Jak oryginalnie zapakowac pieniadze w prezencie slubnym?

Czesc Wszystkim, jezeli tylko macie jakies pomysly, pomozcie prosze!! Niedlugo ide na 2 wesela - oba bardzo bliskich mi kolezanek... U jednej bede swiadkowac. I obydwie kolezanki zycza sobie pieniadze na prezent slubny. Chcialabym je jakos oryginalnie zapakowac (a nie tak jak wszyscy - w kopercie). Ale kompletnie nie mam pomyslu... :( Moze Wy macie jakies odlotowe propozycje?? A tak w ogole, to ile daje sie teraz w prezencie? Jako swiadkowa na pewno wiecej... Ile?? A ile jako "normalny" gosc?? Pomozcie prosze... Z gory WIELKIE DZIEKI!!

moze aksamitna sakiewka lub jakaś szkatułka ....a ile się daje jako świadek ...w rodzinie u mnie 1500 zł ( np. dał brat młodego) 1000zł np. ciotka swiadkowa....a ty jesteś koleżanka wiecy mysle ze nie mniej niż 500zł pasuje

kiedys widzialem jak para mloda \"wylawiala\" swoj prezent z dmuchanego basenu dla dzieci: byl on wypelniony balonami z konfetti i monetami. Pan mlody dostal pletwy i okulary do plywania, a panna mloda rekawice bokserskie... on deptal, ona zbierala :) Zabawne to bylo, ale wymaga duzo przygotowan...

dzieki za podpowiedzi... :) 300 zl od pary jako gosc... ale jako swiadkowa, to chyba troche za malo?

Ja proponuje zrobic tak:kupic maly wiklinowy koszyczek,cukierki(moga byc tez lizaki,male batoniki,oczywiscie w sreberkach,zeby bylo blyszczaco).Do koszyczka wsadzic jakas baze(moze byc np taka gabka jakiej sie uzywa do kompozycji kwiatowych w koszyczkach) i na tym zbudowac "jeza" z wczesniej kupionych cukierkow/lizakow.Pieniadze rozmienic na banknoty o nominalach 10-20-50zl i pozwijac w ruloniki(najlepiej przewiazywac nitka zeby sie nie rozsypaly),tak przygotowane wkladac pomiedzy cukierki(wbijac w "jeza").Calosc mozna zapakowac w ladna folie do pakowania kwiatow(dostepne w kazdej kwiaciarni).Oczywiscie do srodka zmiesci sie tez kartka z zyczeniami.I oryginalny prezent gotowy.Maly problem moze byc jedynie z kupnem odpowiednich cukierkow,ale zycze powodzenia!

ciekawa propozycja!! :D Dziekuje. Tylko troche sie zastanawiam co i jak z tymi cukierkami... jak je umocowac? Bo jak sie je "rozsypie" luzem, to bedzie "balagan" i sie wszystko bedzie przemieszczac... bede wdzieczna za dalsze wskazowki :)

możesz kupic w sklepie taki zamykanu zwój i w środku umieścić pieniądze. mi podoba się ten pomysł z koszyczkiem i cukiermaki. a cukierki z banknotow mozesz zrobic sama. kup troche blyszczacego papieru albo folii w roznych kolorach i takie dlugie wykalaczki szaszlykowe. banknoty pozwijaj w ruloniki, owin blyszczacym papierem albo kolorowa folia i przy koncach banknotow zwiaz papier lub folie jakims sznurkiem, mulina czy czyms innym kolorowym i powstanie w ten sposob taki dlugi cukierek (kiedys byly takie do wieszania na choinki :D). a potem w srodek takiego cukiereczka od strony wiazania wlozy wykalaczke od szaszlyka i masz gotowego do wbicia na gabke cukierka :)

to fakt - kupa kasy na to idzie... do tego kwiaty, jakis transport... no ale slub kolezanek raz w zyciu!! Moze macie jeszcze jakies fajne pomysly na wreczanie pieniedzy? Jestem ciekawa wszelkich pomyslow :D

hehe... tez dobre... :D ale pewnie b. ciezkie ;)

Bardzo ciezkie a potem trzeba policzyc i wymienic w banku

Jakiś dziwny zwyczaj .... 1.500 zł - ajko świadek ???? Najlepiej wziąć kredyt na \"prezent ślubny\" ... Dał tyle , bo na tyle go stać ... A świadek / świadkowa według mnie wogóle nie powinni nawet myśleć o dawaniu kasy ... Przecież oni będa nam pomagać w tym dniu i co poniektórzy dużo dużo wczesniej . Ja tam swojej powiem , że nie chcę nawet słyszeć o tym że szykuje kopertę lub jakis prezent ... Jezeli jednak autorko chcesz coś dać , to daj tyle na ile Cię stać - bez zarzynania się o wyrzutów sumienia ,ze świadek musi dać węcej - NIE MUSI DAWAC WIĘCEJ !!! Zapakuj w ładne pudełeczko - albo daj razem zapakowane z drzewkiem \" Bonzai\" -( nie wiem jak sie to pisze ) - napewno możan kupić w Ikea ...

są takie śliczne pudełeczka, srodku kartka na życzenia. Mozna pieniążki tam wlozyc i napisac zyczenia. Na chrzciny mojego bratanka tak dała jego chrzestna

na 1500 mnie nie stac... to na pewno... ale wszyscy mi mowia, ze jako swiadkowa trzeba dac przynajmniej 1000 - jeszcze sie bede zastanawiac... a pudeleczka to tez fajny pomysl - najlepiej duzo, zeby je schowach jedno w drugie :D a w najmniejszym kasa i kartka z zyczeniami :) tylko jeszcze jedno zapytanko: gdzie mozna kupic takie pudeleczka z kartkami na zyczenia ?? moze znacie jakis sklep internetowy gdzie mozna cos takiego obejrzec i ew. kupic... ? Albo tradycyjny oczywiscie... ??

oj nie mam pojecia, ale mysle że na allegro albo na stronkach gdzie tez sa np. zaproszenia slubne

szukalam troche, faktycznie z kupnem pudeleczek nie bedzie raczej problemu - sa rozne rozniaste... nawet w internecie - a kartke z zyczeniami do srodka albo dokupie, albo moze zmajstruje cos sama :) Dzieki za podpowiedzi.

