czy jesteście zadowoleni mieszkając w Rudzie Śląskiej?

od niedawna mieszkam w rudzie slaskieja dokładnie na goduli i jestem z tego powodu strasznie niezadowolona!!!moze dlatego ze zawsze mieszkałam w katowicach czyli miescie , w ktorym jest wszustko: dogodne połaczenia komunikacyjne, kina, dyskoteki, puby, park, markety.Ogólnie było co robic. A w rudzie? nie mam jak sie dostac do pracyw katowicach nie tracac ponad godziny (autem 20 minut). Wszedzie trzeba jechac z przesiadkami jesli nie chce jezdzic po rudzie, w ktorej nic nie ma!! jedno kino w plazie-masakra! jeden market tesco-tak samo! zadnej fajnej knajpy-znam 1 -Druid na nowym bytomiu zapełniony na maxa ze nie da sie wejsc, inne to spelunowate! nie ma zadnego miejsca do wypoczynku , do rozrywki!!! moze jestem przewrazliwiona? ale to,ze nie ma fajnego centrum miasta to juz przesada!! a co wy myslicie na temat rudy? moze znacie jakies fajne miejsca? jak wam sie tam mieszka? czy da sie przyzwyczaic do rudy po katowicach?pozdro.

nie wierze ze nie ma tu nikogo z rudy!!

gemby :P

w katowicach jest wszystko wolne żarty chyba , bieda , bezrobocie i zwolnieni górnicy , mnóstwo ćpunów i meneli :o

to ogólnie jest mieć pecha totalnego.Dla mnie Ruda,Katowice ,inne Chorzowy to masakra

jak wszedzie na slasku ale przynajmniej jest co robic i wszedzie blisko-mozna gdzies podjechac

znam to miasto ,strasznie wygladaja te familoki z czerwonej cegly i ci smetni ludzie ,na murach pelno antysemickich napisow jakby czas sie tam zatrzymal 70 lat temu..ogolnie bardzo smutne miasto :(

wszedzie blisko do czego?

do innych miast-z katowic sa połaczenia w wiele miejsc a z rudy? najpierw 1,5 godziny do katowic zeby gdzies dalej pojechac!!

podziwiam was że tam zyjecie,w Katowicach byłam 3 dni i płakałam za moim Gdańskiem

to sie ciesz inni niestety musza mieszkac w tym syfie

wogole to miasto jest zacofane bo ten prezydencik siedzi na dupie i nic nie mysli zeby cos polepszyc

co w takim miescie się robi jak się ma trochę wolnego?gdzie się chodzi?

w katowicach chodziło sie do parku chorzowskiego bo tam jest super, a w rodzie to własnie nie wiem co robic wczoraj chciałam isc na piwo to 1 knajpa na cał dzielnice taka mozliwa-nie obciachowa to miejsca nie było a w reszcie siedza stare omy to wiadomo ... no i poszlismy do sklepu i wypilismy piwo w domu.... nie ma co robic :(((((

całe życie mieszkałam w katowicach, przy parku. do liceum chodziłam do chorzowa i bardziej mi się chorzow podobal niz katowice teraz mieszkam w batorym to tez dziura, na szczescie mamy auto i wiesz co? wole jechac do kina do rudy, bo zawsze sa fajne miejsca i malo ludzi. na zakupy jezdze do waszych marketow i na wirek suknie slubna szylam sobie w rudzie i piekne tam macie kamieniczki w centrum ale jak ktos z natury jest marudny, to nic mu sie w zyciu nie spodoba... co niby jest takiego w k-cach? zenit na tym pseudorynku? knajpy gdzie kasuja jak za zloto a dolewaja wody do piwa? bez przesady

Hejka!Mnie się też nie podobają te paskudne śląskie miasta choć sama mieszkam na Śląsku,na całe szczęście jednak na wsi,chociaż w Katowicach studiuję.Znam za to ten ból,że nie ma co robić i jak się wydostać z miejsca zamieszkania,kobieto ciesz się tym co masz,bo ja mam tylko jeden autobus raz na 1,5 godziny,a w weekendy raz na 2,5 godziny i wcale nim nie dojeżdżam do jakiegoś wielkiego miasta,więc to na ogół nie koniec wycieczki :O

nie mowie ze w katowicach jest ładnie bo tez jest syf-jak wszedzie na slasku! mowie tylko, ze to bardziej cywilizowane miasto !!!!!! w rudzie w moim bloku mieszkaja same stare babcie i dziadki, co pracowali w zamecie albo hucie, kopalni. tam sie nic nie rozwija, nie ma szans dla młodych ludzi, ktorzy stamtad najczescierj uciekaja. sama znam kilka osob, ktore z rudy uciekło do innych miast-tezx slaskich bo trudno wyjechac gdzies dalej jesli nie ma sie mozliwosci

no mysle ze fajnie - mozesz sobie spiewac: bo na rudzie fajnie jest idzie sie nadupic fest...itd ;)

ale myslimy zeby sie przeprowadzic do rudy wlasnie lub bytomia. Moj pracuje w rudzie i do pracy zajmuje mu droga 2godziny a spowrotem 3:O. Najgorzej jest w bytomiu chyba. Nigdy mi sie to miasto nie podobalo. Szre takie.

a tak powaznie to tak jak moja poprzedniczka mieszkam na wsi i tez mam autobus co 1.5 - 2 godziny i zeby np do katowic dojechac musze sie przesiadac, zeby w weekend dotrzec do domu musze o 21 wracac, okolo 4 h trace na dojazd na uczelnie ale zyje!! :D nie wiem co sie tak czepiacie slaska - mi tu dobrze :)

mi tez dobrze, ale autobusy tutaj jezdza co 20minut:) Mieszkam w takim miejscu ze do centrum mam 20minut busem, do tarnowskich gor tez 20minut, do bytomia 20minut,do gliwic 20minut:D

jak widze te komunistyczne kamienice z oknami pomalowanymi na czerwono to mi słabo...

no to oszczedzaj i buduj dom na wsi ;) koniec z piwem,papierosami i juz :P

własnie ruda kojarzy mi sie z takimi ludzmi jak ty i to mnie przeraza!!!

tzn? takimi ktorzy staraja sie nie marudzic tylko znalezc cokolwiek pozytywnego?

Jestem z Chorzowa. Mieszkam w batorym, nie narzekam. Wszędzie jest blisko. Trzeba sobie potrafić organizować czas, a nie ciągle narzekać. ;) Pozadrawiam Ślązoczki :D

nie mowie,ze wszedzie na slasku jest żle, w batorym studiowałam wiec wiem, ze tam nic nie ma ale jest blisko zeby gdzies podjechac i fajnie spedzic czas. ja z rudy zeby pojechac do parku na spacer musze jechac z przesiadka ponad godzine-to mnie wkirza. ayutobusy z mojej dzielnicy jezdza tylko na halembe!!! takich rzeczy nie widziałam jeszcze nigdzie, to tak jakbys z batrrego mogła dojechac tylko do innej dzielnicy chorzowa i stamtad przesiadka-strata czasu!!

Dlaczego się przeprowadziłaś do rudy?

bo musiałam sie wyniesc z domu i nie miałam gdzie, a tam sa tanie mieszkania

nie wiedziała,ze tam az tak źle mi bedzie, moze przesadzam b ludzie tam zyja ale ja sie nie ume przystosowac, jak widze chebzie to juz mnie trzesie nie mowiac o innych rejonach, w katowicach tez mi sie pewne rejony nie podobały to tam nie bywalam po prostu, a tu sie nie da nie jechac na chebzie zeby dalej sie wydostac!brerrrrrrr