ZORAC - okropny wysyp pryszczy !!!!!!!

Witam Ja rzuciłam zorac przeszłam na dalacin t i duac i jest o niebo lepiej nie wyskakują mi już żadne bulwy zdarzy się jakiś mały wyprysk, ale rzadko. Jestem zoraciem bardzo rozczarowana zostały mi po nim okropne czerwone plamy po krostach. Trochę już zbladły ale jeszcze są. Zmieniłam dermatologa obecnie chodzę do pani u której wizyta kosztuje 100 zł ale Ona naświetla laserem twarz oczyszcza ją i teraz jestem zadowolona. A nie jak poprzednia wypisała receptę i wizyta trwała 5 minut i też 100 zł. Jeśli chodzi o zorac nie poleciłam bym go nikomu jako ja. Mi zrobił masakrę z twarzy i zamiast coraz lepiej z każdym dniem było coraz gorzej po miesiącu stosowania odstawiłam go i wybrałam się do innego dermatologa. Tez źle się czułam chłopak też spoglądał na moją twarz z niewyraźną miną a tu żadnej poprawy i od początku mnie namawiał na zmianę dermatologa. Nie mam pojęcia co to zamaś co przepis był podany wyżej Ja mogę podać skład papki której używam na noc. Z receptą kosztowała mnie 5zł choć duac+ dalacin to drogi interes kolejna 100

a Ty mialas probelmy tradzikowe takie powazniejsze czy tylko takie kosmetyczne? jak to naswietla laserem? a z jakiego maista jestes? ja nie wiem... byl moment,ze bylam zadowolona z zoracu, a teraz cos jest nie tak (i naprawde w takich momentach glupieje, zaczyna sie korzystanie ze wszytskiego co w domu, jak popadnie-a wiadomo,ze nalezy czegos uzyac dluzej,zeby dalo efekty, i pewnie takim zachowaniem robie sobie krzywde,bo a nuz cos mnie zapcha cos uczuli i pozneij nie dojde co..). jak ejst zle to tez od razu sie stresuje, moze ten stres tez daje sie we znaki, a moze nieuzywanie zoracu przez troche czasu na wakacjach? ja tez czuje sie fatalnie i sie ludziom nie pokazuje, a jak na zlosc wszyscy chca sie spotykac, jest duzo okazji itp. jakiej te papki uzywasz na noc? i czy jest to masc? ja sie boje masci i ich zapychania.. aTwoja jakie ma dzialanie?

Jeśli chodzi o trądzik to nie miałam go dużo pojedyncze wyskoki na czole i brodzie. Gdy zaczęłam używać zoraca zaczęło się ich pojawić coraz więcej. Mieszkam w małej mieścinie ok. 70km od Wrocławia, a ten dermatolog jest w Ostrzeszowie. Dem. ma specjalistyczny laser do leczenia zmian skórnych super wynalazek leżysz u niej na leżance przez 40 minut i się relaksujesz a ona w tym czasie puszcza wiązki światła lasera na twarz . Papka ma za zadanie złuszczać naskórek a może bardziej to się odnosi rogowacenia naskórka. Jest to delikatny środek jak się stosuje regularnie widać efekty.i nie jest to maśść jest to taka rzadka papka. Ogólnie skóra stała się gładka po stosowaniu tych wszystkich specyfików.I nie przetłuszcza się w ciągu dnia. Twarz teraz myję rano i wieczorem przed spaniem i to wystarcza.A kiedyś potrafiłam ją myć 4/5 razy dziennie bo ciągle się świeciłam. Powracając do zoraca co mogę powiedzieć o nim dobrego to uporał sie z porami na moim nosie.

