czy podobacie sie sobie?

mam takie pytanie do was: podobacie sie sobie? odpowiada wam wasz wyglad a takze i charakter czy chcielibyscie zmienic cos w was: waszym wygladzie lub charakterze. pozdrawiam mocno aga

i to jak!

Pewnie No, może chciałabym przytyć, ale się przywyczajam.

Jasne. Ale nie dziś.

chce miec ladniejszy nos, wieksze usta :( charakter - byc mniej szczera niz jestem i nie byc taka wybredna :( ogolnie sie sobie podobam na 70%...

nie podobam sie sobie mam pryszcze mam lekką nadwage(chociaz wg BMI wogole nie) duzy nos jestem niska,167 mi nie wystarcza ,dziewczyny są coraz wyzsze piersi za duze malo proporcjonalna budowa ciala celluit itd charakter: niesmiala,zakompleksiona,melancholijna,nerwowa niedoszla samobojczyni

Wyglad mi nie odpowiada, charakter tez...:O Moze ktos chce sie wymienic? :O

zycie do dupy,nie mam z czego się cieszyc:( czemu inni nie mają takich problemow?mają swoje połoweczki,a ja nie??

oczywiscie;)

kijnia z grzybem :o trza by sie jeszcze raz urodzic :o

mala m. nie przejmuj sie, ja mam poloweczke ale jakbym jej nie miala i sie czuje jak cieć jakis :o

najgorsze jest to ze wszedzie tylko pary:( a ja jak ten kołek

Się sobie podobam. No może mogłabym być troche mniej złośliwa, ale to się akurat podoba mojemu chłopu, więc nic nie zmienię:D

ta mojemu tez sie podoba ze jestem chamem, co z tego jak mnie sie to nie podoba, czuje sie jak zakała ale i tak sie kocham :P

hej, jezeli ja mialabym odpowiedziec na zadane sobie pytanie to jest tak: generalnie lubie siebie choc uwazam czasem ze mam zbytnio ulegly charakter co czasem wykorzystuje moja tesciowa. Wie ze nie naleze do osob sprzeciwiajacych sie no i wtedy wypomina mi ze moglabym sie polepszyc w tym czy tamtym. wtedy czuje sie niezbyt dobrze ale z drugiej strony odzywa sie we mnie taka motywacja. co do wygladu: ogolnie podobam sie sobie choc droga to tego byla dluga. przez wiele lat cierpialam na tradzik i do tego mialam bardzo slabe wlosy i brzydkiego koloru. sporo czasu zajelo mi doprowadzenie skory do dobrego stanu. to spowodowalo ze przez dlugi czas mialam bardzo niska samoocene. krylam ja pod dosc gruba wartstwa makijazu i farbujac wlosy na blond zeby nie widac bylo ze sie czesto tluszcza i ukryc kolor ktorego nie cierpialam. w odbudowie mojego niskiego ego pomogli mi rodzice ktorzy niezaleznie od ceny wspolnie ze mne szukali specjalistow dermatologow etc.. pomogl mi tez wyjazd zagranice i poznanie faceta ktory zaakceptowal mnie taka jaka jestem, no i sama ciezka praca nad soba, ktora trwa do tej pory. najwazniejsze to nie poddawac sie pozdrawiam aga

Jeśli lubisz siebie inni też cię wtedy lubią i vice versa ;-)Pewnych rzeczy nie da się zmienić ,więc po co się zadęczać!:-)

a jezeli jest tak ze sie sobie niezbyt podobacie robicie cos by to zmienic?

robie ćwicze,jestem na diecie stosuje maseczki,kremy,maści

Robie. Zero skutku. :O

a odpowiedź na to pytanie brzmi: nie. :-( ps. tak ohydnego i paskudnego faceta jak ja to chyba nie ma na tej planecie. u mnie niczego nie można zmienić. badziewie totalne. :-(

wychodze do ludzi ale to nic nie daje na niesmialosc nie ma leku:(

Niski teraz tu się przyplątałeś i będziesz się użalał?Wyluzuj trochę( to Ci pomoże na cerę;-) ),a poza tym mnie się tam podobasz;-)

jasne tylko świat mi wadzi

uwielbiam...kocham się ;)

Mi odpowiada i wyglad i charakter, ale wole sie nie przyznawac, bo zaraz sie znajda tacy na kafe, ktorzy zaczna mi udowadniac, ze jestem brzydka i okropna :O :P

hej enamorada. ja mysle ze jesli czlowiek sie sobie podoba i przede wszystki akceptuje siebie- swoje zalety i wady- to jest bardzo dobrze. im bardziej zyjemy w zgodzie z soba, tym bardziej jestesmy otwarci na przyjaznie, znajomosci z innymi osobami. niesstety czesto osobe, lubujace sie w obrazaniu innych czy udawadnianiu im ze sa beznadziejni, postepuja tak bo sami sie tak czuje. ublizanie im daje krotka satysfakcie i poczucie ze moze nie jest z nimi az tak zle. pozdrawiam i zycze powodzenia

podnosze temat

Nie chciałbym inaczej wyglądać z charakteru nieznaczne zmiany byłby ok..

umbryjka - mysle dokladnie tak samo. Lubie siebie i uwazam, ze gdyby wszyscy sie akceptowali i podobali sobie, to swiat bylby o niebo lepszy, nie tak zloscliwy, bo ludzie byliby po prostu szczesliwi. Czuje sie piekna, kochana, wartosciowa, wyroslam z kompleksow, stalam sie nareszcie zadowolona z zycia kobieta :) Ale czasem lepiej nie mowic tego glosno, bo po prostu nie chce mi sie dyskutowac na ten temat z ludzmi, ktorzy za wszelka cene chca mnie sprowadzic na ziemie i udowodnic mi, ze jestem wrednym pasztetem, choc nie maja nawet pojecia o tym, jak wygladam. Ech... :)

kobiety mi dodają pewności siebie ..JEsli w życiu poderwało mnie 10 kobiet daje mi to wiecej wiary..JEsli chodzi o wyglad jestem bardzo zafowolony wyglądam jak anioł w wydaniu męskim..Mógłbym być nieco wyższy i mieć gęstsze włosy ..NAtomiast co do charakru mam kilka wątpliwosci ,chociaż ogolnie jest ok..