozg jak ktos je chce poslubic. jak sie ma mokro w gaciach nawidok kazdych meskich portek to potem tak jest. trzeba uzywac rozumu a nie dupy do myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to
Amee --- takie proste? Mysle ze nie kochała. Jesli to był JEDYNY powod. Choc pewnie z czasem, to przysłoniło im myslenie i nagromadziły sie inne problemy z tym zwiazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o to, że człowiek powinien dokonywać świadomych wyborów. Jak można być wszystkiego świadomym (mam na mysli życie seksualne), skoro nie \"wypróbowało\" się tego wcześniej (przenośnia)...Jeśli wiesz przed ślubiem, że ktoś jest impotentem, albo bezpłodny albo cokolwiek innego (to były tylko przykłady) wtedy decyzja o ślubie będzie bardziej przemyślana. Nie będzie niepotrzebnych rozczarowań i nieporozumien.. O to mi chodziło, a nie o porzucanie kogoś dlatego ,że nie może mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dlaczego: idą do łóżka przed ślubem - łamią podstawowe zasady kk, to grzech ciężki, i jeszcze robią to całkiem świadomie, czyli nie akceptują doktryny kk, więc dlaczego idą do kościoła, skoro ten kościół im zabrania tego co robią dosyć często i to dla nich nie jest niczym złym, lecz przyjemnym i dobrym? Powiecie że mają swojego Boga, że wg nich Bóg pozwala na seks przed ślubem, no ok, to niech mają swojego Boga, dla innych Bogiem jest np pieniądz, ale to nie jest katolicyzm. dla kościoła i seks przed ślubem, jak i niechodzenie do kościoła jest grzechem ciężkim. Dla kościoła seks = robienie dzieci. Nie dosłownie, że z każdego zbliżenia musi dojść do zapłodnienia, lecz tak ogólnie. A samo to że jak ludzie uprawiają seks to z tego powstaje nowe życie (taknaturlanie, bez antykoncepcji)powinno dać do myślenia. Dla osób które się ze mną nie zgadzają czy coś, napisze że nie jestem zagorzałą katoliczką, nie pamiętam kiedy byłam u spowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere kuku
a temperament seksualny ???? tego nie można sprawdzić przed ślubem - a potem mnóstwo topików na kafde, że mój mąż nie chce uprawiać seksu, albo żona ma mniejsze potrzeby niż ja - i dla tych osób to tragedia, i zastanawiają się nad rozstaniem, mimo że kochają, gdyby znali sie pod tym kątem wcześniej, to może by nie brali ślubu - niby powód błahy, ale czy aby na pewno ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego......
Seks to nie tlko robienie dzieci dla Kościoła, ale też umacnianie więzi między parnerami. Jakby te wszystkie wyjątki wyciągnąc, tych, którzy w jakimś stopniu łamią doktrynę kk, to w Polsce zostaje 5% katolikow. Przecież picie alkoholu to grzech, palenie- grzech, seks- grzech, brak postu-grzech. Jakby księża tak na to patrzyli, to zostałoby 80% ludzi wyrzuconych z Kościoła, o ile nie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe, ze tutaj są \"za\" Ci, którzy mają temperamencik malusi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terefere kuku ja gdzieś czytałam że właśnie tym parom co przed ślubem seksu nie uprawiali się lepiej potem układa, a ci co to robili to podobno potem się mniej szanują, i gorzej im się ukada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego......
Poza tym seks przed ślubem to nie jest podstawowa zasada kk, jak to napisała Gosia. Podstawowa zasada to modlitwa, uczestnictwo we mszy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×