Mnie tak wysypało po Differinie i co gorsza nie zeszło!!! Przeklinałam lekarza, który mi to zapisał, siebie na to, że zdecydowałam się tego używać dalej a nie przestałam w momencie jak się zaczęły pojawiać pierwsze krostki i cały świat tak bez powodu :P Za to polecam Aknenormin, szczególnie na trądzik ropowiczy i łojotokowy ;)

hm.. i drogi ten laser? znasz moze sklad tej papki? bo gdybym sie wybierala do derm, to w sumie oni czesto sluchaja jakichs sugestii, chyba ;) a co jeszcze stosowalas kiedykolwiek? chyba masz duzo mniejszy problem niz ja- soro tylko kilka wypryskow na czole i brodzie (u mnie trudno przewidziec co gdzie i jak. jednak czolo jest spokoj, nie zaprzata mnie, najgorzej poliki, tak od poczatku ucha w dol, nie pod samymi oczami. nos tez ladniutki i czysty i przy nosie tez.. tylko te poliki i zuchwa po bokach- a w sumie to one wlasnie zajmuja najwecej twarzy,ze tak pwoiem). differin mialam rok temu, stosowalam chyba tez nieumiejetnie za bardzo, poza tym ciapalam sie dermacolem (to ten mocno kryjacy podklad za 10zl hehe, opinie przerozne od wychwalania do przeklinania)-w akcie desperacji i checi zakrycia tego wszytskiego i mysle,ze on tez mnie niezle zmasakrowal, juz go nie uzywam.. i nie chce siegac po niego, chyba,zebym miala piekna twarz,to juz zeby sobie zrobic na wieczor efekt niczym photoshop.. ale nie mam :/

a teraz sie zasmarowalam Dermosanem- taki stary kremik poltlusty..zeby ten wysusz troche pzreszedl, niech cokolwiek odzywi i nawilzy.. boje sie calego ryjka smarowac jakas mascia a to jest jednak krem- mam tez effeclar H,ale szkoda mi go na ciapanie w duzych ilosciach, bo nie ejst wydajny. a jak bede myc twarz za jakies 4h, to chyba mnie nie zapcha, prawda? czy to sa reakcje liczone w godzinach- heh, chyba nie ... jak myslicie?

a więc ja dziś rozpoczynam kurację Zorac 0,1% i troszkę się boję po przeczytaniu wszystkich tematów. Najbardziej boję się tych bolących bulw;(( Mam 29 lat i chyba prawie wszystko przeszłam i znam prawie wszystkie maście,żele, specyfiki... zacznę od brody dziś, dam znać jak było..

a ja nie bylam przerazona,ale zawsze podchodze z nadzieja hehe jakie masz problemy, jaka cere? opowiedz czego uzywalas :) wybacz nadmierna ciekawosc,ale moze w koncu jakos rozwiazemy te problemy.. wiadomo,ze nie kazdemu pomaga to co innym,ale warto wiedziec jak dziala na innych i probowac ze skutkiem dobrym, tudziez dalej zyc nadzieja ;)

Ja np. stosowałam zorac, ale odstawiłam po tym jak nie było efektów i stosuję teraz maść robioną jakąś i maść szałwiową, co ją kupiłam na allegro tutaj: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6562764 Jest tania, więc nic nie ryzkowałam. I mi pomaga, jest coraz mniej tych pryszczy, świetnie wspomaga leczenie!!!

a coz to za masc robiona? czy ktos zna jakiegos dobrego dermatologa? (wawa) albo ktos korzystal z kliniki AM na koszykowej? a jaki masz tradzik, czego uzywalas wczesniej? i po jakim czasie ten zorac odstawilas?

http://www.youtube.com/watch?v=RSPCfSst04g zobaczcie

a więc, przedwczoraj Zorac na brodę i nic, a wczoraj na całą buźkę i też nic, jest ok, żadnych podrażnień nic a nic. zobaczymy jakie skutki przyniesie.

a masz jakis straszny tradzik czy jaki? powodzenia z zorackiem :))) ps. ktos poleca jakiegos dermatologa w wawie?

