Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duża mery

Mój chłopak jest nierozmowny w towarzystwie i dlatego jest gorszy?

Polecane posty

Gość duża mery

Mam cudownego faceta, jest kochany, czuły, ale niepogadany jak to mówi moja mama...mówi mało to fakt, ja nie zwracam na to uwagi, bo sama gadam jak najęta i cieszę się że ma mnie kto słuchać, ale muszę przyznać, że czasami jest mi głupio przed rodziną i znajomymi, że on prawie się nie odzywa...nie jesteśmy dla nich zbyt pożądanym towarzystwiem z teogo powodu...moja rodzina uważa, że powinnam poszukać sobie kogoś innego...ja już sama nie wiem...im więcej mi gadają, tym bardziej go nie akceptuję, on to czuje i milczy jeszcze bardziej...czy to wystarczający powód żeby z nim zerwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do duża mery
wspolczuje twojemu chlopakowi ... zeby zrywac z takiego powodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża mery
ale to czasami potrafi być męczące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jednaaaaaa
Moj chlopak rowniez nie nalezy do wygadanych ludzi, jest malomowny. Moi rodzice tez go krytykuja za to, ze jak oni nie zagadaja, to on nic nie powie, itd. Ale jednak przy mnie jest inny, rozmawiamy, smiejemy sie, chociaz sa tez chwile milczenia ;)Przy naszych znajomych, ktorych dobrze zna tez jest inny, bardziej gadatliwy. Przy tych ktorych nie zna, czuje sie niesmialy. Ale ja sie do tego przyzwyczailam, wiem ze taki jest i takiego go kocham. Nie zamierzam go rzucac tylko dlatego ze nie pogada sobie z moimi rodzicami. Kiedy oni zwrocili mi na to uwage, tez pomyslalam, ze moze powinnismy sie rostac, ale w sumie czemu ..... mnie jest z nim dobrze. To tak jakby rzucac ... blondyna za blond wlosy, grubego za tusze. Jesli Tobie jest z nim dobrze, to nie masz sie nad czym zastanawiac .... chyba ze Tobie taki milczek przeszkadza to juz inna postac rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża mery
no właśnie że chyba zaczyna przeszkadzać....czy można go jakoś zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jednaaaaaa
jego raczej nie zmienisz, taka ma nature. Poza tym to tez kwestia wychowania. Jakie byly relacje w jego domu, czy duzo rozmawiali czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża mery
po prostu wyobraziłam sobie siebie z nim za dziesięc lat...ja ciągle mowię...moje życie będzie występem jednego aktora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cie rozumiem
moj brat jest taki... i jest to strasznie wkurzające!!!! nic sam nie powie, gdy sie chcesz czegos dowiedziec od niego to trzeba to wyciagac bo sam nie powie 2 zdan. a jak juz pytam to zamist norlanie odpowiadac to jeczy jakby kupe robil. szlag mnie przy nim trafia. a chlop ma 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to znam
moj chlopak tez jest milczacy przy moich rodzicach i na pocztaku byl przy znajomych:) po prostu jest niesmialy :) a juz 2 lata minely , jest zmiana musze przyznac ale dalej moj szwagier jest bardziej wygadany od niego i rodzice sie nim zachwycaja :( tez sie zastanawialam czy to aby ten wlasciwy:) eeeeeh glupia bylam to to wspanialy chlopak ktorego w glupi sposb moglam stracic:) TO TY Z NIM JESTES A NIE TWOJA MAMA !!! wiec jesli Tobie pasuje to jest super:) czy Ty lubisz wszytskich chlopakow swoich kolezanek??czy kuzynek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze, ale jeśli Ty jesteś wygadana, a on małomówny, po jakims czasie zacznie Cie to coraz bardziej irytować. Jeżeli on reaguje jeszcze większym milczeiem, to może być tylko gorzej. O ile naprawdę Ci to przeszkadza, myślę, że nie będzie żadnym świństwem z Twojej strony, jesli z nim zerwiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokłądnie
ja bym tego nie zniosła. bo co to za rozmowa jesli tylko tylko wypowiadasz. daj sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy czy On jest małomówny tylko/az jak się spotykacie z rodzina, czy tez przy Tobie malo mówi, a Tobie to przeszkadza. Bo jesli to pierwsze to nie przejmowałabym się tym wszytskim za bardzo. To Ty z nim jestes i spedzisz z nim życie,a nie Twoja rodzina, ale jesli to drugie i juz teraz zaczyna Cię to irytować to bym się poważnie zastanowiła nad wzwiazkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi ale...
Inteligentny człowiek zawsze znjadzie temat do niezobowiązującej konwersacji. Jesli mało mówi, to znaczy, że nie ma nic interesującego do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira1
