czy przez to ze jestemprzy kosci to nikt mnie nie pokocha?

170 cm i waże 60 kg to jestem za gruba czy mam nadwage??

pulchniutka zebys miala idealną wage to musisz schudnąc 10kg,więc jakos to zleci,nie przejmuj sie tym

mam nadzieje

Jak to dobrze, że jestem facetem. Kobiety właściwie widzą problemy tam gdzie ich nie ma. Przeciez nie każdy musi wyglądać jak modelka. Mężczyzna nawet jak ma 120 kg to czuje się świetnie ze swoim ciałem a kobieta będąc zupełnie proporcjonalną wmawia sobie nieatrakcyjny wygląd.

a jako facet umówil bys sie z taka jak ja? teoretycznie

Byc moze porady dotyczace diety, uprawiania sportu, zmiany garderoby wydadza ci sie oklepane ale wedlug mnie to jedyny sposob ktory pomoze ci zmniejszyc wage, a co najwazniejsze zwiekszyc twoja samoocene. Poniewaz wedlug mnie przyczyna tego ze ty czujesz sie niekochana , nie jest twoja waga a twoj stan myslenia. znalam kiedys dziewczyne o dosc sporej tuszy a ktora miala bardzo przystojnego chlopaka i zapatrzonego w nia jak w obrazek. zreszta tej dziewczyny nie dalo sie nie lubiec: wesola, skora do pomocy, majaca swoj styl. przy niej wydawalo sie ze jej duze okroglosci sa zaleta co do walki z defektami urody pisze z wlasnego doswiadczenia. w moim przypadku nie chodzilo o wage ale o tradzik (pisalam o tym w temacie czy podobacie sie sobie?) walka z krostami trwala latami, ilez ja sie wykosztowalam na wszelkie wizyty, wszystkie nowinki kosmetyczne, potem musialam calkowicie zmienic diete. walka byla dluga i zmudna, ale udalo sie. po wielu latach udalo mi sie miec wreszcie ladna sore , choc musze caly czas uwazac na to co jem. ale przede wszystkim wazna jest radosc z zycia, pasja, to jest cos co przyciaga ludzi i tak samo bylo w moim przypadku, dopiero zmiana mego stanu myslenia pozwolila mi na zdobycie wielu znajomych i w koncu na spotkanie tego jedynego. pozdrawiam aga

no własnie,moze masz proporcjonalną sylwetke i nie musisz sie odchudzac?w koncu odchudzanie jeszcze bardziej spowolni metabolizm.

Jeżeli było to do mnie (o umówienie). 85kg i 180cm to jak mówiłem normalna figura i mi by nie przeszkadzało, właściwie bym tego nie zauważył. Jeżeli reszta była by ok tzn. twarz i ogólnie figura oraz intelekt.

to szkoda ze nie ma wicej takich facetow jak ty :(

Przecież większość facetów nie lubi za chudych kobiet. Dziewczyna musi mieć trochę ciała a nie tylko kości - oczywiście w pewnych granicach. A kiedy waga oscyluje w granicach +10/- 15 kg od wzrostu to jest wszystko ok (przy 180cm 65-90kg) i do zaakceptowania, dużo jeszcze zależy od budowy układu kostnego.

Wrom ile masz lat? tak z ciekawosci pytam:)

niby tak... ehh nie wiem mmozeiedys znajde kogos fajnego bo tylko dziadki stare sie oglaaja za mna i to tylko ze wzgledu na biust :/

ee tam,napewno nie tylko dziadki:) sama pisalas ze jestes ładna,to napewno tak jest widac ze jestes bardzo miłą i fajna dziewczyną;)

Lat 28 za kilka miesięcy.

a myslalam ze starszy,mądrze piszesz,lubie Twoje posty:)

to moze sie ze mna umówisz :D zart :) alepowaznie to czemu nikt w moim wieku nie zwroi na mnie uwagi?jak myslicie?

pulchniutka, nad defektami urody mozna popracowac, ale ty zmien swoje nastawienie do zycia. wiem ze latwo nie jest, ale staraj sie przyciagac facetow swoja osobowoscia, rozwin w sobie jakas pasje, zainteresowania, otworz sie na ludzi. najpierw zaczniesz poznawac przyjaciol a z czasem i tego jedynego spotkasz tez na swej drodze.

---------->sweetheart Dzięki.

moze nie widzisz tego ze sie jakiemus chłopakowi podobasz? pewnie masz cichego wielbiciela;)

ja mam pasje zainteresowania i wogle naprawde maluje np, interesuje sie wieloma rzeczami jestem intligentna, i umiem swoje defekty zakryc, ale no coz w dzisiejszych czasch nikt nie lubi dzieczyn z lekka nadwaga, raczej dominuja wieszkai :/

Kiedy ktoś siebie nie lubi ani swojego ciała to trudniej jest mu nawiązywać kontakty z innymi. Od samego początku jest mało przystępny i oschły w kontaktach z innymi bojąc się braku akceptacji. Otacza się "złą aurą" i to widać.

ale ja jestem otwarta i wesola mam duzo znajmoych, robie dobra mine do zlej gry, placze tylko jaknikt nie widzi...

..tam ludzie nie sa tak krytyczni.

A moze nie masz jeszcze chlopaka bo po prostu nie trafilas jeszcze na tego wlasciwego. I to nie ma zadnego zwiazku z twoja waga. jak ja mialam 20 tez bylam singlem. mojego meza poznalam majac lat prawie 23.

moze faktycznie, przeprowadze sie do angli albo francji bo tam dziewczyny mimo ze zgrabne to brzydkie moze tam mi sie uda :D

Francuzki sa przepiekne, to nie o to chodzi, ze bedziesz piekniejsza, ale o to, ze ludzie nie beda na Ciebie krytycznie patrzec. Zostaniesz zaakceptowana i bedziesz sie mogla dobrze czuc w swojej skorze niezaleznie od wagi.

mam 187 cm wzrostu i jestem pulchniutki mam tak samo jak ty :( trzymaj sie bedzie dobrze :)

i to nie prawda ze jak mezczyzna ma 120 kg czuje sie dobrze ze swoim cialem ja mam o wiele mniej i sie dobrze nie czuje :(

to moze pogadamy skad jestes?

z Warszawy , ale ja nudny jestem i szybko sie znudzisz a ty?