Ja dostałam pieniądze w skarbonce - różowa świnka z napisaną datą slubu

Takie pudełeczka na kartkę z życzeniami to są nawet w normalnych sklepach papierniczych. Co do kasy to jakaś bzdura, że świadkowa ma dać więcej i że aż 1000 zł!!! Ja niczego nie oczekiwałam od świadkowej bo to jakiś zaściankowy zwyczaj, że ona coś musi :-D A kasy dała tyle ile mogła. Nie daj się wciągnąć w te głupie zwyczaje, że ktoś coś musi...

swinka z kasa - tez slodkie... a w papierniczych tez poszukam :D co do wreczanej sumy - jak przjdzie co do czego, to bede sie zastanawiac na ile mnie stac (obenie na niezbyt wiele, bo nie mam pracy), ale na pewno cos znajde - musze i juz! :) wiec jak bedzie praca, to i bedzie kasa na prezent :D ale mimo wszystko fajnie uslyszec, ze kazdy ma na ten temat inne zdanie... i ze tak naprawde nie ma okreslonych "sum", ktore "trzeba" wreczyc. :)

Co do oryginalnego sposobu wręczania kasy to na stronce Smog.pl był taki filmik, na którym młodzi dostali drzewko z banknotów od wszystkich gości :D To drzewko wnosił na salę kelner i stawiając na stole przed młodymi drzewko znalazło się za blisko świecy... Banknoty zaczęły płonąć, a ten idiota, zamiast rzucić na stół to co zostało i gasić czymkolwiek podniósł drzewko wysoko do góry i ze stoickim spokojem wyniósł płonącą kulę z sali :o Goście wstali i w osłupieniu na to patrzyli... Nawet ciężko sobie wyobrazić, jak wyglądało dalej to wesele... Także drzewka z kasy nie polecam :D A odnośnie kasy to bez szaleństw, jak słyszę o min. 1000 od świadków to mnie krew zalewa :o W takiej sytuacji Boże broń, żeby mnie która poprosiła o świadkowanie :o Daje sie tyle, ile się ma i ile można dać, żeby przez następne pół roku nie spłacać długów i nie jeśc sucharów ;)

hmmm... "goracy prezent" takie drzewko z banknotow :D pomysl super, ale faktycznie troche ryzykowny... a ja za zadna cene, nie chce narazac atmosfery na weselu ;) przy czym gdyby je wreczac gdzies z dala od swiec, to mogloby byc bardzo efektowne :) Dzieki!! :D

hej a my mielismy pomysl-niezrealizowany-zeby dac parze mlodej 2 ladne, skorzane portfele i w nich po polowie kase wtedy tej kasy moze byc mniej-ale to zawsze jakas pamiatka...co nie? dla mnie tez 1000-1500 to za duzo, zalezy skad pochodzisz- w duzych miatsach pewnie daje sie wiecej, nie wiem prawde mowiac...

Jaska, wreczenie pieniedzy w portfelach, to tez fajny pomysl... Mlodym zostanie wtedy jakas pamiatka :) Dzieki za ta podpowiedz! :) :) :)

a macie jeszcze jakies pomysly na ciekawe prezenty? bede swiadkowa na slubie siostry i chcialabym mlodym kupic jakis prezent-kasy nie chce dawac-tylko jakis fajny prezent-poradzcie cos:) a i ide na wesele z kolega, to czy np on kupuje kwiaty a ja prezent? jak powinno byc?

Hej dziewuszko jedna taka, :) wszystko zalezy od zasobnosci Twojego portfela... i warto tez zastanowic sie z czego siostra i jej maz beda sie cieszyli - na pewno cos wymyslisz! :) a co do podzialu kosztow - to tez zalezy od Twojego kontaktu z kolega... i czy np on tez zna Twoja siostre... tu nie ma regul jak powinno byc - zawsze sie mozna dogadac :D Zycze Ci udanej zabawy i przyjemnego swiadkowania ;)

Ja dostałam w złotej sakiewce 300 w bilonie ciężkie to cholerswo było jak nie wiem ;) A dla niepoznaki to zapakowałi to w piękny karton w którym była jeszcze maskotka która pilnowała tej sakiewki. Pomysł niezły zwłaszcza, że do momentu rozpakowania nie wiedzieliśmy co tam jest :D

ostatnio mielismy ślub w rodzinie i pieniążki włożyliśmy własnie do takiego pudełeczka (taka niby tuba) białego z koralikami i kwiatuszkami. pudełeczko jest zamykane więc pieniążki nie wypadną, dodatkowo jest zwinięta w rulonik karteczka z zyczeniami. fajnie wydląda jak daje sie coś takiego (do środka wrzuciłam parę grosików na szczeście i kilka ziarenek ryżu) i cena przystępna około 30 zł. kupiłam w sklepie papierniczym

dzieki :D :D :D

i co podoba się pomysł ???