zal mi co poniektorych tutaj , jak mozna skreslac czlowieka za to, ze malo mowi , moze zwyczajnie potrzebuje czasu na rozkrecenie sie??? a Ty dziewczyno zamiast byc z nim , wspierac go bo napewno nie jest mu z tym lekko kombinujesz za jego plecami , wstyd mi za ciebie, znalam taka osobe byla niesmiala ale zabierana na imprezy powoli sie rozkrecila i teraz jest ok ale na to potrzeba wyrozumialej i cierpliwej towarzyszki badz towarzysza , ktora nie skresli odrazu , niezostawi tylko dlatego ze ktos jest niesmialy . Nie powinno sie takiemu czlowiekowi mowic ze jest niesmialy , ze nam to przeszkadza , tylko swiadomie wkrecac go na imprezy i traktowac go powaznie , na luzie wtedy on zobaczy , ze nie jest gorszy i sam sie wkoncu otworzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest roznica miedzy osoba
niesmaila a taka co nie ma nic do powiedzenia. jaki jest gdy jestescie sami? po takim okresie znajomosci powienie z toba normalnie rozmaiawac a jesli on nie ma co mowic... zycie z taka osoba jest nie do zniesienia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tak
moja bratowa jest taka. Byli z moim bratem 4 lata zamin się pobrali. Lubimy ją, ale jest to strasznie męczące i krępujące gdy wszyscy siedzą, rozmawiają a tu ktoś milczy i gapi się w podłogę bez przerwy. CZasem moi rodzice byli bardzo poirytowani po jej wizycie. Nie wiadomo, jak się zachowywać w towarzystwie takiej niekohntaktowej osoby, która nie odezwie się, jeśli o coś jej nie zapytasz. Bywało różnie, raz lepiej, raz gorzej. Teraz są po ślubie i jest już naprawdę lepiej. Ale na prawdę rozumiem trochę Twoją rodzinę. Dodam, ze moja bratowa jest osobą inteligentną, studiuje już na trzecim kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jestem posrdodku
To ja jestem po środku. Nie mam problemów z rozmową z dziewczyną jestem śmiały, przy "fajnych" znajomych, którzy po prostu są jakoś pozytywni nastawieni, ogólnie fajni ludzie też mówię sporo, przy luźnej rodzince też dużo mówie. Jednak gdyby przy tym byli moi rodzice, czy jacyś wujkowie to bym nic się nie odezwał... Tak samo ze znajomymi którzy nie są zbyt ok, mało mówie... Przy większej ilości znajomych. Przeszkadza mi to bardzo, ale nic z tym nie mogę zrobić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie ratuje to, że jestem w miarę rozmowny. Przy kobietach jestem bardzo nieśmiały, ale jak na trądzikowatego prawiczka raczej rozmowny jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rammmmzes
zostaw go, to jakiś tłuk co się wypowiedzieć nie potrafi. Inteligentny człowiek na każdy temat coś potrafi powiedzieć. Muł - nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jesli mało mówi, to znaczy, że nie ma nic interesującego do powiedzenia." Z kobietami jest trochę inaczej; gęba im się nie zamyka a nic ciekawego do powiedzenia nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allicjatka
Duża Mery, to tak jakby on z Toba zerwał za Twoja gadatliwość. A nadmierna gadatliwość moze być znacznie bardziej męczaca niż milczkowatość! Jesteś pod silnym wpływem otoczenia i jeśli z nim zerwiesz, to kiedyś możesz bardzo tego załować. Jeśli chcesz zerwać, to niech to będzie TWOJA decja. To jest Twoje życie i Twoja miłość. Nikt za Ciebie zycia nie przeżyje. Konsekwencje tej decyzji poniesiesz przede wszystkim TY. Jakoś do tej pory Ci to nie przeszkadzało. Raczej patrz na to, czy on jest dla Ciebie wsparciem w trudnych chwilach, jak zachopwuje sie w trudnych sytuacjach, jaki ma system wartości, czy jest dobrym człowiekiem, czy mozesz na niego lizyć, czy jest wobec Ciebie fair itp... Jasne -zerwij z nim i zwiąż się z gadułą, który być może już nie będzie Cię juz kochał tak jak ten... Jak dla mnie to śmieszny powód na zrywanie, ale to Twoje życie i Twoje decyzje. A co mu powiesz? Musimy się rozstać, bo mało gadasz w towarzystwie? Mój mąż (41 lat), gdy miał lat 20 + był niesamowitym milczkiem, ale z czasem stawał sie coraz bardziej wygadany. Wiesz... zamknięci w sobie i nieśmiali faceci bardzo często są bardzo wrazliwi i uczuciowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo
ty beziesz dzielic zycie z facetem czy twoja rodzina?? czasami Ci brylujacy w towarzystwie sa gburami w domu, znam takie przypadki krowa, ktora duzo muczy, malo mleka daje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hb jhbjb
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhxcbcj
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×