Jeżeli chodzi o mój trądzik to w tej chwili jest w fazie hm...uspokojenia...w miarę, mam blizny po tych okropnych "bulwach" i zaskórniki. Blizny cały czas były "ścierane: np. Isotrexin, więc blizny zrobiły się mniej głębokie i jaśniejsze. Fajnie też działa na moją skórę, tak uspokojająco maseczka korygująca z Tołpy. Jednak boję się nawrotów, czasem jestem zmęczona tym nieustannym zmaganiem się w TYM WIEKU z trądzikiem, chciałabym już zacząć się brać za zmarszczki, a nie tak przez całe życie, patrzeć na skórę, która ma ciągłe kaprysy.. no cóż cały czas walczę, jak WY i nie poddaje się. pozdrawiam serdecznie;)

super,ze napisalas Aneta! wiec mam pytanka :) jak dzialal na Ciebie isotrexin?? (mam na niego jakas faze, nie wiem czemu ale upatruje w nim zrodlo mej pomocy- keidys daaaaaaaawno temu pomogl mi na czolo-teraz czolo i broda super, reszta nie... ah wlasnie-te kaprysy..) czy dobrze dzialal na stany zapalne,albo takie malutkie wypryski z bialym czubeczkiem (ktore,az chcialoby sie wycisnac noooo...) i ogolnie- mi mo,ze czasem moja skora ma sie lepiej-to nie jest gladka tylko w kaszke-z daleka niewidocza,ale z bliska hmm. ja tez sie zmagam w TAKIM wieku ehehe ( a jaki Ty masz wiek,ze zapytam?). ach ten moj ryjek- grrrrrr

ja mam całe 29 latek;) a Isotrexin dla mnie jest ok, moja skóra b.szybko przyzwyczaja się do wszelkich rodzajów specyfików, więc "jakieś" rezultaty są widoczne, a później muszę zmieniać na coś innego. ale ok, mnie pomógł, szczególnie na blizenki i na wygładzenie buźki. Oczywiście wszystkie specyfiki stosuję pod ścisłą kontrolą dermatologa, więc nie polecam na własną rękę. każdy ma różną skórę i różne choroby skóry, różne bakterie, więc to co na innych działa, nie koniecznie może działać na nas, np. Zorac, niektórzy mogą go stosować kilka minut, potem kilka dni przerwy, ja stosuję od razu na całą noc i zero podrażnień, nic a nic, nie wiem, czy to dobrze, czy nie, ale czas pokaże;) Oczywiście opócz Zoraca, mam jeszcze a'la tonic do przemywania twarzy(lekarstow robione z apteki), oraz do tkzw"nagłych przypadków" krem do stosowania punktowo Diprogenta (wolno, ale usuwa tkzw. bulwy) oraz Polcortolon TC. do mycia buźki użwyam żelu La roche toleriane, czasem płyn miclearny, lub tonic też z la roche ale effeclar. to bybyło na tyle, na tą chwilę. pozdr;)

pomogl na blizenki? hm to jesli i leczy i wygladza (pewnie nie kazdego, no ale...) to fajnie :) ie no jasne, na nie na wlasna reke- w tym tyg sie wybiore zapewne (strasznie mnie denerwuje,ze kilkuminutowa wizyta i 100zl papa.. zapisalam sie tez na koszykowa w wawie do liniki derm AM i zgadnijciena kiedy...................... na 2 grudnia, niezle... ale ze to bezplatnie to zobaczymy co sie bedzie wtedy dzilo z moja paszcza wiec pojde sobie nawet dla rozrywki :) ). no wlasnie- a jak pojde teraz prywatnie-to chcialabym,zeby wreszcie ktos zajal sie moim problemem kompleksowo.. jakies badania (ja sie nie orientuje,wiecie jakie mozna by zrobic?bo ostatnio derm mi powiedzial: badania to nie-ja wiem jakie pani ma bakterie... no zesz, rozumiem,ze kila podstawowych mam,ale moze jest cos jeszcze, cos innego itp.), no leki to wiadomo, cos podpowiedziec na temat suplementow czy diety- kurcze noo od tego sa.... ja naprawde moge stracic cale tygodnie siedzac na forach i ja przekopujac,ale wlasnie po to ide do specjalsty,zeby sie man zajal. a ja zuzylam ze 3 opakowania zelu effaclar i wlasnie musze skoczy po nastepne, bo lubie go w sumie :) (nad toleriane tez myslalam,ale w koncu wzielam effaclar)

