Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qassandra

Pierwszy rok życia dziecka

Polecane posty

Witajcie, Jak prawie każda młoda mama-tak i ja-jesteśmy zasypywane \"dobrymi\" radami od naszych mam, teściowych, koleżanek, ciotek. Każda z tych rad jest oczywiście \"najlepsza i bezbłędna\". Jestem mamą 3 miesięcznej córeczki. Jest to moje pierwsze dziecko, dlatego też zdaję sobie sprawę z tego, że nim dojdę do wprawy nie raz pewnie zrobię coś omylnie, wspak albo źle, ale człowiek uczy się na błędach . W myśl tego, że lepiej się uczyć na cudzych błędach zapraszam do dyskusji już doświadczone mamy, które może podzielą się swoimi małymi \"wpadkami\" a tym samym będą przestrogą dla wszystkich nas-młodych mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej qassandra nie pamietam swoich wpadek heh-napewno jakies byly, ale pamietam dobrze wpadki mojej tesciowej :( otoz moj maly skonczyl 4 miesiace (jak mial chyba z 2, nasluchalam sie ze ona juz od 1 miesiaca dawala -i tu wymianiala rzeke przetworow) no a jak ja zaczelam podawac zupki to zaczela przylazic i wmawiac mi ze za szybko, ze szkodza itp normalnie czulam sie jakbym trula wlasne dziecko, a po okolo 3 dniach ona do mnie mowi ze dala mojemu synkowi czekoladke (do polizania) myslalam ze z fotela spadne, a na koniec z pretensja czemu danonkow nie daje i kubusia do picia??? hmmm :( i wez daj dziecko jej na godzinke.... wogole rady ze za slabo ubieram splywaja po mnie jak po gesi :) ja wiem swoje, po jej ubieraniu maly mial wysypke i potowki, teraz nie ma nic, oczywiscie one i tak wiedza najlepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo urodzę
młodae mamusie dawajcie nam przyszłym i obecnym świeżym mamusiom rady. zawsze lepiej będzie posłuchać was niż naszych mam lub teściowch - a one wszystko zazwyczaj wiedzą "najlepiej" pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie nalepiej sluchac sie samej siebie!!!! ja urodzilam w wieku 20 lat i oczywiscie rodzina meza -szwagierki (28,29) i tesciowa wiedzialy wszystko najlepiej i traktowaly mnie jakbym na niczym sie nie znala :( nie dajcie sobie wmowic ze np ubieracie dziecko za slabo, bo to chyba najczesciej sie powtarza, to wasze dziecko i wy decydujecie w co bedzie ubrane, albo karmienie (ja nie mam piersi typu pamela, ale malutkich tez nie) a jak karmialam to oczywiscie wszystkie madre pokazywalay jakie to niby mialy wielkie cyce i skoro ja mam mniejsze to napewno moje mleko jest slabe, albo wogole go nie mam to bylo chyba najgorsze, najpierw nic nie mowialam i tylko ryczalam po katach, ale pozniej nie dalam sie ustawiac!!! jak ktos cos mial to zaraz mowilam mu co mysle i tak sie zakonczyly \"dobre rady\" za mnie napoczatku robiono wszystko-oprocz kamienia, teciowa przylazila codziennie kapal malego bez pytania, wogole brala go sobie kiedy chciala, nosila non-stop na rekach, wkoncu po 1,5 tygodnia wykapal pierwszy raz swoje dziecko!!! a tesciowa jak przyszla to zrobila wiekie oczy ze ja przeciez nie umiem i dokladnie wypytywala sie co i jak zrobilam..... teraz jak chce go wziasc a ja nie chce np bo dopiero co polozylam i ma spac to mowie jej wprost, delikatnie ale stanowczo i przewaznie dziala :) ehh ale wywod... :) pozdrawiam mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi współczuje my powiedzielismy z mezem że sami kapiemy mała i przychodziła do nas połozna i nas nauczyła ale nie wyobrażam sobie by moja mama czy tym bardziej tesciowa kapała mi bez pytania mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym dokarmianiem to tak jest, zmieniają się co parę lat zalecenia specjalistów pediatrów od żywienia i nie tylko, ale i tak starsze mamy upierają się przy swoich wersjach, że tylko takie są dobre. Moja koleżanka jeszcze 5 lat temu była uczona, że już od 4 miesiąca wprowadza się nowe produkty do diety dziecka, podczas gdy już moje pokolenie mam ma wpajane do głów, że dopiero od 6 miesiąca. I bądź tu mądrym... Evi_20 zgadzam się z Tobą, że trzeba słuchać samej siebie i mieć jakąś intuicję, ale czasami poleganie tylko na własnym przeczuciu może się moim zdaniem okazać zgubne. My, nabieramy dopiero doświadczeń i jeszcze o wielu sprawach pojęcia nie mamy, dlatego takich rad albo nauczek po błędach warto wysłuchać. My chodziliśmy do szkoły rodzenia- a tam pierwsze zdanie jakie padło to: \"Nie słuchajcie mam i teściowych\" ;) Ja mam sytuację super, bo teściowa i mama dają nam wiele swobody i nie narzucają się zbytnio, ale współczuje wszystkim dziewczynom, które mają odwrotnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Jako mama 3,5 rocznej już dziewczynki zapraszam do siebie na lenawopalach blogspotcom pragnę tam pisać o dzieciach, wychowywaniu, zabawach a taże o wpadkach i niepokojach młodej zwariwanej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×