no i właśnie po kilku dniach stosowania zoracu na noc, przesuszyłam i podrażniłam troszkę skórę, teraz się łuszczy więc robię odpoczynek od zoracu, jakieś dwa dni i od nowa. dzisiaj tylko krem tolariane;) i mam nadzieje, że skóra szybko się zregeneruje i będą mogła dalej stosować zorac i zobaczymy co dalej;)

no i bylam dzis pierwszy raz u pewnej babeczki... hmmm nie powiedziala mi nic czego bym nie wiedziala i az sama sie zapytala czy ja mam cos wspolnego z medycyna,ze tak sie orientuje- no ladnie... to ona miala mnie zaskoczyc :/ wrazenia totalnie mieszane... powiedziala,ze w sumie ma dla mnie dwa wyjscia- albo izotek czy tez aknenormin lub tez serie pilingow (powiedziala,ze rezultat daje 4-5 pilingow, no wiadomo-wszytsko zalezy indywidualnie, w odstepach ok.3-4 tyg). no i tak- co myslec? inny lekarz pwoiedzial mi,ze moj stan jak na izotek to troche przesada.. poza tym z tego co czytalam to juz jest jakas ostatecznosc w sumie. a co do pilingow- nigdy jeszcze nie robilam u dermatologa. boje sie niestety,ze to wyciaganie kasy-kazdy po 200zl, zrobisz 4 i jak nie pomoga to co? a kazdy lek/krem/masc nawet za 100 zl odstawisz i juz.. no nie wiem. na razie i tak sie nie zdecyduje na zadne peelingi,gdyz chcialabym sie podleczyc po prostu. za miesiac mam sie pokazac po uzywaniu tego co mi dala- isotrxin, metronidazol (jedna noc to, druga to, na zmiane) plus unidox po 1 tabl dziennie (wg niej dziala najlepiej z doustnych). we will see...

aha-i powiedziala ze uzywalam juz wszytskich rzeczy godnych uwagi,wiec dlatego wyjscia sa tylko dwa (ja mysle,ze jednak nie i jednak nie kazdy na wstepie proponuje izotek hmmm) :/ no tak,ale niektorych rzeczy uzywalam baaaardzo dawno, kiedys mialam te zmiany inne-takie bardziej zwykle pryszcze a nie grudki i zaskorniki, poza tym bylam duuuuuzo mniej swiadoma i z perspektywy czasu widze,ze czasem robiam bez sensu-bo jak cos szybko nie pomagalo to od razu rzucalam i tyle, zamiast ewentualnie przeczekac pierwsze pogorszenie a pozniej zobaczyc czy dziala (skoro to cos nowego,zeby skora sie ogarnela z nowym lekiem). ale wtedy chcialam natychmiastowych efektow i juz, nie obserwowalam siebie wnikliwie i co sie dzieje i tyle. (dlatego mysle,ze sugerowanie sie,ze mialam rozne rzeczy w przeciagu 7 lat i dawanie od razu ostatecznosci to gruba przesada- dobrze,ze sie zapisalam tez do tej kliniki AM chociaz dopiero na 2 grudnia heeh)

halo halo........

Dziewczyny, a moze moglybyscie doradziac jakis dobry krem z wysokim filtrem? Bardzo zalezy mi, zeby nie zapychal... obecnie stosuje locacid, wiec musze zabezpieczac sie przed sloneczkim. pozdrawiam :)

chyba najlepiej cos z aptecznych.. na wizazu znajdziesz pewnie setki tysiecy maili, az nie bedziesz wiedziala co kupic ;)

Hm..., no wlasnie ten ogromny wybór mnie przeraża :) Obecnie stosuje iwostin spf 50+, ale poszukuje czegos lepszego, bo ten troche zapycha i slabo nawilza. Dziekuje za odzew :)

Kupie zorac pilnie , najchetniej ten mocniejszy.

Kupię zorac, ten o mniejszym stężeniu. Pilnie

posiadam prawie cale op zelu zorac 0,1% 15g, moge odstapic

Kupie zorac 0,1 sarina@o2.pl

a ja chetnie sprzedam zorac

mój poprawny adres na wp. nie wiem skąd pojawił się ten na tlenie;/